Grzech pierworodny ....
Powinny rodzić się w was ciągle na nowo pytania, na które
chcielibyście otrzymać odpowiedź a wówczas Ja mogę udzielić wam na nie odpowiedzi,
objaśniając je, jeśli tylko połączycie się ze Mną , jeśli po zmówieniu
wewnętrznej modlitwy będziecie nasłuchiwać co Ja mam wam do
powiedzenia .... traktując pojawiające się w was po niej myśli jako moją
odpowiedź, jeśli Ja nie odezwę się do was bezpośrednio poprzez głos
Ducha. Wasze pragnienie tej odpowiedzi, oraz zawołanie Mnie zapewnia wam właściwy
sposób myślenia .... Lecz be ze Mnie nie znaleźlibyście się w posiadaniu
prawdy, be ze Mnie było by wasze dążenie do jej zrozumienia nadaremne, gdyż be
ze Mnie wypełniają was jedynie błędne i mylne myśli, które zsyłają wam
siły znajdujące się na dole, a to dla tego że wyłączacie Mnie z udziału
w nich, Mnie który, jest Tym co wam je daje ....
Przyjmijcie do wiadomości Moją następującą wypowiedź: objaśnienie możecie
otrzymać jedynie w formie obrazowej a to tak długo jak długo nie
jesteście jeszcze doskonali .... Przenigdy nie zrozumiecie Bożej mądrości
w całej jej głębi, nigdy nie zrozumiecie powodu Mego panowania i działania,
gdyż wasza jeszcze istniejąca niedoskonałość, oznacza słabą siłę rozpoznawczą,
dlatego też nie jesteście w stanie przy pomocy siły waszego rozumu
odnaleźć na to wyjaśnienie .... które może wam błyskawicznie zostać dane, gdy
tylko w duchowym królestwie przeniknie was światło Mojej miłości. Na ziemi
musicie otrzymać wyjaśnienie w formie obrazowej, gdyż można wam wytłumaczyć
pewne przebiegi i prawidłowości które zachodzą w świecie prze ze Mnie
stworzonym jedynie odpowiednio do waszej zdolności pojmowania.... Dlatego można
wam to co działo się w sensie duchowym w sercach pierwszych, ludzi wytłumaczyć
jedynie na przykładzie (zasadzie) nadziemskich wydarzeń, które w sobie
samych są jedynie słabym porównaniem .... właśnie dlatego, że jesteście jeszcze
słabego ducha ....
Wy ludzie jesteście przywiązani do praw natury, gdyż waszą absolutną wolność,
którą sobie żeście zaprzepaścili w momencie ówczesnego odpadu od Boga musicie
sobie na nowo zapracować przez wasze nadziemskie życie .... Dlatego też
nałożyłem na pierwszych ludzi pewne ograniczenie ich woli, gdyż chciałem, aby
oni najpierw rozpoznali, że są poddani pewnej władzy i żeby się jej z dobrej
nieprzymuszonej woli podporządkowali .... aby mogli za to otrzymać w prezencie
ich ostateczną swobodę. Kiedyś oni nie chcieli Mnie uznać i to było ich pierwszym
grzechem ... oparcie się Mnie, z którego pochodzili. Jedynie uznanie
Mnie Samego z wolnej nieprzymuszonej woli mogło znieść ten ich pierwszy
grzech. I to właśnie uznanie chciałem osiągnąć, kiedy stworzyłem cały wszechświat.
Dlatego też byli pierwsi ludzie tak wyposażeni, że mogli Mnie
rozpoznać, nie byli jednak do tego zmuszani. I dlatego też musiała zadecydować
ich wolna wola, która znowu została wystawiona na próbę w formie pewnej
„pokusy” ....
Oko ludzkie musiało zostać na coś skierowane, czego mógł by on pożądać, i
musiały go pewne przykazanie (zakaz) i jednocześnie pewna pokusa skłonić do
podjęcia wolnej decyzji. Zrozumiałym jest, że pokusa ta związana była z pewną
obietnicą, której ci ludzie powinni byli się oprzeć. Zakaz i pokusa dotarły do
nich z dwóch różnych stron .... gdyż rozchodziło się tutaj o powrót do
Mnie lub o pozostanie przy Moim przeciwniku (Lucyferze) .... o osiągnięciu celu
przez istoty prze ze Mnie stworzone, lub o ponowny upadek w dół .... A więc
musiało zostać włożone w człowieka pożądanie i musiała zostać mu dana możliwość
zaspokojenia tego pożądania .... lub przezwyciężenia go z powodu wyższego celu,
aby osiągnąć przy Mnie wiekuistą błogość, która wszelkie spełnienia ludzkich
pożądań tysiąckrotnie przewyższa. Ponieważ chęć ponownego pozyskania prze ze
Mnie oddzielonych ode Mnie duchowych istot była walką pomiędzy Mną a Moim
przeciwnikiem, to musiała mu zostać dana możliwość wywierania na nie wpływu, na
ich wolną wolę .... On upozorował dla nich szczęście w dobrach pozornych
(iluzorycznych) czyli szczęście pozorne, aby ludzie pożądając go zaprzepaścili
sobie ponownie błogie pełne szczęścia życie w wieczności ....
Ja o pokusie tej wiedziałem, dlatego też dałem pierwszym ludziom przykazanie z
jednoczesnym ostrzeżeniem, przed wiekuistą śmiercią .... Ostrzeżenie to powinno
było właściwie wystarczyć, aby zdławić w człowieku wszelkie pożądanie, aby nie
utracił on swego życia. Mój przeciwnik przekonał ich o przeciwieństwie Mego
ostrzeżenia .... on obiecał im życie .... Oni pomimo to że rozpoznali Mnie jako
najwyższą władzę poszli za kłamstwem przeciwnika .... sprowadzając tym samym
śmierć na ten świat .... Co było powodem tego, że ulegli oni temu
pożądaniu? że stało się ono tak silne?
Oni prowadzili w raju błogie życie i byli panami nad
wszystkimi stworzeniami; wszystko podlegało ich woli, a oni czuli się
szczęśliwymi w pełnym posiadaniu mocy i władzy. Pierwszych stworzonych prze ze
Mnie ludzi łączyła wewnętrzna miłość i dzięki sile tej miłości mogli się oni
uwolnić z więzów Mego przeciwnika. I jak długo miłość ta skierowana była
do Mnie i do partnera, to nie istniało niebezpieczeństwo zawiedzenia w tej
próbie ich wolnej woli.
Mój przeciwnik wiedział jednak jak może on tą miłością pokierować, aby działała
ona w odwrotnym kierunku, on odwrócił jej ukierunkowanie czyniąc z niej
egoistyczną miłość do własnego ja, on dał tym pierwszym ludziom niezgodne z
prawdą obietnice pobudzając w nich pożądanie, aby sobie samemu sprawiły
rozkosz .... Z ich miłości powstała miłość wymagająca, egoistyczna bazująca na
niskich pobudkach miłość, i tym samym oddali się oni znowu przemocy tego, od
którego oni powinni byli i też mogli, się uwolnić, jeśli postawili by Moje
przykazanie wyżej, jak ich pożądanie.
Czy wy to ludzie pojmujecie? .... Nie nadszedł jeszcze czas w którym Ja
chciałem pobłogosławić tą pierwszą ludzką parę .... Dlatego stała
się ona grzeszną .... gdyż nic nie jest grzeszne, co dostosowuje się do Mego
planu stworzenia, nic nie może być grzechem, co odbywa się zgodnie z prawem
Bożego porządku .... i nigdy nie może być akt płciowy przeciw przez Boga
chcianemu porządkowi. Ale samo zaspokojenie zmysłów, bez chęci
poczęcia przy tym nowego życia, nie jest aktem miłości, która
jest boską, a tylko i jedynie przez Mego przeciwnika rozpaloną miłością do
siebie samego, miłością egoistyczną, która ściąga człowieka w dół zapędzając go
całkowicie pod panowanie Mego przeciwnika .... Ci pierwsi ludzie stali
się ofiarami tejże właśnie nie właściwej miłości i ta niewłaściwa miłość była
grzechem, która ponownie przypominała o pra grzechu samo wyniosłości ....
miłości, która nie chciała się ofiarowywać, lecz jedynie wszystko posiadać i
która została odziedziczona od tego, który ją stworzył (Luzyfer), nie
miała ona jednak nic wspólnego z Bożą miłością ....
Boska miłość spoczywa w waszych sercach w formie iskierki i może się rozpalić
do najwyższego żaru. Lecz celem Mego przeciwnika było i jest przekręcenie tej
miłości na odwrót, i to mu się też udało. To co czyste i boskie zostało
zanieczyszczone i przemienione w miłość egoistyczną do siebie samego, miłość,
która nie zasługuje już nawet na to aby ją miłością nazywano. Można ją nazywać
jedynie pożądaniem, egoizmem i miłością do siebie samego, która jest zdolna do
wszystkiego, czego Mój przeciwnik od was wymaga ... I tak z aktu rozmnażania
się ludzkości uczynił sobie mój przeciwnik środek do zdobycia niezliczonej
liczby dusz, co nigdy nie było by możliwe, gdyby on odbył się pod Moim błogosławieństwem,
gdzie Boska miłość ofiarowywania i uszczęśliwiana doświadczyła by jej koronacji
przez powstanie nowego życia .... Ten grzeszny upadek polegał więc na
zrezygnowaniu z czystej Bożej miłości na rzecz miłości nieczystej i egoistycznej.
Boska iskierka w człowieku została przy udziale szatana ugaszona, na miejsce
jej został rozpalony ogień, którego ofiarą padło wszystko to co czyste i
szlachetne. Zmysły zostały pobudzone i popędzone do najwyższego stopnia
pożądania, które przenigdy nie mogło odpowiadać Mojemu aktowi stworzenia
.... Jednak ze względu na wolność woli Mego przeciwnika, oraz Moich stworzeń
nie można było w tym przeszkodzić .... gdyż ciągle jeszcze zależy od wolnej
woli każdego człowieka, czy oprze on się pokusie szatana. Grzechem upadku nie
był więc sam akt rozmnażania się, lecz poczęta przez szatana i z wolnej
woli rozpalona odwrotna i grzeszna miłość .... Uszczęśliwiający akt który
zgodny był z Bożą wolą został zdegradowany do zabawy dla nieczystych dusz
.... Zezwolono Memu przeciwnikowi na dostęp do jednego aktu, przy którym Ja
sam chciałem być obecny z Moim błogosławieństwem, aby wzmocnić w tych
ludziach ich czystą boską miłość, tak aby przepłynęła ona również do
spładzanych właśnie istot, i aby mogła w ten sposób powstać płeć ludzka, która
mogła by już zawsze w jaśniejszym świetle miłości znaleźć swą powrotną do Mnie
drogę, bez cierpień i mąk, która w krótkim czasie dzięki tej miłości sama by
się zbawiła, gdyż musiała by Mnie rozpoznać tam gdzie miłość ta zaświeciła ....
Pierwsi ludzie mogli zdać egzamin z tej pierwszej próby .... ale
ponieważ Ja walczyłem z Moim przeciwnikiem o ludzkie dusze, to nie mogłem mu
przeszkodzić w użyciu środków które zapewniły by mu zwycięstwo. Bo rozchodziło
się tutaj o powrót Moich stworzeń z zupełnie wolnej i nie przymuszonej woli
.... która jednak zawiodła przynosząc całej ludzkiej płci los z którego ona
sama nie potrafiła się już uwolnić aż do czasu, kiedy pewien człowiek (Jezus
Chrystus) będący w posiadaniu czystej bożej miłości dokonał dzieła, które
uwolniło od grzechu całą ludzkość, robiąc jej tym samym wolną drogę do góry.
Gdyż miłość wyszła z tej walki zwycięsko i ona nie spocznie tak długo, aż
ostatnie ode Mnie oddzielone dziecko znajdzie swą powrotną do Mnie drogę .... Amen
B.D. Nr.
8236
10.08.1962
Czy Adam był jedynym człowiekiem którego Bóg stworzył?
Zapewne powstało teraz w was pytanie, jak powstała cała ta
zamieszkująca ziemię ludzkość? .... I pytanie to posiada swoją rację, gdyż
wielu było już pra duchów kiedy Adam przyjął ludzkie ciało i wszystkie te pra
duchy pragnęły kontynuować drogę ich duchowego rozwoju i jako dusza zostać w
człowieku poczętym .... gdyż wiedziały one że tylko w ten sposób mogą one
kontynuować ich powrotną do Mnie drogę .... I ja dałem także tym pra duchom ich
ludzką powłokę, gdyż chciały one świadomie odbyć ich nadziemską wędrówkę ....
Ja stworzyłem wielką ilość ludzi, gdyż wystarczyła tylko
jedna Moja myśl, a każdy ze zgromadzonych pra duchów otrzymał swoją zewnętrzną
formę (postać) i każda z tych form była zgodnie z naturą tak stworzona, że
rozmnażanie się ludzi mogło zgodnie z Moją wolą dalej postępować, aby dawać
oczekującym duszom możliwość wcielenia się na ziemi, i aby mogły krok po kroku
osiągnąć ich duchową dojrzałość. Lecz Ja ograniczyłem obszary ich
praojców .... zrozumcie to właściwie, ja ofiarowałem ludziom do
tego już przygotowaną pewną część ziemi ...
Ale ci pierwsi ludzie .... Adam i Ewa .... powinni byli zdać egzamin z
próby ich wolnej woli, ale przez ich grzeszny upadek została cała
ludzkość osłabiona, jednocześnie przebudziło się w niej nieposłuszeństwo
w stosunku do Mojej bożej woli które było następstwem negatywnego oddziaływania
na dusze przeciwnego Mi ducha, Luzyfera. Przy tym nastąpiło także i u tych
ludzi ponowne popełnienie grzechu pierworodnego, który polegał na
przemianę czystej Bożej miłości w miłość egoistyczną do siebie samego, gdyż Mój
przeciwnik kusił wszystkich ludzi i pokusa ta miała powodzenie, gdyż ludzie za
mało znali istotę tego, który starał się ich ponownie ściągnąć do upadku. I
ludzkość rozprzestrzeniła się po całej ziemi, lecz Adam był i pozostanie
praojcem całej płci ludzkiej, a ludzkość posiadła wiedzę o rozprzestrzenianiu
się adamowego plemienia i śledziła jego następców aż do czasu przyjścia Jezusa,
który przyszedł na świat właśnie z powodu tego pierworodnego grzechu, aby
ludzkość od niego zbawić ....
Ponieważ Adam był pierwszym pra duchem (praistotą) która zaraz po
Lucyferze doznał duchowego upadku, tak więc wcielił się również jako
pierwszy w ludzkie ciało, i gdy by tylko dotrzymał Mego lekkiego
przykazania, to szybko pozbył by się znowu swojej ludzkiej formy i wszystkie
pozostałe pra duchy również szybko zrezygnowały by z ich oporu, one oddały by
Mi się bezwarunkowo, zapewniając sobie tym samym ich powrót do Mnie .... Lecz
jego nieposłuszeństwo było ponownym oporem w stosunku do Mnie, był on
powtórzeniem pierwszego grzechu (popełnionego w niebie), oparcia się Mnie ....
A Luzyfer pozyskał na wskutek upadku Adama na nowo władzę i używał jej w
stosunku do całej ludzkości, która znajdując się w tej samej słabości jak Adam
nie stawiała mu żadnego oporu, pozostając w swej słabości aż do czasu, gdy
przyszedł Jezus Chrystus aby jej pomóc.
Wiedzcie o ludzie o tym , że Ja zaludniłem całą ziemię, gdyż wielu dojrzałych
pra duchów pragnęło wcielić się na ziemi i miały one też do tego prawo, aby w
postaci człowieka zdać egzamin z ich ostatniej próby .... A była ich
przeogromna ilość, i każdy z nich miał wielu zwolenników, pra duchów które za
nim poszły i ciągle na nowo się do niego dołączały. I dla nich wszystkich Ja
wybrałem na ziemi takie warunki życia, które odpowiadały by ich mentalności, i
przeniosłem owego pra ducha na to miejsce stwarzając dla niego odpowiednią
zewnętrzną postać (formę), on z kolei rozmnażał się zgodnie z Moją wolą i z
Moim prawem natury .... Wszędzie istniał ten sam rodzaj rozmnażania się,
dlatego też otrzymał każdy pra duch jako partnera drugiego pra ducha ....
A więc akt stwarzania pierwszego człowieka powtarzał się cięgle na nowo na
obszarach które nie były osiągalne dla pojedynczych ludzkich plemion, gdyż prze
ze Mnie stworzone dzieło stało się tak duże, że postępujący wszędzie proces
rozwojowy wymagał tego, aby pra duchy mogły się inkarnować w ludzkim ciele, a
Ja stworzyłem wszędzie odpowiednie do tego warunki .... I dopiero po upływie
bardzo długiego okresu czasu plemiona te nawiązały kontakt pomiędzy sobą ....
Ich rozwój duchowy posiadał wszędzie bardzo różny stopień
zaawansowania .... odpowiednio do stopnia miłości która wypełniała wszystkich
poszczególnych ludzi. Lecz każdy może być prze ze Mnie pouczany, jeśli tylko
zmaleje jego opór w stosunku do Mnie i wówczas będą znowu przestrzegane Moje
przykazania, a dusze ludzkie będą dojrzewać, gdyż Boży Zbawiciel Jezus Chrystus
spełnił swe dzieło zbawienia dla wszystkich ludzi i również do wszystkich
ludzi może być niesiona duchowa wiedza, poprzez ludzi, lub za oddziaływaniem
Mego ducha .... Lecz bezpośrednim potomkom Adama będzie łatwiej tą wiedzę
przyjąć i dlatego należą oni do płci ludzkiej, która może jeszcze znaleźć na
ziemi zbawienie, tak że dusze żyjąc jeszcze na ziemi mogą stać się wolne,
jeśli przyjmą zbawienne dzieło Chrystusa, który obok pra grzechu, wziął także
na Siebie grzech Adamowy wykupując tym samym dla ludzkości wolność od Mego
przeciwnika przez Swoją śmierć na krzyżu.
B.D. Nr
8675
16.11.1963
Pytanie: Co było by, gdyby Adam nie zawiódł?
Ja chcę tego, abyście stawiali pytania na podstawie których
Ja mógłbym was pouczać zgodnie z prawdą .... Bo i te pytania Ja wkładam
do serc waszych, gdyż wiem gdzie macie jeszcze braki, a Ja chciałbym wam
ofiarować światłość. Wszystkie duchowe zależności i powiązania zrozumieć do
najdrobniejszego szczegółu, nie będzie dla was ludzi dopóty niemożliwe,
dopóki nie staniecie się doskonali, tak abym Ja mógł całkowicie was
przeniknąć światłem Mojej miłości, które zapewni wam wtedy najjaśniejsze
rozpoznanie. Ale także i przedtem już mogę dać wam wyjaśnieni odpowiednie do
waszej zdolności pojmowania, abyście nie zaczęli błędnie myśleć i nie otwarli
się dla błędnych nauk ....
Wina odpadłych ode Mnie istot była niezmiernie duża ... Ona polegała w
przeważającym stopniu na tym, że one nie chciały Mnie już więcej uznać,
pomimo ich stanu światłości, który odsłaniał im jasno fakt ich pochodzenia. One
grzeszyły przeciwko Mnie, pomimo tego że posiadały całe rozeznanie prawdy. Mimo
to miłość Moja do nich była tak duża, że uczyniłem ich powrót do Mnie zależnym
od pełnego uznania z ich strony Mojej istoty, i przyznania się do ich
winy odwrócenia się o de Mnie, ich Boga i Ojca. Przy czym ciągle trzeba przy
tym podkreślić, że Mój przeciwnik przez ich upadek wziął je w swoje posiadanie,
i że były one za słabe aby uwolnić się z pod jego mocy .... Jedynie Miłość
mogła dać im taką siłę, aby mogły się one od niego uwolnić .... Miłość była jedyną
siłą, w stosunku do której Mój przeciwnik był bezsilny, tylko miłość mogła
go pokonać .... Lecz miłości istoty te się dobrowolnie pozbyły. One
wzbraniały się przyjąć promienie Mojej miłości stając się przez to w całości
skazanymi na Mego przeciwnika. Ale Ja dałem jednak tym pierwszym ludziom możliwość
ponownego przyjmowania o de Mnie miłości .... Ja wyposażyłem ich we wszystkie
dary i umiejętności, a oni mogli podporządkować sobie całą ziemię .... Ja
oferowałem im nieograniczoną ilość miłości, którą oni powinni byli jedynie
odwzajemnić przez spełnienie Mojego przykazania, które nie było ciężkie ....
Odwzajemnienie Mojej miłości przyniosło by im z kolei pewną porcję energii,
która umożliwiła by im stawianie oporu Mojemu przeciwnikowi, uwolnienie się z
jego sieci, i oni mogli by dzięki spełnieniu Mojej woli przyznać się do ich
ówczesnego grzechu ... Oni wkroczyli by na nowo pod Moją wolę i każdy człowiek
który po nich przyszedłby na ziemię uczynił by to samo co oni ....
W ten sposób mogła by ludzkość w bardzo krótkim czasie, pełna skruchy powrócić
do Mnie, bo znajdująca się w Adamie dzięki jego właściwej do Mnie miłości
energia przeniosła by się na wszystkich jego potomków. Szybko doszło by do
zupełnego uduchowienia niegdyś upadłych istot, bo ludzie rozpoznali by ich
wielką pra winę i przez ich wewnętrzną do Mnie miłość szybko by ją spłacili.
Gdyż zgrzeszenie przeciw Miłości, zgrzeszenie w stosunku do Mnie mogło zostać
znowu tylko przez miłość zmazane .... I zaprawdę to co Ja tym pierwszym
ludziom ofiarowałem musiało by doprowadzić do rozpalenia w nich płomienia
miłości i to aż do najjaśniejszego żaru .... Gdyż Ja wymagałem od nich
jako zadośćuczynienia tylko „miłości” .... którą Mi potem przyniósł Jezus
w tak wielkim stopniu że zmazał On nią całą tą wielką winę, gdyż Adam i
płeć ludzka zawiedli .... Tylko miłość była w stanie znieść tamten
grzech. I zaprawdę mogliby ci pierwsi ludzie ofiarować mi tą miłość, gdyż
to co Ja dla nich na ziemi stworzyłem przedstawiało im nieporównywalne
wspaniałości, które oni po ich poprzednim stanie uwiązania teraz jako błogość
odczuwali i ta właśnie błogość mogła by w nich wzniecić miłość, miłość, która
musiała by stale dziękować i chwalić i do głębokiego wewnętrznego oddania w
stosunku do Mnie ich skłonić.
Lecz ja musiałem w celu wypróbowania woli, która niegdyś została nadużyta, dać
Memu przeciwnikowi prawo walki o swoich sprzymierzeńców podczas ich życia na
ziemi. Aby wskazać pierwszym ludziom to wielkie niebezpieczeństwo ponownego
wykroczenia w stosunku do Mnie, dałem im to lekkie przykazanie które oni mogli
i musieli spełnić, jeśli ich miłość do Mnie osiągnęła by już ten stopień, który
by im zagwarantował pełne oddanie w stosunku do Mnie, i które odebrało by
całkowicie Memu przeciwnikowi jego moc w stosunku do nich. On także
starał się wszystkiego spróbować, aby skłonić tych pierwszych ludzi do upadku.
On dał tym ludziom w odniesieniu do Mego przykazania pewną obietnicę, która ze
względu na to że był on Moim przeciwnikiem była kłamstwem i skłoniła ich do
zachowania sprzecznego z miłością .... On obiecał im że staną się równi
Bogu jeśli przekroczą to Boże przykazanie, przedstawiając Mnie jako kłamcę,
który przepowiedział im śmierć w przypadku przekroczenia Mego
przykazania. On przedstawił Mnie jako jakiegoś oszusta, który
przepowiedział im śmierć, jeśli przekroczą Moje przykazanie ... I ludzie
ci uwierzyli jemu a nie Mi. I to było ponownym ciężkim grzechem, który
przeniósł w stan słabości także ich potomków, oni nie byli już w stanie z
własnych sił uwolnić się od Mego przeciwnika, co stało się powodem dla
przyjścia Jezusa Chrystusa, który przyniósł ratunek ludzkości znajdującej się w
największej potrzebie, oraz Jego Dzieła Zbawienia ...
Ciągle na nowo jedno podkreślam, że jedynie miłość jest w stanie odpokutować tą
wielką winę, że Adam miał tą możliwość Mi miłość tą udowodnić, lecz przez jego
upadek i po jego upadku nie była już żadna istota zdolna do okazania Mi tak
wielkiej miłości, która mogłaby by spłacić tą wielką winę ... i dlatego też
dzieło zbawienia ludzkości musiało zostać spełnione prze ze Mnie samego, Który
zamanifestował się w człowieku o imieniu Jezus ...
Człowiek Jezus był więc pełen Boskiej miłości i On doznał w
swej miłości, swej ofiarnej śmierci na krzyżu, bo bez tego dzieła zbawienia
żaden człowiek nie był by już w stanie powrócić z powrotem do Mnie, gdyż Mój
przeciwnik nie uwolni żadnej duszy, a ona sama jest za słaba aby się od niego
uwolnić .... A ponieważ Ja już od wieków o tym wiedziałem że pierwszy człowiek
zawiedzie, to Jezus pierwszy syn Boży zaoferował Swą gotowość poniesienia
ofiary dla tego dzieła zbawienia, i On wykonał to, bo Jego miłość do Mnie i do
wszystkich tych nieszczęsnych istot była przeogromna ... Amen
B.D. NR.
5307
31.01.1952
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz