Strony

Hołd Asztarowi

 Sunrise as the promise of renewal with caption The Time Will Come

To był zarówno mój wielki zaszczyt, jak i moje radosne zadanie, aby zebrać na okładkach tej książki, wiele z najważniejszych komunikatów otrzymanych przez duchowych posłańców od komandora Asztara od jego najwcześniejszych kontaktów z naszym wymiarem.

Włączenie ich wszystkich byłoby zadaniem niemożliwym. Próbowaliśmy raczej zebrać te fragmenty, które najlepiej pomogłyby nam rozeznać serce tej ukochanej istoty, docenić jego duchowe obciążenie, jego przykładny charakter, jego głębię celu, jego niezachwianą lojalność wobec naszego Promiennika i jego oddanie Królestwu Bożemu na Ziemi. Niech aura Jego Światła i Jego Miłości dotknie was, gdy będziecie czytać, cieszyć się, wchłaniać, być przyśpieszonym na nowe wyżyny duchowego zrozumienia i osiągnięcia.

Tuella
Although these Messages of the coming Earth Changes and Ascension of Planet Earth given by the Ashtar Command in the 1980's through Tuella (Thelma Terrell) have since been long delayed in their outcome, mainly through the strong efforts of the Forces of Darkness to eliminate or postpone the event, the instruction and program contained therein remains largely unchanged and applicable to the now fast approaching times of final cleansing.

FOREWORD

Jesteśmy głosami tych, którzy służą z komendantem Asztar Dowództwa Asztar. Wysyłamy ten łączny hołd naszemu ukochanemu Przywódcy. Polecamy wysiłki tego Posłańca, aby zebrać i przekazać światu ten hołd i plik z informacjami, które znacznie oświecą wielu do masowych wysiłków wszystkich naszych flot dla dobra planety Ziemia. niezależnie od naszego pochodzenia z kosmosu.

Nasza miłość do ludzi z Ziemi i planety zmotywowała nas do udziału wraz z Umiłowanym Komendantem Jezusem Sanandą i Komendantem Asztar. w tym ogromnym Programie dla dobra ludzkości. Nasze wysiłki wolontariuszy wynikają z poświęcenia się rozjaśnieniu Oświetlonej Drogi dla wszystkich dusz na całym świecie oraz z tego, by być jednostkami Bractwa Światła w tym sektorze Kosmosu.

Wspólnie podążaliśmy za przewodnictwem naszych Dowódców na przestrzeni wieków, przez dwa do trzech pokoleń w naszych własnych rodzinach, które również służyły Hierarchii w tej Misji. Nasze rodziny, nasze dzieci i duchowi koledzy, w większości przypadków pozostawały w naszych domostwach do czasu, gdy ta ziemska misja zostanie spełniona, a jej blask i piękno rozwinie się w nowym wymiarze chwały.

Bitwa nie jest jeszcze zakończona, zwycięstwo nie zostało jeszcze osiągnięte, ale wiemy, że wpływy Asztara w naszych szeregach, z mądrością i dalekowzrocznością, odwagą i ostatecznym zwycięstwem poprowadzą Program Hierarchiczny przez nadchodzące burzliwe odtworzenie. Ludzie na Ziemi otrzymają najwyższe duchowe oświecenie, planeta zostanie oczyszczona, szpony tych, którzy starają się zniszczyć, zostaną utracone i usunięte, a Królestwo Boże przyjdzie na Ziemię tak, jak jest w niebie.

Pod koordynującym przywództwem Dowództwa Asztar, nasze rozproszone energie i różne frakcje zostały połączone w jeden zjednoczony kanał boskiej siły, z silnym przewodnictwem w wielu nieopisanych szczegółach i wyzwaniach Wielkiej Misji. Wszystkie różne dziedziny patrolu, czy to naukowego, edukacyjnego, duchowego czy ochronnego, zostały skoordynowane w jeden wielki, jednolity wyraz współpracy i osiągnięć. Ostatnie dwie dekady przyniosły uruchomienie wielu nowych baz. Mnogość małych i wielkich flot, służyła jako jedna, w schemacie przywództwa rozszerzonym przed nami.

W obliczu każdego wielkiego Bożego wyzwania, Radiant One wybiera jednego wielkiego człowieka. Na naszych polach działania. Ashtar był tym człowiekiem. Jego energia zwiększyła efektywność wszystkich naszych indywidualnych obowiązków do punktu, który wykracza poza opis. Uhonorowaliśmy tego człowieka pośród nas i podążaliśmy za jego wskazówkami z szacunkiem. Jego miłość do ludzkości była konsekwentnie jego motywacją.

Jego duchowe emanacje i nauki filozoficzne były inspiracją zarówno dla nas wszystkich, jak i dla was wszystkich. Jego intensywne oddanie natura była przykładem dla wszystkich flot. Jego mądrość w podnoszeniu wibracji planety, a jednocześnie nie ustępując nikomu w jego stanowczej prośbie o poszanowanie prawa człowieka do wyboru swojej drogi bez zewnętrznej ingerencji w jego rozwój.

Nie możemy robić nic innego jak podążać za Asztarem aż do ostatecznego zakończenia Bitwy o Światło. Jesteśmy Etherianami tego Wszechświata i jego wielu Galaktyk, które połączyły się w tym ochotniczym wysiłku na rzecz planety Ziemia. Wielu z nas jest teraz z wami w formie fizycznej na ten kluczowy czas waszej przemiany. Wielu z nas musi jeszcze wypełnić szeregi, ale wszyscy stoją z uznaniem, obok Lidera naszego Światło-twórcy, aby poprowadzić tę ofensywę dla Sił Światła w Programie Wniebowstąpienia człowieka.

Z szczerym pragnieniem jego honoru, wspólnie formułujemy to oświadczenie, aby wyrazić naszą miłość do Komandora Asztara i mówimy za wielu. Wzywamy o błogosławieństwa Wyższych Strażników, aby pobłogosławić ten tribute, tak jak jest on umieszczony w rękach ludzi na Ziemi. Niech miłość Asztara, która jest okazywana jako dobrowolnie dana wszystkim ludziom, powróci do swojego własnego łona tysiąc razy w błogosławieństwach pokoju. Pokój na ziemi i dobra wola dla wszystkich ludzi z pewnością przyjdzie z Asztar u steru Misji.

Przemawiając w imieniu całego okręgu wyborczego Dowództwa Asztar, jego wielu wielkich flot i oficerów, a także w imieniu całego okręgu wyborczego Dowództwa Asztar. jesteśmy:

Soltec z patroli naukowych

Monka z rady trybunału

Korton Służby Łączności

Atena ze statku kosmicznego Sanandy.

Ashtar Command

ASHTAR The MAN


Rozdział 1: Kim jest Ashtar?

Człowiek czy mit? Nazwisko czy tytuł? Dowódca kosmosu czy Archanioł? Międzygalaktyczny duchowy przywódca? Wierzymy, że pogoń za tymi odpowiedziami będzie ciekawą przygodą dla osób zaangażowanych w zrozumienie Akcji Strażnika otaczającej tę planetę.

W obszernych transmisjach otrzymywanych przez dr Enid Smith, pioniera UFO, asztar był często nazywany chrześcijańskim dowódcą z Wenus. W naszym pierwszym numerze UNIVERSAL NETWORK, w pozycji podyktowanej przez Pana Michaela (poprzez Gabriela Greena), Michael odnosi się do Asztara jako "Najwyższego Dyrektora odpowiedzialnego za cały Program Duchowy" dla naszej planety.

Pod patronatem Lorda Michaela i Wielkiego Centralnego Rządu Słońca tej Galaktyki, komandor Asztar jest drugim po Umiłowanym Komandorze Jezusie-Sananandzie odpowiedzialnym za Powietrzną Dywizję Bractwa Światła. Asztar jest powszechnie znany w kręgach kanałów UFO od ponad trzech dekad. Jego wiadomości są przesyłane z kolosalnego statku kosmicznego, czyli stacji kosmicznej, poza naszą atmosferą. Jest kochany za jego głęboko filozoficzne podejście do naszych globalnych problemów i jego wysiłki na rzecz podniesienia naszych wibracji planetarnych.

Ashtar mówi o dwudziestu milionach pozaziemskich osób zaangażowanych w jego dowództwo w Programie dla Ziemi i o kolejnych czterech milionach na naszym planie fizycznym, świadomie lub nieświadomie współpracujących w programie Światła.

Byłem ciekawy jego rzekomych wenuijskich początków, a on zgłosił się na ochotnika: "Jestem z tej odmiany Istot, które przejawiały się z tego łańcucha planet, z których mniejsza z nich znana jest wam jako Wenus. Jednak planeta Asztar była moją oryginalną manifestacją poprzez miłość Ojca".

Naciskałem na dalsze informacje osobiste i nie byłem zawiedziony. "Tajemnica, która jest związana z moją osobą, nie ma dla mnie znaczenia, ale być może interesuje niektórych. Mam siedem stóp wzrostu, mam niebieskie oczy i prawie białą cerę. Jestem szybki w ruchu i uważany za wyrozumiałego i współczującego przywódcę. Jestem oddany zasadom i naukom Naszego Promiennika i reprezentuję Dwunaste Królestwo i Wielką Centralną Hierarchię Słońca. Uniwersalna Hierarchia przypisała mi nazwę 'Asztar' do wykorzystania w moim powołaniu jako dowódcy międzygalaktycznych flot obsługujących tę półkulę.

"Nie miałem ludzkiego wcielenia na planecie Ziemia, jak niektórzy wywnioskowali. Jest to nieprawdziwa informacja i należy ją zniechęcać. Konsekwentnie zbytnio angażowałem się w sprawy Wszechświata, by przyjąć takie zadanie. Jestem aktywnym członkiem Rad rozsianych po całym tym Uniwersalnym Sektorze, służąc w charakterze doradcy na strategicznych poziomach spraw międzygalaktycznych.

Flota Etii stacjonującej w sektorze znanym jako Schare, reprezentuje to, co obecnie nazywane jest "Konfederacją Planet dla Pokoju". Jesteśmy oddziałem większej "Federacji Wolnych Światów", która obejmuje całość komend kosmicznych w całym wszechświecie. Podczas gdy moja własna administracja jest lokalna dla komend tego Układu Słonecznego, nie jestem ograniczony do tego sektora w mojej służbie, ponieważ reprezentuję nasz system w Radach innych Galaktyk i Uniwersytetów w całym rozległym Kosmosie. Od czasu do czasu byłem powoływany na wyższe stanowiska w tych Radach.

"Chrystusowy Nauczyciel tej Galaktyki jest moim Umiłowanym Naczelnym Dowódcą, a Jego Słowo jest moim prawem. Mu obiecałem swoją służbę. Jestem tylko wybranym przez Niego przywódcą, aby wypełnić Program Światła na Ziemi poprzez skrzydlate polecenia Wielkiego Braterstwa. Każdy z nas jest aktywnym członkiem paktu złożonego przez osobiste przysięgę służenia tej sprawie".

Zastanawiając się nad ogólnym zarysem tej książki, wyznałem mieszane emocje dotyczące celowości przedrukowywania wiadomości, które tak wielu z nas już by znało - przynajmniej starsi członkowie tego ruchu.

Asztar odpowiedział: "Czuję się bardzo bezosobowo w stosunku do materiału. Martwi mnie tylko to, że czytają go szerokie grono gotowych dusz i że należy poważnie się nad nim zastanowić. Warto powiedzieć, że warto to powtórzyć. Wszystko, co warto powtórzyć, jest warte uwagi. Przesłania z przeszłości i teraźniejszości niosą ten sam ciężar troski o ludzkość. Nie zmieniamy naszej troski o upływ czasu. Wezwanie sprzed dwudziestu, a nawet trzydziestu lat jest równie ważne w tym dniu. Nasze orędzia znalazły w tym czasie bardziej tolerancyjną publiczność z powodu ciągłej wymiany. Niemniej jednak, potrzeba ich jest kluczowa w tej godzinie - nie tylko dla dalszego podkreślenia, ale dla dobra tych, którzy być może w ogóle ich nie widzieli.
"Dlatego też, w ich powtórzeniu, dalsze oświecenie przyjdzie do tych, którzy szukają o tej godzinie. Bądź czujny, przyjacielu, w czasie i poza sezonem, aby szerzyć dobrą wolę twoich braci i przyjaciół z zewnętrznych wymiarów Kosmosu. Wszyscy jesteśmy dziećmi Boga, razem pod jednym sztandarem i jedną misją światła. Łączymy siły, aby wcielić ten najnowszy wysiłek w manifestację.

Niezależnie od źródła, słowa są Światłem i są Prawdą. Wypuszczamy je ponownie dla chwały Bożej! Zebrane treści ujawnią naturę przesłań przez dziesięciolecia jako mające określony temat, niezależnie od kanału, i przyczynią się do zrozumienia naszej rzeczywistości i celu bycia z ludźmi, aby błagać ich, aby doświadczyli miłości i dobrej woli wobec siebie nawzajem. Obecnie wielu nowych studentów budzi się z brakiem znajomości najwcześniejszych kontaktów. Ponadto, książka będzie zawierała ogólne informacje pozaziemskie, potrzebne tym nowym kandydatom w Misji".

* * * * * * * * *


Z tym odrobiną dopracowania własnej wizji, zostałem zwolniony z natchnionym entuzjazmem, aby rozpocząć pracę nad projektem. Podsumowując, powtarzamy ten paragraf z pierwszych stron "Projektu - Ewakuacja Świata":

"Asztar jest umiłowanym chrześcijańskim dowódcą i bardzo piękną istotą. Jest bardzo rozwinięty w górnych światach, bardzo wpływowy i ma wielki wpływ dobroczynny na tych, którym przewodzi. Rozmach wibracji z tych Wielkich Istot Kosmicznych, czyli Dowódców, jak sami siebie nazywają, jest równy i często wykracza poza pole siłowe nawet Wywyższonych Mistrzów, ponieważ wielu z nich przybyło, którzy są Panami na swojej własnej planecie lub osobami o najwyższej renomie w swoich galaktykach i wymiarach".

Rozdział 2: Etherianie

W 1958 roku Trevor James wydał "They Live in the Sky", wydany przez Dr. Franklin Thomas poprzez New Age Publishing Company. Książka zawierała kilka fascynujących i informacyjnych wywiadów z Asztar. Pan James zadaje bezpośrednie pytania komandorowi:

Pytanie: "Czy jesteście istotami eterotycznymi? A może jesteś w posiadaniu cielesnego ciała fizycznego, takiego jak moje?

Ashtar: "Jestem Eterykiem. Nie mam ciała cielesnego", takiego jak twoje, ograniczonego ciałem. Ale jest możliwe, żebym uczynił moją istotę widoczną dla waszej optyki poprzez pewne zmiany w jej tempie wibracji".

Pytanie: "To by oznaczało, że normalnie jesteś dla nas niewidzialny?

Asztar: "Tak".

Jeśli weźmiemy pod uwagę jego słowo, mamy wyjaśnienia dla niektórych z rzekomych spotkań z istotami kosmicznymi, a także dla faktu, że zarówno statki, jak i kontrolujące inteligencje są czasami niewidzialne. Istoty te mogą przekształcać się w wibracje, w których są dla nas widoczne, ale zazwyczaj należą do wyższej wibracji.

Pytanie: "Ponieważ jesteś istotą eterową, czy inne istoty eterowe są dla ciebie widoczne?

Asztar: "Tak, chociaż niezupełnie pod względem widzenia optycznego, jakie znasz".

Około osiemnaście miesięcy po otrzymaniu tego komunikatu otrzymałem dość zaskakujący dowód jego ważności. Zadzwoniłem do wybitnej Europejki z Los Angeles o międzynarodowej reputacji jasnowidza i psychika. Omawiając ze mną różne aspekty swojego wydziału i odpowiadając na moje pytania, nagle usiadła na krześle w pozycji pionowej. "Czy kiedykolwiek miałeś kontakt z istotami niefizycznymi?" zapytała z uśmiechem. Odpowiedziałem, że wierzę, że tak jest, ale nie mogę być całkowicie pewien.

Następnie powiedziała: "Obok ciebie stoi wspaniale wyglądający człowiek, który przekazuje mi imię Asztar. Znasz go?".

Odpowiedziałem, że ta osobowość jest znajoma, a ona dała mi pełny opis jego osoby, gdy zobaczyła go jasnowidzem. Siedem stóp lub więcej, bardzo wysoka, bardzo surowa, hełmowa, dająca wrażenie jakby był to człowiek wojskowy.

Było to o tyle interesujące, że Asztar określił siebie jako "dowódcę, sektor Vela Quadra, królestwa Schare, wszystkie projekcje, wszystkie fale" i dlatego prawdopodobnie byłby to typ wojskowy.

Dysponując jedynie początkami tych ogólnych teorii, skierowałem do Asztara dalsze pytania na ten temat.

Pytanie: "Z twojego stwierdzenia, że jesteś Eterykiem, czy mam przypuszczać, że rozwinąłeś się poza etap ciała fizycznego i astralnego?
Asztar: "Zgadza się. Nie posiadam fizycznej obudowy typu gęstego, takiego jak twoja. Jestem zdecydowanie eterem, podobnie jak ludzie z innych planet w tym Układzie Słonecznym. Nie oznacza to jednak, że jesteśmy dla siebie niewidzialni, tak jak jesteśmy dla was w normalnych okolicznościach. Widzimy się nawzajem i żyjemy tak samo jak wy, ale nie mamy tej gęstej obudowy fizycznej, którą posiadacie. Zalety, korzyści i wygody tego życia są ogromne, a podrażnienia cielesnej koperty są najbardziej niewygodne. Jeżeli nie zdecydujemy się na zamianę częstotliwości wibracyjnej naszych ciał na taką, która jest widoczna dla waszej optyki, pozostaniemy niewidoczni dla waszych ludzi. Wysoce rozwinięci ludzie, z dobrym 'psychicznym okiem', jak to nazywasz, mogą czasami widzieć nas w postaci pary, chociaż możemy być niewidzialni dla innych Ziemian w tym samym miejscu. Kiedy wasi jasnowidze podróżują do naszych cywilizacji na innych planetach, widzą i są w stanie interpretować nasze życie, ponieważ nie używają swoich fizycznych oczu, lecz swojego astralnego lub psychicznego wzroku, dla którego jesteśmy widoczni tak, jakbyśmy byli fizyczni".

Pytanie: "Kiedy staniesz się widoczny dla naszych oczu, czy osoba, która cię widzi, wie, że jesteś 'nawróconym Eterykiem'?

Asztar: "Nie z reguły. Nawrócenie może być dokonane tak całkowicie, że spotykająca nas osoba fizyczna myśli, że my również jesteśmy fizyczni".

Pytanie: "Co z tymi, którzy twierdzą, że byli w twoim rzemiośle?

Asztar: "W naszych kontaktach z Ziemianami musimy uważać, aby nie wyjść poza ich zrozumienie. W takich przypadkach statki i wszystkie znajdujące się w nich istoty są przekształcane na poziom wibracyjny, na którym posiadają substancję rzeczy fizycznych znanych wam. To, czy doświadczenie było fizyczne czy astralne, nie jest znane niektórym ludziom, którzy je mieli".

Pytanie: "Chciałbym zadać pytanie lub dwa dotyczące substancji eterycznej.

Asztar: "Chętnie odpowiemy na wszelkie możliwe pytania. Pragniemy uzbroić cię w jak najwięcej wiedzy i jesteśmy w tym ograniczeni tylko mocą przyswojenia jej. Nie chcę rozmawiać nad twoją głową, ale dostarczymy ci wiedzy do granic twojego zrozumienia".

Pytanie: "Jestem zdziwiony koncepcją materii eterycznej. Na przykład, jest jeden przypadek, w którym jeden z naszych samolotów odrzutowych przeleciał przez statek kosmiczny, nie uderzając w nic stałego. Czy wasze statki są wykonane z substancji lotnych, czy też są one inną formą materii ziemskiej?

Asztar: "Mamy wszystkie elementy, które znasz na Ziemi i wiele innych. Eteryczna forma tych metali różni się strukturą atomową i molekularną od metali ziemskich. Na przykład, odległość pomiędzy jądrem a elektronami orbitującymi z jądra żelaza eterowego jest znacznie większa niż w żelazie, które znamy na Ziemi. Pozwala to na to, aby atomy stali ziemskiej przechodziły przez atomy stali eterowej w taki sposób, że nic nie dzieje się z żadną z form stali. Eteryczna forma stali cieszy się wyższym tempem wibracji niż stal ziemska i dlatego nie jest widoczna dla wizji ziemskiej lub, jeśli wolisz, dla wzroku fizycznego. W pewnych okolicznościach staje się ona widoczna, jak w obecności pewnych gazów atmosferycznych Shan (Ziemia) lub na życzenie, zgodnie z pragnieniem kontrolującej inteligencji. Bez względu na to, jak wielka jest masa substancji eterycznej, nawet statek kosmiczny mierzący wiele mil w poprzek, materia fizyczna nie może uszkodzić lub zranić jej lub jej zawartości".

Pytanie: "Kiedy mówisz o tym, aby materia eterowa była widoczna według własnego uznania, czy w ten sposób George Adamski mógł robić swoje słynne już zdjęcia?

Asztar: "Tak. Statki eterowe, tak jak zostały nazwane na waszej powierzchni, są widoczne dla i dla niektórych osób, wybranych na waszej powierzchni, z których Adamski jest jednym z nich. Zwykle statki są częścią niewidzialnego świata".

Pytanie: "Gdyby ktoś rozwinął wizję astralną lub oko psychiczne, czy byłby w stanie zobaczyć statki?

Asztar: "Nie. Nie, chyba że tempo wibracji statku zostało zamienione na zakres wibracyjny wizji astralnej. Pamiętaj, że współczynnik wibracji eterowych jest wyższy niż astralu. Bardzo niewielu Fizycznych Ludzi ma pewną percepcję Eterii, ale nie są to normalni ludzie, których znasz i w większości przypadków mieszkają w bardzo odosobnionych miejscach. Jako ogólna zasada, postrzeganie Eterii przez wzrok nie może być osiągnięte inaczej niż przez wolę Eterii, przekształcając substancję Eteryczną na poziom wibracyjny, na którym jest ona fizycznie widoczna".

Pytanie: "Czy w naszym Układzie Słonecznym są jakieś inne istoty fizyczne, takie jak my?

Asztar: "Nie. Wszystkie istoty na innych planetach w Układzie Słonecznym są Eterykami. Na waszej planecie, jak teraz wiecie, istnieją dwa rodzaje istot - Fizyczne i Astralne. Poza Układem Ziemia- Księżyc w Układzie Słonecznym, wszystkie są eterowe".

* * * * * * * * *


(Chociaż w poniższym wywiadzie nie ma mowy o Asztarze osobiście, jego informacje są tak istotne, że są zawarte w wywiadzie).
Pytanie: "Chciałbym, żebyś opisał różnice między ludźmi z kosmosu a ludźmi z Ducha.         Byłbym wdzięczny za tak pełną odpowiedź, na jaką pozwala moje zrozumienie".

Andolo: "Różnice są bardzo duże, chociaż na pobieżne spojrzenie może się wydawać, że ludzie z kosmosu są duchami. Jednak wszystko sprowadza się do kwestii stanu, w jakim mieszkamy. Jesteśmy istotami eterotycznymi, w twoim wyrażeniu. Przez to rozumiem, że żyjemy na wyższym poziomie egzystencji. Nie jesteśmy rozróżniani w sensie nieposiadania żadnych ciał. Mamy ciała eterowe, które są odpowiednikami waszych ciał, ale które są wykonane z bardziej wątłych substancji i które nie są poddane w ten sam sposób efektom grawitacyjnym. Stan eterowy, w którym mieszkamy, jest jednym z wielu w rosnącej skali ewolucyjnej, do której wszyscy należymy. Nad nami, na przykład, znajdują się istoty bardziej rozwinięte od nas przez tak wielką przepaść, jak jest między nami a wami. Nie oznacza to w żadnym sensie obraźliwego stosunku do ciebie, ale jedynie jako faktograficzne stwierdzenie o skalach, na których mieszkamy. Na naszym poziomie życia mamy taki sam typ istnienia jak wy, chociaż jest ono wolne od zakłóceń, zbrodni i niepożądanych elementów, które mają być wypracowane z karmicznego życia istoty, zanim może ona przejść w stan eterowy. Wasza Ziemia jest poligonem doświadczalnym - jednym z wielu setek tysięcy poligonów doświadczalnych we Wszechświecie - gdzie istoty rozwijają się w górę w skali życia, pracując nieustannie nad połączeniem z Wielkim jako ostatecznym osiągnięciem całej egzystencji.

My na płaszczyznach Eterycznych przechodzimy na wyższe płaszczyzny, tak jak wy z Ziemi, gdy jesteście wykwalifikowani. Ta transformacja na waszym planie nazywana jest 'śmiercią'. Dla nas jest to tylko transformator, który jest wtrącony między nas i następny poziom życia, na który wejdziemy. Jeszcze raz podkreślamy, że największym czynnikiem w sposobie właściwego uchwycenia prawdziwej historii życia na waszej planecie jest koncepcja śmierci jako końca wszelkiego istnienia. Nic nie może być bardziej odległe od prawdy. Na waszym planie, musicie służyć okresowi ewolucji, zanim będziecie mogli wstąpić do wyższych światów. Ciała cielesne, które macie, są częścią planu wspomagania waszego działania w tej skali istnienia. Na waszym poziomie musicie znosić brutalne zbrodnie, wojny, spory i przemoc, a Wielki człowiek, w swojej mądrości, uznał za stosowne używanie ciała cielesnego jako najwygodniejszej metody dbania o ten niemal elementarny etap istnienia.

Teraz jest więcej ludzi czekających na wymierzenie karmicznych karmicznych kar, niż fizyczne osłony lub ciała, które mają się obchodzić. Dlatego wokół waszej planety jest specjalne miejsce oczekiwania na te bezcielesne istoty z waszej powierzchni. Są to ludzie od Ducha, którzy, jeśli chcecie, znajdują się w tymczasowym zawieszeniu, albo ich ewolucja zostaje przerwana i pragną powrócić do ciała fizycznego albo po uświadomieniu sobie prawdy lub częściowej prawdy stworzenia, aby ponownie stać się wcielonym i pracować nad właściwym przejściem przez ziemskie życie przed wejściem do wyższych sfer.

My sami znajdujemy się w ciałach niepewnej, aczkolwiek prawdziwej substancji, wibrującej w tempie znacznie większym niż ten, który panuje na waszej planecie. Ci rozeznani Duchowi ludzie desperacko próbujący utrzymać się na planie fizycznym, są mieszkańcami w formie, która nie może wyjść poza tę astralną formę, nie służąc swojemu karmicznemu życiu w cielesnej obudowie, jaką znasz. Komunikacja jest możliwa, zarówno z nami, jak i z tymi duchowymi ludźmi. Ale w komunikowaniu się z dyskretnymi duchami czekającymi w zawieszeniu pomiędzy światem fizycznym i astralnym, możesz zauważyć, że oni wiedzą niewiele więcej niż mieszkańcy Ziemi, a w wielu przypadkach nie tak wiele. Mogą nie mieć nic ważnego do przekazania. Mogą nawet bawić się sztuczkami i żartami z ludzi, którzy się z nimi kontaktują. Dlatego możemy tylko sugerować, że wszystkie takie komunikaty powinny być wykonywane z najwyższą starannością i z uzasadnieniem. Bez powodu jest to niewiele więcej niż głupota.

Zostawiam Cię w miłości i dobrej woli. Jestem Andolo".

Rozdział 3: Częstotliwość osobista asztara

Jedną rzeczą jest zrozumienie eterowskiej natury Istoty; inną sprawą jest poznanie jego osobistego wibracyjnego przesłania. Jaki jest naprawdę asztar pod jego pozornie surową~ bojową postawą?

Jako znany uniwersalny mąż stanu, jego polityka nieingerencji i wspierania prawa wyboru człowieka jest szanowana i wspierana. Ubolewa nad manipulacyjną taktyką "Illuminati"/Secretnego Rządu Świata i jego uściskiem nad ludzkością.

Hermes, Wielki Mistrz Mądrości, ma miły komentarz, którym może się z nami podzielić:
"Mówię jako uniwersalny nauczyciel wielu rzeczy. Przyłączam się do was w uhonorowaniu Tego, który służył nam od dłuższego czasu niż pamiętam. Nasz Umiłowany Brat w Świetle, Asztar, był jednym z tych, dla których miałem wiele szacunku i podziwu. W duchowej Hierarchii nauczyliśmy się, że możemy na nim polegać, wykonując zadanie z niezawodnością, odpowiedzialnością i pomysłową wiedzą fachową.

"W swoim najwcześniejszym wyjściu z Wenus z tego wyznaczonego zadania służenia wszechświatowi poprzez podnoszenie wibracji tej planety, był najbardziej uprzejmym i życzliwym wolontariuszem. Przypominam sobie jego prawdziwe pragnienie oddania się do dyspozycji Archanioła Michała i Centralnej Hierarchii Słońca. Został natychmiast zaakceptowany, ponieważ jego zapis na domowych planetach Wenus i Ashtar (planeta) były wzorowe i godne uwagi. Stacjonował się natychmiast po prawej stronie Umiłowanego i, można by rzec, nigdy nie opuścił tej pozycji - przynajmniej teoretycznie. Jest zagorzałym obrońcą Prawdy nauczanej przez Mistrza i żarliwym wrogiem jej sprzeciwu. Został dobrze wyszkolony przez Michała Archanioła w subtelności radzenia sobie z ciemnymi braćmi na leworęcznej ścieżce. Szanuje ich jako część Stworzenia Ojca, ale bez obaw radzi sobie z ich niszczycielskimi programami i nie będzie tolerował ich ograniczeń wolności człowieka".

* * * * * * * * *


Komandor Ashtar niestrudzenie pracował, aby dać ludzkości wskazówki dotyczące lepszego sposobu życia. Pochwala wolność człowieka do wyboru drogi bez ingerencji. Germain w interesie wolności dla Ameryki i dzielnie stanął na drodze sił mających na celu ograniczenie tej wolności. Ale troska o wolność jednostki sięga głębiej niż jakakolwiek zasada narodowa. Odzwierciedla ona niewypowiedziane i nieodłączne prawo każdej duszy, wolność woli wyboru swojej drogi, swoich błędów i swojej karmy.

Później w tekście zacytujemy przesłania poprzez panią Hill, ale na razie pozwólcie mi zacytować interesujący fragment, który odsłania dalej niektóre z wewnętrznych przekonań Asztara: .

"Moje przesłanie dotyczy wielu błędnych twierdzeń tych, którzy pragną osobistego rozgłosu. Każdy, kto może próbować nadać nam moc wróżbiarstwa i ogłosić samych siebie odbiorcami informacji dotyczących prywatnych spraw osób fizycznych (chyba że odnoszą się one konkretnie do poważnych spraw krajowych lub międzynarodowych) jest winny fałszerstwa. Tylko w zakresie, w jakim wpływają one na nasze plany (które z konieczności muszą w znacznym stopniu zależeć od zrozumienia i współpracy mieszkańców waszej planety), będziemy zwracać uwagę na wasze czysto osobiste problemy, wkraczając w przyszłość po odpowiedzi na wasze pytania".

Zostało to potwierdzone w oświadczeniu wydanym mi ostatnio:

"Dusza musi zmagać się z własnymi problemami wzrostu, jak każda inna dusza kiedykolwiek musiała to zrobić. Nie pozwoliliśmy sobie na to, by w ramach sponsorowanej działalności, z powodu potrzeby duszy, dokonywać własnych wyborów i decyzji, jeśli ma ona przezwyciężyć labirynt życiowych pokus. Tak więc, przewodnictwo nie ma na celu ingerowania ani utrudniania wolności woli człowieka do wyboru swojej drogi. Tylko w ten sposób wznosi się na niższy poziom życia i niższą naturę. Mocno trzymamy się wolności człowieka, aby mógł być ćwiczony i dozwolony bez ingerencji ze strony innych".

* * * * * * * * *


Komandor Soltec oferuje dalsze informacje na temat asztaru:

"W początkach naszej organizacji najwcześniejszych flot, nie mieliśmy dużej ilości statków do nadzoru nad Ziemią. Zwróciliśmy się do komandora Asztara i zapytaliśmy go, w jaki sposób moglibyśmy skutecznie patrolować tak duży obszar przy pomocy tak małej grupy zadaniowej. Jego odpowiedź była zwięzła: "Będziemy się starali rozszerzyć i być wszędzie jednocześnie z naszymi nieograniczonymi możliwościami, aby to zrobić". Jest to przykład wytrwałej determinacji człowieka, by zrobić wszystko, co w jego mocy w każdej sytuacji. I właśnie to zrobiliśmy! Nie polegaliśmy na naszym rzemiośle, ale weszliśmy w najwyższe możliwe wykorzystanie darów, które były w nas, i rozszerzyliśmy nasz najwyższy poziom bycia dosłownie tam, gdzie nie byliśmy, i zobaczyć to, czego nie mogliśmy i usłyszeć to, czego nie mogliśmy usłyszeć, i razem staliśmy się oczami Boga otaczającego planetę. Ostatecznie dodano więcej rzemiosła, przydzielono podział obowiązków, a misja stale się rozszerzała aż do tego ogromnego zakresu, jakim jest dzisiaj. Ale nigdy nie zapomniałem słów mojego dowódcy, który, nic się nie ośmielił, uczyniłby drogę tam, gdzie nie było sposobu.

"To było dla mnie ogromne doświadczenie, służyć z nim i uważnie śledzić jego przykład w wielu szczegółach naszych wspólnych obowiązków. Często zatrzymywałem się w kłopotliwych przypadkach, aby zadać sobie pytanie: "Jak Ashtar poradziłby sobie z tym problemem?" Niezmiennie odpowiedź byłaby wyjaśniona i zawsze okazywało się, że jest to najmądrzejszy sposób działania.Wspomnienie imienia Asztara niekiedy wprowadzało do rozmowy w przeszłości cień zagorzałego militaryzmu, ponieważ charakter jego poświęcenia dla Armii Światła jest tak intensywny, że znajduje to odzwierciedlenie w jego sposobie bycia z ludźmi. Czasami błędnie interpretowano to jako srogość postawy, ścisłą formalność, że tak powiem, ale w rzeczywistości tak nie jest. Nigdy nie znałem bardziej kochającego, łagodnego człowieka, jeśli chodzi o zastosowanie boskiej miłości do bliźniego. Jego oko jest tak pojedyncze dla zwycięstwa Sił Światła, że czasami jest źle rozumiany. Ci, którzy najpierw mają z nim kontakt, odczuwają tę stanowczość celu, ale wkrótce poznają i kochają głębsze aspekty jego łagodności. Wszyscy stwierdziliśmy, że tak jest.

"Moje obowiązki w zakresie nadzoru były różne od obowiązków Asztara, ponieważ moją misją jest zbieranie faktów i danych naukowych, które z kolei mogą być wykorzystane do poprawy ludzkości i tego Układu Słonecznego. Misją Asztara jest duchowa edukacja zacofanej planety i wniebowstąpienie jej mieszkańców poprzez inicjowanie i gromadzenie informacji przeznaczonych do tego celu. Niemniej jednak, cieszymy się bardzo bliską przyjaźnią i szacunkiem dla pracy drugiej osoby w ogólnym programie Boskim. To zaszczyt być częścią Misji Dowództwa Asztar. Jestem Soltec".

* * * * * * * * *


Uczeń Jezusa mówi:

"Pozdrawiam, moja ukochana córko, Tuella. Te cudowne myśli są wreszcie dzielone z wami i cieszę się z tego. Teraz przyszedłem dziś wieczorem, aby złożyć oświadczenie w sprawie książki. W erze chrześcijańskiej asztar został postawiony pod dowództwem wielkiej gwiazdy - statku, który przywiózł i uwolnił duszę Jezusa i ponownie przyjął Go, kiedy Jego misja została zakończona. Zawsze był tym, który dowodził statkiem gwiezdnym, który jest swoistym etero-pojazdem nawigacyjnym Umiłowanego Mistrza. To jest fakt, który chciałem podkreślić na dzisiejszy wieczór. Jestem Filipem, chrześcijańskiej ery historii".

 Rozdział 4: Kosmita czy Anioł?


Wielu intryguje mistyka prawdziwej niebiańskiej tożsamości nie tylko Asztara, ale także wielu wielkich kosmicznych inteligencji, które poznaliśmy i kochamy, używając imion przypisanych im w Boskim Programie.

Ja również próbowałem zgłębić tę tajemnicę uniwersalnego statusu Asztara, ale utrzymująca się niechęć do rozmów o sprawach osobistych jest stała:

"Misja, która ma być zrealizowana, jest ważnym czynnikiem, a nie duchowym statusem tego, który służy tej Misji. Jak wszyscy inni moi bracia i siostry w Programie Światła, nie wolno nam być czczonym ani myśleć o nas jak o Bogu czy o czymkolwiek z tej natury. Jesteśmy po prostu waszymi towarzyszami w Świetle Promieniającego, równymi wszystkim, w oczach Stwórcy. Szkoda, że istnieje tendencja Ludzkości do skupiania uwagi raczej na posłanniku niż na przesłaniu. Nadmierny nacisk na osobiste objawienie osłabia siłę Misji, która jest nastawiona na duchowy wzrost ludzkości".

Kontaktariusz Oscar Magocsi, z Kanady, przedstawił interesujący, krótki komentarz, otrzymany poprzez źródła Federacji Psycheańskiej, kiedy rzekoma tożsamość Asztara jako Gabriela była przedmiotem dyskusji:

"Komandor Asztar pełni wiele ról. Jest on obrońcą i obrońcą, doradcą i administratorem, ale jego praca jako obrońcy i obrońcy jest najważniejsza. Dowódca to taki, który rozmawia z Władzą, aby dowodzić i wydawać rozkazy. Ashtar jest obrońcą ludzkości i losu planety Ziemia, a także obrońcą-obrońcą Układu Słonecznego i jego spraw.

"Jednakże, w najściślejszym tego słowa znaczeniu, nie jest on ucieleśnieniem Archanioła, ale mimo to uczestniczy w bardzo bliskim partnerstwie i bardzo ścisłej współpracy kosmicznej reprezentacji jednej z wysokich administracji na tym poziomie. Nie jest to Archanioł Gabriel, ale inny. W ramach własnych atrybutów Protektora, Obrońcy i Egzekutora, inny Archanioł pracuje w zgodzie z energiami Asztara".

Z charakterystyczną dwuznacznością, to źródło Federacji odmówiło ujawnienia faktycznej tożsamości obecności Ashtara, ale wyraźnie stwierdziło, że Dowódca był prowadzony przez Archanioła OTHER niż Gabriela, w bardzo osobisty sposób, i że ranga obrońcy i obrońcy powinna być wskazówką dla mądrych" w pełnym objawieniu. Pomimo wewnętrznego dokuczania, że wzbudziło to więcej pytań niż odpowiadało" - czułem się komfortowo z informacjami i chciałem się nimi z wami podzielić.

* * * * * * * * *


Gray Barker ma ważne spostrzeżenie w swoim wprowadzeniu do książki E.P. Hill wydanej przez Saucerian Press:

Współczesna metafizyka, choć pomogła tysiącom, uczyniła ich bardziej samowystarczalnymi, pozytywnymi w swoim myśleniu, dojrzałymi intelektualnie i odpowiedzialnymi, jednak praktycznie zignorowała fakt, że we wszechświecie są istoty, które starożytni czasami nazywali "aniołami", a teraz nazywają się "Kosmicznymi ludźmi". Od wieków istnieją mistycy, którzy twierdzili, że słyszeli Głos Boga lub Aniołów. Dziś są tacy, którzy słyszą głos Kosmicznych Ludzi".

Fascynująca koncepcja, łącząca armie pozaziemskie z dziełem Aniołów, których Ojciec Niebieski powierzył opiekowanie się tymi, którzy mieli być "dziedzicami zbawienia", jest inspirująca do rozważenia.

Na spotkaniu grupy w Prescott, w Arizonie, pytania zostały postawione do trance medium Bob Graham, przez kogoś, kto chciał usłyszeć z innego źródła, kim był Ashtar. Źródłem przekazu był Joshua, otrzymany clairaudiently przez Boba. Sesja przebiegała w ten sposób:

Pytanie: "Kim jest Ashtar?

Odpowiedź: "Ashtar jest z Herald Angels i po raz pierwszy przejawia się we wczesnych latach 50-tych poprzez tzw. komunikację typu UFO z osobami takimi jak George van Tassel i innymi, w oczekiwaniu na powrót Herald Angels, którzy są uczestnikami tak zwanych UFO, które manifestują się od czasu do czasu. Obserwują oni ze swojej sfery (która nie jest fizyczna) działania ludzi i narodów jako okresy dojrzewania do powrotu Chrystusa, który powróci na te same chmury nieba, które są częściową lub pełną materializacją pojazdów używanych w sferach niebieskich.

"Wiadomo, że asztar zmaterializował się, a także zmaterializowało się jego rzemiosło. Odnoszą się one do naszej planety jako Planet Sector Schare. Starożytni starożytni nazywaliby ich 'aniołami dzikimi'. Asztar i inni, w tym Excelsior, są bardzo ważnym ogniwem pomiędzy różnymi sferami niebieskimi i naszą własną w tej wielkiej sieci Duchów Świętych, której podstawową funkcją jest oświecenie ludzkości.
"Odgrywają również bardzo ważną rolę w ochronie Stanów Zjednoczonych przed wyginięciem przez siły zbrojne, które wkrótce zaatakują ich brzegi. Że tylko dzięki tej Boskiej Interwencji wróg zostanie wepchnięty, a przeznaczenie Stanów Zjednoczonych będzie zapewnione jako przykład, który zostanie ustalony jako powrót Chrystusa, i że naród ten będzie służył ludzkości do czasu, kiedy Wszechświat Fizyczny nie będzie już potrzebny i rozpadnie się z powrotem do swojej Eterycznej formy.

"Asztar reprezentuje również jednego z niezliczonych gospodarzy podobnych do tych, którzy manifestowali się w czasach Izajasza i zabijali tysiące Filistynów w celu zachowania Izraelitów. Historia świtu człowieka zapisuje niezliczone przejawy tych aniołów dzikich".

Pytanie: "Czy Ashtar kiedykolwiek żył na Ziemi?

Odpowiedź: "Nie jest on częścią 'Upadłych Duchów' i chociaż istnieją osoby, które nie rozumieją natury darów, które otrzymały i natury różnicy pomiędzy sferą fizyczną i duchową, podpisują się pod tym, że jest on o wiele wyższej planety niż ta, a inni przyznają, że asztar i inni tacy jak on są tymi, którzy wyewoluowali z tej planety, to nie jest tak w przypadku asztara czy innych aniołów dzikich, którzy nie brali udziału w Wielkiej Rewolucji Duchowej, ale pozostali lojalni wobec Boga i Chrystusa. Są to Duchy Święte, które są przypisane do tej sfery od czasu do czasu, prowadząc ludzkość z powrotem do Boga. Nigdy nie skosztowali duchowej śmierci, zawsze byli wśród żyjących, którzy mieszkali z Bogiem.

I mogę dodać, że zanim to pokolenie przejdzie, będziecie obserwować największą aktywność celestialną, jakiej kiedykolwiek doświadczyliście na tej planecie, jako że te tak zwane "Chmury nieba", które są jedynie kondensacją tych pojazdów, przybywają w dużych ilościach i przeciwstawiają się waszemu wiatrowi, gdy pozostają lub mu się sprzeciwiają. Dlatego też wspomina się, że powrót Chrystusa będzie na obłokach nieba. Są to pojazdy, gdy są w pełni zmaterializowane, są wielkimi, błyszczącymi, metalicznymi, krystalicznymi pojazdami używanymi w ogromnych przestrzeniach sfer niebieskich".

Powyższa transmisja (która została podzielona ze mną przez przyjaciela) ma ogromne znaczenie, gdy jest połączona z Wiadomością od Pana Jezusa-Sananandy, która została użyta jako NAGRODA w PROJEKCIE: ŚWIATOWA EAKUACJA tom. W odniesieniu konkretnie do naszego Ukochanego Przyjaciela Kosmicznego, Mistrz powiedział:

"Te przychodzą jak Moje Anioły, aby zebrać to, co zostało zasiane, aby podzielić i ustawić jako pod kąkol od pszenicy, aby zebrać pszenicę do Mojej Stodoły. JAM JEST bowiem właściciel domu, który przychodzi na koniec dnia po rachunek od Swoich Służebnic i aby sprawiedliwie dać wszystkim ludziom w sposób, jaki oni mi podarowali.

"Ci, którzy przychodzą w Imię moje, idą z serca do serca, przypieczętowując ich przed tym dniem i oznaczając ich dla wyzwolenia i bezpieczeństwa od wszystkiego, co by zniszczyło.

"Wezwę więc tych, którzy idą za mną, aby słuchali głosów tych, którzy pochodzą z innych światów i nie twardnieli waszych serc wbrew ich słowom i praktykom. Podnieście raczej miłość do nich i pragnienie ich przyjścia, gdyż są oni aniołami żniw!

"Jestem SANANDA, a to jest moje przesłanie do świata".

* * * * * * * * *


Długo po tym, jak osobiście poznałem komandora Asztara i pokochałem go i uszanowałem, nie był to dla mnie mały szok, gdy po raz pierwszy ktoś zarzucił mi: "Nie ma takiej osoby - to tylko tytuł! Mój napastnik właściwie, szczerze wierzył w tę zamkniętą wypowiedź, przeczytawszy ją gdzieś w przeszłości i nie znając osobiście dowódcy. Ta dusza już dawno poznała Asztara, tak jak ja go znam, ale w tamtym czasie niepokoiło odkrycie takiej herezji, która faktycznie istniała.

Przy najbliższej okazji, aby umówić się na spotkanie, skonfrontowałem asztar z tymi rzeczami. Odpowiedział cicho i spokojnie:

"Jestem Asztar; to moje imię, a nie biuro; jestem osobą, nawet jeśli ty jesteś osobą, a nie tytułem; istnieję i nie jestem mitem; nie jestem nie-tożsamością, ani nie jestem z drugiej gęstości; jestem istotą, a nie wpływem; żołnierzem Światła, a nie duchem. Tak, miałem wielu naśladowców, ale ci o silnym sercu nie zostali oszukani, bo to niemożliwe. Oskarżyciele starali się wytykać moje imię jako strategię, ale ja nadal wiernie wypełniam swój obowiązek wobec Boga i Jego Stworzenia.

"Kiedy jesteśmy zajęci poświęcaniem się służbie sprawie Światła, nie mamy ani czasu, ani energii, by marnować czas na naszych wszechobecnych krytyków i napastników. Błoto niesprawiedliwych sądów odpada, gdy biegniesz w wyścigu. Nie zakłóca to i nie zakłóca mojego zachowania, gdy pojawiają się oskarżenia dyskredytujące moje słowa lub moją osobę".

Trudno było mi zrozumieć, jak taka koncepcja może być prowadzona przez długi okres czasu, nawet przez najbardziej szczerych, bez właściwego wytłumaczenia jej. Asztar łaskawie wyjaśnił:
"Rozbieżność naturalnie pojawia się, gdy dusze szybko akceptują to, co powiedział inny, aby powiększyć i dogmatyzować formę myślenia. Jeśli umysł następnie zamyka się na tej sfinalizowanej wersji koncepcji (bez dalszych osobistych badań lub otwartości na dyskusję), to wszelkie dalsze wyjaśnienia, wyjaśnienia lub zrozumienia jest renderowane nieudane. Kiedy fałszywe krystalizacji ma zatem miejsce, tych, którzy w przeciwnym razie próba wyjaśnienia po prostu wycofać aż do dalszego wzrostu ma miejsce. Zapamiętaj Umiłowanego. Choć jego własny jasno rozumiał swoją osobę, to jednak .... kogut zapierdolił trzy razy ... zaprzeczył Mu".

Następnego dnia jednak, kiedy komandor Korton dostroił się do moich myśli, jego myśli nie były tak spokojne:

"Jakkolwiek śmieszne może się wydawać, że niektórzy powiedzieliby, że asztar nie istniał, łatwo można zrozumieć górę opozycji, którą by to odwołało1 , gdyby można było w to uwierzyć. Geneza jest taka, że ci, którzy go nie znają, mogą być zginani przez każdy wiatr. Ci, którzy go znają, nie mogą być poruszeni".

(Natychmiast mój umysł opowiedział uczniowi pytanie Mistrza: "Za kogo ludzie mówią, że jestem? Pojawiły się pozornie różne opinie, lecz ci, którzy wiedzieli, mieli niebiańskie objawienie Jego tożsamości). Korton kontynuował:

"Bardzo szanuję tego wielkiego Uniwersalnego Przywódcę i doceniam wszystko, co uczynił, jako jedna osoba, w kierunku wyzwolenia rodzaju ludzkiego od wszystkiego, co wiązałoby go z mniejszymi osiągnięciami. Pod błogosławieństwem Pana Michała, z Wielkiego Centralnego Rządu Słońca, Asztar kierował Boskim Programem Oświecenia dla tego świata, z oddaniem służąc w swoim zadaniu obok naszego Umiłowanego Dowódcy, Jezusa-Sananandy.

"Byłoby niemożliwe, gdyby ktoś tak pochłonięty oddaniem sprawie, a na zewnątrz w swojej ofensywie, nie przyciągnął do siebie ognia tych, których strategia polegałaby na dyskredytowaniu jego osoby i w ten sposób zniszczeniu jego wpływu.

"W waszej ziemi, te głosy, które są podnoszone w interesie wolności dla wszystkich ludzi, którzy mają jakąkolwiek siłę oddziaływania, są wkrótce zabijane lub usuwane. Wielcy z twojego wymiaru, którzy próbowali podnieść głos w sprawie wolności, ostatecznie wpadają w ręce swoich zabójców.

"Pozwólcie mi wyobrazić sobie analogię. Kiedy wasz świat stanął w obliczu wspólnego zagrożenia, wspólnego wroga wolności, a wyzwanie to musiało zostać pokonane, siły zebrane z Australii, z Francji. Wlewały się one z Ameryki, z Anglii. Te różne Siły nie rozumiały: "Myślę, że będę walczył z wrogiem w takim i takim miejscu w takim i takim czasie", a może inna siła zdecyduje: "Zaangażuję wroga i pozbędziemy się zagrożenia na tym froncie siły, gdy nadejdzie czas", albo Ameryka również nie zdecydowała się walczyć z wrogiem w określonym miejscu. Nie. Wszyscy oni raczej połączyli siły, połączyli swoje różne komendy i pracowali razem jako Dowództwo Aliantów!

"Porządek, nie bałagan, organizacja, nie chaos. Różni wielcy dowódcy połączyli swoje rozumy i środki, ludzi i sprzęt w jednym dowodzeniu - Dowództwo Aliantów. Czy uważasz, że my, z wyższych światów, jesteśmy mniej zdolni niż wy z Ziemi? Czyż nie pogardzilibyśmy także nieporządku i chaosu, my, którzy widzimy ponad to, co wy widzicie, wiemy ponad to, co wy wiecie? Czyż nie dostrzeglibyśmy również wartości połączenia naszych rozproszonych energii w jeden wspólny wysiłek na rzecz ochrony i kierowania Ziemią? Dlatego, tak jak wasze Dowództwo Sprzymierzone miało swojego Eisenhowera, tak nasze Dowództwo Sprzymierzone ma swojego Asztara! Wszyscy dowódcy pracują w jedności i miłości w całej Galaktyce. Dlatego staramy się być jednością, tak jak wy, którzy służycie Światłu z waszego wymiaru. Wszyscy jesteśmy zjednoczeni w celu i jedności dla nadchodzącego Królestwa Bożego na Ziemi. Przepraszam za moją głośną odpowiedź, czyli obfitość słów, które pochodzą tylko z obfitości serca. Jestem Komandor Korton, dumnie służę siłom Asztara w świetle naszego Radiant One. Adonai".

Wydawało się, że ta dyskusja nie może zostać zakończona bez kolejnego komentarza, który wkrótce pojawił się po Lordzie Michale:

"Ta książka jest dla nas ważna ze względu na diaboliczny wpływ ciemnych w ich atakach na mojego własnego dowódcę porucznika, Asztara. To, jego imię, zostało mu nadane w służbie dla rządu niebieskiego na zakończenie tego wieku. Jako jeden z moich głównych asystentów w rankingu Asystentów w Krajach Niebiańskich, ma wyższe imię.

"Ja, Michael, bez zastrzeżeń, z całego serca popieram pracę Asztara w imię Bractwa Światła. Jako uniwersalny mąż stanu i ambasador, jego wysiłki mają najszerszy zakres mojego autorytetu za nimi. Nasza rządząca Hierarchia Duchowa zleciła mu wykonanie tego zadania i wysłała go jako zdolnego przedstawiciela polityki i programu ustanowionego w porządku przez tę Hierarchię. Popieram jego wysiłki, jego decyzje i jego dzieła, aby bronić i chronić, edukować i napominać rasę ludzkości, aby podniosła się wyżej w swoich aspiracjach i pragnieniach, by kroczyć Drogą Chrystusa jako pochodnie Światła.
"My, członkowie Ciała Zarządzającego tego Wszechświata, uznaliśmy za konieczne i sprawne korzystanie z usług tych wielu wysoko obdarzonych jednostek, które wybrały tę służbę jako gest braterstwa, aby wspomóc waszą planetę i w ten sposób wprowadzić przeznaczenie całego Układu Słonecznego w wyższy wymiar życia.

"Nadejdzie dzień, w którym Ludzie Ziemi powstaną i będą nazywać go błogosławionym, który służył jako Przywódca Sił Ochotniczych, kierował ich koordynacją, przekazywał ich przesłania na Ziemię na wiele sposobów, aby szerzyć dobrą nowinę o Królestwie Bożym na Ziemi. Wyrażamy uznanie dla Komendy Asztar i wszystkiego, co jest jej uosobieniem, jak również dla wypełnienia Woli Bożej. Przyjmijcie tego wielkiego człowieka, z naszymi błogosławieństwami i naszym błogosławieństwem. Jestem Michał, z Zastępów Pana".

Rozdział 5: Przełamywanie bariery dźwięku

18 lipca 1952 roku George van Tassel stworzył historię UFO. Po dużej samodyscyplinie i ciągłym kontakcie z różnymi innymi inteligencjami kosmicznymi i zbieżnym z planami społeczności naukowej dotyczącymi eksplozji pierwiastka wodoru, w tym dniu, pan van Tassel został ostrzeżony przez istotę zwaną "Portla", że ich szef miał wejść do tego Układu Słonecznego po raz pierwszy.

Następnie nastąpiło pierwsze przesłanie od komandora Asztara do tej planety. W swoim pierwszym kontakcie Asztar podał swoją tożsamość, rangę i bazę operacyjną. To historyczne stwierdzenie zostało w całości wydrukowane w książce Winfielda Brownella: "UFOS, Key To Earth's Destiny". Powtarza się tutaj:

"Niech żyjecie, istoty z Shan. Pozdrawiam cię w miłości i pokoju. Moja tożsamość to Ashtar, Sektor Komendanta Quadry, Stacja Patrolowa Schare, wszystkie projekcje, wszystkie fale. Pozdrowienia. Poprzez Radę Siedmiu Świateł zostałeś tu przywieziony, zainspirowany Światłem Wewnętrznym, aby pomóc bliźnim. Jesteście śmiertelnikami, a inni śmiertelnicy mogą zrozumieć tylko to, co ich koledzy mogą zrozumieć. Celem tej organizacji jest, w pewnym sensie, uratowanie ludzkości przed samą sobą. Kilka lat temu wasz czas, wasi fizycy jądrowi przeniknęli do 'Księgi Wiedzy'. Odkryli, jak eksplodować atom. Obrzydliwe, jak to się stało, że ta siła powinna być użyta do zniszczenia, nie jest porównywana z tym, co może być. Nie zajmowaliśmy się ich eksplozją plutonu i U235.

"Niepokoi nas jednak ich próba eksplozji pierwiastka wodoru. Elementem tym jest dawanie życia, wraz z pięcioma innymi elementami w powietrzu, którym oddychasz, w wodzie, którą pijesz, w składzie Twojego fizycznego "ja". W dużej części waszej planety materialnej jest to życie dające substancję atomową, Wodór. Ich wysiłki w tej dziedzinie nauki odniosły sukces do tego stopnia, że nie są zadowoleni z odpoczywania na laurach mocy poza ich wykorzystaniem; nie są zadowoleni z całkowitego zniszczenia całego miasta w danym czasie. Muszą mieć coś bardziej destrukcyjnego. Oni to mają. Kiedy eksplodują atom wodoru, wygasną życie na tej planecie. Majstrowanie przy pomocy formuły, której nie rozumieją. Niszczą życiodajny element Twórczej Inteligencji. Nasze przesłanie do Ciebie jest takie: Przekażecie rządowi wszystkie informacje, które wam przekazaliśmy. Poprosicie, aby wasz Rząd natychmiast skontaktował się ze wszystkimi innymi narodami świata, niezależnie od uczuć politycznych. Wielu waszych fizyków z wewnętrznym rozwojem percepcji nie chciało mieć nic wspólnego z eksplozją atomu wodoru. Eksplozja atomu substancji obojętnej i żywej to dwie różne rzeczy. Nie interesuje nas pragnienie człowieka, by kontynuować wojnę na tej planecie, Shan. Martwi nas ich celowa determinacja, by zgasić ludzkość i zamienić tę planetę w żużel.

"Twoi materialiści nie zgodzą się z naszą próbą ostrzeżenia ludzkości. Możecie być pewni, że przestaną one eksplodować życiodajne atomy, albo wyeliminujemy wszelkie projekty z nimi związane. Nasze misje są pokojowe, ale ten stan miał miejsce wcześniej w Układzie Słonecznym i na planecie Lucyfer [Maldek] na kawałki. Jesteśmy zdeterminowani, aby to się nie powtórzyło. Rządy na planecie Shan przyznały, że jesteśmy bardziej inteligentni. Muszą również przyznać, że mamy wyższy autorytet. Nie musimy wchodzić do ich budynków, aby wiedzieć, co robią. Mamy wzór, którego chcieliby użyć. Nie jest on przeznaczony do niszczenia. Waszym celem tutaj było zbudowanie receptywności, którą moglibyśmy komunikować się z waszą planetą, ponieważ poprzez przyciąganie atomów substancji świetlnych patrolujemy wasz wszechświat.

"Do waszego rządu i waszych ludzi i poprzez nich do wszystkich rządów i wszystkich ludzi na planecie Shan, przyjmijcie ostrzeżenie jako błogosławieństwo, że ludzkość może przetrwać. Dzięki mojemu Światłu pozostaniemy w kontakcie tutaj przy tym stożku otwartości. Moja miłość, jestem Asztar".
Ponieważ ten fragment rękopisu został przygotowany, komandor Asztar miał wiele do powiedzenia na temat swojego byłego posłańca, George'a Van Tassela:

"Jego miłość do mnie i jego lojalność wobec naszej misji została bardzo doceniona. Jest teraz wielką i zapracowaną osobą w tych wyższych sferach, niestrudzenie kontynuującą sprawę postępu wiedzy i jej ostatecznego zastosowania w Nowej Epoce. W tym nadchodzącym czasie będzie on bardzo aktywny w rozwoju technologii na Ziemi, a także jako mąż stanu. Obecnie uczestniczy w wielkich Uniwersalnych Radach jako szanowany starszy brat wszystkich ludzi. Jego umiejscowienie w twoim wymiarze jako naszego rzecznika zostało wyświęcone zanim jego wcielenie się przejawiło. Jego praca, połączona z kilkoma ważnymi istotami w tamtym czasie, stworzyła fundament wszystkiego, co nadejdzie później i nic nie będzie przeciwstawiać się prawdzie, tak jak zostało to wtedy wyrażone".

* * * * * * * * *


Choć wydarzyło się to na początku lat sześćdziesiątych, do dziś Adele Darrah Foley pamięta swoją wizytę w Ashtarze wyraźnie i wyraźnie. Opisała ten moment w liście do Mariana Hartilla kilka lat później:

"To wszystko wydarzyło się kilka lat temu, a mówienie o tym wydaje się takie proste. Wiem tylko, że cały ten incydent został wyryty w moim umyśle tak, że każdy szczegół człowieka, który powiedział, że jest ASHTAR jest tak świeży jak zawsze.

"Poszedłem spać jednej nocy, a potem znalazłem się na dole w salonie. Tam, stojąc przed kominkiem, był mężczyzna. Był bardzo wysoki i szczupły. Jego łożysko było wyprostowane. Ręce trzymał za plecy, nogi lekko rozstawione. Miał na sobie lekki mundur z wysokim kołnierzem. Wokół szyi znajdował się trymopodobny plecionka o nieco ciemniejszym kolorze. Przycinanie rozciągało się w dół przodu. Nie było guzików, zapięć ani paska.

"Jego twarz była owalna, skóra żywa, włosy miały wyraźny szczyt wdowy. Nie było przedziałka z włosami. Jego brwi były smukłe i delikatne, nos cienki, usta raczej proste, usta cienkie. Jego oczy były błyskotliwe i przenikliwe, migdałowate z lekkim orientalnym wyglądem.

"Stałem czekając na jego spojrzenie, które trzymało mnie w napięciu. Jego ekspresja była bardzo poważna i poważna. Potem zapytałem: "Jak się masz? Nazywam się Adele Darrah".

"Potem się uśmiechnął - jego zęby były bardzo równe i białe. To nie był szeroki uśmiech; w rogu jego oczu pojawiły się małe linie śmiechu. Był bardzo rozbawiony, jak sam powiedział: "Wiem".

Potem wyprostował się i powiedział, z wojskową precyzją, "JAM JEST ASHTAR".

"Potem wszystko wyblakło z mojej pamięci. Nie mam pojęcia ani pamięci o tym, co nastąpiło potem. Obudziłem się następnego ranka tylko z tą pamięcią, która zrobiła na mnie wrażenie. Wspomniałem i opisałem ten incydent rodzinie i kilku przyjaciołom.

"Później dowiedziałem się, że istnieje osoba o imieniu Asztar. Przeczytałem książkę "In Days To Come". Ponad rok temu przyjaciel powiedział mi, że dwóch mężczyzn, którzy widzieli Asztara, opisało go tak jak ja.

"Moje zainteresowanie zostało odnowione i od tego czasu podążam za każdą wskazówką dotyczącą ASHTAR.

* * * * * * * * *


Pod nazwą "Heralds of the New Age", mała grupa Nowozelandczyków uczestniczyła w regularnych cotygodniowych spotkaniach. Ich misją było szerzenie Dobrej Nowiny o Królestwie Bożym na Ziemi. Szeroko rozpowszechniali swoje przekazy, wraz z przekazami innych osób, w tym pani Hill's, na całym świecie. Ashtar był rzecznikiem tej grupy. Dwa z tych orędzi następują po sobie, typowe dla wielu przekazów:

Rozległość Wszechświata - przez Asztara

"Powiedziałbym wam teraz, drogie dzieci, o wielu cudownych światach, które są w wszechświecie, ponieważ tak cudowne są one, że wasz świat Shan jest tylko niczym. Śledzicie Słońce, jak je nazywacie, które jest tylko jedną z mniejszych gwiazd w Niebiosach. Tak odległych jest wiele gwiazd nawet waszego Wszechświata, że ich światło dociera do was przez 300.000 lat!

"Jak wiecie, światło waszego Słońca dociera do was w ciągu 8 minut, a światło waszego Księżyca w ciągu jednej sekundy i jednej czwartej. Gdybyś tylko mógł wyobrazić sobie odległość, z której światło dociera do ciebie przez 300 000 lat! Otaczając je na orbitach coraz to większych i mniejszych jest wiele planet, na których często mieszkają istoty takie jak wy sami. A te są tylko w waszym własnym Wszechświecie! Poza nimi jest wiele uniwersytetów większych i wspanialszych niż ten, który jest wasz!

"Czy wy, moi przyjaciele, możecie pojąć te rzeczy? Jak wielkim jest Wszechmogący, który stworzył wszystkie te cudowne miejsca, planety i słońca! Jakże godna modlitwy! Jakże godne światła! Jakże godne wszelkiego uwielbienia od was, którzy mieszkają na waszej małej planecie zwanej Shan! Czy możesz sobie wyobrazić moc i chwałę Tego, który uczynił wszystko, kiedy zdajesz sobie sprawę, że światło gwiazdy najbliższej twojemu Słońcu potrzebuje co najmniej czterech i pół roku, aby do ciebie dotrzeć? Ja, moje drogie dzieci, modlę się i uwielbiam Wszechmogącego. On jest wszystkim! On jest najważniejszy ze wszystkich rzeczy, ale dał wam każdemu z was iskrę samego siebie. Jak cudownie!Jakże pożądane jest, abyście uczynili tę Iskrę, którą On wam dał, rozwijała się w tak zdumiewającym stopniu, że ostatecznie może ona zostać ponownie przeniesiona do tego Wiecznego Światła.

"Wasze Słońce, jak wiecie, ma wielką moc, a elektryczność, która z niego wychodzi, jest bardzo wielka. Promienie, które przychodzą do was mogą być szkodliwe, lecz Wszechmocny otoczył waszą planetę wspaniałą kopertą, którą nazywacie 'atmosferą', tak aby niebezpieczne promienie nie mogły się przedostać.

"Jak wy, moje dzieci, wiecie i jak już wcześniej poinformowaliśmy was, jest wiele rzeczy, których musicie się nauczyć zanim będziecie mogli zbudować dla siebie te formy, które nazywacie statkami kosmicznymi. Wiedza będzie wam dana, gdy będziecie wystarczająco rozwinięci, aby wasze mózgi mogły wchłonąć taką cudowną wiedzę, a moi drodzy, gdy wszystko znów stanie się pokojem na waszym świecie. Wtedy otrzymacie plan tego wehikułu, który zbudujecie, abyście mogli wędrować w większe miejsca".
Projekcja Ducha i otwarcie trzeciego oka - przez asztar.

"Jeśli chodzi o 'Jogę', to jest to tylko sposób nawiązania kontaktu z wyższymi siłami, tak jak wy, drogie dzieci, próbujecie to zrobić, kiedy w swojej medytacji wznosicie się w to miejsce Światła, abyście mogli stracić całą myśl o ciele fizycznym. Gdybyście mogli inteligentnie umieścić się w tej sferze, to w ogóle nie przejmowalibyście się tym, co można by zrobić waszemu ciału fizycznemu, ponieważ powstałbyście z Fizyki na plan mentalny. Joga jest formą samo-hipnotyzmu i ci, którzy ją praktykują, mogą się zahipnotyzować tak, że nie są najmniej świadomi Ciała fizycznego i mogą wysyłać swoje Ciało duchowe lub mentalne w inne miejsca, nie tylko w waszym świecie, ale także do sfer duchowych.

"Ale wy, którzy teraz mieszkacie w tym swoim kraju w Nowej Zelandii, macie jako swojego Najwyższego Przywódcę Duchowego, Tego Który jest wielki i gdybyście poszli za tym jednym, nie poszlibyście daleko niedbale. Wspaniałe historie tego Wielkiego, Mistrza Jezusa, które zostały wam opowiedziane na kolanach waszych matek, są bardzo wzniosłe i przyniosą wam myśli wyższego rodzaju.

"Poszerzysz te rzeczy i w końcu zamieszkasz w Duchu, gdzie spotkasz swojego Przywódcę, ponieważ wszyscy, którzy przybywają do Królestwa Duchowego, spotykają Przywódców różnych religii, jak ich nazywasz. Wszystkie te religie prowadzą do Tronu Wszechmogącego Boga, ale różnymi drogami. Podnoszenie ducha jest tym, czego się wymaga i nie ma znaczenia, jaką drogą podąża człowiek, ponieważ na tej drodze pójdzie w górę do Boga, Wiecznego Ojca, z którym wszyscy zamieszkają i staną się jednością, ponieważ nie ma różnicy w większej znajomości Wiecznego Ducha. Do tego on wtedy pójdzie, chociaż nie wie o tych rzeczach.

"Drodzy, wy, z którymi byłem przez wiele księżyców, wy, których kocham, zabierałbym was ze mną do tych krain piękna, gdzie możecie mieszkać wiecznie w znajomości i pięknie ducha, w blasku, który pochodzi z Wiecznego źródła wszystkich. O, wy, którzy wykąpalibyście się w tej wiedzy, pójdźcie ze mną i pozwólcie mi wskazać drogę do tego Wiecznego, bo wiecie, że nie jesteście jednością z Bogiem? Należycie do Niego i musicie oczyścić się ze wszystkiego, co zabrudzi tego pięknego ducha, który wam pożyczono. Chodźcie ze mną, drogie dzieci Szanu, i zobaczcie te wiele rzeczy, których tak bardzo pragniecie i te rzeczy, o których chcecie się dowiedzieć. Jeśli zechcecie, przekonacie się, że wasze wzniesienie będzie bardzo duże, a piękno życia i radość, której możecie doświadczyć nawet w obecnej formie (tej, która jest z ciała) będzie wielka. Ale z egoizmem i rozbieżnością ducha nie możecie wejść do tej sfery życia wiecznego. Oddajcie się bliźnim, bo nic więcej się nie liczy, bo wszyscy jesteście braćmi i mieszkacie razem nad swoim światem, a z wami jest wielu z tych niezliczonych światów, nad którymi Bóg sprawuje kontrolę. Gdybyście wiedzieli o tych rzeczach, musicie tylko podnieść waszą mentalność do tych wyższych sfer, tak abyście mogli przedstawić swoje umysły do przodu i otworzyć swoje 'trzecie oko', co jest tak pożądane. Trzecie oko, czyli szyszynka, jest dla was wszystkich bardzo ważne, ale niestety straciliście możliwość korzystania z niego w tym poniżającym materializmie, w którym mieszkaliście przez wiele stuleci.

"Podnieście się, drogie dzieci Shana, i rozeznajcie to, bo wokół was mieszka wielu niewidzialnych świadków. Otaczają was. Gdybyście tylko podnieśli swoje zmysły i otworzyli się we właściwy sposób, to zobaczylibyście wielu, którzy was otaczają - te Duchy Święte, które trzymają was w rękach i zabiorą na swoje podopieczne".

* * * * * * * * *


Ashtar po raz pierwszy skontaktował się z Marianem Hartillem na początku lat sześćdziesiątych i kontynuował to przez około dziewięć lat, dając temu, co powiedział, "podstawę do zrozumienia tego, co nadejdzie". Niektóre materiały Mariana zostały opublikowane przez Rileya Crabba z Borderland Research Group w Vista w Kalifornii.

Kiedy zapowiedziano jej przybycie Asztara, opisywano go jako dowódcę wszystkich sił UFO, nie ducha, ale Etheriana. Jej przewodnicy powiedzieli jej, że nigdy nie był na Ziemi w fizycznym wcieleniu, że podróżuje w ciele światła. Powiedziano jej, że wyglądał jak duch, a każdy, kto nie wie, może myśleć, że jest (te różnice będą trudne, ponieważ obie podróże w różnych wymiarach). Marian powierzyła nam tutaj najważniejsze punkty orędzi Asztara, nakreślone jej własnymi słowami:
"Ludzkość musi wybrać własną ścieżkę, to jego decyzja. Wstąpi on albo do Sił Chrystusowych, albo do Mrocznych Sił; między nimi nie ma miejsca. Wiele zależy od poprzedniego życia, od tego, co zostało osiągnięte i od natury jego rozwoju. Ścieżka jest uwarunkowana wyciągniętymi wnioskami. Ludzkość musi być informowana o nadchodzących wydarzeniach. Będą musieli to zrozumieć. To, czy Ziemia obraca się na swoją oś, czy też nie, zależy od tego, jak wiele osób z rodzaju ludzkiego zdecyduje się dostosować do Chrystusowych Sił Światła. Jeśli ci ludzie Światła wyzwoliliby niezbędne stabilizujące energie, aby pomóc swoim przyjaciołom z UFO, byłoby bardzo korzystne dla nich otrzymanie tej energii, zamiast rozpraszania tej energii do Mrocznych Sił Zbrojnych.

"Nadchodzi wielka bitwa o umysły ludzi na Ziemi".

Marian pisze:

"Zapytałem Asztara, czy moje wyobrażenia na temat różnicy między Etherianami a ludźmi z Ducha Świętego są takie, jakie czułem".

Asztar: "Zgadza się, ty masz rację, jesteśmy formą poza Duchem. Nie mówię, że te piękne przewodniki i nauczyciele, których macie, nie są wspaniałe, ale jesteśmy od nich oddzieleni i nie jesteśmy związani tymi samymi prawami, które je wiążą. Pewnego dnia oni również nie będą mieli żadnych więzi z Ziemią, tak jak my nie mamy.

"Jesteśmy tu z powodu pracy, którą musimy wykonać na waszym planie, pomagając przygotować was i innych takich jak wy na nadchodzące dni zmian. Ten krawat musi pozostać; musi zostać wzmocniony. My z kosmosu nie jesteśmy związani z nikim innym, jak tylko z Chrystusem, naszym Panem, Dowódcą wszelkiego Światła, Mądrości i Miłości".

Jedno z orędzi od Asztara, poprzez Mariana Hartilla, jest wydrukowane poniżej i nazwane:

Nasza jedyna rzeczywista ochrona przed atakiem

"Jestem dzisiaj z wami, bo mam dla was wszystkich ostrzeżenie. Nie przynoszę strachu. Przynoszę Światło i nową świadomość tego, co przychodzi do waszego życia, nie bezpośrednio, ale pośrednio poprzez innych, których znacie. Jesteście dobrze poinformowani o negatywnej naturze człowieka wokół was; teraz musicie być świadomi tego negacji, która jest uwalniana przez Czwarty Wymiar, który wybuchnie, by zdezorientować i skonfrontować umysł i ciało człowieka na Trzecim Wymiarze. Masy nie są na to w żaden sposób przygotowane i na waszych ramionach spoczywać będzie przynoszenie jak największego zrozumienia tym, których znacie, a którzy wpadną w panikę.

"To nie jest Dolny Astralu; to jest o wiele bardziej makabryczny aspekt życia niż ten. Znajomość Chrystusa-Światła i ochrony, jaką daje, ma duże znaczenie, ponieważ jest to jedyna rzeczywista ochrona, jaką ma istota trzeciego wymiaru przed atakiem. Zamknięte drzwi nic nie znaczą dla tego szalejącego zła, które samo w sobie nie zna praw tak jak ty.

"Lester (Przewodnik duchowy Mariana) wielokrotnie powtarzał ci, żebyś praktykował koncentrację na jednym punkcie. W ten sposób staramy się nakłonić cię do trzymania wibracji Chrystus-Światło. Wszyscy dobrze radzicie sobie w otaczaniu siebie i swoich domów tym Światłem, ale nie trzymacie go wystarczająco długo, aby rozproszyć brak skoncentrowanej myśli.

"Musicie zawsze czuć i promieniować Światłem, Chrystusem Światłem, aby w pełni się chronić. Czy stało się to tak mocną częścią waszego makijażu, że jest natychmiastowe przez cały czas. Praktyka, praktyka, praktyka, praktyka. Może to oznaczać różnicę pomiędzy życiem i śmiercią dla kogoś, kogo kochasz lub próbujesz chronić.

"Pamiętaj, że jest to twoja praca i możemy zrobić tylko tyle. Nasza pomoc jest bezpośrednio równoważona twoim własnym wysiłkiem - przeszłością, której nie możemy nadepnąć, więc nie zasypiaj przy przełączniku.

"Jest to ostrzeżenie dla wszystkich, z którymi ta wiadomość może się skontaktować. Mówię pilnie do wszystkich, którzy stoją przy Siłach Chrystusowych w tej największej ze wszystkich wojen".

I z wcześniejszego przesłania:

"Niższe poziomy płaszczyzny astralnej zostały zamiecione do czysta. To oczyszczenie spowoduje gwałtowny wzrost przestępczości i wypaczenia całej natury. Zamieszanie i strach będą rządzić Człowiekiem Ziemi za to, że został uwolniony z rąk niższych sił - masa Ludzkości będzie musiała przestawić swoją energię, a natura nie wie, jak lub nawet, że musi nastąpić ponowna równowaga. Wasza pozycja w Światle jest tak samo bezpieczna jak wasze pragnienie pozostania tam; tak więc trzymajcie się Światła i pamiętajcie, że jesteśmy tutaj obok was na jakiejkolwiek ścieżce, którą znajdziecie się jutro, albo za rok od jutra, dopóki waszym celem jest Duchowe Zrozumienie i świadomość Wyższego Ja. Jestem Asztar. "

https://www.thenewearth.org/AshtarTribute.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...