Strony

sobota, 31 marca 2018

Dążenie, wytrwałość i oddanie. Są to te cechy, które są potrzebne naszym uczniom

https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/27067545_10209109595172003_5634877471983773518_n.jpg?oh=d83cd22189ac107a636d8e5d3ff4951d&oe=5B4A74CE

JESTEM który JEST El Morja
Ukochany El Morja

14 maja 2005

JESTEM który JEST El Morja, znowu przyszedłem do was przez mojego posłannika.
JESTEM który JEST. I JAM JEST także realny, jeśli nie bardziej realny, niż wszystko, co was otacza w waszym iluzorycznym świecie. I wasze nauczanie, które przeprowadzamy dla naszych uczniów, przede wszystkim związane jest z rozszerzaniem waszej świadomości i przyjmowaniem do swojej świadomości naszego świata, znajdującego się poza granicami postrzegania waszymi zmysłami, ale który nie staje się przez to mniej realny.

Przyszedłem dać wam zrozumienie obcowania między światami dla utwierdzenia w waszej świadomości. Stale znajdujemy się obok was w waszych ziemskich trudach i troskach, ale nie możemy odrywać was od waszych trosk, jeśli tylko wy sami nie zechcecie zwrócić się do nas.
Uwierzcie, nasz świat niezmiennie znajduje się obok was. Oddziela nas jeden od drugiego, tylko poziom naszych wibracji. Podnieście swoje wibracje, nakierujcie się do obcowania z nami, a otrzymacie to, do czego dążycie.

Cała trudność polega na waszej zdolności dopuszczania w swojej zewnętrznej świadomości naszej obecności i możliwości kontaktu z nami. Prosicie o znaki. I my dajemy znaki. Prosicie o pomoc, i my udzielamy pomocy. Prosicie o obcowanie z nami, i my wstępujemy w obcowanie z wami.

No, ale dlaczego, kiedy prosicie o to wszystko, również zapominacie o tym, o co prosicie? Kiedy my przychodzimy na wasze wezwanie wasza świadomość już staje się na tyle pogrążona w waszym iluzorycznym świecie, że nie jesteście w stanie nas usłyszeć.

Dlatego przyszedłem przypomnieć wam o trwałej dyscyplinie waszej świadomości i umysłu, którą musicie przestrzegać, jeśli rzeczywiście pragniecie być naszymi uczniami. My nie potrzebujemy uczniów, którzy mówią, że chcą być naszymi uczniami, proszą o pomoc, ale po upływie krótkiego czasu ich świadomość już na tyle zaabsorbowana jest obciążającą ich iluzją, że zapominają o wszystkich prośbach, obietnicach, przysięgach i zapewnieniach.
Nam są potrzebni uczniowie, ale jeśli rzeczywiście pragniecie przechodzić naukę pod kierunkiem Wzniesionych Mistrzów, bądźcie dobrzy przyłożyć do tego chociaż minimalne wysiłki.

Pamiętajcie o tym, że pragniecie być naszymi uczniami nie od czasu do czasu, kiedy przypadkowo myślicie o nas wśród waszej codziennej krzątaniny. Nie, musicie stale pamiętać o tym, co chcecie osiągnąć i do czego zmierzacie. Musicie zachowywać swoją świadomość skierowaną na nasz świat, zwróconą do naszego świata w jakiekolwiek złożone sytuacje byście nie trafili.

Dążenie, wytrwałość i oddanie. To są cechy potrzebne naszym uczniom.
Możecie zajmować się swoimi zwykłymi sprawami i spełniać domowe obowiązki, ale musicie stale utrzymywać w umyśle obraz naszego świata. Musicie stale zachowywać harmonię z nami. To pozwoli wam rozwinąć czujność. Czujność na nasze potrzeby i zapotrzebowania godziny.

Zachowujemy całodobowy dozór na planecie, nie na długo tylko pozwalając sobie na krótkotrwały odpoczynek w stanie zanurzenia w nirwanę.

Co przeszkadza wam brać z nas przykład? Zachowujcie i podtrzymujcie czujność i podążanie w ciągu dnia. Żebyście, kiedy wyniknie potrzeba pomocy wam, albo, kiedy nastąpi dla was godzina otrzymania swojej lekcji nie przepuścili tego momentu, dlatego, że zbytnio odwróciliście się poprzez puste rozmowy, niepotrzebne spory czy oglądanie kolejnego serialu.

Kiedy pragniecie stać się naszymi uczniami i otrzymywać od nas wytyczne, naukę i pomoc, dlaczego myślicie, że uwalniacie się od wzajemnych obowiązków w stosunku do nas?
Możemy przyjść, dać wam lekcję lub zadanie, lub interesującą informację w dowolnym czasie doby. Dlatego waszym obowiązkiem, kiedy wstępujecie do naszych uczniów, jest stałe zachowywanie czujności.

Jeśli uczestniczycie w nauce w szkole czy uniwersytecie do waszych obowiązków należy uczęszczanie na zajęcia i słuchanie waszych wykładowców. A wykładowcy mogą was ukarać lub nawet odsunąć od zajęć za niedbalstwo. Dlaczego sądzicie, że studiowanie nauk pod naszym kierownictwem jest mniej odpowiedzialne?

Kiedy otrzymujecie nauki w waszych zakładach naukowych, w większości otrzymujecie nauki, które są wam potrzebne w waszym bieżącym życiu. My dajemy nauki, które potrzebne wam są na przestrzeni wszystkich waszych żyć. Więc, dlaczego pozwalacie sobie na pomijanie naszych zajęć i uchylanie się od swoich obowiązków?

Odróżnienie naszego nauczania polega na tym, że my dajemy wam nasze nauczanie nie odciągając was od waszych życiowych obowiązków. Możecie znajdować się w pracy i przechodzić nasze nauczanie. Możecie znajdować się w domu, doglądać swoje dziecko i przechodzić nauczanie pod naszym kierownictwem.

Dlatego musicie stale strzec swoją czujność i czekać na nasze zadania, nasze instrukcje i informacje, nadchodzące od nas. My nie komunikujemy się z naszymi uczniami w ich języku. Posyłamy naszą naukę i naszą informację w charakterze energii, subtelnego powiewu wiaterku, lekkiego, świetlnego błysku, rodzącego się lekkiego pragnienia czy pojawiającej się energii w celu wykonania jakiejś pracy. Bardzo rzadko mówimy cokolwiek naszym uczniom. A nasze słowa pojawiają się w waszej głowie tak naturalnie, jakby były to wasze własne myśli. Tylko po pewnym czasie możecie zrozumieć, że te myśli przyszły do was od nas.

Dlatego musicie stale dbać o czujność i być gotowym do otrzymania naszej informacji i wskazań.
Nie oczekujcie, że ja czy któryś z Mistrzów przyjdzie do was w pełnym swoim wzroście i będzie rozmawiał z wami i dawał wam nauki i odpowiadał na wasze pytania. My nie mamy fizycznego ciała, dlatego skrajnie rzadko tracimy swoje siły i energię na to, żeby pojawić się przed naszymi uczniami w stanie gęstego astralu.

Jeśli chcecie uczyć się u nas musicie wysubtelnić swoje postrzeganie do tego stopnia, żeby być wrażliwym na nasze słowa, na nasze potrzeby, na nasze zapotrzebowanie.

Rozwijajcie w sobie dar rozróżniania. Wiele astralnych istot może podszywać się pod nas i udawać Mistrzów. Wiele z nich nie wyróżnia się większą życzliwością, a wiele po prostu jest bardzo złych i mściwych. Lepszym kryterium oceny dla was, z kim macie do czynienia na subtelnym planie będą wasze własne stany świadomości. Wiecie, że podobne przyciąga podobne. I jeśli wewnątrz siebie jesteście nie zbalansowani, nieharmonijni i doznajecie jakichś cechujące ludzi negatywnych uczuć, wątpliwe czy otrzymacie kontakt z rzeczywistymi Wzniesionymi Mistrzami. Dlatego zwracajcie uwagę na poziom waszej świadomości w ciągu dnia. Wasza świadomość jest bardzo ruchliwa. Można powiedzieć, że w ciągu dnia stale ślizgacie się w swojej świadomości w przedziale od najbardziej niskiego poziomu do najwyższego. Na poziom świadomości ma wpływ wszystko, z czym stykacie się w życiu. Wszyscy ludzie, z którymi się stykacie aurami, filmy, które oglądacie, muzyka, której słuchacie. Dosłownie wszystko w waszym świecie wywiera na was wpływ. Dlatego waszym pierwszorzędnym zadaniem będzie podnosić poziom swojej świadomości na maksymalny dostępny wam poziom przez większą część dnia.

W ciągu dnia zawsze znajdźcie czas, żeby odosobnić się chociaż na kilka minut i przeanalizować swoją świadomość. Wszystkie przychodzące do was myśli, uczucia, obrazy. Stale analizujcie swoją świadomość i sprawdzajcie swoje uczucia wielokrotnie.

Znajdujemy się obok was stale i tylko poziom waszych wibracji, poziom waszej świadomości nie pozwala wam widzieć i słyszeć nas. Pierwsze, co musicie zrobić, to nauczyć się odczuwać naszą obecność, nasze wibracje.

Dlatego wpierw, nim obrazicie się na Mistrzów, za nieokazywanie wam dłuższej uwagi i potrzebnej pomocy, uważnie przeanalizujcie swoje wewnętrzne nastawienie. Czy nie przepuściliście naszej nauki i nie ominęliście naszej pomocy, dlatego, że zbyt byliście zajęci uskarżaniem się na swoje ciężkie życie, zbyt wiele uwagi udzielaliście otaczającej was iluzji?

Dałem dzisiejszą naukę w nadziei, że zrozumiecie nasze trudności, wynikające w przypadku, kiedy prosicie o naszą pomoc, i my udzielamy wam tej pomocy, ale wy jej po prostu nie zauważacie, ponieważ zbyt zajęci jesteście swoimi ziemskimi problemami.

JAM JEST El Morja

piątek, 30 marca 2018

Otwórzcie swoje serca na Boską Miłość i zmieńcie ten świat

 Zdjęcie użytkownika Marek Kaszuba.

Obecność Bezwarunkowej Miłości

7 marca 2005

JA JESTEM który JEST Obecność Bezwarunkowej Miłości w twojej świątyni. Bezwarunkowa Miłość jest twoją podstawową i dominującą cechą.
Wybraliśmy ciebie za naszego posłannika właśnie z powodu dominacji cechy Miłości w twoim sercu.
Zbyt duży jest wzrost sił anty-miłości w tym świecie. Jesteśmy przez to w żalu.
Ze wszystkich Boskich cech, Miłość jest największą. Dążenie ku miłości, pragnienie, by kochać i być kochanym jest typowe dla każdej żywej istoty. Z powodu przekroczenia Boskiego Prawa na skutek nadużywania wolnej woli w czasach starożytnej Lemurii i Atlantydy właśnie w tej cesze wprowadzono największe zniekształcenia. Jeśli moglibyśmy odnowić tę cechę w całej jej pełni w duszach tylko kilku osób znajdujących się w inkarnacji, to wkrótce rozprzestrzenilibyśmy ją na całym świecie. To cecha, której nie można się oprzeć.
Jest ona tym, co daje natychmiastową harmonię z Boską Rzeczywistością.
Bardzo często cecha ta miesza się z instynktem seksualnym. Stąd też biorą się wszelkie seksualne zwyrodnienia.
Ludzka możliwość tworzenia przejawia się poprzez twórczą moc Miłości. Ta sama twórcza moc, która bierze udział podczas poczęcia dziecka, leży u podstaw wszystkiego, co człowiek tworzy w swoim życiu.
U podstaw człowiek podobny jest do Boga. Podstawową cechą Boga jest Miłość. Dlatego człowiek nie może nie tworzyć.
Twórcza moc przejawia się na tyle, na ile nie jest ona ograniczana przez blokady anty-miłości wprowadzone w świadomości człowieka z zewnątrz i podtrzymywane poprzez jego niedoskonałą świadomością od wewnątrz.
Doskonały Płomień Miłości wchodzi na ten świat poprzez wasze Wyższe Ja, JESTEM który JEST Obecności. Lecz na drodze tego strumienia Miłości znajdują się filtry waszych niedoskonałych uczuć i myśli, które zakrzywiają strumień. Nieustannie przejawiacie Boską Miłość. Nie możecie nie przejawiać tej cechy, ponieważ jest ona charakterystyczna dla całej egzystencji. Powinniście po prostu oczyścić filtry waszej świadomości, wasze postrzeganie Boskiej Miłości.
Otwórzcie swoje serca dla Miłości, dla Boskiej Miłości i zmieńcie ten świat. Nie ma siły na tym świecie, która może być potężniejsza od Miłości.
Dlatego siły, które zdecydowały oddzielić się od Boga, przede wszystkim pasożytują na zwyrodniałej Boskiej Miłości. Cały przemysł seksualny, pornografia, relacje stereotypowe pomiędzy różnymi płciami, propagowane i lansowane przez środki masowego przekazu, są skierowane głównie na to, by zatrzymać przejaw Boskiej Miłości w was.
Niegroźnie wygląda obejrzenie filmu stymulującego wasze pragnienia do zadowolenia instynktu seksualnego. Niegroźnie wygląda obejrzenie nagiego kobiecego ciała reklamującego przedmioty, które wcale nie są potrzebne do waszego rozwoju duchowego. Lecz w waszej świadomości zaistniej nienawiść do Boskiej Miłości. Dobrowolnie wzmacniacie filtry umieszczone w waszej świadomości i przeszkadzające wam przejawiać prawdziwą Miłość w swoim życiu.
Istniej tak wielka różnica pomiędzy początkowym Boskim Przejawem Miłości oraz pojmowaniem miłości, które ustanowiło się na trwałe od czasów upadłych cywilizacji, że jest nawet trudno robić porównanie.
Jest to jak życie i śmierć.
Jedną z cech świętych ludzi jest zdolność otrzymywania nektaru Boskiej Błogości w swoim sercu. Nie ma takiej przyjemności na tym świecie fizycznym, która mogłaby się równać z otrzymywaniem Błogości Pańskiej. Tylko czyste serca są w stanie otrzymać tę Błogość. Strumień Boskiej energii, strumień Boskiej Miłości przechodzi przez wszystkie wasze ciała jak łaskotki. Czujecie ekstazę w każdej czakrze, w każdym energetycznym centrum.
Nawet największej przyjemności seksualnej, jakiej możecie doświadczyć w świecie fizycznym, nie można porównać do przeżycia tej Błogości, wysłanej od Boga.
Zastanówcie się, czy to takie niegroźne, jak oglądając filmy pornograficzne, dopuszczacie przeklinanie, obecni jesteście w społeczeństwie ludzi dopuszczających brzydkie myśli i czyny w stosunku do kobiet oraz w relacjach między płciami.
Każda taka negatywna wibracja sprzyja waszemu oddzieleniu się od Boskiej Miłości.
Oglądajcie kwiaty, przyrodę, uśmiechy dzieci. Nieustannie chrońcie swoją miłość przed wszelkimi przejawami anty-miłości. Chrońcie swoich bliskich, swoje dzieci. Od tego, jakie wyobrażenie otrzyma nowe pokolenie o Miłości, zależy przyszłość waszej planety.
Prawdziwa Miłość zaczyna się wraz z szanowaniem kobiety, Matki. Uczucia, które odczuwacie wobec własnej Matki mogą wpłynąć na całe wasze życie. Najbardziej szczęśliwe są te rodziny, w których utrzymała się tradycja uszanowania Matki, jako strażniczki domowego ogniska.
Niech nigdy wasza świadomość nie będzie obarczona niedobrymi myślami skierowanymi przeciwko Matce, przeciwko żeńskiej zasadzie.
Wszyscy wy jesteście matkami na tym świecie. I mężczyźni i kobiety. Wcieliliście się, by opanować cechy Boskiej Matki. Dlatego poprawny stosunek do kobiet jest warunkiem skutecznego opanowania cechy Boskiej Matki przez was. Bez opanowania tego, nie możecie dojść do Ojca i Syna.
Życzę wam opanowania Boskiej Miłości w waszych obecnych wcieleniach.
JESTEM który JEST Obecność Bezwarunkowej Miłości i muskam was promieniami mojej Miłości.

Po prostu zabraliśmy dzieciom zapałki

Zdjęcie użytkownika Marek Kaszuba.

Ukochany Surija
19 marca 2005 roku

JESTEM który JEST Surija, przyszedłem do was tego dnia z Wielkiego Centralnego Słońca, żeby udzielić wam przez tego posłańca Nauki o karmie.
Jesteście  zaznajomieni z terminem karma, jako energią, która towarzyszy wam w czasie waszego pobytu w ziemskim cyklu wcieleń. Otrzymujecie Boską energię, która jest źródłem życia we wszechświecie, i dalej wykorzystujecie tę energię zgodnie z daną wam przez Boga wolną wolą. Nie zawsze energia jest wykorzystywana przez was tak, jak pragnie Bóg, i w takim wypadku ta błędnie ukierunkowana energia powiększa wasz karmiczny bagaż, osadzając się w waszych ciałach subtelnych i w ciele fizycznym.
Dalej nabiera mocy prawnej zasada podobieństwa.
Błędnie ukierunkowana energia, która wciąż towarzyszy wam w życiu, przyciąga do was te życiowe sytuacje, które musicie przerobić, by przyswoić sobie lekcję i postąpić w danej sytuacji nie zgodnie z waszą wolą, a zgodnie z Wolą Boga.
W istocie, wytwarzacie karmę zawsze, kiedy naruszacie Wolę Boga, kiedy działacie zgodnie z waszymi egoistycznymi pobudkami. Dlatego wasza karma jest wprost proporcjonalna do stopnia waszego egoizmu, stopnia waszego oderwania od prawa Boga i stopnia waszego odrzucenia Prawa Boga.
A wasze poprawne wybory, których dokonujecie w każdej karmicznie uwarunkowanej sytuacji, odpracowują karmę. I każdy taki właściwy wybór zbliża was do Boga i zmusza was do wyparcia się stworzonej przez was samych nierealnej części i rozstania się z nią.
Zgodnie z kosmicznymi cyklami, na początku cyklu opuszczacie się w materialność, wypracowujecie karmę, i następnie wychodzicie z materialności, niejako wciąż analizując swoje minione błędy, kiedy znów i znów spotykacie się z tymi samymi sytuacjami, wymagającymi karmicznego odpracowania.
Ten cykl wyjścia z materialności dopiero zaczął się i zajmie on wiele lat, miliony ziemskich lat.
Przyjrzyjmy się teraz ułaskawieniu, które zostało wam udzielone przez poprzednich posłańców, a mianowicie ułaskawieniu fioletowego płomienia.
Istota transmutacji karmy za pomocą czytania przykazań fioletowego płomienia sprowadzała się do tego, że w czasie czytania przykazań powinniście uświadomić sobie te cechy w was samych, które nie są Boskimi i za pomocą przyciąganej do waszego fizycznego świata dodatkowej Boskiej energii, przekształcać te negatywne cechy w pozytywne lub Boskie.
Co się stało po tym, jak otrzymaliście to ułaskawienie?
Żyjecie w dualnym świecie, a to oznacza, że dosłownie wszystko w waszym świecie może być wykorzystane tak na korzyść dobra, pomyślności, jak i na korzyść zła. Zapytacie, jak można wykorzystać czytanie fioletowych przykazań, przeznaczonych dla transmutacji karmy, w zły sposób?
To bardzo proste i mogę teraz powiedzieć wam to otwarcie dlatego, że w chwili obecnej ułaskawienie fioletowego płomienia zostało zabrane z planety Ziemia.
W chwili, kiedy przyciągacie dodatkowy strumień Boskiej energii podczas czytania przykazań, kierujecie tym strumieniem poprzez wasze myśli i uczucia.
I jeśli w chwili przepływu tej dodatkowej energii wasze myśli i uczucia nie odznaczają się czystością i Boską doskonałością, to zamiast transmutować karmiczne nawarstwienia w waszym paśmie elektronowym, w waszych czterech niższych ciałach, dodajecie do tych nawarstwień tę energię, którą błędnie ukierunkowaliście w chwili czytania przykazań fioletowego płomienia.
I w ten sposób, zamiast odpracowania karmy, wytwarzacie nową karmę.
Jak widzicie, przykazania fioletowego płomienia są potężnym orężem, udostępnionym wam w tym trudnym dla planety czasie. I, jak widzicie, 90 procent tej energii fioletowego płomienia osiadło w waszych niższych ciałach w momencie czytania tych przykazań, ponieważ w chwili czytania przykazań nie myśleliście o uwolnieniu od swojego ego, od swojej niedoskonałości, a myśleliście o tym, żeby otrzymać coś od Boga w zamian za wasze wielogodzinne czuwanie. Co gorsza, dopuszczaliście myśli potępienia swoich braci. Dopuszczaliście inne negatywne myśli i uczucia w czasie czytania tych przykazań.
Dlatego ułaskawienie fioletowego płomienia działa obecnie wybiórczo. I tylko dla tych grup i ludzi, którzy mają właściwy wewnętrzny motyw, kiedy przystępują do czytania przykazań fioletowego płomienia.
I jest to rozsądnym środkiem ostrożności. Po prostu ograniczyliśmy dostęp do tego bardzo potężnego narzędzia tym jednostkom, które nie osiągnęły jeszcze niezbędnego poziom rozwoju świadomości, aby nie zaszkodziły sobie.
Po prostu zabraliśmy dzieciom zapałki.
Tak samo moje ułaskawienie związane z liczbą 23, pozwalające transmutować karmę kolejnego miesiąca, ma ograniczenia i działa wybiórczo.
Jak określić, czy zostaliście objęci działaniem ułaskawień, czy też nie?
Możecie to określić po swoich osiągnięciach na Drodze. Jeżeli rok temu, i dwa lata temu, i dziesięć lat temu obrażaliście się, osądzaliście i dopuszczaliście inne właściwe wam niedoskonałości, i teraz dalej robicie to z tą samą intensywnością, to sami rozumiecie, że to ułaskawienie nie obejmuje was.
Ale nie nic zostało bezpowrotnie stracone. Jeżeli w swoim sercu szczerze zdecydujecie, aby rozstać się z nierealną częścią was samych i zaprezentujecie tę gotowość w postaci stałych codziennych dążeń, to wszystko wróci do was. Odczujecie, jak fioletowy płomień powróci w wasze życie i pomoże wam uwolnić się od waszych niedoskonałości.
Ostatecznie, wszystko kształtuje się wskutek waszych wewnętrznych dążeń i waszej wewnętrznej motywacji.
Chciałbym przypomnieć wam, że kluczowym nie jest jednakże czytanie przykazań lub modlitw, kluczowym jest wasze pragnienie uwolnienia się od ego i pragnienie, aby służyć życiu, służyć Bogu. A to pragnienie może być realizowane w każdej dziedzinie, w każdej sytuacji, z którą spotykacie się w życiu.
Najzwyczajniejsze i powszednie sytuacje, wasze stosunki z ludźmi i otaczającym was światem, mogą odrabiać karmę w nie mniejszym stopniu, niż czytanie przykazań.
W każdej chwili swojego życia dokonujecie wyboru. I swoimi postępkami albo odrabiacie przeszłą karmę, albo wytwarzacie nową karmę.
I każda najdoskonalsza duchowa praktyka, najlepsze modlitwy, będą bezużyteczne dla waszego duchowego rozwoju, jeżeli dokonujecie tych praktyk z wyrachowaniem, aby osiągnąć jakieś przywileje dla siebie lub swoich bliskich.
Jest tylko jeden słuszny motyw, z którym należy przystępować do każdej duchowej praktyki i do każdej duchowej metodyki - uwolnić się od swojego ego i zbliżyć się do Boga, służyć Bogu i wszystkim żywym istotom.
Jeżeli przystępujecie do duchowej praktyki z każdym innym celem, to wytwarzacie karmę.
W sferze duchowej, w sferze religii, działa ta sama zasada dwoistości, właściwa waszemu światu.
I niekiedy człowiek pobożny z ludzkiego punktu widzenia, regularnie chodzący na wszystkie kościelne nabożeństwa i ceremonie, znajduje się na swoim duchowym poziomie poniżej człowieka nigdy nie chodzącego do świątyń i nie biorącego udziału w kościelnych nabożeństwach, lecz mającego właściwy wewnętrzny motyw i realizującego w swoim codziennym życiu te przykazania, których nauczał Jezus i inni Nauczyciele ludzkości.
Nie będzie dużym objawieniem, jeżeli powiem, że znacznie więcej ludzi duchowo zaawansowanych znajduje się poza zasięgiem religijnych wyznań, niż wśród ludzi działających w ramach określonego systemu religijnego.
Dałem wam dzisiaj dostatecznie dużo informacji do przemyślenia. I skorzystałem z tej możliwości, by poinformować was o tych zmianach, które spowodowały zniesienie naszego poprzedniego ułaskawienia w obecnym czasie.

JESTEM który JEST Surija z Wielkiego Centralnego Słońca. Om.

czwartek, 29 marca 2018

Nastał czas, kiedy w swojej świadomości powinniście zrezygnować z każdego przejawu walki

Zdjęcie użytkownika Marek Kaszuba.

Ukochany El Moria
20 marca 2005 roku

JESTEM który JEST El Moria! JESTEM który JEST i przyszedł! Ukochani, poznaliście mnie? Przysłuchajcie się moim wibracjom. Jest coś, stojącego za wszystkimi słowami i obrazami, a jest to Boska Rzeczywistość, której nie da się pomylić z czymkolwiek.
Przyszedłem do was z tej Wyższej Rzeczywistości, by dać wam następującą Naukę.
Kiedy znajdowałem się we wcieleniu ostatni raz, a słyszeliście o tym wcieleniu jako o El Morii, przyszedłem w celu dostarczenia zachodnim uczniom części tajemnej wiedzy, którą posiadali wtajemniczeni z czasów starożytnej Lemurii i Atlantydy. Dostęp do tej wiedzy był otwarty dla bardzo nielicznych wtajemniczonych, przybierających kolejne wcielenia, aby podtrzymywać płomień Prawdy płonący w tej fizycznej oktawie.
Ogień Prawdziwej Wiedzy nigdy nie gasł, lecz był on dostępny bardzo małemu kręgowi ludzi, starannie chroniących tę wiedzę przed profanami i neofitami.
My, trzej królowie: El Moria, Kuthumi i Djwhal Khul, wcieliliśmy się w XIX wieku i otrzymaliśmy możliwość dostarczenia części tajemnej wiedzy, którą posiadali tylko najwyżej wtajemniczeni na tej planecie. Udało się nam stworzyć organizację "Towarzystwo Teozoficzne" w celu rozpowszechnienia tej wiedzy. Z powodu negatywnego stosunku Zachodu do wszystkiego, co przychodziło z Indii i Tybetu, gdyż było traktowane jako bezwartościowa wiedza w porównaniu z wiedzą, którą jakoby posiadały największe umysły tego czasu, zmuszeni byliśmy wykorzystać pośredników obdarzonych zdolnościami do przyjmowania i translacji obrazów i wiedzy, zawartych w naszych fizycznych umysłach. Taki odbiornik informacji stanowiła H.P.B., nasza oddana uczennica i zwolenniczka. Dla rozpropagowania naszych idei posłużyliśmy się także kilkoma ludźmi, należącymi do arystokratycznych kręgów Anglii,.
Pod naszym dyktandem napisano szereg książek. Starannie sprawdzaliśmy wszystko, co było publikowane, aby przekazać Prawdę najlepiej, jak to możliwe. I rzeczywiście wszystkie prace, które ukazały się poprzez Bławatską, zawierały Prawdę, lecz forma podania materiału była rozmyślnie zagmatwana, aby z tej Prawdy mogły skorzystać tylko te dusze, znajdujące się we wcieleniu, które otrzymają klucze niezbędne dla rozpoznania tej Prawdy.
Nasze zadanie zostało wypełnione wspaniale. Zostawiliśmy na Ziemi materialne świadectwo starożytnej Prawdy w postaci opublikowanych prac Bławatskiej.
Chociaż, oczywiście, to my byliśmy prawdziwymi autorami tych książek.
I osiągnęliśmy postawiony cel. Twórcza myśl największych umysłów Zachodu obrała słuszny kierunek. A rzucone przez nas ziarno wiedzy wykiełkowało w wielu ezoterycznych naukach w następnym wieku XX.
Nie mogliśmy udzielić naszej Nauki w Rosji. Ponieważ ten kraj był najbardziej podatny na odbiór tej wiedzy, to właśnie po to, aby ta wiedza nie była dostępna Rosjanom, ze strony naszej opozycji zostały przedsięwzięte wszelkie próby, żeby ta Nauka została rozpowszechniona w Rosji z opóźnieniem całych 100 lat.
A kiedy w końcu dotarła ona do Rosji, wiedza ta była już rozcieńczona i zmącona wieloma innymi Naukami, zrodzonymi na ziemiach Ameryki.
I chociaż u podstaw tych ezoterycznych nauk leżała wiedza, wyłożona przez nas w naszych pracach opublikowanych przez Bławatską, to jednak wypaczenia właściwe amerykańskiemu myśleniu, były obecne w tych naukach w znacznym stopniu.
I podczas gdy my, przekazując wiedzę, celowo gmatwaliśmy informacje, aby nie obnażyć Prawdy przed nieprzygotowanymi umysłami, to w nowych zamerykanizowanych naukach prawda była zaprawiona fałszem wbrew naszej woli.
Te zamerykanizowane surogaty dotarły w końcu do Rosji. I pożytek był chociażby w tym, że ludzie sięgnęli po prace Bławatskiej, za wiarygodność których ponosimy osobistą odpowiedzialność, ponieważ sami uczestniczyliśmy w stworzeniu tych książek.
Ale w umysłach szczerych uczniów pojawił się zamęt, związany z tym, że istniało wiele sprzeczności pomiędzy nowymi zamerykanizowanymi naukami a naukami udzielanymi przez nas.
Ponieważ nowe nauki były podane prostym i dostępnym językiem, to pierwszeństwo zostało okazane właśnie tym nowym naukom.
Nastąpił jednak czas, kiedy powstała nagląca potrzeba, aby wyjaśnić podstawową i główną sprzeczność. Dotyczy ona zagadnienia upadku aniołów i zagadnienia upadku Lucyfera.
W zeszłym roku podjęliśmy przez naszego Posłańca Tatianę próbę, aby w prostszy sposób przedstawić kwestię upadku aniołów i kwestię upadku ludzkości, tłumacząc i wyjaśniając streszczenie "Doktryny Tajemnej".
I oto teraz jestem zmuszony znowu wrócić do tego zagadnienia, ponieważ widzimy, że stało się ono pierwszoplanowe dla naszych najlepszych uczniów.
Dlatego nalegamy, byście bardziej wnikliwie przyjrzeli się, jak ten temat został wyłożony w "Doktrynie Tajemnej".
Nastał czas, kiedy w swojej świadomości powinniście zrezygnować z każdego przejawu walki, wliczając walkę z upadłymi aniołami.
W istocie, w tym zagadnieniu zderzyły się dwa punkty widzenia, dwa podejścia do spojrzenia na historię ludzkości i spojrzenia na koncepcję rozwoju wszechświata. Podejście właściwe wschodniej filozofii, znajdujące swoje odbicie w religijnych systemach Indii i Tybetu, i podejście cechujące zachodnią świadomość, zapożyczone ze światopoglądu właściwego zachodniej myśli chrześcijańskiej oraz nowym zamerykanizowanym naukom.
Rosja, jako kraj znajdujący się między Wschodem i Zachodem, dzięki swojemu położeniu geograficznemu ma potencjał, aby objąć i przyswoić oba systemy filozoficzne.
Dlatego ponownie przychodzimy przez rosyjskiego Posłańca, aby ukierunkować waszą myśl.
Zagadnienie upadku aniołów i tak zwanego buntu Lucyfera, nigdzie nie zostało wyłożone lepiej, niż w pracach napisanych przez nas, kiedy znajdowaliśmy się we wcieleniu.
Dlatego nastąpił czas, aby przemyśleć sobie wiedzę przekazaną w przeszłości i wznieść wasze wyobrażenie o Prawdzie na nowy poziom.
Za każdym razem, kiedy powstaje w was pragnienie, aby walczyć z upadłymi aniołami, przypomnijcie sobie, że każdy z was posiada tego anioła w postaci tak zwanej piątej zasady lub Chrystusowego Ja.
Nie możecie walczyć z częścią samych siebie. Waszym zadaniem jest właśnie pomóc temu upadłemu aniołowi wrócić do Domu do Boga. A przeszkadzają mu w dokonaniu tego wasze cztery niższe ciała, obarczone karmicznym bagażem nagromadzonym przez was podczas wielu wcieleń na Ziemi.
Dlatego wszystkie wasze starania powinny być ukierunkowane na to, by rozstać się z nierealną częścią was samych, waszym ego, waszymi karmicznymi naleciałościami i wznieść waszą świadomość do poziomu waszego Chrystusowego Ja, waszego Anioła-Stróża. To następny etap ewolucji i on nastąpi, niezależnie od tego, jak mocno byście się opierali i chwytali każdego usłużnie podsuwanego wam systemu, który odciąga was na drogę walki.
Przypomnijcie sobie Naukę Jezusa, przypomnijcie sobie Naukę Buddy. Któryś z nich uczył walczyć z upadłymi aniołami?
Przeczytajcie Biblię. Nawet w tym, niezupełnie czystym z naszego punktu widzenia źródle, można znaleźć prawidłowe wyobrażenia o historii rozwoju Ziemi, jeśli czyta się te cytaty, posługując się kluczami, danymi w "Doktrynie Tajemnej".
Wiele wysiłków i wiele energii włożyliśmy, aby przezwyciężyć opór zewnętrznej świadomości Tatiany, przezwyciężyć wszelki autorytet poprzednich posłańców i przezwyciężyć wyobrażenia o upadłych aniołach, przedstawione przez posłańców z Ameryki.
Dlatego mówię, dopóki istnieje możliwość mówić przez tego Posłańca, i potwierdzam, że czasy się zmieniły i trzeba wejść na nowy poziom uświadomienia sobie Boskiej Prawdy.
Możecie wybierać. Możecie rozmyślać. Ale nie zapominajcie, że istnieją kosmiczne terminy i ci, którzy nie zmieszczą się w tych terminach, będą łykać drogowy pył.

JESTEM który JEST El Moria Khan.

środa, 28 marca 2018

Dalekie Światy są otwarte w celu zwiedzania i czekają na was.

Zdjęcie użytkownika Marek Kaszuba.

JA JESTEM TYM, KIM JA JESTEM


JA JESTEM TYM, KIM JA JESTEM, mówię z wewnątrz ciebie. Harmonia, współgranie - to cechy, których przejawianie jest niezbędne, by mieć możliwość przyjmowania dyktand z planu subtelnego. Bez tych cech niemożliwe jest, aby osiągnąć stan całkowitego oderwania od wszystkiego, co otacza na fizycznym planie, uwolnienia swojej świadomości od otaczającej rzeczywistości i wzniesienia się wyżej.
Można zobrazować wyjście z ciała i wzniesienie się do Wyższych Światów, jako wspinanie się na szczyt. W istocie moment przejścia na subtelny plan jest związany z podniesieniem poziomu wibracji. Gdyby fizyczne ciało było lepiej przygotowane do takich podróży w przestrzeni i w czasie, to można byłoby osiągnąć taki poziom wibracji, który pozwoliłby przenosić się w każdym kierunku i w każdy system światów.
Ale fizyczna świątynia, fizyczne ciało jest bardzo gęste i nie może wytrzymać nawet niewielkiego podniesienia wibracji. Ono po prostu spali się.
Dlatego w celu podróży wykorzystujemy subtelne ciała. I tu na pierwszy plan wychodzi gotowość tych subtelnych ciał do podobnych przemieszczeń. U większości ludzi subtelne ciała są tak uszkodzone, że nie mają ani właściwej postaci, ani niezbędnej lekkości.
Stan subtelnych ciał całkowicie zależy od poziomu świadomości człowieka. Dlatego podróż do dalekich światów dla większości ludzkości Ziemi jest niedostępna. Wasze subtelne ciała to wy sami, tylko w bardziej subtelnym świecie. I w jakim stopniu wasza świadomość jest gotowa przyjąć subtelny świat, w takim stopniu otrzymujecie możliwość poruszania się w subtelnym świecie.
Na ogół większość ludzkości nie może wznieść się powyżej warstw tak zwanego gęstego astralu. A te warstwy nie dają możliwości odrywania się od Ziemi i zwiedzania bardziej subtelnych i bardziej rozwiniętych systemów wszechświata.
Dlatego na pierwszy plan wysuwa się zadanie zaakceptowania subtelnych światów i zadanie doskonalenia swoich subtelnych ciał w celu nabycia zdolności przemieszczania się po tych światach.
Powinniście zdobyć zdolność opuszczania swojego ciała i podróżowania przez światy. To cecha następnego poziomu rozwoju świadomości ludzkości i zostanie ona osiągnięta przez ludzkość, dokładnie tak, jak wam przeznaczone jest uwolnić się od skuwających was skafandrów ciała. Dalekie Światy są otwarte w celu zwiedzania i czekają na was. Lecz wy musicie odzyskać lekkość, wyzwolić się od ciężaru waszych karmicznych zobowiązań na tej planecie.
Podzielność ciał, przestrzenne przemieszczenia w subtelnych ciałach, to bardzo bliski etap ewolucji człowieka, kiedy z istoty skrępowanej ograniczeniami jednej planety i przywiązanego do tej planety, stawać się będzie Kosmiczną Istotą. Istotą, dla której domem jest cały kosmos, cały przejawiony wszechświat.
Ten etap ludzkiej ewolucji otworzy się przed wami, jak tylko zakończycie ziemską szkołę. A to zajmie jeszcze wiele ludzkich lat. Chciałbym poruszyć kwestię tak zwanego Wniebowstąpienia.
Nie można powiedzieć, że przez poprzednich posłańców udzielone zostały nieprawdziwe informacje o Wniebowstąpieniu. Lecz Wniebowstąpienie jako proces, w czasie którego na zawsze zostawiacie dany fizyczny świat i przechodzicie do istnienia na subtelnym planie, nie będzie odbywać się tak, jak wy sobie to wyobrażacie.
Wznosicie się stopniowo, jakby częściami, przechodząc z rasy w rasę, z jednego kosmicznego cyklu w inny kosmiczny cykl. Lecz ostateczne Wniebowstąpienie, w sensie dotarcia do jakiegoś końcowego celu, jest nieosiągalne. A to dlatego, że rozwój jest bezgraniczny i nie może być zatrzymany. Żaden cel nie jest ostateczny.
Każdego dnia wznosicie się w swojej świadomości, w swoich wibracjach, zdobywając wszyscy coraz większą swobodę i osiągając taki poziom energetyczny, któremu odpowiadają wasze wibracje.
Wewnątrz was jest ta część, która już osiągnęła tak zwane Wniebowstąpienie w poprzednich kosmicznych cyklach. Ta część was jest waszym Chrystusowym Ja lub Wyższym Ja. I jest to ta część was, za pomocą której wyciągacie wszystkie wasze niższe ciała z obecnej materialności. Wasze Chrystusowe Ja jest waszym punktem podparcia, przewodnikiem, który wskazuje wam drogę i kieruje wami.
Dlatego tak potrzebny jest ten związek z wyższą częścią was samych. I teraz ten związek będzie stawać się rzeczywistością dla coraz większej i większej ilości ludzi, znajdujących się we wcieleniu.
Podnosząc poziom swojej energii, otrzymujecie możliwość obcowania z waszym Chrystusowym Ja. I otrzymujecie doświadczenie obcowania z wyższą częścią was samych, waszym Jam Jest Obecnością. Wydarza się dokładnie to, co dopuszczacie w swojej świadomości.
Jeżeli dopuszczacie w sobie, w swojej świadomości, że możecie obcować ze swoim Wyższym Ja, to prędzej czy później otrzymacie tę możliwość. Tatiana kiedyś przestała słyszeć odpowiedzi swojego Wyższego Ja. Dla niej to był szok. Proces obcowania z wyższą częścią samego siebie stał się w takim stopniu naturalnym, że ona po prostu nie mogła pojąć, cóż dalej będzie robić bez tego obcowania.
Dokładnie tak samo i wasza świadomość, dopóki nie dopuszcza myśli o obcowaniu ze swoim Wyższym Ja, z Wyższymi Światami, nie będziecie mogli doświadczyć takiego obcowania.
Jeżeli nie zechcecie nauczyć się pływać, nie nauczycie się. A do tego, by nauczyć się pływać,  musicie wejść do wody i usiłować płynąć. Ci ludzie, którzy czytają te dyktanda i rozumieją, w czym rzecz, są zdolni płynąć, obcować z Wyższą Częścią samych siebie.
A jeżeli wam nie chce się wejść do wody, to nikt nie będzie mógł was zmusić. To wy albo decydujecie nauczyć się pływać i będziecie wchodzić do wody, albo nie.
Metod, jak obcować z waszą wyższą częścią, jest wiele.
Przedstawię wam najprostszą.
Macie Przyjaciela. Najlepszego i najbardziej oddanego Przyjaciela, który żyje wewnątrz was samych. I ten Przyjaciel zawsze kochał was i starał się pomagać wam w takim stopniu, w jakim wy mu pozwalaliście, we wszystkich trudnych okolicznościach waszego życia.
Często doświadczaliście potrzeby otrzymania rady od przyjaciela, rady w trudnej sytuacji. Szukaliście przyjaciół wokół was. Dążyliście do ludzkiego obcowania z nimi.
A w tym czasie najlepszy Przyjaciel, najbardziej oddany Przyjaciel, znajdujący się wewnątrz was, cierpliwie czekał, kiedy zwrócicie na niego uwagę. I on jest gotowy do obcowania z wami. On odczuwa do was przyjaźń i miłość. Zwróćcie na niego uwagę.
Powiedzcie mu, jak go kochacie, jak wam brakuje obcowania z nim.
Wybierzcie czas, kiedy wiecie, że nikt nie będzie wam przeszkadzać. Wyłączcie wszystko, co może was rozpraszać. Przyjmijcie wygodną pozycję. Skupcie się na swoim sercu. I zapytajcie swoje Wyższe Ja, czy pragnie ono obcować z wami? Co zwiastuje jego odpowiedź 'tak'? Wsłuchajcie się w siebie. Ta odpowiedź może przyjść jako bardzo subtelne odczucie, drżenie w sercu, lub inną drogą. Powinniście zrozumieć, jak wasze Chrystusowe Ja odpowie wam. Ono odpowie wam w taki sposób, który będziecie mogli postrzec.
Możecie nie usłyszeć żadnej odpowiedzi. Nie zmuszajcie i nie męczcie siebie. Powtórzcie doświadczenie następnego dnia. Czyńcie to każdego dnia. Powinniście zrozumieć, jaki czas obcowania jest dla was najbardziej odpowiedni w ciągu doby. Próbujcie znowu i znowu.
Z początku wyda się wam, że słyszycie odpowiedzi. Zadawajcie pytania waszemu Chrystusowemu Ja, pytajcie je. Rozmawiajcie z nim jak z najbliższym wam przyjacielem. Mówicie, jak go kochacie, jak marzycie o obcowaniu z nim.
I prędzej czy później wasze obcowanie dojdzie do skutku.
Życzę wam sukcesów na waszej drodze. Przyjdzie czas, że spotkamy się z wami. I będę rozmawiać z wami z wewnątrz was, dokładnie tak, jak teraz mówię z wewnątrz tego posłańca.

JA JESTEM TYM, KIM JA JESTEM.

Om

Eksperyment Nauczycieli

 Zdjęcie użytkownika Marek Kaszuba.
Sanat Kumara
12 marca 2005

JAM JEST Sanat Kumara, przyszedłem znów poprzez mojego posłannika.
Tak się złożyło, że okoliczności w świecie zewnętrznym na razie nie pozwalają na zrealizowanie zaplanowanego i zdecydowaliśmy przełożyć nasze doświadczenie na nieokreślony czas.
Świat fizyczny jest nieprzewidywalny i nie poddaje się prognozom. Zawsze istnieje prawdopodobny scenariusz rozwoju wydarzeń, lecz na ile scenariusz ten się rozegra, nigdy nie można przewidzieć.
Zaczęliśmy te doświadczenia, by móc poprzez współpracę dwóch osób znajdujących się w przeciwległych końcach kuli ziemskiej, dzięki ich współbrzmieniu z Boską Rzeczywistością, otrzymać możliwość koordynacji ich działań, bazując na kierunkach otrzymanych z wewnątrz, z planu subtelnego. Na pierwszym etapie, eksperyment się udał.
Zdążyliśmy poprzez Lorraine przekazać Tatianie informacje o przygotowaniu się do przyjmowania 'dyktand'.
Ona przyjęła warunki eksperymentu i z honorem wykonała pracę odbioru przesłań ze świata subtelnego.
Kolejnym etapem miał być odbiór wiarygodności tych przesłań na innym końcu kuli ziemskiej przez Lorraine. To się jednak nie udało.
Jak zawsze zadziałał stereotyp wcześniejszego zachowania. To, co nie zgadza się z własną percepcją Boskiej Rzeczywistości i własnych wibracji, jest odrzucane od zewnętrznego świadomego umysłu.
Dlatego jesteśmy zmuszeni na tym etapie ustąpić. Nie dlatego, że nie chcemy kontynuować tego doświadczenia, ale ponieważ jak zawsze natrafiliśmy na złożoności pokonania stereotypów zewnętrznej świadomości posłannika. W tym przypadku Lorraine.
Jednak nic, co wydarzyło się w tych dniach, nie jest bezsensowną stratą sił i energii.
Proszę Tatianę, by opublikowała wyniki tego doświadczenia w swoim wydaniu "Syriusza".
Ważne jest, by ludzie otrzymali pojęcie o tym, do czego dążymy, co chcemy osiągnąć na tym etapie.
Kontynuacja tego doświadczenia będzie zależała od rozwoju dalszych wydarzeń. Postaramy się informować was poprzez naszego posłannika Tatianę o tym, co uważamy, iż trzeba doprowadzić do waszej świadomości. Teraz żegnam się z wami i pamiętajcie, że nadzieja skutecznego zakończenia tego doświadczenia nigdy nas nie opuści.
Według starożytnej mądrości, tylko świadomość, która całkowicie oderwała się od Boskiej rzeczywistości, nie może posiadać nadziei na rozwiązanie jakiegokolwiek problemu.

JAM JEST Sanat Kumara. Do nowych spotkań

wtorek, 27 marca 2018

Alchemie Horusa

 Zdjęcie użytkownika Aneta Skarżyński.

Alchemie Horusa odnoszą się do całości wiedzy i metod dla przebudowania ciała Ka. W tym rozumieniu, jeśli Ka się ucieleśni, lub wejdzie w posiadanie większej ilości energii i światła, następuje rozszerzenie pola magnetycznego tego kogoś, i to, czego pragnie Wtajemniczony szybciej się manifestuje.

Jednakże, w poddaniu się kogoś, swojej własnej Niebiańskiej Duszy, lub Ba, pogoń za osobistymi pragnieniami, chociaż nie odrzucona, już dłużej nie jest ogniskową całej egzystencji tego kogoś. Zamiast tego, ten ktoś patrzy „w górę", można rzec, do wyższych możliwości swojego Ja, uświadamianych poprzez Ba lub Niebiańską Duszę.

Niebiańska Dusza, lub Ba, istnieje w obrębie znacznie wyższych poziomów wibracji niż ciało fizyczne (Khat), lub Ka (duchowe lub eteryczne bliźnię do formy fizycznej). W obrębie ciała Ka są ścieżki, które mogą być pobudzane i otworzone. Uruchomienie tych tajemnych przejść w obrębie ciała Ka przynosi mu znacznie większą moc. Alchemie Horusa są zaprojektowane aby wzmocnić je, uruchomić utajone moce i zdolności Wtajemniczonego poprzez to, co nazywa się Djed, lub siedmioma wstępującymi pieczęciami, i co indyjscy jogini i joginki zwą czakrami.
  W obrębie Szkoły, w której ja  byłam trenowana nauczyliśmy się, jak pobudzić Moc Węża, poruszając ją po specyficznych ścieżkach w kolumnie kręgosłupa, i otwierając obwód w obrębie mózgu. To tworzy coś, co nazywa się Uraeus.

Uraeus jest często niebieskim ogniem, który rozciąga się w górę kręgosłupa, równocześnie: na boki, poziomo i w mózgu, i faluje ze zmianami w energii, w obrębie tych ścieżek. Aktywacja Uraeusa podnosi potencjał mózgu w inteligencji, kreatywności, i najważniejsze - w otwarciu na nowe idee, bo zadaniem wtajemniczanego jest zmienić jakość swojej istoty, tak więc, dostrojenie się do Ba lub Niebiańskiej Duszy jest otwarte i odblokowane.
 
Magia Seksu Izydy bazuje na przeświadczeniu, że pryncypia kobiecości tkwią w jej naturze, szczególnie jej naturze seksualnej, kluczu alchemicznym. Ten klucz alchemiczny jest odsłonięty w akcie tego, co  nazywacie miłością - seksualną miłością. Kiedy jest to aktywowane  dostatecznie silnie Alchemie Horusa prezentują się samorzutnie.

W obrębie mojego treningu było zrozumiałym, że były dwie drogi, alchemicznie mówiąc, do tego samego celu.

Alchemie Horusa były podstawą obu alchemii, lub praktyk, odkąd te same podstawowe ścieżki zostały użyte.  Dla tych, którzy nie chcieli angażować się w stosunki partnerskie, Alchemie Horusa przewidują środki wzmacniania i aktywacji ciała Ka do poziomów Wysokiego Wtajemniczenia.

Dla tych w związkach partnerskich Seksualna Magia Izydy zapewnia skrzydła, dzięki którym wzniosą Djed i wstąpią na Tron Najwyższej Świadomości.

Z  mojego uprzywilejowanego punktu dostrzegam wielką tragedię w tym, że sekrety i świętość naszych seksualnych  natur zostały uczynione złem przez Kościół - przez Ojców Kościoła. I przez niemal dwa tysiące już lat najbardziej dynamiczna i jedna z najbardziej szybkich dróg do Boskiej Realizacji została uczyniona niewłaściwą.

I znajduję to jako naprawdę ironiczne, że Kościół zrobił to grzechem - i dlatego przerażał wszystkich, którzy mogli natknąć się na to.


Ja chcę teraz wyjawić niektóre sekrety Magii Seksu Izydy.

Jak powiedziałam wcześniej, jest możliwe podwyższenie stopnia świadomości samemu, bez partnera; i w tym przypadku, Alchemie Horusa zostały zaprojektowane, aby pomagać Wtajemniczonemu.

Jakkolwiek, dla tych w partnerstwie - Świętym Związku - Magia Seksu Izydy została wyjawiona. Jest kilka tego aspektów, które chcę omówić.

Pierwszym z nich jest zrozumienie, że w momencie orgazmu generowane są pola magnetyczne. W istocie rzeczy, te pola są tworzone przez coś, co nazywacie grą wstępną - stymulację zmysłów przez dotyk. Ta czuciowa stymulacja rozpoczyna proces budowania pól magnetycznych i jest decydująca dla alchemicznej praktyki Magii Seksu.

Jest wiele metod dostępnych dla Wtajemniczonych, i ja będę omawiać niektóre z nich - ale podstawą do praktyki jest zrozumienie natury interakcji dwóch elementów alchemicznych w obrębie mężczyzny i kobiety.

Na poziomie przyziemnym sperma mężczyzny niesie informację o jego genetycznym rodzie, która jest przekazywana na dziecko. Kiedy sperma z jego nasieniem łączy się z jajeczkiem kobiety kreowane jest życie, a życie jest kompleksem wzajemnie połączonych pól magnetycznych. Rosnące wewnątrz macicy dziecko rozwija organy i systemy, ale na poziomie magnetycznym to może być widziane jako wzajemnie połączony kompleks wibracyjnych i magnetycznych pól. I tak na poziomie przyziemnym akt seksualny kreuje nowe wzorce magnetyczne.

Wtajemniczeni trenowani w alchemii używali energii seksualnej także do kreowania złożonych pól magnetycznych - ale te pola nie stawały się nową istotą, dzieckiem; zostawały włączone we własne ciała Ka dwojga Wtajemniczonych, wzmacniając i podnosząc ich ciała Ka. To jest pierwszy główny punkt do zrozumienia. Wszystko obraca się wokół tego.

Zadaniem Wtajemniczonego w obrębie systemu, w którym Yeshua i ja byliśmy trenowani jest wzmocnić ciało Ka poza ograniczenia formy fizycznej, lub Khat.

Następny poziom do zrozumienia ma związek z emocjonalnym nastrojeniem kobiety Wtajemniczonej - bo otwarcie kobiety Wtajemniczonej jest uzależnione od jej stanu emocjonalnego. To jest część jej natury i nie może być pominięta, jeśli te techniki mają pracować.

Podstawą dla kobiety Wtajemniczonej  jest autentyczne uczucie bezpieczeństwa i miłości, lub w ostateczności uznania. Kiedy to jest na miejscu, coś w obrębie  jej istoty puszcza i dozwala alchemii pojawić się.

Alchemia jest kreowana przez złączenie Ka męskiego Wtajemniczonego i Ka żeńskiej Wtajemniczonej. Kiedy oni kochają się, ciała Ka łączą się z sobą i to sprawia u kobiety otwarcie  jej Magnetycznej Podłogi. To jest dziwne określenie. Pochodzi z języka używanego w Świątyniach Izydy.

Podłoga jest fundamentem, na którym się stoi. Kiedy ustawiamy coś tak, aby było bezpieczne, umieszczamy to na podłodze. Tak więc podłoga była używana, jako rodzaju slangu w obrębie Świątyń, nawiązując do bardzo podstawowego komponentu, który jest wymagany. Więc kiedy mówię „kobieca Magnetyczna Podłoga" mówię, że to jest podstawowy element, który musi się pojawić.

Kiedy dwoje Wtajemniczonych kontynuuje uprawianie miłości, i w miarę jak namiętność ich połączenia wzrasta, potężne substancje chemiczne są uwalniane w mózgu i w ciele. Te przenoszą Wtajemniczonych w przestrzeń inną niż ich normalny sposób bycia.  Otwiera to następnie pola magnetyczne i generuje wzrost magnetyzmu.

Wtajemniczony mężczyzna ma w momencie orgazmu dwie opcje. Może mieć ejakulację lub zatrzymać swoje nasienie. Jeżeli ma ejakulację i wcześniejsze warunki zostały spełnione w macicy kobiety zachodzi natychmiastowa reakcja. Kiedy esencje energetyczne  jego spermy atakują ściany jej wewnętrznego  sanktuarium następuje eksplozja energii magnetycznej - wirujących światów w obrębie światów. I do stopnia, który mężczyzna Wtajemniczony osiągnął, wysokiego statusu, tak samo jak kobieta, magnetyzm uwolniony z takiego kontaktu pomiędzy takimi seksualnymi fluidami może być ogromny. Wiec to jest ważne aby zrozumieć, że to kreuje kompleksowe magnetyzmy, które oboje mężczyzna i kobieta mogą wciągnąć do swoich ciał.

Drugi fenomen zachodzi, kiedy Wtajemniczona kobieta zaczyna się trząść w niekontrolowany sposób. Kiedy ona się trzęsie, to centrum tego jest najczęściej w samej macicy, która włącza kaskadę, efekt kołysania w miednicy. Ta akcja także kreuje bardzo złożone pola magnetyczne, które znowu mężczyzna i kobieta mogą wciągnąć do swoich ciał Ka. To jest fundamentalne lub podstawowe zrozumienie.

Wtajemniczeni mogą także spowodować podniesienie Mocy Węży po kręgosłupie w czasie aktu seksualnego i gdziekolwiek Dwa Węże się spotkają, będą zmierzać do magnetyzowania tej czakry i towarzyszących możliwości oraz mocy z nią związanych.

Więcej niż to nie mam pozwolenia powiedzieć, odkąd realizowanie tej praktyki może prowadzić do  znaczącego wzrostu czyjejś mocy. Zostawiam to dla tych, którzy potrafią czytać pomiędzy wierszami. Jeżeli jesteś gotowy do tych praktyk będziesz wiedzieć jak to jest zrobione.


W treningu obydwu: Magii Seksu Izydy  i Alchemiach Horusa, Wtajemniczeni byli szkoleni w podstawowych ćwiczeniach dwóch Węży.

W tej praktyce, Wtajemniczeni w pojedynkę generują energię poprzez moc RA, lub wewnętrzny ogień, aby utworzyć podniesienie w świadomości - wykreować złożone pola magnetyczne w obrębie własnego jego lub jej ciała - i wtedy sprowadzić to do Ka.

Chcę podzielić się tą metodą. To jest podstawowa praktyka zarówno dla tych, którzy chcą tę pracę wykonać w pojedynkę, i dla tych, którzy chcą wykonać tę pracę z partnerem.

Podstawowa praktyka wymaga aby Wtajemniczeni siedzieli wyprostowani, oddychając w sposób rytmiczny i spokojny.

Wtedy Wtajemniczony staje się świadomy podstawy kręgosłupa, i na wdechu podciąga Czarnego Węża wznoszącego się z lewej strony i Złotego Węża wznoszącego się z prawej strony, w górę kręgosłupa.

Kiedy Dwa Węże wchodzą w każdą czakrę, krzyżują się, pokonując drogę w górę do korony. Ale w tej praktyce Dwa Węże są podnoszone do centrum głowy, w pobliże gruczołu szyszynki.

Wtedy Wtajemniczeni, wykorzystując moc oddechu, przesyłają energie wdechów do Węży a potem z wydechami posyłają energię oddechu głębiej do krętych ciał, sprawiając, aby - tak mówiąc - „ożyły".

Ostatecznie one będą skręcać się, lub poruszać za przyczyną mocy oddechu i intencji Wtajemniczonego.

W tym punkcie, wizualizowany jest Kielich w środku głowy z Dwoma Wężami skierowanymi ku sobie na krawędzi, gruczoł szyszynki spoczywa na dnie kielicha.

             Następny etap wciąga energię Ra w górę. Wtajemniczony wizualizuje żywą kulę ognia, jak słońce, w splocie słonecznym, i z każdym wydechem wtajemniczony po cichu powtarza lub intonuje dźwięk Ra. To powoduje, że światło, ogień wewnętrznego Ra jest aktywowany i samoczynnie zaczyna poruszać się w górę.

Kiedy to światło i ciepło porusza się w górę przechodzi poprzez środek Kielicha pomiędzy Dwoma Wężami, w górę do korony głowy. Stąd zachodzi najbardziej niezwykłe zjawisko.

Z lewej strony korony zstępuje energia, która jest taka jak płyn w swojej naturze. Ten płyn jest nazywany Kroplami Czerwonego Węża. Z prawej strony korony inna energia w formie płynu przesuwa się w dół do Kielicha, nazywana Kroplami Białego Węża. To jest ciepło i światło wewnętrznego Ra, które skłania koronę do wydzielania tych substancji.

Krople Czerwonego Węża są powiązane z matką biologiczną Wtajemniczonego. Krople Białego Węża są związane z ojcem Wtajemniczonego. Kiedy te dwie  mieszają się razem kilka rzeczy może się zdarzyć. Może być doznanie słodkiego smaku w tylnej części gardła - co jogini i joginki nazywają Amrita - ale które my w kulcie Izydy nazywamy Źródlanymi Wodami, bo wydają się wypływać ze źródła w obrębie głowy.

Czasami jest to pierwszy sposób przedstawienia; i jeśli Wtajemniczony skupi się na doznaniu Źródlanych Wód, powstanie rodzaj ekstazy. Czasami Wtajemniczeni doznają światła w swoich głowach. I znowu, jeśli skupią się na tym świetle powstanie rodzaj ekstazy.

Czasami kiedy Czerwone i Białe Krople Wężą zmieszają się następuje samorzutne powstawanie ekstazy. Ta ekstaza, bez znaczenia co ją wywołało jest decydująca dla tej alchemii. Bo ekstaza jest pokarmem i pożywieniem dla ciała Ka.

Ta ekstaza ma tendencję do pozostawania w wyższych centrach, ponieważ to tam właśnie zostały narodzone w tej praktyce. Ale w tej metodzie, na pierwszym pojawieniu się ekstazy Wtajemniczony musi przesunąć jego lub jej świadomość na całość ciała Ka, jako takiego. To doprowadza do rozprzestrzenienia się ekstazy na całe ciało fizyczne, Khat, i wchłonięcia jej wtedy przez Ka, wzmacniając i rewitalizując je.

To jest podstawowa, zasadnicza praktyka.

Dla tych, praktykujących Magię Seksu Izydy z partnerem, stany ekstatyczne powstają w sposób naturalny. Dla tych praktykujących w pojedynkę, ekstaza musi być wygenerowana przez nich samych.

Jednakże obie praktyki wymagają, aby Wtajemniczony był świadomy Ka w czasie momentów ekstazy tak, aby ciało Ka mogło pokrzepiać się bogatymi magnetycznymi polami wykreowanymi przez tę rozkosz.


W bardzo rzeczywistym znaczeniu, Wtajemniczony mężczyzna staje w obliczu największych wyzwań w praktyce Magii Seksu Izydy, bo to wymaga by on na pozór sprzeciwił się swojej własnej naturze. Z natury mężczyzna jest „elektryczny" z alchemicznego punktu widzenia, podczas gdy kobieta jest „magnetyczna".

Naturą elektryczności jest poruszać się i działać, podczas gdy naturą magnetyzmu jest uwijać gniazdo - obejmować.

W praktykowaniu, tworzy się skupienie na wzmocnieniu ciała Ka przez włączenie pól magnetycznych uwolnionych przez akt seksualny. Zaraz po orgazmie, pola magnetyczne wygenerowane przez Wtajemniczoną kobietę kontynuują spiralne rozwijanie się i krążą. Jest to czas odpoczynku i bycia z magnetyzmem, ale z natury mężczyźni skłaniają się albo do wstania i zrobienia czegoś albo do pójścia spać.

Tak więc Wtajemniczony mężczyzna musi trenować zagnieżdżanie, pozwolić magnetyzmowi, który został wykreowany wejść spiralnie do jego Ka i ciała.

To jest inne od tego, co występuje zazwyczaj, bo u mężczyzny, orgazm jest ograniczony do obszaru miednicy i w niektórych przypadkach rozprzestrzenia się. Ale dla Wtajemniczonej kobiety, szczególnie takiej, która była w stanie zrelaksować się w doznawaniu, orgazm rozprzestrzenia się poprzez całe ciało i może utrzymywać się na różnych poziomach intensywności przez kilka godzin.

Niektórzy Wtajemniczeni mężczyźni mogą mieć obawy, ze poprzez zmienianie siebie samych, przez zagnieżdżanie, staną się mniej męscy - ale ja mogę was zapewnić, że nic nie może być dalsze od prawdy.

Bo prawda jest taka, że jak Wtajemniczony mężczyzna zagnieżdża się w magnetyczności, jego ciało Ka staje się silniejsze, a jego energia seksualna dostaje większej potencji. Jednym z zadań Wtajemniczonego mężczyzny jest uwrażliwić się na nowe poziomy odczuwania, tak aby mógł włączyć pola magnetyczne uwolnione poprzez seks do swojego własnego ciała i Ka.

Wyjaśniając warunki zagnieżdżania, to niekoniecznie znaczy, że męski członek pozostaje wewnątrz kobiety. To znaczy, że mężczyzna pozostaje blisko kobiety - dotykając, głaszcząc, będąc w fizycznych doznaniach i emocjach po orgazmie. To poprzez portal zagnieżdżania Wtajemniczony mężczyzna jest w stanie wejść w kobiece misteria  kreacji.

Innym aspektem, którego Wtajemniczony mężczyzna powinien być świadomy jest to, co nazywa się Adoracją Ukochanej.

Kiedy alchemia Magii Seksu staje się silniejsza, pojawiają się pewne znaki. Jednym z nich jest taki, że Ukochana staje się uwielbiana lub umiłowana.

To dzieje się zarówno z Wtajemniczonymi mężczyznami i kobietami. Kiedy Adoracja Ukochanego pojawia się u obu partnerów, alchemia i Magia Seksu ogromnie się intensyfikują, bo harmonika i magnetyzm kreowane przez taką emocję są bardzo dobroczynne dla magii.
 
Chciałabym teraz pomówić o terminie magia.

Powód, dla którego termin magia jest używany nawiązuje do transformacji indywidualnego człowieka w Boga. To jest naprawdę magia. Jest to symbolizowane przez Boga Horusa, częściowo człowieka, częściowo sokoła i poprzez praktyki alchemii jest podniesione do statusu Wysokiego Boga Horusa, w znaczeniu, że ktoś osiągnął najwyżej wyniesione stany świadomości.

Tak więc Magia Seksu Izydy jest dokładnie metodą dla wznoszenia świadomości, która jest sama w sobie magią - i dokonuje się poprzez energie i ekstazę kreowaną przez seks.

Inny powód dla użycia terminu magia jest taki, że są metody, kiedy już ciało Ka jest wzmocnione, których można użyć do uzyskania wpływu na swoją rzeczywistość, w bardzo bezpośrednie sposoby metodami, które wydają się magiczne. Weźmy, na przykład, podstawowy rdzeń praktyk Alchemii Horusa - podniesienie Węży Czarnego i Złotego w górę kręgosłupa, kreację Kielicha, aktywację wewnętrznego ognia Ra, i spotkanie Czerwonych i Białych Kropli Węża - to wszystko są akty magii, akty intencji i równocześnie osobistej i duchowej woli. Oto dlaczego jest to przekazywane jako magia.

Wracając do paradoksu, w obliczu którego staje Wtajemniczony mężczyzna, odkrywamy, że jego natura pracuje do pewnego stopnia przeciwko niemu w tych praktykach, w szczególności w Magii Seksu. Bo jak tylko ciało Ka Wtajemniczonego mężczyzny jest naładowane, on, z natury, chce działać, zrobić coś. Ale jeśli potrafi narzucić sobie dyscyplinę, ćwiczyć się, kontynuować leżenie ze swoją Ukochaną, może zagnieździć się w bogatych magnetyzmach kreowanych przez ich miłość, ich seks, i wzmocnić Ka do wielkich rozmiarów.


Przeszkody


Występuje inny aspekt, przed którym staje Wtajemniczony mężczyzna w tym procesie i ma on związek z czymś, co my w świątyniach określamy jako Przeszkody Do Lotu, ale które w waszym języku najlepiej jest określić jako „kwestie psychologiczne". Określenie  Przeszkody Do Lotu nawiązuje do przeszkód w rozwinięciu czyjejś natury Horusa, aspektu który w szczególności potrafi latać do góry do podwyższonych stanów świadomości.
            Są nastawienia, wierzenia i emocjonalne przyzwyczajenia, przynoszące efekt przeciwny do zamierzonego w lataniu, lub podnoszeniu świadomości, które są tym, co mamy na myśli kiedy mówimy Przeszkody Do Lotu. To tutaj dla Wtajemniczonego mężczyzny, pojawia się jedno z najbardziej zawiłych przejść, wymagające wielkich umiejętności.

Jako dziecko, mężczyzna był noszony przez swoją matkę w jej łonie, ochraniany i odżywiany przez swoją matkę w swoim niemowlęctwie, do momentu kiedy uzyskał autonomię i mógł działać samodzielnie. W tym momencie chłopiec, mówiąc potocznie, odpycha matkę w celu stawienia czoła światu.

To w tym punkcie rozwoju, może on czuć się zamknięty lub ograniczony przez swoją matkę, i wywiązuje się konflikt charakterów.  Jako mężczyzna, jako Wtajemniczony mężczyzna, może on ciągle nieść w sobie te nawyki emocjonalne. Jeżeli to jest taki przypadek, okaże się dla niego trudnym zrelaksować się w zagnieżdżaniu w polach magnetycznych, dopóki na poziomie psychologicznym jest to doświadczane jako kapitulacja przed kobiecością.

Jeśli Wtajemniczony mężczyzna ma problemy ze swoją matką z dzieciństwa  może świadomie lub nieświadomie łączyć je ze swoją partnerką.


Cel Alchemii



Ważnym dla obu Wtajemniczonych przystępujących do Magii Seksu Izydy jest uświadomienie sobie, że wyruszają w długą podróż i że proces jest nade wszystko alchemiczny. Celem alchemii jest transformacja jednej substancji w drugą. Robi to poprzez wypalenie nieczystości lub negatywnej strony substancji tak, że czysta  substancja pozostaje lub jest wykreowana.

W procesie Magii Seksu Izydy substancjami transformowanymi są dosłownie: fluidy seksualne, hormony, neurotransmitery i inne substancje jeszcze nie odkryte przez waszą naukę. Ale w to także jest zaangażowana przemiana psychologiczna.

W naturze, Magia Seksu Izydy przyśpiesza proces alchemiczny.  Ciepło zostaje przejawione, inaczej mówiąc, nieczystości stają się przejrzyste, to co potrzebuje być oczyszczone boleśnie nabiera ostrości.

Gdy ktoś nie rozumie, że jest to jeden z efektów ubocznych alchemii, może być zaniepokojony przez pojawiającą się trudną psychologiczną substancję. Ale tak naprawdę to jest jeden z rezultatów, bo wewnętrzny napór, wykreowany przez intensywną alchemię generowaną przez Magię Seksu Izydy, powoduje wyciśnięcie z ciała Ka lub wytłoczenie na zewnątrz wszystkich nieczystości, aby oczyścić go z wszystkich Przeszkód Do Latania.

W tych, praktykujących w pojedynkę, bez partnera, Alchemie Horusa także kreują wewnętrzny napór, wytłoczenie nieczystości, ale zadanie jest trudniejsze przez to, że potrzebna energia pochodzi ze swoich własnych osobistych wysiłków i nie ma dobroczynnego skutku odzwierciedlenia  od drugiego. Jednakże, to da się zrobić.
 

To jest podstawowe pojmowanie potrzebne do praktykowania Magii Seksu Izydy. Na poprzednich stronach wyjawiłam wam przedwieczne sekrety, jedne z najściślej strzeżonych sekretów Świątyń Izydy.

Zrozumienie tych praktyk było zarezerwowane dla najbardziej zaawansowanych adeptów.

Czy ktoś praktykuje samodzielną ścieżkę przez Alchemie Horusa, czy ścieżkę Świętego Związku przez Magię Seksu Izydy, wstępuje na drogę do Domu Boga.

Kluczowym w tej podróży jest wzmocnienie ciała Ka poprzez ekstatyczne stany świadomości. Czy wygenerowane samodzielnie czy wykreowane przez ekstazę seksu nie ma z natury znaczenia; Ka jest odżywiane i ładowane stanami ekstatycznymi, niezależnie od ich źródła.

Zupełnie przeciwnie, wstyd jest trucizną dla ciała Ka, toksycznym elementem, który obniża jego witalność i potencję.

Ja, Wtajemniczona Izydy, uważam za tragiczne, że Kościół zawstydził kobiety i mężczyzn obszarem ich seksualnych natur i zamknął drzwi do jednej z najbardziej bezpośrednich ścieżek ku Boskiej Realizacji. Cokolwiek robisz po drodze na tej ścieżce, moją radą jest uwolnić się od całego wstydu.

Przeszukaj katakumby swojej własnego umysłu i serca, odszukaj ciemne miejsca w sobie, gdzie rezyduje wstyd i usuń go.

Znajdź każdą okazję by kreować ekstazę, bo to wzmacnia ciebie i daje siłę Ka.

Niech twoich przeszkód do lotu będzie mało a błogosławieństw na twojej drodze wiele.


KA 



Chcę teraz skierować swoją uwagę na niektóre luźne wątki związane z praktyką Alchemii i Magii Seksu Izydy.

Dla Wtajemniczonego mężczyzny, niezbędnym jest zrozumienie, że to pola magnetyczne kreowane najpierw poprzez dotykanie i głaskanie Wtajemniczonej kobiety, jego ukochanej, zapoczątkowują kaskadę pól magnetycznych, budują intensywność aż do punktu orgazmu.

Jest ważnym, aby Wtajemniczony mężczyzna ćwiczył się w zdolności zagnieżdżania w polach magnetycznych.

Jest w najwyższym stopniu ważnym dla obu Wtajemniczonych, aby umieścić ich uwagę na ciele Ka w czasie ekstatycznych stanów świadomości, generowanych przez uprawianie przez nich miłości, bo to wzmacnia i obdarza mocą ciało Ka, i jest najważniejsze dla tego typu alchemii, jaki był praktykowany przeze mnie i Yeshuę.

W momencie fizycznego orgazmu, jest tendencja nagłego przypływu magnetyzmu do przesuwania się na dwa sposoby: w górę przez czubek głowy lub w dół przez stopy - ale w obu przypadkach to pole magnetyczne opuszcza ciało i rozprasza się. Jest ważne w momencie orgazmu, aby opanować pole magnetyczne lub przypływ. Najlepiej byłoby gdyby Wtajemniczony umieścił swoją świadomość w górnym Tronie lub wyższych centrach mózgu. To spowoduje, że przypływ orgazmu wzniesie się w górę do głowy, wysyłając jego energię do samego mózgu i do ciała Ka. 
  Są sytuacje, kiedy Wtajemniczony mężczyzna może chcieć powstrzymać swoje nasienie. W obrębie Magii Seksu Izydy Wtajemniczeni mężczyźni byli uczeni specyficznej praktyki nazywanej Zatrzymanie Niższego Nilu.

Z wiedzy Wtajemniczonych starożytnego Egiptu, Nil egzystuje równocześnie zewnętrznie i wewnętrznie, zewnętrzny Nil będący fizyczną rzeką i wewnętrzny Nil będący Djed i jego przepływ poprzez siedem pieczęci lub czakr. W momencie fizycznego orgazmu, kiedy mężczyzna ma wytrysk nasienia, moce kreacji, które zstąpiły z wyższego Nilu do niższego Nilu są uwalniane.

Ta sperma jest nosicielem wielkiego potencjału  dla kreujących magnetyczne pola w formie nowego życia lub reakcji alchemicznej w macicy Wtajemniczonej kobiety, jak to omówiliśmy wcześniej.

Jednak w przypadkach kiedy Wtajemniczony mężczyzna mógłby chcieć zatrzymać swoje nasienie, głównie ponieważ zależnie od jego witalności, wytrysk nasienia mógłby aktualnie obniżyć jego energię, i to w tych przypadkach technika Zatrzymywania Dolnego Nilu była rozwijana.

Mężczyzna umieszcza palec nad prostatą dokładnie z przodu, więc w momencie ejakulacji sperma zawraca zamiast iść w przód, a pola magnetyczne jego seksualnej esencji ulegają recyrkulacji przez jego ciało i jego Ka. Ale nawet w tych momentach są magnetyczne pola generowane przez jego Ka, które oddziałują z tymi Wtajemniczonej kobiety i mogą oni oboje zagnieździć się w obrębie tych oddziaływań.

A teraz chcę przemówić o stosunkowo rzadkiej formie partnerstwa, ale która czasami pojawiała się wśród Wtajemniczonych Izydy. Wy nazwiecie to partnerami tej samej płci.

Chociaż budowanie pól magnetycznych i zagnieżdżanie w tych polach oraz powstawanie stanów ekstatycznych może być kreowane przez partnerów tej samej płci, to oddziaływanie nasienia i macicy nie następuje, więc ten aspekt alchemiczny nie ma miejsca.

Jednakże wszystkie inne aspekty Alchemii i Magii Seksu mają zastosowanie.


Na koniec

Na koniec chcę skupić się na terminie Wtajemniczony, bo używam tego terminu powszechnie w całym tym materiale. Termin Wtajemniczony odnosi się do kogoś, kto zdecydował się żyć wyżej w świadomości, kogoś kto zdecydował się żyć poza fasadą przyziemnego życia i rozpocząć przygodę ze świadomością.

Mówiąc ogólnie, przekroczenie progu od prozaiczności do świętego życia jest naznaczone rytuałem Inicjacji. W starożytnych praktykach kandydat był inicjowany przez Kapłana lub Kapłankę i oni - Kapłan lub Kapłanka mieli władzę przyznawania dla tej indywidualności relatywnej władzy rodu, do którego należeli.

W niektórych typach przejścia zewnętrzny Inicjator jest potrzebny i wymagany.

Jakkolwiek w początkowych etapach jest możliwe dla osoby Inicjowanie siebie samej, ale prawdziwe sedno Inicjacji  oznacza zaznaczenie progu, przechodzenia od  prozaicznego życia do świętego życia.

Dla tych, którzy czują się przyciągnięci do praktykowania Alchemii Horusa i którzy chcą zaznaczyć swoje oddanie dla życia świętym życiem, oferuję ten prosty rytuał. Daję tę instrukcję ponieważ jest tak, że brakuje wykwalifikowanych osób do przeprowadzania Inicjacji w starożytne linie egipskie.

Dla tego rytuału potrzebne będą świeca i dwie szklanki lub puchary.

Jeden puchar jest wypełniony wodą  a drugi jest pusty. Jeśli chcesz możesz dodać kwiaty lub kadzidło, czyniąc rytuał tak estetycznie przyjemnym, jak tego pragniesz, ale przede wszystkim Auto-Inicjacja jest aktem intencji oraz osobistej i duchowej woli.

Rytuał jest prostym i zewnętrznym odbiciem czegoś, co zachodzi głęboko wewnątrz samego siebie. I doprawdy, tego wewnętrznego wyboru można dokonać całkowicie bez potrzeby zewnętrznego rytuału, bo rytuał pozbawiony wewnętrznego wyboru jest bezwartościowy.

Dla tego rytuału zapalasz świecę i wtedy mówisz te słowa ....

„Duchu wszelkiego życia, bądź moim świadkiem tu i teraz. Dla mojego podniesienia i podniesienia wszystkiego co żyje, ja będę dążyć do bycia nieszkodliwym dla siebie i wszystkich innych."

(Wersja oryginalna:

„Spirit of all life, be my witness here. For the sake of my own elevation, and the elevation of all life, I shall strive to be harmless to myself and all others.")

Wówczas trzymając szklankę lub pojemnik z wodą w prawej ręce, przelewasz wodę do pojemnika lub szklanki w lewej ręce i przypieczętowujesz tę akcję tymi słowami ...

„Przez przelanie tej wody, Ja daję zgodę na przepływ moich świętych wód życia
Od przyziemnych do świętych. Duch wszelkiego życia, na mojego świadka tu i teraz.
Amen, Amen, Amen."

(Wersja oryginalna:

„By the pouring of this water, I signify the transfer of my sacred waters of life
From the mundane to the sacred.  Spirit of all life, by my witness here.
Amen, Amen, Amen.")

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...