Wrodzone zdolności komunikacji z duszą, cz. I
Witam
was kochani, Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Nigdy nie stanowi
to zagadki dla Ducha, Boga, drugiej strony zasłony, czy jak jeszcze
inaczej pragniecie to nazwać, nigdy nie stanowi to zagadki, gdzie się
znajdujecie – zarówno wy, jak i mój partner — podczas przekazu. Wiemy,
kim jest każdy z was, skąd tutaj przybywacie, co się dzieje w waszym
życiu. Znamy was w każdym detalu, gdyż wasz Stwórca jest Stwórcą
miłującym, który nie pragnie niczego innego jak tego, aby wasza dusza
zrozumiała i odkryła siebie samą, żeby znalazła wewnątrz swój własny
majestat. Majestat ten to coś więcej, jak szczęście, jest to zadowolenie
z własnej boskości, znajomość tego, kim jesteście naprawdę, zrozumienie
szerszej panoramy życia na Ziemi niż wam o niej kiedykolwiek mówiono.
Niniejsze
to pierwszy z serii kilku przekazów skierowanych do grupy
wycieczkowiczów po Dolinie Pomników. Podczas wycieczki zapoznacie się ze
sobą, wzajemnie się docenicie, może nawet niektórzy z was znajdą w tym
gronie przyjaciół na całe życie... Stare Dusze mają to do siebie, że
rozpoznają Boga w innych tak samo, jak wewnątrz siebie: witacie się,
mówiąc Namaste. W naszym spotkaniu kryje się coś więcej.
Niemalże
wszystkie przekazy z wycieczki będą w plenerze, na majestatycznym łonie
Gai. Podłogą będzie wam grunt pod nogami a sufitem przestwór błękitu
nad głowami. Nasz przekaz będzie się różnił od tego przekazanego
ostatnim razem, kiedy tutaj byliśmy. Z historycznego [geologicznego]
punktu widzenia region ten jest stosunkowo młody, ma może 60-50 tysięcy
lat. Oczywiście używam określenia młody w porównaniu z wiekiem Ziemi.
Rdzenny lud zamieszkujący ten teren żyje tutaj od bardzo dawna,
znajdujemy się więc na ziemi należącej do niego, zatem oddajemy cześć
pierwotnym mieszkańcom tego regionu. Uczestnikom naszej wycieczki
towarzyszy tutaj energia rdzennych mieszkańców tej ziemi, jest to coś,
czego nie doświadczyliśmy będąc niedawno w Egipcie. W tym miejscu, w
towarzystwie prawdziwej szamanki, odczuwamy ciągłość rodowodu
zamieszkującej tutaj ludności, w której żyłach pulsuje żywa spuścizna.
Kochani
podczas naszej wycieczki pragnę poruszyć także inny temat, którego
ostatnio z wami nie poruszałem. Opowiem wam o procesie otrzymywania
przekazu natchnionego, choć być może nie wszystkich to interesuje. Mam
jednak ochotę wam o tym przypomnieć. Kiedy zapełniam stworzoną przez
mego partnera przestrzeń, nie przychodzę sam. Żeby w pełni zrozumieć jak
to możliwe, że istota anielska przychodzi do was w otoczeniu całej
świty, trzeba zrozumieć zasady fizyki kwantowej. Mówi się, że tysiące
takich istot może zmieścić się na główce szpilki, ale jednocześnie
wypełniają one całą Ziemię. Na tym polega wielowymiarowość, tutaj nie
istnieje ani pojęcie rozmiaru, ani indywidualności. Wszystkie istoty
anielskie przychodzą razem, jednocześnie będąc pojedyncze i tworzące
wielość, gdyż nie są liniowe i nie należą do rzeczywistości 4D.
Wielowymiarowy charakter pozwala im znać was i wasze dusze lepiej od
kogokolwiek innego. Świta anielska przychodzi do was wraz ze mną.
Wy
też rodzicie się w otoczeniu świty anielskiej, która żyje wewnątrz i
obok każdego z was, stanowiąc część waszej duszy. W ciszy anioły siedzą
wewnątrz was i o nic was nie proszą, niektórzy z was zaczynają ich
obecność odczuwać, jak tylko zaczynam mój przekaz. Świta istnieje tylko z
jednego powodu: ma służyć wam pomocą na wypadek, jeśli przyjmiecie do
wiadomości przemianę, doświadczycie momentu „AHA!” objawienia, albo
nawet jeśli tylko wyrazicie intencję dowiedzenia się czegoś więcej, to
wtedy ona się wewnątrz uaktywnia. Kochani, Boga, Ducha, wcale nie trzeba
błagać, gdyż Duch, którego nazywacie Bogiem Ten, który stworzył niebo i
Ziemię, który zna każdego z was z imienia, który zna prawdziwe imię
każdego z was, kocha was bezwarunkowo i gotów jest każdego z osobna
pochwycić za rękę, mówiąc: „Pozwól, że ci to powoli wytłumaczę”.
Niezależnie od tego, co was na ten temat nauczono, wewnątrz każdego z
was mieszka taka anielska istota. Zatem jeśli macie ochotę dowiedzieć
się na ten temat czegoś więcej, może wieczorem, kiedy jesteście sami,
zwróćcie się do Ducha z prośbą: „Kochany Duchu, pokaż mi, co powinienem
wiedzieć? Daj mi to, po co się tutaj urodziłem”. Wynieście z tej
wycieczki coś ponad poznanie historii tego rdzennego ludu, wynieście
stąd coś osobistego, przeznaczonego dla każdego z osobna. Nie ma na coś
takiego lepszej pory, gdyż oto z własnej woli wyraziliście intencję
zasiąść przede mną, wysłuchać mych słów, a w oczach Boga jest to akt
wspaniały. Jako grupa, która mówi: "Chcę się więcej dowiedzieć o sobie.
Chcę się dowiedzieć więcej o losach Ziemi”. Jesteście więc wspaniali.
Być
może teraz patrzycie na to, co się dzieje na Ziemi z troską, gdyż
sprawy przybrały nieoczekiwany obrót, choć już niejednokrotnie wam
przypominam, że wszystko, co się teraz dzieje, dzieje się dokładnie
według planu, nie jest to żaden koniec świata, lecz jego początek! W
chwili bieżącej podnosi głowę stara, przynajmniej 70. letnia energia,
gdyż się was lęka, pracownicy światła. Boi się ona Ziemi, która nie chce
żadnych wojen, lęka się Ziemi, której nie w smak nic, co pochodzi ze
starej energii. Oto co w tej chwili dzieje się na Ziemi. Każdy z was
więc powinien się uśmiechnąć do siebie, mówiąc: „Och, wybrałem świetne
czasy na życie na Ziemi i teraz już wiem, dlaczego tutaj żyję!”
Sami
stworzyliście obecne czasy, wyraziliście pewną intencję. W serii
kolejnych przekazów z naszej wycieczki opowiem wam o komunikacji z
duszą, co dla Ludzkości stanowi nowość. Jest to także temat, o którego
zaprezentowanie ponad rok temu prosiłem mego partnera, co zresztą
wykonał [mowa o Kręgu Dwunastu]. Komunikacja z duszą stanowi nowe
narzędzie dostępne Ludzkości z powodu obecności na Ziemi duchowego
światła. Oczywiście wyrażam się teraz w sensie przenośnym i mam na myśli
całą Ludzkość, choć najpierw skorzystają z tego Stare Dusze. A przecież
teraz zasiadają przede mną [i mnie czytają] właśnie takie Stare Dusze.
Powtarzam: Duch wcale nie istnieje w oderwaniu od was, wszystko jest Mu
wiadome, gotów jest kochać każdego z was i wam pomagać, gotów jest wam
pokazać to, czego wam nie wiadomo, a czego pragniecie się dowiedzieć.
Ciąg dalszy nastąpi.
I tak jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz