Polska transkypcja ze spotkania w Kręgu Dwunastu z dnia 20. 04. 2022
Koordynacja czasowa spraw na Ziemi, cz. III – Koordynacja czasowa życia pracownika światła
Witam
was kochani, Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Dopełnię temat
poruszony na wstępie przez mego partnera oraz we właśnie zakończonej
wstępnej medytacji. Niektórzy załamują ręce, mówiąc: „W mym otoczeniu
tyle zła”, albo pytając: „Wśród ludzkości panuje tyle zła, jak należy
walczyć z ciemnością?”
Kochani,
jak wam wiadomo, na tego rodzaju pytania nieodmiennie odpowiadam tak:
Kochani, z ciemnością wcale nie trzeba walczyć. Wystarczy, że będziecie
stwarzać światło, i tyle. Ciemność nie może istnieć w obecności światła i
już. Mówiąc tak, dajemy wam jeszcze raz do zrozumienia, że stwarzane
przez was światło jest o wiele silniejsze niż się wam wydaje. Zamiast
walczyć z ciemnością, stwarzajcie światło, gdyż ono tę walkę stacza
wtedy za was. W obecności światła ciemność ustępuje samoistnie.
W
bieżącym miesiącu przekazujemy serię przekazów na temat koordynacji
czasowej. Jak dotąd omówiliśmy i daliśmy przykłady dwóch rodzai
koordynacji a dzisiaj będzie mowa o trzecim, który dotyczy każdego z was
osobiście. Dzisiaj będzie mowa o was i koordynacji czasowej pewnych
ważnych spraw w waszym życiu. Tutaj chodzić będzie o koordynację czasową
pewnych ważnych w waszym życiu spraw. Co prawda Lee naucza tego od lat,
lecz jesteśmy świadomi, że wielu z was zapoznało się z naszym przekazem
dopiero niedawno i dlatego powtórzymy te sprawy ponownie. Mam nadzieję,
że wysłuchacie mnie uważnie, gdyż to, co mam wam pod tym względem do
powiedzenia, bardzo różni się od tego, czego oczekujecie na ten temat
usłyszeć.
Temat
naszej dyskusji dotyczyć będzie waszej misji duchowej. Wielu ze
słuchaczy i czytelników poprzez podszept intuicji albo bezpośrednio od
Ducha otrzymało przesłankę o misji życiowej. Być może od lat czujecie,
że powinniście napisać jakąś książkę, otworzyć centrum uzdrawiania, czy
zająć się jakimś rodzajem pracy z energią? W nowej energii takie
przesłanki się nasilają. Innymi słowy, intuicja podszeptuje wam, żeby
zająć się czymś, czym od lat sami marzycie, żeby się zająć, gdyż wydaje
się wam, że po to się w ogóle urodziliście. Jeśli jesteście jednym z
takich wybrańców, którzy taką przesłankę otrzymali i czują się do czegoś
powołani do tego stopnia, że na moje słowa odpowiadacie: „Tak, przecież
mam się tym w życiu zająć!” - to posłuchajcie, co macie z tą misją
robić dalej.
Cóż,
jeśli czujecie się powołani do jakiejś misji, to oczywiście powinniście
się nią zająć. Zatem zwracam się do tych, którzy być może taką
przesłankę otrzymali, ale kiedy zabrali się do pisania, czy budowy
jakiegoś centrum, czy rozpoczęcia seminariów online, to nic wam z tego
nie wyszło.
W
starszej energii coś takiego zdarzało się dość często, choć sama
przesłanka o misji była bardzo wyraźna. Zaczynaliście coś, po pierwszych
sukcesach jednak trafialiście na jakąś przeszkodę. Nie mogliście
uzbierać funduszy albo nie natrafiliście na odpowiednich ludzi, a kiedy
staraliście się coś otworzyć na własną rękę, to nic wam z tego nie
wychodziło. A to jeszcze gorzej, gdyż taka porażka zostawia po sobie
bliznę i trudniej wam jeszcze raz podejść do zabrania się za coś, co
wcześniej wydawało się misją waszego życia.
Zatem,
co z tym wszystkim robić dalej? Załóżmy, że niektórzy z was w
przeszłości otrzymali od Ducha jakąś bardzo doniosłą przesłankę na temat
misji życiowej, ale kiedy się zabraliście do jej wypełnienia to nic wam
nie wyszło. Mam wam teraz coś do powiedzenia. Czy jesteście gotowi mnie
wysłuchać? A kto wam powiedział, że mieliście się do tego zabierać od
razu? [Kryon się śmieje]. Odpowiecie mi na to: „No a niby jak może być
inaczej? Skoro się mnie o coś prosi, to muszę się tym zająć od razu?!”
W
tym miejscu okaże się, że nowina, którą ma wam na ten temat do
przekazania, jest zaprawdę dobra, gdyż wasz liniowy sposób rozumowania i
człowieczeństwo nie dają wam poprawnie odebrać przesłanek od Ducha.
Kochani, w życiu codziennym, jeśli ktoś ważny czy to w domu, czy z
otoczenia, jakiś szef, czy przełożony wydaje wam jakieś polecenie, to
chce, żebyście się jego wypełnieniem zajęli od razu, ale kiedy Duch wam
coś mówi, to nie ma od was takich oczekiwań! [Kryon się śmieje.]
Oto
co pragnę wam przekazać na ten temat koordynacji czasowej wprowadzania w
życie poleceń Ducha. Pierwszym krokiem po otrzymaniu przesłanki powinno
być czekanie na jej potwierdzenie i zbieranie zasobów bądź dodatkowych
materiałów na jej spełnienie. W tym miejscu mamy na myśli przygotowanie
do wypełnienia misji bez jej wypełniania. Szukajcie wtedy wszystkiego,
co posłuży wam pomocą, dodatkowych informacji, jak się zabrać do
wypełnienia tej misji. Z jej rozpoczęciem jednak poczekajcie, aż
otrzymacie kolejną przesłankę, że teraz można zaczynać, że teraz
przyszła na to odpowiednia pora.
Zawracam
się więc do tych, którzy wcześniej próbowali się za coś zabrać i im to
nie wyszło, gdyż teraz będzie wam nieco trudniej do tego wrócić, gdyż
się wam wydaje, że odnieśliście porażkę. Kochani, to nie tak, wy po
prostu wzięliście się za to o nieodpowiedniej porze!
Następnie
więc zapytacie: „A skąd mam wiedzieć, kiedy nastąpi ta odpowiednia
pora?” Na to pytanie mam dla was bardzo dobrą odpowiedź: Sami się o tym
przekonacie, gdyż będzie to wam pokazane tak, że nie będziecie mieli pod
tym względem żadnych wątpliwości. Raptem spotkacie kogoś, z kim
mieliście budować centrum, choć wam się wydawało, że miało powstać już
rok temu. Teraz wszystko tylko czeka na rozpoczęcie budowy, a wam się
wydaje, że odnieśliście porażkę. Po roku podchodzi do was ktoś, dzięki
komu macie na tę budowę pieniądze. Wtedy mówicie sobie: „Pewnie,
przecież takie centrum to naprawdę świetny pomysł” - gdyż sami się
zaczynacie domyślać, że po prostu zabraliście się do tego o niewłaściwej
porze, że trzeba było z tym wszystkim zaczekać.
Bardzo
wiele ze spraw, o których was w życiu informujemy, wprowadzamy do
waszej świadomości powoli. Przesyłamy wam również potwierdzenia, gdyż
was kochamy i nie damy wam siedzieć i się zastanawiać, czy dobrze nasze
przesłanki odbieracie, czy nie, gdyż macie naprawdę dobre pomysły na
szerzenie światła na planecie. Wszystkie te przesłanki mają wam
dostarczyć wielu momentów AHA! , wielu potwierdzeń typu: „Tak” i „Po to
tutaj jesteś”. Ale często mówimy wam także: „Poczekaj, to jeszcze nie
teraz”.
Zanim
coś zaczniecie, poczekajcie na wszystko, co ma się zdarzyć najpierw, a
co na pewno się zdarzy. Dzieje się tak, ponieważ to, co zostało wam
powierzone rzeczywiście należy do was i nie powierzono wam tego dlatego,
żebyście odnieśli porażkę. Duch kocha was na tyle, żeby pomagać wam,
kiedy do czegoś podchodzicie w życiu po raz drugi, żeby wskazywać wam
innych, do których można się zwrócić o pomoc, żeby pokazać wam, skąd
wziąć zasoby, czy, jak to się stało w przypadku mego partnera, przekazać
wam brakujące informacje, dopełniające całą łamigłówkę. Kochani, czy co
mówię odbieracie jako sensowne? Czy rozumiecie, że pewne sprawy
przekazujemy wam stopniowo tak, żeby mogły w was dojrzeć? Do niczego, co
na temat waszej misji wam przekazujemy, nie musicie zabierać się
natychmiast. Powtarzam, co do koordynacji czasowej pewnych spraw macie
bardzo liniowe podejście, a przecież Duch was kocha na tyle, że wcale
nie musicie niczego robić od razu. Koordynacja czasowa wypełnienia
takiej misji zależy całkowicie od was.
Zatem
kiedy następny raz otrzymacie jakiś świetny pomysł, czy przekonacie
się, że oto przekazano wam, co macie w życiu robić dalej, coś po
usłyszeniu czegoś aż podskakując z radości będziecie mówić: „Tak, tak,
wiedziałem/wiedziałam, że to właśnie to!” — nie zabierajcie się za to
natychmiast! Zatrzymajcie się na chwilę i zadajcie pytania typu: „Czy to
wszystko? Czy jest to całość przekazu? Czy mam na to odpowiednie
środki, a może w celu spełnienia tego przekazu mam spotkać jeszcze kogoś
innego?” Kochani, działajcie tylko wtedy, jeśli rzeczywiście czujecie
się do tego działania gotowi. Jeśli nie, jeśli czujecie, że z czymś
należy poczekać, to się nie spieszcie, niczego nie zaczynajcie od razu.
Nic się nie stanie, jeśli postanowicie zaczekać na bardziej odpowiednią
porę.
Kochani,
koordynacja czasowa waszych misji jest kluczowa. Przekażemy wam
wszystkie dodatkowe informacje tak, żebyście mogli zająć się tym, co
tutaj pragniecie robić. Czyż co mówię, nie jest doskonałą nowiną
odnoszącą się do was wszystkich? A to jeszcze nie koniec. Jam Jest
zakochany w Ludzkości Kryon.
I tak jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz