Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Króciutki przekaz, który za chwilę usłyszycie otwiera pewne wydarzenie, niektórzy nazwą go przygodą, gdyż jesteśmy w doprawdy wspaniałym miejscu [Egipt], nazwanym przez niektórych kolebką cywilizacji. Jak sam zresztą wcześniej wam o tym mówiłem, rzeczywiście tak jest, gdyż obecna jest piątą cywilizacją w tym samym regionie. I tym razem będziemy wam przypominać, iż nie wszystko tutaj jest tym, na co wygląda.
Uważnie przyglądajcie się zwiedzanymi zabytkom, ponieważ budowle mogą być starsze od przypisanej im daty, ale o tym porozmawiamy, kiedy do tych zabytków dotrzemy. Istnieją tu ślady historii, zanim nastała historia, są rzeczy starsze od cywilizacji z doliny Indusa. Jednak przybywacie tutaj po to, aby pozwiedzać zabytki pochodzenie początków waszej własnej cywilizacji i te początki mają głębię, a ta w odniesieniu do architektury, czy pewnych tajemnic, wiąże się ze starożytnymi i tym, co mówili i robili, jak postrzegali jednostkę, bądź siebie samych.
Podczas ostatniej wizyty, mówiliśmy, że wasz Akasz może zareagować na widok hieroglifów, kiedy usłyszycie historie pewnych budowli. Niektórzy z was doświadczą więc dreszczy potwierdzenia, że już to wiecie bądź że już tu kiedyś żyliście albo że w pewien sposób braliście udział w jakichś historycznych wydarzeniach. Prosimy, abyście zachowali ostrożność i nie poprawiali tych, którzy wam o tym opowiadają, zamiast tego posłuchajcie i poczujcie.
Na Ziemi panuje nowa energia i mój partner ponownie będzie wam o niej przypominał na podstawie wiedzy i przepowiedni rdzennych ludów tej planety, w związku z precesją równonocy, która miała miejsce w roku 2012. Nastanie nowej energii zmienia nawet wasz odbiór historii, zatem zwiedzając pewne miejsca na Ziemi oraz słuchając przewodników, będziecie mieli możliwość czegoś więcej, jak tylko odczucia. W tym miejscu, gdzie teraz jesteśmy - zwłaszcza we wczesnych początkach tej cywilizacji - tkwi pewien rodzaj mądrości, która daje się przekazywać. Mamy na myśli energię siatki krystalicznej Ziemi, która wiernie zapisuje wydarzenia historii Ludzkości. Właśnie dzięki siatce krystalicznej odczuwacie pewne energie na cmentarzach, czy polach bitwy, gdyż energia takich miejsc i wydarzeń zapisuje się w Ziemi za każdym razem, kiedy w historii dzieje się coś godnego uwagi, a Egipt jest doprawdy godny uwagi!
Jesteście więc tutaj, aby się pewnych rzeczy od starożytnych dowiedzieć oraz żeby ich posłuchać. Pragnę przekazać wam teraz pewną metaforę i na tym zakończymy przekaz. Na chwilę poczujcie, wyobraźcie sobie, że jesteście w starożytnym Egipcie i jesteście świadkami, jak Egipcjanie napotykają coś, czego nie potrafią pojąć. Przypominam, to jest przenośnia. Wyobraźcie sobie, że oni natykają się na piękny, nowoczesny 50-calowy, panelowy telewizor 4k! Ha! Telewizor odbiera stację CNN [serwis wiadomości z USA i świata; Kryon i słuchacze się śmieją] Punkt pierwszy: co Egipcjanie z nim zrobią? Jak na niego zareagują? Pamiętajmy, to są mądrzy ludzie. Co zrobią z telewizorem? Pierwsze, co zrobią, to oczywiście się go przestraszą, gdyż nie zrozumieją, że on jest w zupełnie niewłaściwym miejscu.
Tutaj nie chodzi tylko o samą technikę, ale o paradygmat wszystkiego, co jest z telewizorem związane. Starożytnym Egipcjanom nic z tych rzeczy nie jest znane. Nie znają zasad transmisji telewizyjnej, nie rozumieją pojęcia ruchomych obrazów, czy nawet zasad robienia zwykłych zdjęć. Jedyne wizerunki postaci, jakie są im znane, to odbicia w lustrze wody, aż tu raptem przed nimi szczyt techniki waszej cywilizacji! Załóżmy na chwilę, że ten telewizor postoi tam jakiś czas. Egipcjanie więc przyprowadzą swoich ekspertów, aby się mu bliżej przyjrzeli. Boją się go dotykać, ale po jakimś czasie zaczynają go opisywać. Co oznacza jego pojawienie się, co to w ogóle takiego? Dlaczego on się tu znalazł? Czy to jakieś Bóstwo, a może nie? Jeśli to jednak jakieś Bóstwo, to jaką ma dla nich przesłankę? Dlaczego obrazy się w nim wciąż zmieniają? Co one sobą przedstawiają? Co oznaczają? Kto je tam wstawił? Kto ten telewizor zbudował i dlaczego go akurat tutaj postawił? Załóżmy teraz, że telewizor będzie tam stał tysiąc lat. Egipcjanie więc zapełnią całe ściany tym, co dla nich ten telewizor znaczy. Być może opiszą, co pozwoliło na pojawienie się tego telewizora? Czy on jest boskiego pochodzenia, czy nie?
Pragnę, aby ten obraz zapadł wam w pamięć na dłużej. Załóżmy, że wszystko, o czym teraz mówimy, jest jakoś możliwe, ponieważ to się wiąże z tym, co mam do powiedzenia. Teraz, z całą waszą czujnością i mądrością odwróćcie tę sytuacją o 180 stopni. Teraz wy, członkowie tej cywilizacji, którzy rozumiecie wszystkie paradygmaty współczesności, cofacie się w czasie o pięć tysięcy lat, aby przyjrzeć się tamtej. Będziecie więc decydować o tym, co oglądacie, opierając się o wasze paradygmaty. Wszystko będziecie odnosić do tego, jak się teraz żyje, w co się wierzy, jakie się ma przekonania i wszystko to przypiszecie starożytnym. I będziecie zadawali takie same, dziwne pytania na temat ich cywilizacji, jak oni zadawali na temat telewizora! Czy rozumiecie, o co mi chodzi? Macie pewne uprzedzenia i założenia, wywodzące się z waszej własnej kultury i waszych czasów.
Nie zakładajcie z góry, czego mogli, a czego nie mogli dokonać Egipcjanie. Nie ubliżajcie im, oglądając pewne budowle zakładając, że musieli mieć jakąś pomoc. Przyjrzyjcie się samym sobie i posiądźcie pewną otwartość w stosunku do wierzeń starożytnych, postarajcie się ich zrozumieć, zamiast przenosić własne założenia na ich osiągnięcia, na pobudki, które nimi kierowały przy ich budowie. Jest to niepotrzebne, gdyż oni to wszystko zapisali na ścianach budowli. Można to zobaczyć, gdyż zostało zapisane i na ścianach i w samej Ziemi, jest więc dostępne, można to odczuć, jeśli jest się wystarczająco wrażliwym.
Oto, o co was proszę w związku z pewnymi miejscami po drugiej stronie góry, na szczyt której będziecie się jutro wspinali. Na razie kończymy. Niech nasza przygoda się rozpocznie.
I tak jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz