Strony

czwartek, 24 lutego 2022

Przymioty reinkarnacji, cz. II

 Może być zdjęciem przedstawiającym tekst

 Transkrypcja przekazu wstępnego Kryona ze spotkania w Kręgu Dwunastu z dnia 8. 12. 2021
Przymioty reinkarnacji, cz. II
Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej.
Niniejszy to drugi przekaz z serii czterech na temat reinkarnacji. Jak możecie sobie przypominać, w pierwszej części system reinkarnacji nazwaliśmy „rodziną”. Wtedy także wam ten cały system zdefiniowaliśmy. Chodzi o to, że każdy z was ma jedną duszę, zawsze tę duszę będziecie mieli i, tak na marginesie, ona się nigdy nie zmienia. Znaczy to, że zawarte są w niej wszystkie wasze przeszłe wcielenia. Dusza także stanowi część systemu zapisu przeszłych żyć, o którym już niejednokrotnie wam wspominaliśmy [Akasz].
Jednak system reinkarnacji nazywamy także rodziną, gdyż chodzi w nim o miłość. Reinkarnacja to sposób nauki, swoista szkoła, o czym była mowa w pierwszej części. Określamy życie na Ziemi jako ekspresje, w niniejszej serii chcemy wam o nich wymienić kilka zasadniczych faktów, a następnie przejść do przekazu spraw, których jeszcze nigdy z wami nie poruszaliśmy. Na początku jednak przekażemy podstawy, które wielu mogą być znajome.
Cofnijmy się trochę. Zamysł istnienia reinkarnacji jest postrzegany na świecie jako wędrówka dusz, podczas której uczą się pewnych spraw. Wyciągnięte lekcje zachowywane są w świadomości ciała ludzkiego, która jakoś żyje dalej tak, że kiedy w kolejnym życiu wracacie na Ziemię, wiele z tego, czego zdołaliście się nauczyć wcześniej, pozostaje. Pozostaje tam także wiele z tego, czego nie zdołaliście się nauczyć, czy nauczyliście się tylko częściowo. Na tym polega rozwój tego, co określiliście mianem karmy. Karma jest na świecie dobrze zrozumiana i od stuleci stanowi część wielu religii.
Jak była o tym mowa w pierwszej części, więcej Ludzi na Ziemi wierzy w reinkarnację, niż w nią nie wierzy. Argument ten, który powtarzamy wszystkim, którzy na wzmiankę o reinkarnacji mówią: „A ja w takie bzdury nie wierzę!”, może się wydawać zaskakujący i są to zwykle Ludzie ze świata zachodniego, którzy nie rozumieją, że są mniejszością. Reinkarnacja faktycznie jest — i zresztą słusznie – podstawą toku spraw na Ziemi; jest to szkoła, jest to szkoła świadomości; jest to szkoła świadomości, której istnienie świadczy o tym, że Ziemia ma jakiś cel.
Nazywamy was Starymi Duszami i robimy tak dlatego, że wszyscy, którzy nas słuchają i czytają, to Stare Dusze i my dobrze o tym wiemy. W kilku życiach raz, po raz, po raz, dochodzicie do pewnego punktu, kiedy zaczynacie być świadomi spraw duchowych, zwykle dzieje się to w późniejszych wcieleniach, a nie w tych pierwszych.
W niniejszym przekazie pragnę przejść do omówienia dwóch zagadnień, na których temat zadano nam pytania: koordynację czasową i system przechowu Akaszy. Zanim zaczniemy, pragnę wyjaśnić, że chodzi mi o system reinkarnacji w odniesieniu do życia na Ziemi. W następnych częściach bieżącej serii poruszę zagadnienie, że jeśli przybywacie tutaj z innej planety, to w duszy macie także zapis tamtych żyć, lecz to, czego uczę na tema reinkarnacji, odnosi się tylko do Ziemi. Nasze lekcje dotyczą dyskusji systemu reinkarnacji na Ziemi.
Sama myśl o tym, że żyliście tutaj wiele razy przemawia do wyobraźni Starych Dusz, nieprawdaż? Kiedy z jakiegoś powodu pojawiacie się na Ziemi skąd inąd, rozpoczynacie tutaj wędrówkę, lecz nie jest to wędrówka duszy, a raczej wędrówka Istoty Ludzkiej. Kiedy się tutaj rodzicie po raz pierwszy, jesteście pierwszakami, mówię tak, gdyż populacja Ziemi rośnie w postępie geometrycznym i stąd musi zawierać w sobie spory procent pierwszaków. Można ich rozpoznać, gdyż nie mają pojęcia o tym, na czym polega życie na Ziemi. Spotykając kogoś takiego, kręcicie głowami, mówiąc: „Jak to możliwe, że ta osoba zupełnie niczego nie rozumie i tak łatwo daje się oszukać? Jak to możliwe, że nie rozumie natury ludzkiej? ” Dzieje się tak właśnie dlatego, że urodzili się tutaj po raz pierwszy. Niektórzy z pierwszaków mogą się zwaracać do was opowiadając o tym, co się w ich życiu dzieje i to żaden przypadek. Czasami macie takich pierwszaków w rodzinie i to też jest celowe. W tym wszystkim jest pewien cel, ale o tym opowiem wam w dalszych częściach niniejszej serii lekcji.
Rodzicie się na Ziemi i rozpoczynacie naukę, którą kontynuujecie w kolejnym życiu i w jeszcze jednym i następnym i dopiero po bardzo długim czasie — może to być piętnaście do dwudziestu żyć — wydostajecie się z trybu walki o byt i główkowania na własną rękę, o co na Ziemi chodzi? Rodzicie się jako pierwszaki, stopniowo dojrzewacie i dopiero wtedy zaczynacie myśleć, powiedziałbym, o ważniejszych sprawach.
Kochani, wszyscy na początku jesteście jak zbłąkane w lesie niewiniątka. Zupełnie jak w ziemskiej szkole, zaczynacie od nauki czytania i pisania, rachowania i innych podstaw. Dopiero po nauczeniu się podstaw gotowi jesteście do nauki bardziej zaawansowanych przedmiotów. Zastanawiacie się wtedy: „Skąd się tu wziąłem? Czy życie to coś więcej?”
Prawdopodbnie każdy z was od urodzenia wyznawał jakąś religię, gdyż tak się was uczy, ale tutaj nie chodzi mi o żadną religię. Nie chodzi mi o zaszufladkowany sposób myślenia o tym, kim jest Bóg. Przeciwnie, chodzi mi o to, że po wielu wcieleniach zaczynacie myśleć kategoriami poza zaszufladkowanym sposobem myślenia i zadajecie pytanie: „Czy życie to coś więcej?” I właśnie dlatego teraz siedzicie przede mną i albo mnie oglądacie, albo słuchacie i czytacie, gdyż robią tak Stare Dusze, które rozglądając się po świecie zaczynają się domyślać, że tutaj dzieje się coś jeszcze, o czym być może na razie nikt jeszcze wam nic nie mówił.
Tak, istnieje pewna koordynacja czasowa, o której powinniście się dowiedzieć, a o której dotychczas praktycznie nic wam nie mówiłem. Opowiem wam o tym z myślą zwłaszcza o tych, którzy pragną się dowiedzieć, na czym polega reinkarnacja, czyli rodzina, ale o tym, kogo nazywamy rodziną?- dowiecie się na następnej lekcji. Niektórzy powiedzą wam, że dusza wciela się w następnego Człowieka, przybiera kolejną ekspresję, po określonym czasie pobytu po drugiej stronie zasłony. Mówi się, że po śmierci dusza rodzi się z powrotem dopiero po iluś latach. Jest to pojęcie dobrze znane i dyskutowane w kręgach metafizycznych.
Kochani, prawdę powiedziawszy, żaden z metafizyków tego nie wie dokładnie, gdyż jesteście liniowi. Wam się wydaje, że tym rządzą prawa obowiązujące wszystkich jednakowo, a to nie tak. Czy doprawdy sądzicie, że niepowtarzalność świadomości każdego z was można wpasować w jakąś jedną, obowiązującą wszystkich regułę? Kochani, kiedy zaczynacie, to rzeczywiście, między jednym i drugim wcieleniem upływają lata i dzieje się tak nie bez przyczyny. Wtedy obserwujecie i zanim wcielicie się ponownie, uczycie się po drugiej stronie zasłony.
Im więcej żyć macie za pasem, tym bardziej skraca się okres przebywania po drugiej stronie zasłony między ekspresjami. Okres ten skraca się tak bardzo, że ci, którzy obecnie odchodzą, będą tu z powrotem za trzy miesiące. Niektórzy powiedzą: „Nie, nie, nie, to niemożliwe! Słyszałem, że jest odwrotnie!” Posłuchajcie: na planecie panuje nowa energia i Stare Dusze są Ziemi potrzebne. Bardziej w tej chwili potrzebujemy Starych Dusz niż nowych. I stąd wielu umiera wcześniej, żeby wrócić tutaj jako zaawansowane Stare Dusze, jako Ludzie młodzi i od dziecka nauczać wszystkich z otoczenia.
O tego rodzaju koordynacji czasowej niewiele wam wcześniej mówiliśmy. A jak się ona wam podoba? Kochani, na tym polega proces miłości. Wszystko to jest dla zapewnienia wam komfortu rodzinnego. Innymi słowy, wracacie wcześniej, żeby wciąż pomagać Ziemi, pomagać otoczeniu, pomagać rodzinie, w której się rodzicie. Mój opis systemu reinkarnacji, który wam teraz przytaczam, nie opiera się o żadną doktrynę, czy religię i stąd co mówię, możecie słyszeć po raz pierwszy.
Na temat drugiego zadanego przez was pytania, opowiadam już wam od 25 lat. Nie opowiadałem wam o tym na samym początku, gdyż jest to pojęcie zaawansowane. Na Ziemi istnieje coś zwane Jaskinią Stworzenia; znajduje się ona wewnątrz Ziemi i jest krystaliczna, wielowymiarowa i nigdy jej nie znajdziecie. Właśnie tam znajduje się zapis wszystkich waszych ziemskich żyć.
Kochani, kiedy umieracie, idziecie do Jaskini Stworzenia i deponujecie tam wszystkie wasze doczesne doświadczenia, całą waszą świadomość, co zabiera wam około dwóch do trzech dni. Wszystko to pozostaje na Ziemi, gdyż stanowi jej część, należy tylko i wyłącznie do tej planety. Kiedy więc ponownie się tutaj rodzicie, po trzech latach, czy trzech miesiącach, też najpierw udajecie się do Jaskini. Wychylając się w Wiatr narodzin – nazywam to Wiatrem narodzin- w momencie narodzin z powrotem przybieracie wszystkie przymioty, wszystkie rodowody, przeszłe życia, wszystkie odbyte lekcje; wszystko to znów na siebie przejmujecie tak, żeby móc żyć dalej.
Kochani, na temat tego, co tam zachodzi dalej, jak na to wszystko wpływa nowa energia, można mówić godzinami. Nie doszukujcie się jednak w tym, co wam mówię detali, które pozwolą wam tę Jaskinię odnaleźć, gdyż wcale nie dlatego wam o niej opowiadam. Mówię wam o niej, żebyście wiedzieli, że proces reinkarnacji, proces zwany życiem ludzkim ma swój cel. Cel ten jest przede wszystkim związany z Ziemią. Istnienie Jaskini Stworzenia powinno dać wam do zrozumienia, że w tej części waszej historii należycie do Ziemi, że w ciągu tysięcy lat historii Ludzkości, Ziemia była i jest waszą czynną partnerką. Substancja krystaliczna jest przecież w Ziemi, a ta substancja to wy sami. Tak wygląda jeden aspekt Jaskini Stworzenia.
Dobrze, opowiedziałem wam o koordynacji czasowej i o Jaskini Stworzenia, która stanowi część Ziemi. Wszystko to są tematy bardzo obszerne i nie wiem, czy sam zdołam wam to przekazać w czterech lekcjach? Kochani, a co wy na to? Jak się to wam na razie podoba? Czy rozumiecie już, że koordynacja czasowa kolejnych wcieleń nie rządzi się żadnymi ściśle określonymi zasadami, że sam proces reinkarnacji nie jest żadnym sprawdzianem? System reinkarnacji jest specjalnie zaprojektowany z myślą o każdym z was z osobna, tak, żebyście za każdym razem mogli zrozumieć więcej niż wcześniej.
Oczywiście na ten temat można mówić więcej, ale to wszystko jest wypełnione miłością do was tak, że kiedy tutaj wrócicie – i jeśli będziecie tego szukali — będzie wam łatwiej niż kiedykolwiek dotąd. Zawsze przecież macie wybór niczego nie szukać, nigdzie nie zaglądać i niczemu się nie przyglądać. Jednak jakże wielu z was, którzy nas oglądacie, słuchacie i czytacie, wiecie, że sprawy idą do przodu i oczekujecie otrzymania należnej każdemu z was miłość. Jam Jest zakochany w Ludzkości Kryon.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...