Transkrypcja przekazu wstępnego ze spotkania w Kręgu Dwunastu z dnia 26 maja, 2021
Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej.
Przychodząc
do was, ponownie powtarzamy, że doprawdy jesteśmy bardzo świadomi
wszystkich, którzy się przed nami gromadzą. Zapraszamy także do
przeczytania poprzednich trzech przekazów z serii „Przebudzenie do
wyższej świadomości”, gdyż niniejszy jest czwartym z trzech na ten
temat. Tematem ich wszystkich jest opis nowego poziomu świadomościowego,
na który obecnie wkracza Ludzkość – a wszystko to zaczyna się dziać
właśnie teraz.
Zwracam
się do wszystkich, którzy śledzą nowiny w środkach masowego przekazu,
oglądają dzienniki telewizyjne, wnioskują o tym, co się dzieje na
świecie obserwując otoczenie i słuchają opinii innych, bądź są świadomi
otaczającego ich pola i w związku z tym mówią: „Cóż, zdaje się, że
sprawy się pogarszają”. Kochani, bardzo często tak się dzieje tuż przed
samym wschodem słońca. Zatem faktycznie jesteście świadkami początków
czegoś zupełnie nowego, stąd opisaliśmy wam, jak te sprawy odbierają i
odczuwają ci, którzy zaczynają odkrywać szerszą, wspanialszą prawdę. Jak
już była o tym mowa, co wam przekazuję to żaden rodzaj nowej religii.
Nie mamy zamiaru odrywać was od żadnych dotychczasowych przekonań, czy
wiary. Naszym przekazem staramy się poszerzyć waszą koncepcję Stwórcy,
Boga, Ducha. Prawdę mówiąc, nie jest to żadne poszerzenie, ale raczej
całkowite objawienie tego, co te pojęcia mogą oznaczać. Objawiamy to wam
podczas każdej medytacji w Kręgu Dwunastu, kiedy to zabieramy każdego z
was w miejsce należące tylko do niego, kiedy zabieramy was do wnętrza
duszy, kiedy to rozstrzygacie, co to dla was znaczy, gdyż właśnie tym
się jako Kryon zajmujemy.
Wszytko,
o czym mowa w bieżącej serii czterech przekazów to opis stopni, przez
które przeszło już wielu z was; są to cztery stopnie rewelacji
wspanialszej prawdy. Niekoniecznie jest to jakaś nowa prawda, gdyż ona
zawsze na Ziemi istniała, jednakże w obecnie panującej tutaj energii,
istnieje lepsza możliwość jej odkrycia. Często katalizatorami tego
odkrycia są intencja i mądrość, które jednocześnie stanowią narzędzia
takiej rewelacji; ci zaś, którzy odkrywają te rzeczy najpierw, jak
zresztą niejednokrotnie była o tym mowa, są Starymi Duszami. Stare
Dusze, jak to powtarzam od dawna to wszyscy, którzy żyją tutaj już
niejednokrotnie. Ziemia więc jest swoistą szkołą: żyjecie tutaj raz po
raz rodząc się i odchodząc, rodząc się i odchodząc, ci z was, którzy
mają najwięcej ekspresji, najwięcej doświadczenia obecnie budzą się do
wspanialszej prawdy, gdyż wiele już przeżyliście, znacie podstawowe
zasady i stąd teraz więcej rozumiecie.
Jak
wam się wydaje, czy to prawda, że pod wpływem objawień zdobytych
podczas nauki w szkole zwanej Ziemią, dochodzicie do pewnego punktu, w
którym następuje rozdanie świadectw dojrzałości? Odpowiedź: TAK. Dzieje
się to poprzez zapisane w Akaszy doświadczenia poprzednich żyć,
wszystkiego, czego kiedykolwiek zdołaliście się dowiedzieć, co
zdołaliście samodzielnie odkryć, wszystkich waszych odczuć. Dzieje się
to poprzez przeżyte przez was rewelacje, których dostępowaliście nawet w
pierwszym, drugim, czy trzecim życiu na Ziemi. Właśnie dlatego obecnie
czujecie się na Ziemi wygodnie, macie odczucie, iż jest ona waszym
domem. A teraz zaczyna się odkrywanie czegoś więcej.
Od
roku 2012, czyli od nastania nowego paradygmatu życia na Ziemi,
istnieją nowe narzędzia dostępne wszystkim, którzy budzą się do
objawienia tej wspanialszej prawdy. Rok 2021 jest rokiem rewelacji [jak
była o tym mowa w styczniu, podczas pierwszego, noworocznego przekazu
Kryona i Alcazara — przyp. tłum.] Prezentuję więc wam teraz czwartą
część czteroczęściowej dyskusji na temat nowej wrażliwości poznawczej, w
której opowiem wam, dokąd to wszystko zmierza. W poprzednich częściach
naszej dyskusji mowa była o tym, jak do tego podchodzą inni, co robić,
kiedy na przykład tracicie przyjaciół i znajomych, i tutaj wcale nie
chodzi o żadną śmierć. Tutaj chodzi o to, że kiedy sami przechodzicie na
wyższy poziom świadomości, oni się od was odwracają, w niektórych
przypadkach nawet dopuszczając się wiarołomstwa i zdrady, gdyż zupełnie
nie potrafią zaakceptować waszych nowych przekonań i zapatrywań.
Kiedy
na ten temat rozmawialiśmy z wam w zeszłym tygodniu, użyliśmy
porównania, w którym opisywaliśmy to jako przejście z percepcji
czarno-białej do percepcji w kolorze. Oni wciąż postrzegają świat jako
odcienie szarości, a wy przeszliście już na postrzeganie w kolorze, do
czego oni na razie nie potrafią się odnieść, ponieważ nie rozumieją, co
to kolor. Kiedy więc im o tym opowiadacie, patrzą na was z
niedowierzaniem, głaskają z politowaniem po głowie, mówiąc: „Do
widzenia!” - a odwracając się na pięcie, dodają: „Taaak, wcześniej, czy
później i tak skończysz w domu wariatów!” Mój partner doświadczył tego
wiele razy.
Niniejsze,
to czwarta część majowego przekazu. Każdy z was już w życiu czegoś
podobnego doświadczył, rozumiecie, o co tutaj chodzi. Każdy z was stoi
teraz w obliczu wspanialszej prawdy, która nie jest żadną religią. Pora
więc na integrację. Niektórzy są zdania, iż nadszedł czas używania
narzędzi wyższej prawdy. Powiemy więc wam, na czym polega kolejny krok w
waszej ewolucji. Pora na integrację wspanialszej, nowej prawdy. Jeśli
po prostu będziecie tylko te narzędzia oglądali, wybiórczo przyglądali
się nowym przymiotom i nowemu rodzajowi wiary, to jedno. Wspanialsza
prawda głosi jednak, iż każdy z was stanowi cząstkę Stwórcy. Zatem można
obecnie zintegrować niektóre z tych pięknych przymiotów, które są teraz
dostępne podobnym wam anielskim istotom.
Właśnie
dlatego istnieje Krąg Dwunastu. Zwróciłem się kiedyś do mego partnera:
„Pamiętasz Lee, czego się dowiedziałeś i czego doświadczyłeś jeszcze
jako młody mężczyzna? Przecież w życiu byłeś świadkiem wielu cudów,
nawet zanim sam uwierzyłeś w jakąś ezoteryczną prawdę, a przecież już
wtedy widziałeś, co naprawdę potrafi Istota Ludzka. Pora więc teraz
samemu te rzeczy stwarzać oraz objawić to wszystko innym”.
Integracja
ma wiele aspektów i oto pierwszy z nich. Jak wcześniej była mowa,
świadomość to energia, która rzeczywiście potrafi stworzyć wzorzec
oczekiwań, według którego otrzymuje się w życiu to, czego się oczekuje.
Już wcześniej mówiliśmy wam, że oczekiwania mają ogromną moc, że
działają podobnie jak zamawianie dań w restauracji. Już nie raz
mówiliśmy, że jako Stare Dusze macie szczególną moc stwarzania sobie
życia, niczym wybieranie dań z jadłospisu. Dostajecie menu, a tam szereg
różnych dań: szczęście, smutek, choroby, zdrowie. Widzicie tam całe
potoki albo kłopotów, albo objawień dobrych rzeczy, a wszystko to
widnieje w na tym samym menu. Ciekawe obserwować, który potok Ludzie
wybierają, gdyż nie zawsze są świadomi tego, że dostają właśnie to, co
sami sobie zamawiają poprzez własne oczekiwania. Słyszycie?
Kochani,
rodzaj oczekiwań oraz wasze intencje w związku z tym, co może wam dany
dzień przynieść, stanowią część procesu stwórczego, który ten dzień wam
stwarzają. „Och, Kryonie, zaraz, zaraz”… A nie mówiłem? W przypadku,
gdybyście pierwszy raz słuchali tego, co mam wam do powiedzenia, to się
przygotujcie, gdyż takie „zaraz, zaraz” będziecie słyszeć częściej.
Kochani, według was, co to jest przypadek? Przypadki zdarzają się tylko
wtedy, kiedy nie istnieje nic innego, co może je odmienić. Czy wam o tym
wiadomo?
Jeśli
istnieje coś, co ten przypadek może odmienić to on się wtedy odmienia
albo na dobre, albo na złe. Hipochondryk żyjący w strachu przed jakąś
chorobą się w końcu na nią rozchoruje. Człowiek, który co ranka wstaje i
zaczyna dzień od celebracji, oznajmiając: „Jestem zdrowy, żadna choroba
się do mnie nie przyczepi, gdyż takie rzeczy mnie się nie zdarzają” ma
większe szanse na zachowanie zdrowia bądź jego poprawę. Jeśli zaś pomimo
tego się rozchoruje, to ma większe szanse wyzdrowienia, albo otrzymania
narzędzi pozwalających na uzdrowienie. Świadomość odmienia
rzeczywistość. „Czy to możliwe” – pytacie się – „że stosując to w mym
życiu, zawsze będę o właściwej porze na właściwym miejscu tak, że
wszystkie dobrodziejstwa mnie obiecane faktycznie mnie spotkają?” Och,
tak, tak i tak! Jest to właśnie to, czego nauczamy, a co wam wydaje się
takie niesamowite. Kiedy komuś żyjącemu na planecie, gdzie Ludzie widzą
tylko w czarno-bieli, mówi się „sam stwarzam w życiu dobre rzeczy” i na
pytanie „A jak ty to robisz?” – odpowiadacie, że robicie to poprzez
myślenie, [Kryon się śmieje] to głaskają was z politowaniem po głowach,
gdyż nie rozumieją, że to, co im mówicie, należy do świata koloru. Tak
właśnie dla kogoś wciąż widzącego świat na czarno-biało wygląda kolor.
Tutaj
tkwi coś więcej. Zwrócę uwagę na coś, nad czym sami być może nie
zdążyliście się zastanowić. Wszystkie nowe narzędzia, które obecnie
zaczynają się integrować z waszymi ciałami, z waszą świadomością;
wszystko, co w nowej energii jest wam obecnie dostępne, jest dostępne
właśnie dlatego, że sami zauważyliście wspaniałość szerszej prawdy i ona
nie tylko jest dla was namacalna, ale ona działa! To tak, jakby ciało
otrzymało zupełnie nowy system operacyjny! Raptem zaczyna wam coś
świtać. Wielu z was ostatnio zdało sobie sprawę z czegoś, czego zupełnie
nie oczekiwaliście. Tylko rdzenna ludność tej planety zna coś takiego
od dawna. Wam się wydaje, że oni są od was bardziej prymitywni, gdyż nie
znają wielu pojęć, stanowiących waszą powszedniość, jednak sam wam
teraz o tym wszystkim mówię, gdyż to oni, a nie wy, odkryli coś, co
naprawdę działa.
Dopiero
od niedawna dowiedziono wam, [w Pierwszym Świecie] że świadomość to
energia. Wciąż prowadzi się eksperymenty udowadniające potęgę stwórczą
grup Ludzkich zbierających się w jakimś pozytywnym celu, kiedy to łącząc
się w polu stwarzacie coś wspólnie. Takie eksperymenty odbywają się
obecnie na porządku dziennym i dają wymierne rezultaty. Przekonujecie
się, że świadomość odmienia rzeczywistość i się temu dziwicie, wydaje
się to wam takie nowe! Mówicie wtedy: „To chyba jakieś żarty? No nie,
poważnie?” Następnie przyglądacie się energiom stwarzanym przez
świadomość, dokonujecie różnych pomiarów; ostatnio stało się to swoistą
modą. A przecież rdzennej ludności tej planety wszystko to jest od
wieków dobrze znane.
Czy
analizując wszystkie zaszłyszane od ludów rdzennych opowieści nidgy nie
przyszło wam do głowy, dlaczego oni zbierali się razem na odprawianie
przeróżnych ceremonii? Przecież u nich na wszystko była jakaś ceremonia.
Mieli ceremonię związaną z siewem, dla dzieci, na deszcz, na pogodę i
na wszystko inne. Wielu z was przyglądając się temu mówi sobie: „Fajne
to, takie staroświeckie” dopiero później świta im w głowie, że my także
nauczamy was tego samego! Rozumiecie? Nauczamy was, że oni schodząc się
razem właśnie w celu odbycia jakiejś ceremonii, wyrażali w ten sposób
grupową intencję i wspólnie zawierali przymierze z planetą, stwarzając
dla siebie to, o co się modlili. Tylko zapytajcie jakiegoś
przedstawiciela ludności rdzennej, o ich historię. Oni zawsze
otrzymywali to, o co prosili. Nawet nie rozumiejąc tego, że właśnie to
robili oni - zamiast prosić - stwarzali sobie to, czego potrzebowali.
Oto
więc to, co w związku z ty pragnę wam dzisiaj powiedzieć, a co stanowi
nowość: Pora w swym życiu zacząć ponownie odprawiać ceremonie. Nie
chodzi o odprawianie tych samych ceremonii, co ludność rdzenna, nie
chodzi o zaadoptowanie jakichś określonych pradawnych obrzędów, chodzi o
stworzenie swoich własnych. Wielu w waszym otoczeniu może w tym wam
pomóc. Ceremonia działa na zasadzie homeopatii: Odprawiając ją,
wysyłacie pewien sygnał Duchowi, własnemu ciału, a co najważniejsze Gai.
Pora zacząć znów celebrować Gaję, gdyż na niej żyjecie, chodzicie po
niej, jest ona czującą i myślącą, żywą istotą stanowiącą integralną
część Wszystkiego, Co Jest. Jest ona waszą Matką Ziemią! Stwórzcie więc
pewną ceremonię na cześć Ziemi, może ona być grupowa, bądź
przeprowadzana w pojedynkę, to zależy od was. Niech nie będzie to jednak
jakiś nowy nawyk. Niech nie będzie to jakimś kolejnym dziwactwem, żadną
doktryną. Niech w głębi swej stanie się czymś rewolucyjnym, gdyż wtedy
zacznie się przed wami objawiać coś, czego nigdy byście się bez takiej
ceremonii nie dowiedzieli.
Ceremonia
stanowi akt integracji nowej prawdy. Stwórzcie sobie własną. Jeśli
macie takie życzenie, niech będzie to coś nowoczesnego, coś na wasze
czasy. Wiedzcie jednak, że jest to także coś ściśle związanego z Kręgiem
Dwunastu, gdyż odzwierciedla on strukturę samej planety, Wszechświata, a
wszystko to teraz macie pod ręką; wszystko to obecnie jest na wasze
usługi. Integracja. Witajcie w nowym świecie.
I tak jest
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz