Witam was kochani! Jam jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Znajdujemy się wewnątrz świątyni w Abydos. Pragnę przekazać wam nowinę o czymś, co wszystkim wam jest bardzo bliskie i co jest moim ulubionym tematem. Tu nie chodzi o historię, tu chodzi o miłość. Bóg jest wspaniały, Bóg jest dobry, Bóg jest miłością, Bóg jest miłosierdziem Stwórcy. Bóg jest wspaniały, Bóg jest dobry, Bóg jest miłością, Bóg jest miłosierdziem Wszechświata. I wszystko to widać w wizerunku człowieka w środku tej świątyni, którą sami zbudowaliście.
Niektórzy utrzymują, iż świątynia ta jest wizerunkiem waszej dusza. I ja się z tym zgadzam. I powiem, że dzisiejszy przekaz traktuje o podróży duszy ludzkiej. Jeśli śledzicie moje nauki, to wiecie jak wielce czczona jest istota ludzka. Tyle razy już wam to mówiliśmy: Rodzicie się wspaniali i wspaniali odchodzicie. Tak naucza Kryon. Tego samego nauczało wielu Starożytnych. Przypatrzcie się własnemu wnętrzu z ezoterycznego punktu widzenia. Bóg jest wspaniały, Bóg jest dobry, Bóg jest miłością, Bóg jest miłosierny. Ta świątynia reprezentuje was samych i wasze życie na Ziemi. Bóg daje wam wolny wybór, czy to zauważycie, czy nie. Jak była o tym mowa, możecie przeżyć całe życie nie rozumiejąc z tego ani trochę i w zaświatach nie spotka was za to żaden osąd. Moi kochani, na tym polega wolny wybór stojący przed każdym człowiekiem: Czy zauważy świątynię wewnątrz, czy nie?
Powodem, dla którego dziś rozmawiamy jest coś, czego być może nie zdołaliście rozwikłać sami. Tutaj nie chodzi o historię, choć ją widać tutaj wszędzie. Od 26 lat powtarzamy wam, że nosicie Boga wewnątrz oraz że pod każdym względem jesteście wspaniali. Mówiliśmy, że Biblia wyraża to mówiąc: „Stworzony na Jego obraz i podobieństwo”. Co to znaczy, że jesteście stworzeni na obraz Boga? Wszystko to nosicie w sobie od urodzenia. Wewnątrz każdego z was znajduje się także możliwość zobaczenia tego; poczucia tego; to wszystko też jest wewnątrz. A przecież większość systemów religijnych planety interpretuje tę wewnętrzną świątynię czyniąc ją zupełnie dysfunkcyjną. Niektóre z nich zupełnie negują jej istnienie w każdym z was. Niektóre mówią, że trzeba ją uaktywnić, ponieważ od urodzenia ta świątynia jest zanieczyszczona. Bardzo niewiele systemów mówi wam, że ta świątynia jest piękna. Dzieje się tak, gdyż Bóg jest wspaniały, Bóg jest dobry, Bóg jest miłością, Bóg jest miłosierdziem. A oni wzięli tę świątynię i mieszkającego w niej Boga uczynili dysfunkcyjnym, na wzór natury ludzkiej.
Wyobraźcie sobie Boga, który jest tak dysfunkcyjny, że po śmierci zabiera waszą piękną duszę i ją pali; albo jeszcze was po śmierci torturuje. Tylko to sobie wyobraźcie! Nawet ktoś całkowicie pozbawiony duchowej logiki musi zauważyć, że z tym coś nie tak, że ludzie wzięli całą swą dwoistość i przykleili ją Wszechmocnemu. Moi kochani, pora, abyście zobaczyli, że taki obraz nie oddaje wspaniałości, nie jest to ani miłość, ani miłosierdzie. To nie jest żaden Bóg. Większość religii na planecie mówi o jednym życiu wiecznym i na tym koniec. Sąd [ostateczny] zaś każda z religii postrzega inaczej.
Kochani, pragnę wam coś pokazać; jest to coś, czego jeszcze się nie domyśliliście. Właśnie oglądaliście listę przodków jednego faraona. Być może, tutaj chodzi o początki Egiptu, o czas zjednoczenia Dolnego i Górnego? [Mowa tutaj o genealogii, o tzw. Liście z Abydos, która wywodzi rodowód Seti I od legendarnego założyciela Egiptu, Menesa przynajmniej dwa tysiące lat wcześniej — przyp. tłum] Pragnę, abyście coś zauważyli. Tutaj zapisano pewien system, och, wcale nie jest idealny, wciąż istnieje w nim dwoistość i panowie ciemności; wszystko to, co dobrze znacie z innych kultur na całej planecie; Jednakże jest tutaj także coś, co warto zobaczyć. Co było widać w Karnaku? Czy była to wspaniałość?
A co było widać w świątyni Hator? Co wam wiadomo na temat bogini Hator, co już wam o niej mówiono? Przede wszystkim, ona przedstawia sobą pierwiastek żeński. Bogini pochodząca z gwiazd. Matczyne bóstwo w postaci krowy. Matka Matek. Co ona wam pokazała? Ona wam pokazała miłość radość, taniec, wszystko to, o czym sami wam mówimy. Bóg jest wspaniały, Bóg jest dobry, Bóg jest miłością, Bóg jest miłosierdziem. Tak brzmi sedno jej nauk. Jeśli to prawda, że to istoty Hator posiały cywilizację, na temat której rozmawiamy, są to te same nauki, których nauczały Plejadianki na Lemurii! One nauczały prawdy o wspaniałości Boga. Jeśli się temu przypatrzeć, w Egipcie nauki te są bardzo świeże. Tylko spójrzcie: schody do nieba są dostępne wszystkim! Wspinaczka po nich nie jest taka trudna; istnieje życie wieczne i wszyscy się na nie cieszą. Można nawet do niego zabrać przedmioty osobiste. Jest to filozofia, według której człowiek rodzi się z czystą świątynią wewnątrz i to wszystko widać wszędzie, wokół was. Nie jest to religia doskonała, ale jakże odmienna od obecnych!
Tylko wyobraźcie sobie, gdyby ta kultura istniała do dziś — tylko to sobie wyobraźcie — i gdyby zetknęła się z waszymi współczesnymi społeczeństwami ?- tylko to sobie wyobraźcie. Ona by wam przekazała, że szlak do nieba jest schodami i one są dostępne dla wszystkich oraz że życie wieczne jest wam zagwarantowane. To nie była religia idealna, ale jakże różna od tej wyznającej dysfunkcyjnego Boga współczesności! Patrząc na osiągnięcia Egiptu albo [innych] Starożytnych, można się przekonać, że wiedzieli o świątyni wewnątrz. To tak, jakby od samego początku tamci Ludzie mieli doradców z gwiazd. Czy kiedykolwiek przyszło wam to do głowy? Spójrzcie na to, czego nauczali Bogowie. Istniały miejsca, do których królom nie wolno było wchodzić, bo oni wiedzieli, że Bóg jest dobry, Bóg jest wspaniały, Bóg jest miłością oraz Bóg jest ostatecznym Stwórcą miłosierdzia we Wszechświecie.
Pragnę, abyście się zastanowili nad tymi sprawami; pragnę, abyście wiedzieli, że wewnątrz każdego z was jest wspaniała, czysta Obecność; nieskalana czystość, świątynia światła, która tylko czeka, abyście ją zauważyli i wznieśli się poza to, co wam na ten temat mówiono w tylu innych religiach. Na zakończenie powtarzam to, co przekazałem wczoraj mojemu partnerowi, lecz on tego nie powtórzył. Nie zrobił tego z powodu jego własnych uprzedzeń i odczuć, bowiem nikogo nie chciał urazić. Za żadne skarby świata nie chciał nikogo obrazić. Zatem jeszcze raz mu to przekazuję: W świątyni Hator widać celowe niszczenie wizerunku tej podobnej Izydzie Bogini miłości, stworzenia i Drogi Mlecznej. W jej świątyni jest tyle miłości, tyle radości i tańca oraz przesłanie, iż wszyscy macie to samo we własnym wnętrzu, tam też i są schody do nieba! I kiedy pewne późniejsze religie to zobaczyły, im się to nie spodobało, bo dla nich Bóg był bogiem karzącym. Ich Bóg nie jest ani tancerzem, ani śpiewakiem, więc lepiej uważajcie! Teraz rozumiecie, dlaczego oni się tak rozgniewali na widok prawdy? Jeśli można użyć takiego określenia, to takie zniszczenie jest przykładem wzorca dewolucji istoty ludzkiej. Tutaj widać przejście z wyższej świadomości na niższą oraz dojście niemalże do samozagłady w roku 2000. Wy jednak się nie unicestwiliście, a teraz powoli wyciągacie się z własnej przeszłości. Pewnego dnia coraz więcej i więcej Ludzi, oglądając się wstecz, zobaczy, czego ten Bóg nauczał? Bóg jest dobry, Bóg jest wspaniały, Bóg jest miłością oraz Bóg jest miłosierdziem. Ten Bóg śpiewa i tańczy! Obyście zawsze pili z Nilu!
I tak jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz