Strony

czwartek, 17 marca 2022

Energia

 Może być zdjęciem przedstawiającym tekst

 

[Przekaz Kryona rozpoczyna się w 5:26 minucie nagrania]
Energia
Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Znajdujemy się na południu Egiptu, w regionie niegdyś zwanym Nubią [historycznie obszar między Asuanem i Chartumem] nad sztucznym jeziorem [Jez. Nassera], powstałym w wyniku budowy tamy asuańskiej.
Pragnę dzisiaj z wami porozmawiać o energii. Przemawiam teraz do niemalże stuosobowej grupy, wśród której większość to metafizycy. Będę wam opwiadał o energii, zarówno z punktu widzenia fizyków, jak i metafizyków, gdyż nie wszyscy tak samo to pojęcie rozumieją. Zatem podzielimy niniejszy przekaz na dwie części.
Dla nauki istnieje wiele rodzajów energii. Dla metafizyka istnieją przede wszystkim dwa. Wspominam o tym, ponieważ panująca na Ziemi energia – jej dwoisty charakter — obecnie się zmienia. Równowaga między światłem i ciemnością od tysiącleci pozostawała na Ziemi taka sama, dopiero w obecnych czasach bilans światła i ciemności, czyli energia całej planety, zaczyna się zmieniać. Jak już wcześniej wielokrotnie o tym wspominałem, taki stan rzeczy widać w dziennikach telewizyjnych i gazetach, co wzbudza w was uczucie odpowiedzialności odnośnie potrzeby oczyszczenia pewnych rzeczy i zagadnień, które od niepamiętnych czasów w waszej kulturze były zamiatane pod dywan, aż tu raptem zaczyna to niektórym przeszkadzać.
Nadejście obecnych czasów przepowiadały już starożytne kultury, przy okazji zagadnienia kalendarza długiej rachuby czasu, gdzie pod uwagę bierze się zawirowanie w okresowym wychylaniu się osi ziemskiej zwanym precesją równonocy. Wielu ze starożytnych wskazywało na rok 2012 jako swoistą linię demarkacyjną, po przejściu której będziecie mieli okazję podniesienia ogólnego poziomu ludzkiej świadomości. I tak się też na Ziemi dzieje. Dlatego stosowne jest, aby porozmawiać o dwóch rodzajach energii na Ziemi, bowiem jeden z nich zaczyna się coraz bardziej uwidaczniać. Dwa rodzaje energii, to liniowa i nieliniowa. Nie musicie tego zapisywać. [dowcip Kryona]
Energia liniowa, to ta, którą pojmuje i bada nauka, jest to ta sama energia, której używacie na co dzień, na przykład cieplna, czy jakakolwiek jej pochodna, energia pchania i odpychania (gdyż magnetyzm to też rodzaj energii, choć sam nie jest zjawiskiem liniowym), ale ją tutaj wymienię, bowiem tej energii używa się powszechnie, o jej istnieniu naucza się w szkołach i jest to rodzaj energii napędowej naszego statku. Prócz tego, energii elektromagnetycznej używacie, posługując się bateriami i akumulatorami itd.
Większość używanej przez was energii podporządkowana jest zjawisku określonemu prawem odwrotnej proporcjonalności kwadratów [entropia]; jest to liniowy wzór mówiący o tym, że niezależnie od rodzaju energii ona maleje [jest odwrotnie proporcjonalna] ze wzrostem [do kwadratu] odległości od swego źródła, zależnie od medium transmisji, czy to powietrze, czy woda, gdyż częściowo za to zjawisko odpowiedzialna jest gęstość medium, w którym się ta energia rozchodzi. Zjawisko odwrotnej proporcjonalności kwadratów jest liniowe [czyli występuje tylko w 3D – przyp.tłum].
Następnie rzeczy stają się trochę dziwne. Od stuleci, zanim podzielono świat na fizyczny i metafizyczny, mistycy operowali pojęciem energii w zrozumieniu nieliniowym. Każdy, kto używa energii do uzdrawiania — takie uzdrawianie działa i daje powtarzalne, wymierne rezultaty — doskonale zdaje sobie sprawę, że używana energia nie jest liniowa. Kochani, od jak dawna używa się energii do uzdrawiania? Jej użycie jest znane każdej kulturze od samego zarania dziejów. Uzdrawianiem zajmowali się mistycy, którzy czasami byli także kapłanami. Kapłani nauczali o Bogu, a mistycy byli samotnymi szamanami żyjącymi na obrzeżach osad. Energia uzdrawiania zawsze była traktowana jako tajemnicza, gdyż jest tajemnicza, nieliniowa i nie za dobrze zrozumiana. Taka percepcja przetrwała nawet do dzisiaj. Zatem jeśli opowiadacie komuś, że interesujecie się energią w zrozumieniu metafizycznym, wybiegającym poza fizykę, to patrzą na was trochę podejrzliwie, nieprawdaż? Kochani, takie podejście do energii nieliniowej to nastawienie [odgórne założenie – przyp.tłum].
Zdefiniujmy teraz, na czym takie nastawienie polega? Nastawienie to wszystko, co wam się wydaje niezmienne i poprawne, gdyż zawsze zdaje egzamin i wydaje się określać wszystkie zasady, na jakich opiera się rzeczywistość. Nastawienie więc kształtuje się od dzieciństwa i szkolnej ławy. Zatem jeśli istnieje coś, co zdaje egzamin, ale jednocześnie wybiega poza to, czego was nauczono, to podchodzicie do tego nieco podejrzliwie, czyż nie? Nawet jeśli się wam udowadnia, że coś takiego działa, to i tak odpowiadacie na to: „Nie jestem tego pewien”. Pragnę wam teraz pokazać, jak bardzo głęboko takie odgórne założenie jest zakorzenione w waszej psychice.
Fizycy odkryli wielowymiarową energię ponad 50 lat temu. Wszystkich, którzy przyczynili się do tego odkrycia nazwano później fizykami kwantowymi, ale na temat jej samej nie będziemy tutaj mówić. Naukowcy zaobserwowali energię wielowymiarową podczas przeprowadzania pewnych eksperymentów i nie potrafili znaleźć na nią żadnego wytłumaczenia. [Tzw. katastrofa w ultrafiolecie – przyp. tłum]
Cofnijmy się w czasie i weźmy pod uwagę Einsteina, jednego z największych waszych naukowców. Każdy, kto studiował osiągnięcia Einsteina mówi, że był to człowiek, który daleko wyszedł poza to, co dotychczas uważano za „normalne,” powszechnie uważając go za geniusza. Einstein wprowadził do nauki wiele godnych uwagi pojęć, używane przez niego wzory, jego zrozumienie pojęcia czasu, prędkości i względności są obecnie dowiedzione jako poprawne i stanowią podwaliny współczesnej nauki. A przecież kochani, wszystkie one są bardzo liniowe...
Jednym z marzeń Einsteina było znalezienie wzoru na wszystko. Patrząc w niebo utrzymywał, że powinny istnieć pewne logiczne, sensowne zasady, stanowiące oparcie wszystkiego, co istnieje. Zatem w swym umyśle pragnął wszystkie te zasady poukładać w odpowiednie szufladki tak samo, jak to zrobił ze swoimi teoriami [Ogólną i szczególną teorią względności]. Jak się robi TAK, to się otrzymuje TO. TO się dzieje wtedy, kiedy dzieje się TAMTO. Ale, kiedy naukowcy zaczęli eksperymentować z energią wielowymiarową [światłem], Einsteinowi to się nie spodobało, nawet się oburzał i jego debaty z fizykami kwantowymi przeszły do historii. [W jednej z nich Niels Bohr, jeden z ojców fizyki kwantowej zarzucił mu, że nie myśli, lecz jest tylko logiczny! Słowa te pochodzą od założyciela tzw. szkoły kopenhaskiej, czyli szkoły, według której zjawiska kwantowe są traktowane jako nierzeczywiste, mimo tego, że stanowią podwaliny rzeczywistości. Szkoła ta w podejściu do fizyki kwantowej obowiązuje w nauce do dziś. Postawa Bohra więc jeszcze bardziej podkreśla głęboko zakorzeniony charakter naszego ludzkiego nawyku zakładania czegoś z góry oraz jak ciężko się nam jest go wyzbyć- przyp. tłum] Einsteinowi wcale się nie podobały odkrycia fizyków kwantowych, gdyż dowodziły, że pewna część rzeczywistości nie ma żadnych reguł, albo co gorsze, zdaje się tworzyć własne!
Jedną z obserwowalnych energii kwantowych, nad którymi wtedy przeprowadzano badania, było światło. Cha, cha, światło przecież jest wielowymiarowe, gdyż reaguje na obecność obserwatora! Einsteinowi zachowanie światła się nie spodobało, gdyż nie można go było podstawić do żadnego znanego mu wzoru, było więc według niego mało konkretne, co podkreślił, mówiąc, że „Bóg nie gra w kości,” a przez co chciał powiedzieć, że nie można mieć Wszechświata, w którym rządzi ślepy przypadek. Einstein nie rozumiał, że to nie przypadek rządzi Wszechświatem, gdyż podczas eksperymentów ze światłem wyłonił się pewien nowy wzorzec, którego wcześniej nie zauważono. Wzorzec ten jednak nie jest liniowy!
Następnie odkryto stan splątany. To już historia licząca sobie ponad pięćdziesiąt lat! [tutaj widać, jak trudno Kryonowi przychodzi liniowość, gdyż fizyka kwantowa liczy sobie ponad 100 lat.] Stan splątany to najbliższa definicja tego, co hinduiści określają mianem jedności ze wszystkim. Pozwólcie, że wam to w bardzo prosty sposób wytłumaczę. W serii eksperymentów, szczegółów których nie będziemy tutaj przytaczać, odkryto, że oddzielone od siebie pewne części atomu, wciąż pozostawały w kontakcie, niezależnie od wielkości dystansu między nimi. Pamiętacie prawo odwrotnej proporcjonalności kwadratów? Pamiętacie, jak odległość wpływa na przesyłanie pewnych wartości? Światło się nie zachowuje według tego prawa! Naukowcy więc dalej prowadzili nad światłem swoje badania i w końcu rozmieścili cząstki atomu na różnych końcach Ziemi i wciąż, kiedy dotykali jednej, to ta druga się też odpowiednio poruszała! Jedność ze wszystkim!
W świecie liniowym fizycy określili to zjawisko odkryciem nowego rodzaju komunikacji. Ale to błąd; nie jest to żaden rodzaj komunikacji, gdyż te części, w sposób wielowymiarowy, wciąż pozostają ze sobą złączone. Rozumiecie? Stąd, jeśli się działa na jedną, to i druga się porusza, ponieważ z wielowymiarowego punktu widzenia wcale nie są od siebie oddzielone, choć w świecie linowym dzieli je pewna odległość. Einstein nazwał stan splątany „upiornym oddziaływaniem na odległość,” bowiem jako Człowiekowi myślącemu liniowo, stan ten wydawał się niedorzeczny.
Kochani, tak więc wyglądają początki odkrycia i zrozumienia przez naukę istnienia innego rodzaju energii. Energia kwantowa jest energią znaną mistykom od zarania, jest to energia związana ze świadomością. Pragnę teraz, abyście zwrócili uwagę na coś, co już niejednokrotnie zostało dowiedzione jako prawda. Kiedy identyczne bliźniaki mieszkają na różnych krańcach Ziemi, to i tak czują, co się dzieje w życiu tego drugiego. Na tym właśnie polega stan splątany i świadomość. Wam to wydaje się bardzo tajemnicze, nieprawdaż? A przecież główny nurt zaczyna te zjawiska badać, gdyż zaczyna rozumieć, że tu kryje się coś więcej niż dotychczas przypuszczano.
Teraz przystąpię do opisu drugiego rodzaju energii. Kochani, siedzę wśród metafizyków, którzy ten rodzaj energii dobrze rozumieją. Jest to energia dostępna w 3D, choć z natury jest wielowymiarowa. Energii tej używają uzdrowiciele oraz odczytujący ludzkie pole elektromagnetyczne i wszyscy inni używający różnych metod pracy z energią, którzy często w związku z tym mają kłopoty, gdyż większość z was po prostu tego nie rozumie. Posłuchajcie, uzdrowiciele w starożytnym Egipcie też używali tej energii! Ona zatem nie stanowi żadnej nowości, żadnej nowości! Niektórym z was o tym wiadomo, innym zaś nie. W waszej kulturze bardzo wcześnie was tego oduczono. Powiedziano wam, że to bajki, ale obecnie, to wszystko zaczyna się zmieniać.
Istnieje pewien ukryty aksjomat dotyczący wielowymiarowej energii, który już wcześniej wam przytaczałem, w tym miejscu więc tylko krótko wam go przypomnę. W świadomości istnieją pewne związane ze stanami emocjonalnymi energie-wzmacniacze. Powtarzam: W świadomości istnieją pewne wzmacniacze. Zapytacie się: „A co one wzmacniają?” Na co odpowiem: TAK! Dla was jest to jeszcze coś nieznanego; nie wierzycie w prawdziwość tych rzeczy, ale już zaczynacie je odczuwać. Miłosierdzie, miłość, uprzejmość, cierpliwość, jedność, pobudzają spływ tej energii. Kiedy w jakimś pomieszczeniu zbierają się Ludzie wytwarzający jeden z tych stanów emocjonalnych, to go wzmacniają, wytwarzając niemalże coś na kształt węzła energetycznego, który tę energię rozsyła, a przynajmniej wzmacnia, tym samym odmieniając energię otoczenia. Dwoje lub troje Ludzi zebranych w tym celu razem, są zdolni wytworzyć wzmocnienie nie tylko dwu- czy trzykrotne, ale stukrotne! Kochani, zjawisko to bardzo daleko wybiega poza liniowość i stąd jednostka myśląca w pewien sposób, może wpłynąć na wielu.
Każdy Człowiek ma wokół siebie pole i obecnie zaczynacie je stroić na odbiór tego rodzaju energii, które niegdyś uchodziły za metafizyczne. [Chodzi o pole wpływowe, istnienie którego Kryon zdradził kilka lat po wycieczce, patrz przekazy pt. „Pole wpływowe” na mojej stronie autorskiej – przyp. tłum.] Do energii tych należą: miłość, uprzejmość i miłosierdzie. Jeśli naprawdę zmienicie spojrzenie na świat i zaczniecie rozumieć potęgę jedności i miłosierdzia, to takie przekonanie stworzy wokół was bańkę, wewnątrz której emocje te się spotęgują. Jest to nowość. Naukowcy będą mogli to niedługo zmierzyć. Już to się mierzy, jak tego dowodzą pomiary Instytutu Heart Math i jemu podobnych. Niektórzy nauczyciele zbierają grupy Ludzi w celu wytwarzania takich stanów, zapraszając uczestników, aby te energie odczuwali. [Np. Dr. Lynne McTaggart i Dr Bruce Lipton] I to działa. Ludzie opuszczają takie spotkania przemienieni. Tego rodzaju spotkania nie mają związku z żadną religią, co przywodzi mnie do następnego zagadnienia, z którym pragnę się podzielić.
Na tym polega działanie obecnej na Ziemi nowej energii, co zresztą daje się coraz częściej zauważyć. Energia ta nie jest zależna od żadnej religii. Bóg Jedyny to Bóg Jedyny, powinniście więc o nim wiedzieć, że jest to Bóg wielowymiarowy, a nie liniowy. Jeśli zapytać jakiegokolwiek kapłana na przestrzeni całej historii ludzkości: Kim jest Bóg? - to odpowie wam, że Bóg to Źródło miłości skupiające w sobie całe Stworzenie i piękno. A co wam się mówi na temat przekonań Egipcjan o tym, co ich czekało w zaświatach? Uważnie posłuchajcie waszych przewodników: powiedzą wam, że według starożytnych Egipcjan w zaświatach żyli ludzie młodzi i piękni, że właśnie tak wyglądało ich niebo, miejsce do którego dążyli już za życia, gdyż tam nie ma starości! Podobny metaforyczny obraz zaświatów tkwi w świadomości każdego Człowieka na Ziemi, w każdej kulturze, ponieważ jest on intuicyjny i dano go wam wraz z duszą. Jest to obraz mówiący o tym, że po śmierci czeka was coś pięknego, że wracacie do Stwórcy.
Wielowymiarowa energia, o której teraz mowa, to ewolucja energii od linowej do czegoś pomiędzy liniowością i wielowymiarowością aż do... no właśnie. Jak to się okaże podczas badań, nawet z naukowego punktu widzenia, odkryjecie istnienie nowego wzmacniacza, zwanego miłosierdziem! Miłosierdzie stwarza pole, wewnątrz którego wszyscy wiedzą, co się dzieje z każdym z osobna. Jeśli jeszcze tego nie zauważyliście, to dopiero będziecie tego świadkami. Jednakże już teraz przyglądają się takim, jak wy i pytają: „Co jest w was innego? Jesteście bezpieczni, aż chce się z wami przebywać. Czuję się przez was kochany”. Wy zaprawdę kochacie i w ten sposób stajecie się wzmacniaczami. Nadejdą takie czasy, kiedy to zjawisko zostanie lepiej zrozumiane, ponieważ powstanie sposób na jego pomiar.
Jako Kryon, nauczamy was o tym wszystkim od wielu lat. Egipt doskonale nadaje się na taką naukę, gdyż starożytni Egipcjanie już ją znali i stosowali na co dzień. Zatem to, o czym wam mówię to, żadna nowość. Opuście to miejsce posiadłszy nowe rozeznanie, nowe odczucia i przekonania na temat tego, co w tej chwili jest możliwe, a czego uprzednio nawet się nie domyślaliście. Obyście zawsze pili z Nilu!
I tak jest.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...