Strony

czwartek, 24 marca 2022

Jesteśmy w Delfach

 Może być zdjęciem przedstawiającym kwiat i na świeżym powietrzu

Witam was kochane, Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Jesteśmy w Delfach, przemawiałem do was w wielu świętych miejscach, w wielu miejscach historycznych, na wielu kontynentach. Nagrań przekazów z tych miejsc możecie odsłuchać, kiedy macie na to ochotę. Przepraszam wszystkich historyków, przewodników i wszystkich, którzy pieczołowicie strzegą tych ważnych miejsc, do których was zabieram, gdyż bardzo często podczas przekazu w takich miejscach przeredagowuję oficjalną historię. Przedstawiam wam tę historię z metafizycznego punktu widzenia.
W Delfach historia ta ma bardzo głębokie znaczenie. Pozwólcie, że coś wam oznajmię. W czasach aktywności Delfów cały świat przyjmował do wiadomości sferę duchową i zjawiska ezoteryczne. W tamtych czasach Ludzkość dopiero co zaczynała nawiązywać kontakt z Bogiem, ze Stwórcą, z Ziemią. Próby te odbywały się na trzy sposoby. W Azji widać to bardzo wyraźnie i z prób nawiązania kontaktu z Bogiem wyłoniło się tam kilka głównych religii świata. Jednak to, co miało miejsce tutaj, w Delfach tak, jak zostało to zapisane i jak przetrwało w annałach historii, wywarło ogromny wpływ na całą Europę. To, co się tutaj odbywało, przygotowało scenę dla pojawienia się wszystkiego, co w trakcie ewolucji duchowej nastąpiło później. Powtarzam: Delfy i starożytna Grecja to czasy początków, kiedy jako Ludzkość dopiero co budziliście się do uzmysłowienia, że z Bogiem w ogóle można się porozumiewać.
Dzisiaj mowa będzie o Apollo. Apollo przemawiał do Ludzi za pośrednictwem wyroczni przekazywanej przez pytię. W tym miejscu to, co wam powiem, może się różnić od oficjalnej historii. Pragnę więc wyraźnie przekazać wam ezoteryczną historię tego miejsca i wyjaśnić związane z nim przenośnie. Wyrocznią Apollo była kapłanka. Kochane, pytii było więcej i często były kobietami starszymi. Instrumentem komunikacji z Apollo musiała być kobieta. Pragnę więc, abyście już teraz zauważyły, że od samego początku prób nawiązania kontaktu z Bogiem, w Grecji pamiętano o tym, że to kobiety najlepiej nadają się do otrzymywania przekazu natchnionego. Już wtedy, kiedy sami dopiero co zaczęli rozwijać pojęcie Boga i Bogów w Grecji pamiętano, że to kobiety nadają się do roli szamanek. Już wtedy kobietę uważano za naturalną szamankę.
Starsza kobieta uważana za głos wyroczni, z której ust wyrocznia ta się wydobywała, musiała być kobietą czystą. Proszę, nie zrozumcie tego opacznie, gdyż jeśli zrozumiecie to poprawnie, będziecie mogły lepiej zrozumieć pewne wpływy kultowe. Nie chodziło to, że pytie musiały się myć w określonym źródle, kapłanka musiała być świadomościowo czysta. A teraz posłuchajcie uważnie: Nigdy nie było żadnej wzmianki o tym, żeby pytia miała być dziewicą. Idea dziewictwa nie wywodzi się z kultury starożytnej Grecji, gdzie rodzina była tak samo ważna, jak ważna jest teraz. Przecież nawet Bogowie stanowili rodzinę, zatem prokreacja była szanowana i oczekiwana, a same pytie miały wiele wnucząt. Zamysł dziewictwa jako wymogu czystości [Kryon się śmieje] jest całkowicie wymysłem ludzkim.
Oto co pragnę wam w tym miejscu pokazać. Całym zamysłem istnienia wyroczni w Delfach było otrzymywanie przekazu od Boga, może więc was zainteresować, z kim w tamtych czasach przypuszczalnie rozmawiała pytia? Ona rozmawiała z Gają. Wtedy imię Gaja wymawiało się inaczej: Gaeja, o czym zresztą same możecie się przekonać, jeśli tego wyszukacie. Zatem pytia porozumiewała się z Ziemią, z energią Stworzenia, która obecnie nosi imę Gai. Zastanówcie się więc ponownie, co to znaczy? Znaczy to przede wszystkim, że nawet Apollo porozumiewał się poprzez pośrednika; do rozmowy ze źródłem Stwórczym potrzebował kogoś innego. Pytia otrzymywała przekaz sobie właściwym sposobem. Dzisiaj dzieje się podobnie we wszystkich głównych religiach świata, w których otrzymuje się przekaz od Boga za pomocą pośredników. Wszystko to zaczęło się właśnie tutaj, w Delfach i przetrwało we współczesnych religiach. Pragnę więc wam powiedzieć, że oto znalazłyście się w miejscu, skąd zaczął się channeling! [Kryon i słuchacze się śmieją, słychać oklaski.] Na razie to wszystko.
I tak jest.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...