Strony

środa, 24 października 2018

Pogadanka o przywróceniu do Słowa Prawdy należytego stosunku, z drżeniem serca



Brak automatycznego tekstu alternatywnego.

Jan Umiłowany
9 stycznia 2010 roku
JA JESTEM który JEST Jan Umiłowany przyszedłem do was.
Moje dzisiejsze przesłanie będzie poświęcone Słowu Bożemu. Z drżeniem serca, będąc kronikarzem, zapisywałem wszystkie wydarzenia dotyczące istoty Jezusa.
Bardzo dobrze uświadamiałem sobie, że każde słowo zawiera nie tylko informację, a także pewną wibrację. Stan, w jakim znajdowałem się, przystępując do pisania, programował poziom energetyczny słów pisanych. Przede wszystkim starałem się nie przekręcić sensu i znaczenia wydarzeń i donieść jak najbardziej szczegółowo wszystkie wydarzenia.
Każdy człowiek przepuszcza Prawdę przez siebie, przez swoje serce. Jeśli zgromadzicie 10 osób i opowiecie im jedną i tę samą Prawdę, każde z nich zrozumie po swojemu, a Prawda będzie rozpowszechniała się przez pryzmat świadomości tych ludzi.
To jest naturalna cecha ludzi, dlatego zawsze istnieli szczególni ludzie, którym powierzano przekazywanie Słowa Bożego. W starych czasach stosunek do Słowa i jego przedstawienie na papierze lub innym nośniku był bardzo pilnowany. Istniała świadomość odpowiedzialności za fałszywie przekazaną treść.
Inaczej jest w waszych czasach. Obecnie każdy człowiek umie nie tylko czytać i pisać, lecz jest zaawansowany w różnych dziedzinach techniki. Każdy może wyrazić na papierze lub w komputerze swoje myśli. Wydawałoby się, że jest dobrze, gdy ludzie mają możliwość swobodnie wyrazić wszystko, czego zażyczą, jednak w waszym dualistycznym świecie skryte jest najgłówniejsze bezpieczeństwo – brak szacunku do Słowa i Prawdy, które stoi za słowami.
Powiada się: „Na podstawie twoich słów będziesz uznany za sprawiedliwego i na podstawie twoich słów zostaniesz uznany za winnego”*. Jeśli zwracacie się do jednego człowieka lub nawet dziesięciu, a słowa wasze nie są zgodne z prawdą, więc tworzycie karmę, karma ta powiela się przez ilość ludzi, którzy was słyszą.
Obecnie ludzkość ma do dyspozycji potężne środki masowego informowania: gazety, radio, telewizja, Internet. Słowo wypowiedziane lub napisane przez jednego człowieka, może zostać usłyszane i przeczytane przez miliony ludzi.
Z jednej strony, posiadacie ogromny techniczny dorobek, co pozwala wam na przekazywanie Słowa wielu milionom, a z drugiej strony, jeśli przekazujecie nie Słowa Prawdy, a fałsz, więc wasza karma przez to powiela się o tyle, ile osób ma możliwość słyszenia i czytania wypowiedzianych przez was kłamstw.
Teraz są czasy, gdy karma przyśpiesza. Ludzkość za długo pozostaje na tym szczeblu, z którego powinna by już wejść wyżej. W waszym świecie, wszystkie osiągnięcia, jak wam się wydaje pochodzące z ludzkiego umysłu, pozwalają na bardzo szybkie odpracowanie karmy przez tych, którzy są bezgrzeszni i kroczą wraz z Bogiem. Jednak ci, co nie chcą kroczyć wyznaczona drogą, bardzo szybko nabawiają się negatywnej karmy, a gdy ta przewyższy wszelkie dopuszczalne granice, odchodzą do niebytu.
W ten sposób wasz świat w tej chwili jawi sobą gigantyczną młocarkę, w której odbywa się oddzielenie ziaren od plew. Każdego roku ten proces coraz bardziej przyspiesza.
Przyszedłem dzisiaj, żeby zasiać w duszach tych, którzy przysłuchują się Boskiej Prawdzie, ostrożny stosunek do Słowa. Pragnąłbym odbudować Słowo. Prawdziwe Słowo Boże, które przejawia się w waszym życiu we wszystkim.
Słowo Boże nie jest zwykłym ludzkim słowem, to jest wibracja, która pozwala człowiekowi uzyskać rozróżnienie i pojmowanie, i rozkosz.
Gdy nie na długo znajdziecie się w prawdziwych Boskich wibracjach, być może, będąc na łonie natury, być może, obserwując zabawy dzieci, być może, słuchając dobrej muzyki, nie pomylicie tego momentu Prawdy z niczym. Odczujecie wewnętrzną satysfakcję, pokój, błogość. W tym momencie dołączacie się do Boskiej Prawdy i uznajecie Słowo Boże, nawet wtedy, gdy milczycie.
Ukochani, takie są wasze czasy. Bardzo mało pozostało w waszym świecie prawdziwego, do czego wam naprawdę należy się przysłuchiwać. Cała reszta to marność. Wam należy myśleć o wiecznym Życiu. Liczy się tylko wasze oddanie Bogu, tylko wasze wzajemne stosunki z Bogiem, który ma siedlisko w waszym sercu.

CDN…


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...