Potężny Kosmos
28 grudnia 2009 roku
JA JESTEM który JEST Potężny Kosmos. JA JESTEM który JEST
Kosmiczna Istota. I JA JESTEM JEST bardzo rad, że mogę udzielić przesłania ludzkości
Ziemi.
Wkładam w to przesłanie taki impuls
energetyczny, który pozwoli wam myśleć znacznie szerzej, poza wszystko, co
otacza was w życiu fizycznym i nawet poza wszystko, co istnieje na waszej
rodzimej planecie. Nadejdzie chwila, kiedy ludzkość powinna będzie wyjść poza
granice kuli ziemskiej, poza ograniczenia planety Ziemia. Kosmiczna społeczność
od dawna jest gotowa do przyjęcia Ziemian.
Istnieje coś wewnątrz was, mechanizm,
który zaczyna funkcjonować na pewnym stadium rozwoju ludzkości. Ten mechanizm
istnieje w waszej istocie jako potencjał, jako Boska możliwość.
Wiadomo wam, że człowiek posiada
energetyczne centra – czakry. Znacie siedem podstawowych czakr. Jednak
energetycznych centrów jest znacznie więcej. Otwierają się jeden po drugim
podczas waszego pomyślnego rozwoju ewolucyjnego jak kwiaty na krzaku róży.
Wasz rozwój w obecnej chwili nie
pozwala wam na otwarcie tych centrów. Lecz powinniście rozumieć i uświadamiać,
że kosmiczna ewolucja nie ogranicza się ani obecnym waszym życiem, ani życiem
na planecie Ziemia.
Powinniście przygotowywać waszą
świadomość do możliwości kontaktu z całym kosmosem i istotami jego
zamieszkującymi.
Cały problem to wasza świadomość, to,
co jesteście gotowi wpuścić do waszej świadomości.
Słyszałem od członków Zarządu
Karmicznego o wielu ludziach, którzy nie wiedzą, czym siebie zająć. Spędzają
niezliczone godziny i lata na zupełnie niezrozumianych dla mnie zajęciach,
które nie sprzyjają rozwojowi/ewolucji, lecz odwrotnie, prowadzą do degradacji.
Paradoks polega na tym, że nikt z
Mistrzów nie zmusza was absorbować się tymi sprawami. Jednak, jeśli uważnie
przeczytacie dyktanda, które przekazują wam Wyższe Zastępy, to w nich, wprost
przeciwnie, mówi się, że macie porzucić wiele właściwych wam stereotypów
zachowań i zajęć.
Wasz poziom świadomości nie pozwala wam
na zrozumienie prostych rzeczy, o których mówimy. Kryterium, według którego
możemy ustalić, czy zrozumieliście nas, jest zastosowanie wiedzy w praktyce i
działanie zgodnie z naszymi rekomendacjami. Jednak to nie następuje. Obserwuję,
jak wielokrotnie powtarzane są jedne i te same prawdy i nie tylko przez tego
posłannika. Kilka tysięcy lat temu przekazywaliśmy te same prawdy przez innych
znanych wam osobistości historycznych, których wielbicie teraz jako założycieli
religii, istniejących na Ziemi.
Rozumiem, jak nie łatwo uwierzyć w to,
co nie jest dostępne do oglądania i obmacywania. Jednakże są dane waszej nauki,
które całkiem naukowo udowadniają istnienie bardziej subtelnych światów.
Przydałoby się być bardziej roztropnymi i bystrymi.
Patrzę na ludzkość, jak wy patrzycie na
wasze kwietniki. Przypomnijcie, jak przeżywacie, gdy najlepsze gatunki kwiatów,
przez was posadzonych, nie zakorzeniają się i chorują. Czujecie niezadowolenie
i znów i znów podejmujecie działania, żeby wasze ukochane kwiaty mogły
przetrwać i pocieszyć was swoim kwiatostanem.
Dla mnie jesteście jak te kwiaty. I jak
patrzę na ludzkość ze swego poziomu, widzę tylko kwiaty, na które składają się
wasze czakry. Widzę, iż dobrych, barwnych kwiatostanów jest bardzo mało. One są
i one przynoszą mi radość, lecz jednocześnie widzę bardzo wielu indywiduów,
które mają otwartą tylko jedna czakrę. Tak wiele jeszcze macie do zrobienia na
waszej drodze, żeby móc otworzyć wszystkie wasze czakry. W tym też czakry,
które zrobią z was wolne kosmiczne istoty.
Także widzę bardzo wiele indywiduów,
które nie zachowały swoich czakr i te całkowicie się zamknęły. W naturze nie
istnieje pustki, ukochani. Ci ludzie, którzy utracili więź z Boskim światem,
natychmiast stali się zdobyczą wielu istot, zamieszkujących plan astralny i więcej
nie posiadających możliwości do wcielenia się na planie fizycznym.
Wszystko chce żyć. I w waszym kwietniku
między kwiatami wyższego gatunku czasem pojawiają się chwasty, które dociskają
do waszych ulubieńców w nadziei, że nie zostaną zauważone przez was i
przetrwają. Co robicie z chwastami? My robimy to samo. Nie ma możliwości
schowania się przed wzrokiem wielkiego sadownika tego wszechświata. Wcześniej
lub później porządek zostanie zaprowadzony na waszej planecie.
I wasza planeta przekształci się w cudowny
kwietnik, gdzie nie zostanie chwastów lub chorych roślin. Każda istota, żyjąca
na Ziemi, posiada potencjał stania się wielką i potężną kosmiczna istotą. Wam
należy zawsze pamiętać o tym.
W waszym życiu jest to, co piękne. W
waszym życiu jest to, co brzydkie. Niestety, wasza świadomość nie zawsze jest
zdolna dokonać rozróżnienia i preferowania piękna. Ponownie staną się modne
cudowne, harmonijne wzorce we wszystkich dziedzinach ludzkiego życia.
Będę spodziewał się, że zdołacie skupić
się na pięknie, nie czekając na podpowiedzi ze strony kataklizmów, chorób i
nieszczęść. Nie leńcie się. Potrzebujecie harmonijnych wzorców we wszystkim, a
zwłaszcza w muzyce. Muzyka sfer czeka na osobowości, które są zdolni przełożyć
ją na język nut. Potrzebny jest wam rozwój wrażliwości na subtelne przejawy
życia. Nie myślcie o niedoskonałości. Zajmijcie się tworzeniem/twórczością.
Gdy wibracje planety wzrosną jeszcze
trochę, wszystko to, co obecnie wydaje się brzydkie i obskurne, rozpuści się i
ulotni się niczym sen. Na nas i na was czeka jeszcze długa droga po szczeblach
ewolucji. Umiejcie zobaczyć perspektywę waszego postępu, umiejcie wyczuć
kierunek w waszych dążeniach.
JA JESTEM JEST Potężny Kosmos.
jak zawsze dziekuje za twe trafne artykuły na aktualnym czasie rozwoju duchowosci.
OdpowiedzUsuńTo nie moja zasługa, to intuicja podpowiedziała mi by skopiować je z blogu Tatiany, jak się potem okazało jej blog usunięto, a teraz to i tak nie ma znaczenia, są nadal żywe i aktualne, bo co to jest ponad te kilka lat, to kropelka czasu w nieskończoności ...
OdpowiedzUsuń