Medytacja na złotym tronie
Kochani,
istnieją złociste anioły o waszych twarzach, które w przenośnym sensie
właśnie teraz siedzą na złotych tronach w życiu każdego z was. Obecność
tego anioła świadczy, że każdy jest na swym właściwym miejscu. Każdy z
was jest ważnym, pełnomocnym i zasługuje na to, żeby istnieć na Ziemi.
Pragniemy,
abście w swojej wyobraźni zasiedli na tym tronie. Tutaj nie ma nikogo
innego, siedzicie tutaj sami, ale pełni mocy! Pragniemy, abyście teraz
poczuli, jak ta złota esencja wypełnia każdą porę waszej skóry. [...] Ta
złota esencja jest namaszczoną cząstką Boga, którą nosicie w swoim
wnętrzu. To jest Wyższe Ja, które jest nierozerwalnie połączone z każdą
komórką waszego ciała. Ta część przypomina wam o Domu, o kontrakcie,
oraz o tym, jak bardzo jesteście kochani. Prosimy, abyście jak gąbka
wchłonęli w siebie tę złotą energię.
Wielu
z was od wielu wcieleń jest w Bogu zakochana, inni zaś dopiero teraz
się w Nim zakochują. Być może wydaje się wam, że ten Bóg jest kimś poza
wami, jakimś mistrzem, reprezentującym sobą ogrom energii miłości? Być
może więc odwzajemniacie tę miłość poprzez kochanie jednego z takich
mistrzów? Być może kochacie w ten sposób Mistrza Yoganandę, Mahometa,
Buddę, lub energię Mistrza Sanandy [Jeszuy]? Poczujcie w tej chwili
ogrom własnej miłości do którejś z tych istot. Dobrze to poczujcie. Być
może niektórzy z was w ten sposób kochają Kryona, Matkę Boską, bądź
Archanioła Michała? Dużo jest istot, na które możecie tę miłość przelać,
albowiem wszyscy nas tak stale i nieprzerwanie tę miłość wam
odwzajemniamy. Cała ta miłość, jaką całe swoje życie żywicie do Boga,
Ducha, do którejkolwiek z wyżej wymienionych Istot jest bezpośrednim,
absolutnym zwierciadłem odbijającym miłość, jaką każdy żywi do samego
siebie! Ten metaforyczny złoty pokój to nic innego jak esencja Wyższego
Ja każdego z was. Część Ducha, w której się tak głęboko zakochaliście to
wasz Dom i on zawsze pozostanie tylko wasz.
A
zatem mówimy wam teraz moi drodzy, że ten złoty pokój, w którym teraz
siedzicie, absorbując to wszystko, to miłość, jaką do was wasze Wyższe
Ja. Rozwijacie ją w swoim życiu, rozwijajcie poczucie wartości własnej
tak, abyście rozumieli, że nie tylko jesteście ważni i kochani, ale
macie moc i jesteście gotowi do przemiany. Na czas obecnej sesji
prosimy, abyście nie wychodzili z tego pokoju ani na moment. Miłość do
samego siebie stwarza poczucie wartości własnej i za moment wytłumaczymy
różnicę między tą miłością a miłością do własnego ego. Albowiem oba
rodzaje miłości znacznie się od siebie różnią i tę różnicę daje się
bardzo łatwo zauważyć. To miłość, jaką żywicie do Boga Wewnątrz, nadaje
wam w tej chwili moc pozbycia się życiowych problemów. Za każdym razem,
kiedy czujecie się jakoś niegodni, lub niewarci, przenoście się w
wyobraźni do tego pokoju i zasiadajcie na złotym tronie. Zapraszajcie
miłość Wyższego Ja, aby wlewała się do tej chodzącej po Ziemi cząstki
Boga, którą faktycznie jesteście, aby wsiąkła w ciało fizyczne, niczym
woda w suchą glebę – a wtedy doprawdy dowiecie się jak ważni jesteście
dla całej Ziemi. Tak jest, mówię teraz bezpośrednio do każdego z was.
Tak!
Frament pochodzi z nieprzetłumaczonej VI Księgi Przekazu Kryona, „Partenring with God”, str. 21-22, The Kryon Writings, 1997.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz