Poniżej coś, o czym często sobie przypominam, choć nie pamiętam, skąd to do siebie ściągnęłam?
**Sześciu ślepców i słoń**
Raz pewien sześciu przyjaciół (a każdy ślepy jak kret),
Poszło zobaczyć słonia.
Nad rzeką go znaleźli wnet
Każdy chciał poznać to zwierzę,
Zaspokoić wiedzy głód
Więc kolejno podchodzili
Dotknąć ten natury cud
Pierwszy dotknął boku słonia
Wsparł się o niego rękami,
Poczuł szeroką, mocarną,
Szorstką masę pod palcami
Zaczął więc krzyczeć donośnie:
„Boże, ten zwierz mi nieznany
Jest całkiem bardzo podobny
Do twardej, olbrzymiej ściany!”
Drugi kieł poczuł pod ręką
Wrzasnął: „Oj, cóż to takiego?
Już miałem kiedyś okazję
Dotknąć coś podobnego!
Okrągły, gładki i ostry,
Słoń został w końcu poznany!
Toć włócznię mi przypomina!”
Tak został zapamiętany.
Trzeci wyciągnął swe dłonie
I poczuł w nich wielki ciężar
Który wił się w jego rękach,
Po jego ramionach pełzał.
Więc śmiało rzekł do przyjaciół,
Bo jasna to była teza:
„Już wiem, że słoń, drodzy moi
Jest podobny dość do węża”
Czwarty dotknął nogi
I kolan wielkiego stwora
Długo się zastanawiał
Co to za dziwna kora
Ostatecznie zdecydował
„Teraz już wiem to na pewno
Ten słoń całkiem przypomina,
Potężne i silne drzewo”
Piąty na słoniowe ucho
Natknął się, niezdarny jak słoń
Po chwili stwierdził co czuje,
Badająca zwierza dłoń
„Nawet ślepiec jasno widzi
I wam powie prosto w Twarz,
Że ten słoń niesamowity
Wygląda jak wielki wachlarz”
Na szóstego przyszła kolej.
Od tyłu podszedł do zwierza.
Choć bardzo zdenerwowany,
Bardzo długo się nie zmierzał, Gdy złapał bestię za ogon
Krzyknął, „Wiem!”, uradowany
„Nie mam żadnych wątpliwości
– Słoń jest podobny do liany!”
Na koniec szóstka przyjaciół
W spór weszła długi i Głośny, Bo każdy miał swą opinię,
Kim jest ten zwierzak nieznośny
Choć każdy miał trochę racji,
Wszyscy się bardzo mylili
Nie mając o tym pojęcia
Przed światem się pokłócili
MORAŁ
Często w dysputach wszelakich
Głośni, namolni krzykacze
Wciskają nam swoje opnie,
Pomysły różne, dziwaczne
Ignorując fakty, wiedzę
Ględzą o słoniach jak znawcy, Chociaż wcale ich nie widzieli
Ci niezbyt dobrzy doradcy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz