[...]A teraz, przekażę wam podstawowe zasady działania nowej energii i tego, jak jej używać.
Nie
myśl jak człowiek!. Zapytacie się, jak można tak nie myśleć, skoro
przecież jesteście ludźmi? [...]Wyobraźcie to sobie tak. Jedziecie
dokądś podróżując z dużą prędkością. Cel waszej podróży to przedostanie
się na drugą stronę doliny. Poprosiliście Ducha, żeby razem z wami tę
podróż współtworzył. W głębi wiecie, że ta prośba jest właściwa i
dlatego zwracacie się z nią do Ducha. Jesteście w drodze... ale macie
jeden problem, mianowicie: Na tej drodze stał kiedyś most, łączący obie
strony doliny, ale od pewnego czasu go tam już nie ma. Jedziecie dalej,
chociaż wiadomo wam, że tego mostu nie ma.
Nie
myśl jak człowiek.... Co podczas takiej podróży myślałby człowiek?
„Tego mostu tam nie ma i dlatego na pewno zginę! Mostów nie da się tak
szybko odbudować, a ponieważ nie było go tam wczoraj, kiedy tą drogą
jechałem, więc i teraz na pewno go tam też nie będzie.” Zakładacie, że
ten most powinien być taki sam, jak ten poprzedni: ze stali i cementu, zbudowany przez ludzki wysiłek...[...] Myśląc: „mój samochód nie
przejedzie, jeśli nie ma tam mostu”, zakładacie, że wasz samochód nie
może latać. [...]Nie myślcie jak człowiek! Kiedy Duch współtworzy z
wami, w tym procesie zachodzi wiele, czego nie jesteście świadomi.
W
toku podróży nie bierzcie poprawek na strach. Żyjecie na planecie
wolnego wyboru i co za tym idzie, nie ma żadnego przeznaczenia. Możecie
tutaj robić, co tylko chcecie. Jednak, za każdym razem, kiedy robicie
coś niestosownego (nie dotyczy to współtworzenia z Duchem), kumulujecie
karmę. Myśląc jak człowiek, co zrobilibyście w wyżej wymienionej
sytuacji? Ze swojej podróży, której trasa wiedzie przez most, którego
nie ma, można wtedy skręcić w lewo, albo w prawo. Można w ogóle ją
przerwać. Przestrzegam, jeśli tak zrobicie, znów zaczniecie akumulować
karmę! „Aha”, możecie na to powiedzieć, „ale ja mam neutralny implant!”
- „Aha!”, - Duch wam odpowie, - „a teraz znów masz karmę”. Właśnie ją
sobie stworzyłeś. Czy widzicie, na jakiej zasadzie to działa? W toku
podróży na drodze współtworzenia nie myślcie jak człowiek.
[...]
Jeśli będziecie myśleli jak człowiek i będziecie się bać jak człowiek,
nie zaufacie Duchowi i będziecie Go obwiniać za pozornie negatywną
sytuację. [...] Jeśli zaś weźmiecie na siebie odpowiedzialność za
podróż, to Duch nie może wam nic „zrobić!” Duch to wy sami! Jedźcie,
wiedząc, że w miejscu mostu będzie coś, co go zastąpi... nie zakładajcie
zawczasu, co to może być.
Zbliżając
się do doliny widzicie: Mostu tam nie ma. […] W miejscu, którego
przedtem nie zauważyliście, stoją ludzie i wymachują do was pokazując,
że... tam dalej jest nowy most! Most był budowany na długo przedtem,
zanim o niego poprosiliście! Jest szerszy od starego, oświetlony, więc
nawet w nocy dobrze widać drogę. [...] Most więc był w budowie, choć o
tym nie wiedzieliście i... dowiadujecie się dopiero wtedy, kiedy go
najbardziej potrzebujecie.
(Kryon
book II Don’t Think like a Human! 1994 fragment z przekazu danego 19
lipca, 1993 w Del Mar, pt. Don’t Think Like a Human str. 135-137)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz