Medytacja o złotej tacy
Zwizualizujcie
ten problem. Wyjmijcie go z jego brzydkiego otoczenia i połóżcie sobie
na kolana. Choć, jak małe zwierzątko, jest przepełniony strachem,
pragniemy, abyście posadzili go sobie na kolana [...]. Dziś wieczór ono
albo zostanie rozwiązane, albo posadzicie go na tylnym siedzeniu, gdzie
jego właściwe miejsce. [...] Poniżej opiszemy, jak Ludzie zazwyczaj
podchodzą do podobnych problemów [...] żebyście dobrze zauważyli w czym
tkwią różnice. [...]
W starej energii ludzie podchodzą do podobnych problemów na pięć sposobów: [...]
Ucieczka: Pierwszą rzeczą, jaką Człowiek robi w obliczu poważnego kłopotu, to często ucieczka w przeciwnym kierunku.
Najmniejszy
opór: Uciekając, niektórzy są przekonani, że pójście po linii
najmniejszego oporu przyniesie rozwiązanie. [...] Często to, co jest
najłatwiejsze, wcale z kłopotem nie ma nic wspólnego.
Mobilizuj/dziel się:
Kolejną rzeczą, jaką człowiek robi z kłopotami w starej energii jest
coś, co nazywamy „mobilizacją”. Są tacy, którzy piętrzącymi się przed
nimi kłopotami postanawiają podzielić się z innymi. Mobilizują siebie
oraz znajomych w „grupy dramaturgiczne”. Wydzwaniają po znajomych i
przyjaciołach i opowiadają im o swoich problemach. W kółko powtarzają te
same historie w nadziei, że być może wtedy jakoś te problemy się
rozwiążą
Martwienie się: Och,
następny punkt niektórzy z was znają doskonale! W starej energii
czasami pierwsze, co Człowiek robi wobec problemu, to wytworzenie
energii zmartwienia. [...] Zmartwienie to energia umysłu pozbawionego
miłości.
Zrezygnowanie: Jak
zawiedzie wszystko inne, to zamiast zmierzenia się z kłopotem wielu
Ludzi się poddaje. Rezygnacja przynosi utratę równowagi co wiedzie za
sobą problemy zdrowotne. [...]
Nawet
ci, którzy uważają się za oświeconych i wibrują na wyższym poziomie
uciekają się do rozwiązań właściwych starej energii dopóki, dopóty sami
się na tym nie złapią [...].
Wy,
jako Ludzie i my, jako Duch, wspólnie współpracując jako partnerzy,
posiadamy nad tymi rzeczami kontrolę. Mówimy, że pora, aby się tego
wszystkiego z życia pozbyć! Nie ma powodu, żeby ciągle uciekać, żeby się
martwić, żeby szukać najprostszych rozwiązań, ani, żeby się poddawać.
Co
więc w obliczu siedzących wam na kolanach kłopotów, robi Człowiek Nowej
Ery? [...] Człowiek Nowej Ery żyje według zupełnie innego paradygmatu.
(1) Po
pierwsze, Człowiek Nowej Ery przeanalizuje przyczynę istniejącego
problemu z symbolicznego, przenośnego punktu widzenia. [...] Taki
Człowiek zauważy problem i zapyta się: „Dlaczego to staje na mojej ścieżce?, Co to znaczy?” pomedytuje nad tym i po prostu zapyta Ducha: „Co na ten temat powinienem wiedzieć?”
(2) Drugą
rzeczą, jaką powinien zrobić Człowiek w nowym paradygmacie, to przyznać
się do odpowiedzialności za istniejący problem, niezależnie od jego
wielkości, oraz od tego, jak do niego doszło, czy wygląda na
przypadkowy, czy nie.
(3) Trzecią
rzeczą, jaką taki Człowiek robi, to podjęcie jakiejś akcji: rozpoczęcie
procesu współtworzenia rozwiązania. Porozmawiajmy o waszym
wielowymiarowym partnerze. Porozmawiajmy o biurku i szufladach Ducha,
albowiem przychodzę tutaj, aby przekazać wam namaszczone pojęcie zwane
„Złotą Tacą”. Prezentuję to pojęcie z taką samą
miłością, z jaką przedstawiałem wam pojęcie „Złotego Fotela”. Kochani,
na tej złotej tacy leżą rozwiązania wszystkich problemów wszystkich
zebranych tutaj i czytających te słowa. Problemy te są już rozwiązane!
Fragment z nieprzetłumaczonej VII Księgi Przekazu Kryona „Letters from Home”, str.224-225. The Kryon Writing, 1999
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz