Ukochany El-Morya
29 grudnia 2008 r.
JA JESTEM który JEST El-Morya, przybyłem znów!
Przybyłem w jeden z tych kończących
rok dni, i ma to swoje powody. Powody charakteru planetarnego. Chcę przypomnieć
wam o tym że w poprzednim roku podjęto decyzję o tym że wibracje planu
fizycznego planety Ziemia będą podwyższane [1]. Możliwe że wiadomość ta
przeszła niezauważona przez waszą świadomość, nie dotykając jej.
Bardzo to dziwne słyszeć o jakiejś
decyzji Kosmicznej Wyższej Rady podczas świątecznej marnoty i zamieszania. Nie
jest zrozumiałe jakim to sposobem wiadomość ta wpłynie na życia każdego z was.
Rzeczywiście, rok temu gdy wiadomość
ta wcale się nie przejawiła i pomyśleliście sobie że zapewne coś tam na górze
im się pomyliło.
Możliwe że nawet wielu z was
spodziewało się że podwyższenie wibracji planu fizycznego podobne jest do
czegoś świątecznego, hałaśliwego, wesołego.
Pozwólcie mi wyjaśnić wam sytuację
tak jak ja ją pojmuję i tak jak traktują ją Wywyższeni Nauczyciele.
Wasza światowa społeczność, jak
społeczność jednostek będących we wcieleniu, nie zdążyła samodzielnie wznieść
się na kolejny poziom rozwoju ewolucyjnego. Woleliście zaczaić się i otrzymywać
przyjemności z życia każdy w swojej wygodnej norze.
Dlatego podjęto decyzję żeby was
trochę przyspieszyć. Wibracje planu fizycznego planety Ziemi zatem lekko
podwyższono. Upłynął rok i ta zmiana wibracji zaczęła wpływać na wasze życie.
Nie dotyczy to jakiegoś pojedynczego kraju , nie dotyczy to jakiejś konkretnej
jednostki lub grupy osób. Jest to wydarzenie globalne które zmieni życie
wszystkich ludzi zamieszkujących planetę Ziemia.
Niektórzy nie wytrzymają
podwyższenia wibracji i odejdą, niektórzy będą chorować, innym podwyższenie
wibracji zadziała tak iż wzrosną ich problemy psychologiczne. Najgorsze ze
wszystkiego będzie gdy przyszłość państwa okaże się być w rękach ludzi z
niezrównoważoną psychiką, na których nie możemy wpłynąć w żaden sposób ponieważ
sami wybrali bycie pod wpływem przeciwnych nam sił. Dlatego istnieje
niebezpieczeństwo wojen, aktów terrorystycznych, dowolnych działań ze strony
ludzi którzy próbują rozwiązywać sprawy po staremu nie rozumiejąc że czasy się
zmieniły.
Dlatego zharmonizowanie
podobnych działań jest potrzebne i konieczne. Próbujemy to robić lecz
potrzebujemy waszej pomocy.
Światowy system finansowy również
nie odpowiada nowym czasom i jeśli on nie zmieni się w najbliższym czasie i nie
spróbuje dostosować się do nowych zapotrzebowań, to ekonomikę światową czeka
taki kryzys jakiego jeszcze ludzkość nie widziała w całej swojej pamiętanej i
zapisanej historii.
Macie nad czym się zastanowić w tych
ostatnich dniach odchodzącego roku. Mogę wam podpowiedzieć czego powinniście
się podjąć. Powinniście znaleźć wewnątrz siebie taki punkt pokoju i ciszy,
spokoju i pojednania, w którym Bóg przebywa wewnątrz was. I z tego punktu
powinniście zrozumieć że nie istnieje nic na waszym świecie fizycznym co może
was uszkodzić, uszkodzić waszą duszę, jeżeli sami nie zechcecie poddać się
nastrojowi paniki i rzucicie się ratować siebie.
Nie macie dokąd uciekać. Nie możecie
zabrać swoich rzeczy i ewakuować się z planety. Będziecie musieli wytrzymać
wszystko do końca. Będziecie musieli pogodzić się z tym co może zajść i już
zachodzi. Ze swojej strony mogę powiedzieć że daje się wam szansę i wszystko
zachodzi bardzo powoli. Dlatego dosłownie każdy z was może wpływać na
zachodzące procesy na świecie. Im większa liczba ludzi będzie w stanie utrzymać
niewzruszoność i spokój, im większa będzie wasza wiara to wszystko będzie
rozgrywać się i zachodzić najlżejszym sposobem.
Teraz jest wam potrzebna wiara, że
żadne siły nie są zdolne zaszkodzić waszym duszom tak długo, jak jesteście
pewni waszej własnej nietykalności.
Nastała pora dla waszych aktywnych
działań. Nie możecie dalej udawać że nic się nie dzieje. Wszystkie wasze
sposoby na spędzanie wolnego czasu z przeszłości, rozrywki i zabawy w bardzo
krótkim czasie okażą się wam całkiem niepotrzebne, i przerazicie się jak dużo
czasu utraciliście bezcelowo. Potrzeba nadrobić to co uciekło. Ci z was którzy
gotowi są działać dla dobra ewolucji planety Ziemi, ci z was którzy gotowi są
budzić śpiących i wyprowadzać ich z płonących domów, do was się zwracam w tym
dniu.
Spieszcie się. Niewiele czasu
pozostało. Budzimy tych których jeszcze można obudzić. Robimy wszystko co w
naszych siłach. Czy wy robicie wszystko co w waszych siłach?
Czy możecie obudzić i nakierować
choćby jedną duszę z waszego otoczenia?
Wielu tak słodko śpi że niczego nie
rozumie. A bardzo to przykre ponieważ czas kosmicznej możliwości zbliża się do
końca. Chodzi o te dusze które jeszcze mogą zostać zbawione. Liczy się każda
dusza.
Czas jest krótki jak nigdy
wcześniej.
Przyszedłem w tym dniu żebyście na
koniec uświadomili sobie złożoność sytuacji. Spróbujcie zrozumieć że wasza
nietykalność jest wprost związana z waszą Wiarą i wiernością, z tym na ile
możecie podporządkować się Boskiemu Prawu działającemu w tym wszechświecie.
Ja nie straszę lecz surowość momentu
zmusza mnie do uprzedzenia was o tym co nadchodzi i dać wam do ręki ratowniczą
linę możliwości.
JA JESTEM który JEST El-Morya.
[1] Ważne przesłanie, Obecność
Jedynego, 28 Grudnia 2007
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz