Ukochany
Babadżi
28
grudnia 2008 r.
JA JESTEM który
JEST Babadżi, przybyłem do was w tym dniu aby udzielić w serdecznym wykładzie
oraz z nadzieją znaleźć w waszych sercach zrozumienie i gotowość do współpracy.
Od
czasu gdy opuściłem wasz świat, staram się ze wszystkich sil pracować nad tym
by ludzkość Ziemi mogła pokonać istniejące przeszkody, nad tym żeby możliwie
szybciej nadszedł czas gdy nie będzie trzeba cierpieć. Przyczyna cierpień i jej
głąb biorą się od was samych. Dlatego jest tak ważne rozróżniać w waszym życiu
te chwile gdy powodujecie przyczyny przyszłych cierpień dla was i waszych
dzieci. Dlatego powinniście być bardzo uważnym i ostrożnym w swoim życiu.
Czasami tylko po to żeby postawić na swoim i żeby wasz punkt widzenia okazał
się zwycięski, gotowi jesteście iść przeciw swojemu sumieniu i dokonać mnóstwa
niedobrych uczynków. A czy to warte? Marnować wysiłek, drogocenną Boską energię
po to żeby pocieszyć swoje ego?
Nie
warto! Mówię wam że nastał okres w waszym rozwoju gdy powinniście świadomie
podchodzić do każdego waszego działania. Ponieważ działania których będziecie
dokonywać zgodnie z waszym ego bardzo szybko przejawią się jako zgniłe owoce w
waszym życiu.
Dlatego
bądźcie mądrzy, bądźcie śmiali. Nie bójcie się odstawić wasze poglądy i
przekonania nawet jeśli są one sprzeczne z poglądami ludzi żyjących wokół was.
Powinniście
kierować się w swoim życiu wyższą mądrością i podążać wyższą drogą!
Nawet
gdy wydaje się wam że nikt was nie rozumie i nie ma wokół was nikogo z kim
można by było podzielić się waszymi odkryciami w dziedzinie poznania Boskiej
Prawdy – nie smućcie się. Jestem zawsze z wami. Inni Wywyższeni Nauczyciele są
zawsze razem z wami. Powinniście tylko wyobrazić sobie w myślach obraz i
zwrócić się do nas – to my już was słyszymy. Nie uważajcie że jesteście sami w
waszym świecie, ponieważ wszyscy Wywyższeni Synowie są obecni dokładnie tam
gdzie jesteście obecnie. Nie ma dla nas ograniczeń w przestrzeni. Śpieszymy na
wasze zawołanie z prędkością myśli i gotowi jesteśmy wspierać was w
przedsięwzięciach które robicie w imieniu Chrystusa, w imieniu Buddy, w imieniu
Mojżesza, w imię Mohammeda, w imię wielu Istot Światła które przychodziły do
waszego świata i szkoliły was w Boskiej Prawdzie.
Nie
ma sprzeczności pomiędzy nami. Stanowimy jedną rodzinę, jedną Wspólnotę. Co wam
przeszkadza żeby zrobić tak samo na planie fizycznym?
Wasze
sprzeczności na tle religijnym wymyślono i stworzono przez tych samych ludzi
którzy próbują postawić na swoim i są dla tego gotowi na dowolne niedobre
uczynki. Podążajcie Wyższą Drogą! Zawsze starajcie się to co wspólne w różnych
religiach i w różnych ruchach religijnych a zobaczycie że jest ono znacznie
więcej niż różnic.
Wszyscy
my stanowimy jedna rodzinę. Nie ma nic co w przeszłości nas dzieliło. Wszystko
to odchodzi z waszego świata i podlega spaleniu na śmietniku historii.
Nastaje
okres nowego myślenia kiedy będzie wstyd obwiniać ludzi nie dzielących waszego
punktu widzenia, o heretyzm. Nastaje okres gdy wielu ludzi należących do różnych
prądów religijnych zrozumie że nie istnieje to co ich rozdzielało przez wieki.
Ich poziom świadomości pozwoli im wznieść się ponad sprzeczności i ujrzeć to co
wspólne.
Ci
działacze religijni którzy będą trzymali się starego łańcucha dogmatów kościelnych,
będą zmuszeni zmienić swoją świadomość albo zostaną w samotności i będą
udzielali kazań na pustyni. Ponieważ ludzie pozostawią te świątynie gdzie nie
ma Boga.
Czułość
ludzi pozwoli im odnaleźć miejsca na kuli ziemskiej gdzie wibracje są
współbrzmiące z naszymi wibracjami. Przesiedlenia i wspólnoty które będziecie
tworzyć na tych miejscach, w krótkim czasie pozwolą mi i innym moim braciom
przychodzić do was w gości na początku nie na długo, a potem na coraz dłużej.
Zrozumcie,
wasze wibracje i wasze myślenie obecnie stanowią przeszkodę która nie pozwala
wznieść się na kolejny stopień rozwoju ewolucyjnego. Spróbujcie podnieść się
wyżej, bardzo proszę.
Wyobraźcie
sobie że siedzicie za ogrodzeniem i nie widzicie co was otacza. Potrzeba
niewielkiego wysiłku żeby pokonać przegrodę, wyjdziecie na przestrzeń i ze
zdziwieniem zobaczycie że świat jest znacznie bardziej różnorodny, ciekawy i
jest po co żyć!
Obecnie
wasza świadomość jest bardzo ściśnięta i zagnana przez was samych w
zatwierdzone stereotypy. Powinniście pokonać ten stan waszej świadomości.
Przebijcie skorupy i wyjdźcie na Światło. Podobni jesteście do ptaszków dla
których nastał czas wykluć się z jaj i uczynić krok w nieznany świat.
Stary
świat z jego ograniczeniami i sprzecznościami powinien odejść w przeszłość.
Liczę bardzo na was, na waszą męskość i wytrzymałość, na waszą śmiałość i
zdolność działania w dowolnej sytuacji.
Nieraz
już mówiłem o tym że nastał czas gdy świat powinien wstąpić w nowy czas. Nie
trzeba się opóźniać i nie trzeba oglądać się na sąsiada. Istnieją tylko wasze
osobiste relacje z Bogiem i nigdy nie powinniście nakierowywać się w waszym
duchowym podążaniu na sąsiadów i znajomych. Istnieje mechanizm w waszych
sercach i on zawsze wie w jakim kierunku podążacie. Gdy poruszacie się do
Światła nie ma u was wątpliwości. Wątpliwości zaczynają się gdy zaczynacie
patrzeć do tylu i poprawiać swój kurs patrząc na tych dawnych znajomych, którzy
schowali się w swoich norach i nie wychodzą na Światło.
Nastał
Nowy Czas. Czas dla śmiałych, otwartych, energicznych i pracowitych.
Śpieszcie
się nie opuścić Boskiej możliwości! Śpieszcie się uczynić wasz pierwszy krok w
Nowy Świat!
Przybyłem
dać wam impuls, przyspieszyć was, ożywić. Ponieważ widzę że wielu z was nie
starcza śmiałości i zdecydowania. Wielu z was jest pod wpływem otoczenia i nie
jest zdecydowanych działać samodzielnie.
Przybyłem
popchnąć was do przodu!
Śmiało!
JA JESTEM który
JEST Babadżi. Om.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz