Matka Boska Maria
4 stycznia 2009 r.
JA JESTEM który JEST Matka Boska Maria, która
przyszła do was, jak zawsze, na pogawędkę, na serdeczną rozmowę serca z sercem.
Gdy serca mówią, umysł milczy. I prawdziwe obcowanie pomiędzy nami jest możliwe
tylko wówczas, gdy nawiązujemy kontakt na poziomie naszych serc.
Brakuje wam Miłości. Brakuje wam
Światła. Czasami dosłownie dusicie się z powodu niedoboru Boskiej energii, tak
samo jak od niedoboru tlenu.
Powinniście spędzać więcej czasu na
serdecznej rozmowie ze mną.
Gotowa jestem wysłuchać wszystkie
wasze żale i prośby. Nie krępujcie się. Wiem, że szczególnie mężczyźni bardzo
się krępują w przejawianiu swoich uczuć. I wtedy, gdy przychodzi ten szczególny
moment naszego obcowania, oni ze zmieszaniem ocierają łzę, która nieoczekiwanie
napłynęła do oczu.
Nie krępujcie się płakać. Wasza
dusza wytęskniła się za prawdziwym obcowaniem (kontaktem). Poszukujecie i nie
możecie znaleźć ideału w waszym świecie. I mężczyźni i kobiety. Koncentrujecie
się na swoich ciałach, jednak prawdziwa Miłość przejawia się na poziomie
waszych dusz a nawet na poziomie waszego Wyższego Ja.
Nie krępujcie się, gdy wasze oczy
zasnuwają się łzami podczas obcowania ze mną. Wielokrotnie w poprzednich
żywotach i nawet w obecnym życiu dopuszczaliście się niezbyt pięknych czynów
wobec kobiet, matek, sióstr. Niech zatem wasze nieprzystojne czyny rozpuszczą
się w łzach i niech negatywne energie opuszczą was na zawsze.
Wasza skrucha, choć nawet możecie
nie rozumieć, czym jest skrucha, otwiera dla was nową możliwość. Nowe
spojrzenie na świat.
Nie krępujcie się swoich łez. One
zabierają ze sobą tą karmę, którą wytworzyliście z powodu ignorancji lub z
braku pojęcia.
Jestem z wami. Zawsze jestem z wami
i zawsze możecie zwracać się do mnie o pomoc w trudnych chwilach waszego życia.
Jestem tak blisko planu fizycznego
planety Ziemi, jak żaden inny z Wywyższonych Nauczycieli. Na tym polega moja
szczególna misja. Ochraniam wasze ognisko domowe, wasz kraj. Gotowa jestem
przyjść do was na pierwsze wasze zawołanie.
Wszystko to staje się możliwe dzięki
waszym wysiłkom, dzięki energii Miłości i energii modlitwy, którą otrzymuję od
was.
Wasze Różańce, które poświęcacie mi,
dają mi możliwości okazywać pomoc bardzo wielu duszom, tym, którzy potrzebują
pomocy.
Zawsze wiem, kiedy szczerze
odmawiacie Różaniec. Powstaje pomiędzy nami strumień energii: wschodzący od was
i schodzący ode mnie. Takim sposobem otrzymujecie moją energię Miłości i
Miłosierdzia.
Wtedy, gdy jest wam szczególnie
ciężko i brak wam sił na odmawianie Różańca, możecie po prostu myśleć o mnie,
słuchać utworów mi poświęconych [¹]. Wtedy strumień waszej energii również
dochodzi do mnie i ja odczuwam was, każdego z was. Bóg dał mi wielką łaskę
odczuwania każdego z Jego synów i córek w chwili, gdy oni myślą o mnie lub
zwracają się do mnie o pomóc.
Dlatego dziś możecie, tak jak
wcześniej, wykorzystać możliwość, którą dają wam Niebiosa i prosić mnie o pomoc
i wsparcie w trudnej chwili.
Ukochany Jezus wczoraj mówił o tym,
że na wielu moich wizerunkach ja umieściłam swoją obecność. I możecie to sami
poczuć. Niektóre moje ikony posiadają cudotwórcze działanie. I czasami
wystarczy po prostu wizualizować jedną z ikon, żeby otrzymać mój promień
wsparcia.
Wtedy, gdy mam możliwość być obecna
wśród was, bo nie ukrywam że Bóg dał mi taki dar, możecie nie zauważyć mojej
obecności obok was. Mogę być obecna dokładnie tam, gdzie się znajdujecie. Jest
dla mnie ważne żeby dookoła was powstały warunki spokoju i ukojenia. Przychodzę
niewidoczna i niezauważana i tylko po lekkim aromacie róż, który towarzyszy
mojemu pojawieniu się, czasami możecie domyślić się, że przyszłam do was.
Przyszłam w tym zimowym dniu z pewną
wiadomością, która mam nadzieję będzie dla was pożyteczna. Chciałabym dać wam
modlitwę do przenajświętszej Bogurodzicy dla waszej modlitewnej godziny (czasu
poświęconego na modlitwę):
«W imię JAM JEST TYM CZYM JESTEM,
przenajświętsza Bogarodzico, ukochana Matko Mario, śpieszę ugiąć kolana przed
tobą. Nie mogę znaleźć słów, które pozwolą mi przekazać całą Miłość mojego
serca, którą odczuwam w stosunku do ciebie. Przyjmij moją Miłość i wdzięczność.
Ty wiesz co w danej chwili jest najważniejszą rzeczą dla wzrostu mojej duszy.
Proszę o twoją pomoc i wsparcie. Proszę żebym podczas krzątaniny dnia, nie
zapomniał tych cichych chwil naszego bezpośredniego obcowania, które pamięta
moja dusza.
Niech moja nierozłączna więź z tobą
podtrzymuje mnie w życiu i pomaga mi nie zapomnieć o Wyższej Drodze, którą mam
zamiar podążać w tym życiu».
Mam szczerą nadzieję, że uda wam się
częściej bywać ze mną, zwracać się do mnie. Dowolne nasze obcowanie, nawet
krótkie spojrzenie na mój obraz, pomogą wam zachować waszą świadomość na
poziomie niedostępnym dla ataków ze stron tych, którzy jeszcze nie znaleźli
drogi do mojego serca i nie wiedzą co czynią.
JA JESTEM który JEST Matka Boska Maria i byłam z
wami w tym dniu.
[¹]. Wybór najlepszych utworów muzycznych używających tekstu
modlitwy Ave Maria w ostatnim tysiącleciu pod adresem http://org.sirius-ru.net/ave_maria.htm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz