Strony

piątek, 2 sierpnia 2019

Poniżej polska transkrypcja (pierwsza z pięciu) z przekazu Kryona o lemuryjskim Kole Nauki.

Obraz może zawierać: tekst


http://audio.kryon.com/en/You%20don't%20know%20God%20TW1.mp3
Poniżej polska transkrypcja (pierwsza z pięciu) z przekazu Kryona o lemuryjskim Kole Nauki. Dla lepszego zrozumienia przekazu proponuję także przeczytanie transkrypcji przekazów Kryona dla Kręgu Sióstr Lemuyjskich. Link na stronę z nimi znajduje się w dokumentach naszej grupy.

Witam was kochani! Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Pragnę, abyście w tej chwili znaleźli się w stanie medytacyjnej zadumy. Przyjmijcie odmienny stan świadomości, bardziej receptywny na otrzymywaną informację, wtedy inaczej oddychacie, jesteście odprężeni, zezwalając na to, aby informacje same zaczęły do was spływać, bowiem one mogą was nawet zaskoczyć. A teraz zwracam się do tych, którzy na niniejszy przekaz natknęli się przez przypadek i nie wiedzą, skąd pochodzi: To jest pierwszy przekaz z serii pięciu i stanowi uzupełnienie nauki głoszonej przez Lee podczas warsztatów o tym, co nazwałem Lemuryjskim Kołem Nauki.
W trakcie niniejszego przekazu zdradzimy więcej szczegółów, trochę teorii o oryginalnym systemie, według którego u zarania ludzkości nauczali Plejadianie na wyspie zwanej Lemurią, kiedy to wasze umysły doprawdy były tabula rasa - stanowiły niezapisaną tabliczkę - pod względem takich pojęć jak Bóg, sfera duchowa, piękno, świadomość. Plejadianie wynaleźli sposób jak tych wszystkich pojęć nauczać już od dziecka. Nasuwa się więc pytanie czego Plejadianie - jako rasa ludzka rozwijająca się o milion lat wcześniej od was, która przeszła przez dosłownie wszystko - mogliby was nauczyć? Przeglądając po kolei wszystko, co już wam o nich powiedziałem oraz to, co stanowiło elementy ich nauki, pragnę abyście słuchając tego, co wam opowiadam, postawili się w ich sytucji. O tym się niewiele mówi, sami na ten temat przekazujemy niewiele, ale zanim przybysze z jednej planety zasiali następną zgodnie z pięknem i stosownością planu bożego, musieli chyba opracować program i materiał tego, czego następnie mieli was nauczyć? Czego więc uczy się umysły, które są o wiele mniej złożone od umysłu nauczycieli? Jak taką naukę przekazać najlepiej? Na co pragnęli wam zwrócić uwagę, nie zabierając jednocześnie możliwości wolnego wyboru, którą zostaliście obdarzeni?
Zanim Plejadianie przystąpili do nauczania, musiało się urodzić wiele, wiele pokoleń ludzi tak, żeby każde z nich miało odmieniony drugi chromosom, żeby 24 pary zlały się w 23. Wszyscy musieliście być tacy sami zanim zaczęto was czegokolwiek nauczać, bowiem to właśnie dzięki genetycznym zmianom na drugim chromosomie posiedliście możliwość wchłonięcia tych nauk.
Widzicie, Plejadianie od razu chcieli was uczyć o pięknym, majestatycznym i kochającym Źródle Stwórczym, które tkwi w samym centrum wszystkiego, co jest. Tak więc właśnie od tego zaczęli! Nie zaczęli uczyć dzieci żadnej teorii, ani o szprychach Koła Nauki, ani o proporcjach wszystkich części owego Koła. Nie. Swą naukę zaczęli od jego środka - od piasty - i od razu nań wskazując mówili: Porozmawiajmy o tym, co jest tutaj! W środku Koła Nauki, które nazwaliśmy piastą, tkwi najpiękniejsze, co istnieje, to jest doprawdy pojęcie cudowne, choć wy na jego temat nie wiecie prawie nic. Jesteście wobec niego jak dzieci i prawdę mówiąc, po prostu nie wiecie, co to może być Bóg, albo Duch.
Jeśli zapytać kogoś na Ziemi: Co to jest Bóg? Gdzie On jest i jak działa? - Otrzymacie tyle odpowiedzi, ilu się o to spytacie ludzi. Jak dotychczas, czyli na etapie dzieciństwa rozwoju waszej świadomości, doszliście na Ziemi do zgody, że Bóg jest jeden i to wszystko. Nawet do tego doszliście stosunkowo niedawno. Wiele wcześniejszych cywilizacji dochodziło do tego samego przekonania o jedności Boga, ale zwykle powracały do przekonania o Jego wielości. Jeśli istnieje wiele cywilizacji, musi także istnieć wiele bogów. Obecnie ponad 80% ludzkości wierzy w istnienie jednego Boga, posiadacie więc konieczną dojrzałość do podjęcia globalnego dyskursu oraz do uzmysłowienia sobie, co ta wiara może znaczyć.
Plejadianie doskonale wiedzieli, że właśnie tak potoczy się wasza ewolucja, bowiem oni przez to wszystko przechodzili podobnie. Jak się więc nad tym zastanowić, Plejadianie musieli przekazać wam pewien rodzaj wiedzy, poprzedzający jakąkolwiek ewolucję świadomości. Musieli uczyć was tak, jak uczy się dzieci wiedząc, że kiedy zaczną dorastać to i tak popełnią wiele błędów, co zresztą się stało.
Plejadianie wiedzieli także, że ich nauka dobrze zapadnie w waszej Akaszy, tak, że sobie ją przypomnicie, kiedy nadarzy się ku temu okazja, kiedy ewolucja Ziemi potoczy się tak, jak to zakładali. Jeśli nadarzy się odpowiednia okazja, to wasz Akasz samoistnie się miał obudzić do większej prawdy, tak, aby zamiast Ziemi, na której ludzie się tylko kłócą na temat Boga Jedynego, mówiąc jedna kultura do drugiej: „Jeśli nie będziecie wierzyć tak samo, jak my to was zabijemy!” Moim zdaniem, takie podejście jest nieco schizofreniczne, czyż nie? Ale wam na razie brak pewnej dojrzałości. Jeszcze nie potraficie zrozumieć pojęcia Jednego Boga. Inne kultury na planecie z kolei przedstawiają Boga tak bardzo podobnego do człowieka, że staje się dysfunkcyjny, choć wciąż utrzymuje się, że jest to obraz Boga Jedynego. Dzieje się tak, ponieważ ewolucja pojęcia tego, kim i czym jest Bóg, wciąż stanowi dla was tajemnicę.
Kochani, jednakże powoli, kultura za kulturą na całej Ziemi, zaczniecie rozumieć i uzmysławiać sobie, co to jest świadomość jedności. Innymi słowy, jeśli Bóg jest Jeden, to musi także istnieć Jedność Wszechrzeczy, bowiem to właśnie Bóg jest Stwórcą wszystkiego, co jest. Po jakimś czasie ludzkość dojdzie do przekonania, że nie istnieje żadna separacja, żaden podział, że dzielenie Boga na części to zwykła dziecinada. Jako ludzkość, dopiero wtedy zaczniecie rozumieć i przyjmiecie do wiadomości, że na planecie wciąż może istnieć wiele religii, pod warunkiem, że wszystkie będą wobec siebie miłosierne, kiedy zaczną wobec siebie okazywać zrozumienie mówiąc: „My mamy swoje tradycje, wy macie swoje. Czyż to nie piękne, że wszyscy kochamy [tego samego] Boga?” W ten sposób rozmawiając ze sobą możecie wziąć się następnie za ręce i ubrani w tradycyjne szaty i nakrycia głowy, razem wznosząc wszystkie symbole wiary i chwaląc nawet różnych proroków powiecie: „Oni wszyscy emanują z tego samego miejsca, czyż to nie wspaniałe?” Być może po jakimś czasie wszystkie religie świata będą miały wspólną pieśń. Wtedy wyznawcy wielu religii, każdy w swoich szatach liturgicznych, wezmą się za ręce i razem ją będą śpiewać, a ten śpiew będzie tak pełen mocy, że słuchając go będziecie szlochać, bowiem zrozumiecie i dostrzeżecie, iż wszyscy pochodzicie skąd innąd ! Zaczniecie dokonywać coraz więcej odkryć w waszym DNA świadczących o tym, że właśnie tam tkwi miłosierdzie oraz pierwotne informacje, pochodzące prosto ze Źródła!
Niektórzy z was wcale nie będą potrzebować Koła Nauki, bowiem sami dotrzecie do intuicyjnej energii emanującej prosto z waszej Akaszy, z tego zasianego w was zalążka, który przygotowywał was na obecne czasy. Tutaj mowa o wszczepionej wam mądrości, której jeszcze nie poznaliście. To wszystko będzie się działo wszędzie, na całej Ziemi. To już się dzieje! Już w tej chwili powoli oswajacie się z możliwością spotkania z łagodnymi i dobrotliwymi obcymi, którzy są od was o wiele mądrzejsi i posiadają bardziej rozwinięte umysły. To co mówię, to tylko zalążek pojęcia, które na razie jest wam całkowicie obce.
Na razie z przybyszy z kosmosu robicie istoty tak samo dysfunkcyjne jak wy sami. Wam się wydaje, że każdy obcy przybywający na Ziemię chce was podbić. Jak już wcześniej wam o tym wspominaliśmy, kochani, tak wygląda natura ludzka, tak wygląda wasza własna ziemska historia. Wszystko, o czym w tej chwili mówię zaczyna się zmieniać. Nadchodzi dobroczynność. Ta dobroczynność polega na życzliwym podejściu człowieka do człowieka. Tutaj chodzi o cześć oddawaną sobie wzajemnie przez każdego człowieka na Ziemi. Jak już wcześniej wam o tym mówiliśmy, zauważycie tę zmianę dopiero jak po czasie obejrzycie się wstecz. Patrząc wstecz, kiedy wasze wnuki zaczną się uczyć historii, spojrzą wam w oczy i będą pytać: „To nie żarty? Wy tak naprawdę żyliście?”W rezultacie tego, co się zaczyna dziać obecnie, cała historia ludzka do roku 2012 zostanie nazwana wiekiem barbarzyństwa.
Jak już wcześniej wam mówiliśmy i pragniemy to powtórzyć jeszcze raz: Wszystkie zmiany nie mogą nastać nagle. Dzieje się tak, ponieważ ludzie wcale nie lubią zmian. Nadchodzące zmiany są jednakże zmianami w świadomości, to są zmiany pokojowe, dobroczynne i łagodne, co oznacza, że wszystko, co takim nie jest musi się wreszcie załamać i jeśli to zauważyliście, tak się właśnie dzieje.
Wyobraźcie sobie piękną formę rządów z której naprawdę jesteście dumni. Następnie spytajcie się, jak ten rząd funkcjonuje na co dzień? Odpowiecie: „Oni się między sobą kłócą!” – „To najlepsze, na co was stać?” – „Tak!” - „Co dzięki temu osiągacie?” – „Prawie nic.” – „Dlaczego?” - „Bo oni się kłócą.” Dopiero wtedy zaczynacie się zastanawiać: „A może istnieje coś lepszego?” I na ten temat także już wcześniej z wami rozmawialiśmy. [Między innymi w przekazie z Laguna Hills z 2018 r., polska transkrypcja którego znajduje się poniżej w tej grupie – przyp. tłum]
Nadchodzą nowe wynalazki usprawniające pewne rzeczy w sposób, na jaki nikt dotychczas nie potrafił wpaść, bowiem nie potrafiliście jak dotąd myśleć takimi kategoriami. Sposób w jaki będziecie żyli podyktuje także rodzaj odkryć naukowych. Jak już wcześniej była o tym mowa, nadchodzące za niedługo odkrycia naukowe pozwolą wam odmienić wasze życie dokładnie tak, jak tego potrzebujecie. Tutaj nie tylko chodzi o świadomość, wiele z tych odkryć stanie się w rezultacie nadchodzących zmian klimatycznych, o których także już z wami rozmawialiśmy [m.in. w przekazie z Montrealu i Laguna Hills, oba z roku 2018, transkrypcje których znajdują się poniżej, w tej grupie – przyp. tłum] Wszystko to dzieje się, aby odświeżyć siłę życiową Ziemi. Ta planeta się samoistnie odmładza. Kochani, wy żyjecie w czasach, które to wszystko inicjują. Niektórzy słuchając tego będą mówić: „To są mrzonki szaleńca! Jemu się wydaje, że sprawy się poprawiają!”
W odpowiedzi przypominamy wam ponownie: Przyjrzyjcie się własnym filtrom, przez które postrzegacie samych siebie i innych. Zastanówcie się dlaczego wszędzie, gdzie byście nie patrzyli, zawsze widzicie, że kielich jest w połowie pusty? Tak postrzegają ludzie na całym świecie, bowiem tak właśnie dyktowała stara natura ludzka. Tak wyglądaliście kiedyś! Wy zawsze trzymacie się przeszłości i według niej projektujecie przyszłość mówiąc: „Tak było kiedyś i teraz też tak będzie, więc rzeczy się wcale nie poprawią!” Kochana istoto ludzka, oto, co przed tobą: stoisz twarzą w twarz z pojęciem, z paradygmatem, który będziesz musiała przełamać. Według tego pojęcia mówicie sobie: Wiemy co było w przeszłości i stąd wiemy, jaka nas czeka przyszłość.
Bieżącego weekendu odkrywacie przeszłość, której w ogóle nie znacie! Ta przeszłość jest przepełniona wszystkim, czego w pierwszej kolejności postanowili was nauczyć Plejadianie, a na czym pragnęli się najpierw skupić? – Na piaście! Tam zawarty jest przekaz, że wszyscy jesteście bezgranicznie kochani, urodziliście się wspaniali więc w końcu to sobie uświadomcie! Wszystko inne, czego was na ten temat uczono jest błędne! Być może więc zechcielibyście się na to, co wam mówię, popatrzeć jeszcze raz, z innej perspektywy; posiedzieć tutaj chwilę w spokoju i po prostu oddychać mówiąc: „Kochany Duchu, czy to prawda? Czy doprawdy jestem aż tak kochany?” I dopiero zadawszy te pytania poczujcie dreszcze potwierdzenia. Długo wam zabrało zadanie tych pytań. Niektórzy wkrótce zaczną otrzymywać informacje, które od zarania tkwią w ich Akaszy. Być może dopiero wtedy idea, że nie pochodzicie stąd, że posiadacie Plejadiańskie DNA, przestanie być dla was aż tak dziwna i nie będziecie na takich ludzi patrzeć z ukosa?
Sama nauka zacznie wam to udowadniać, bowiem nadejdzie pewien punkt zwrotny, kiedy to nauki już nie będzie można pominąć w dyskursie na temat sfery duchowej. Cała nauka i wszystkie jej gałęzie to poszukiwanie tego, jak Stwórca to wszystko stworzył. Nie sposób już opisywać pewne odkrycia, a następnie wciąż nauczać młodzież, że nie wiadomo, kto to stworzył, że na Jego imię w nauce nie wolno się powoływać, że wystarczy te zjawiska po prostu badać. Teraz naukowcy sami odkryją przed wami co się stało, mówiąc, że życie na Ziemi to część czegoś znacznie większego, niż to się im dotychczas wydawało. Dojdą do przekonania, że ludzkość istnieje na Ziemi celowo, a nie przez przypadek, choć wciąż nie wiadomo dlaczego tak jest, istnieją jednakże dowody na prawdziwość tego, o czym się teraz w kręgach naukowych zaczyna mówić: Wy nie pochodzicie stąd.
Czy widzicie teraz, że w świetle tego, wszystkie religie świata będą musiały pewne zagadnienia opisać od nowa? Religie będą musiały w pewien sposób wziąć pod uwagę świadomość galaktyczną i doktryny będą się musiały stać mniej naiwne. Czy widzicie więc, jak samo pojęcie Boga stanie się wtedy o wiele szersze i bardziej dobroczynne, niż kiedykolwiek indziej w historii?
Oto, czego od pewnego czasu zaczynamy was nauczać. Zatem w ciągu dzisiejszego dnia moi kochani oraz podczas wszystkich kolejnych przekazów natchnionych niniejszej konferencji, dzięki którym będziemy prowadzić wspólną rozmowę, przekażemy wam informacje na pewne tematy, które wybierzecie sami. Rodzaj naszych kolejnych przekazów zależeć będzie od rodzaju zapoczątkowanej przez was tutaj zebranych dyskusji. Tak powinno być, bowiem to wy w tych sprawach posiadacie wolny wybór i on jest ważny.
I tak jest.

Tłumaczyła: Julita Gonera
Edytor: Jadwiga Fedynkiewicz
Fot. Monika Muranyi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...