http://audio.kryon.com/en/ New%20Paradigm%20for%20all- SAT-MINI.mp3
[Głos Marilyn Harper] Dzień dobry wszystkim! Dobrze widzieć waszą energię, światło, miłość i blask. Jako istoty światła promieniujecie jaśniej niż piękne żyrandole na tej sali. Każdy z was promieniuje niepowtarzalnym blaskiem. Przedstawiamy się tym, z którymi jeszcze się nie spotykaliśmy: jesteśmy Adironnda i przybywamy tutaj z całą Radą Światła, która staje tutaj na wasze wezwanie.
Pragniemy przekazać wam dzisiaj bardzo szczególne informacje, więc wcześniej poprosiliśmy nasze medium Marilyn aby wybrała jedną kartę, ale ona się sprzeciwiła mówiąc, że na scenie nie będzie mogła jej odczytać. [Mowa o aplikacji Kryon Daily Affirmations, które się wyświetlają w postaci kart – przyp. tłum.] Ale przecież my możemy to zrobić za nią, czyż nie? Oto przekaz na teraz dla ludzkości, więc weźcie głęboki oddech i posłuchajcie: „Moje związki są oparte na miłości i uczciwości, są otwarte i pełne wzajemnego szacunku i zaufania. Lubię przebywać wśród ludzi i ludzie lubią moje towarzystwo.” Aha! Taka prosta przesłanka, czyż nie? Bardzo prosta. Niech energia tej przesłanki zostanie natchniona waszym oddechem... Lubicie przebywać w towarzystwie ludzi, ludzie lubią przebywać z wami...
Często słyszymy, jak niektórzy mówią: „Och, żeby tylko znaleźć się gdzie indziej niż na Ziemi! Chcę znaleźć się wśród gwiazd, pragnę powrócić na swoją rodzinną planetę, do domu. Chcę być wszędzie, tylko nie tutaj!” A to szkoda, [gromki śmiech na sali] ponieważ sami podnosiliście rękę, czy płetwę, cokolwiek w przeszłym wcieleniu na znak zgody, na życie na Ziemi. Obecne czasy, to czasy ogromnej transformacji, przemiany... Wielu z was, prawdopodobnie większość... Tak, wszyscy z was jak tutaj siedzicie, żyliście w różnych kluczowych czasach planetarnej historii. Wcielaliście się tutaj, kiedy planeta przechodziła okresy globalnych przemian, kiedy zmieniała swą wibrację. Wtedy mówiliście także: Przyjdzie czas, że znów będziemy pomagać.”
I oto nadeszły te czasy i ponownie jesteście tutaj. Przed rokiem 2012 mówiliście: Jestem częścią wszystkiego, jestem Stwórcą i stworzyłem wszystko.” I tak jest w rzeczy samej. Ale mówiliście także: „Stworzyliśmy wszystko, ale nie wiemy dlaczego stworzyliśmy trudności, przez które następnie musieliśmy przechodzić!” Przecież niektórzy stworzyli dla siebie, bądź są przekonani, że stworzyli sobie raka, albo wierzą, że stworzyli sytuację, w której ich dziecko zginęło w wypadku samochodowym. „Dlaczego stworzyłem sobie tę parodię?” Przeglądając następnie własny Akasz, widzicie pełno takich rzeczy, ale obecnie, wibracje tego wszystkiego są zupełnie inne. Teraz wibracja nie mówi wam, że to wy to wszystko sobie stworzyliście, bowiem czasem rzeczy się zdarzają, czyż nie? Czasem takie wyzwanie losu, to tylko wyzwanie. Co w nim ważne, to to jak na nie reagujecie. Jak ustosunkowujecie się do wszystkiego, co się w waszym świecie dzieje.
Czy odpowiadacie okazując waszą prawdziwą, kochającą naturę i wrodzony szacunek do bliźniego? Czy inni także w ten sposób odnoszą się do was? Niektórzy odpowiadają mi na to „Tak”. Inni zaś mówią: "Nie, to wcale nie tak!” Jeśli w tej chwili przecząco kręcicie głowami, to weźcie głęboki oddech, bowiem jedynym pewnikiem jest to, iż inni wciąż stanowią lustrzane odbicie was samych. Zapytacie się: „Dlaczego inni mieliby odbijać coś takiego właśnie mnie? Nie wydaje mi się, że pod tym względem mam coś jeszcze do nauczenia. Przecież ja to wszystko wiem.”
Ilu z was w tej chwili mówi, że wy to wiecie, że to wcale żadna nowość?” Wiedzcie, że trzy najbardziej niebezpieczne słowa we wszystkich językach świata to „Ja to wiem.” Bowiem to, co słyszycie i czego się w danym momencie dowiadujecie to jest dokładnie to, czego powinniście się teraz nauczyć i inni wam to odzwierciedlają. Zatem jeśli nie czujecie, że jesteście traktowani z miłością, czcią, otwartością, zaufaniem i szacunkiem, to zastanówcie się, czy podchodzicie do innych, będąc uczciwymi, otwartymi, okazując im szacunek? Dobrze wiemy, że takie podejście jest możliwe i wiemy również, iż kluczem w przyjęciu takiej postawy jest uważność.
Uważność sprawia, że czujecie, kiedy ktoś naciska wasze guziki - a przecież zawsze tak jest, bowiem na tym polega ewolucja ludzkości. Obecne czasy, to następny jej krok, którego się podejmujecie dobrowolnie nawet, jeśli niektórym się wydaje, że idą przez życie na wspak, kopiąc i krzycząc. Ha ha ha! No i co wam z tego kopania i krzyku? [gromki śmiech na sali] Za późno, przecież już się zgłosiliście! Widzicie, ludzkość dokładnie teraz, w tym momencie, sama w sobie, stanowi przesłankę miłości! Zdajemy sobie sprawę, że istnieje wiele piosenek o miłości. „Miłość jest wszystkim czego potrzebujesz” [Beatles’ów] „Przepadła moja miłość, fura i pies...” [na tę parodię niemalże wszystkich piosenek w stylu country, publiczność reaguje śmiechem – przyp. tłum.] Tak, czy inaczej - wyrażana energia - to miłość.
Kiedy więc ktoś z rodziny wam przeczy, czy stara się nacisnąć jakiś guzik, to wiedzcie, że oni tylko robią to, co do nich należy. Oni także dobrowolnie się zgodzili czegoś was nauczyć. Niedawno nasze Medium Marilyn udzieliła wywiadu z Lee Carroll dla programu Beginnings [w którym Lee przedstawia sylwetki innych channellerów i nauczycieli nowego paradygmatu – przyp. tłum.] Jeśli nie widzieliście jeszcze tego programu to zapraszam, bowiem oglądając go można się wiele nauczyć. Wywiad z Marilyn jest rozrywkowy i oglądali go także jej bracia. Jeden z nich jest Świadkiem Jehowy, drugi ministrem w Zborach Bożych, a trzeci pracuje jako doradca w AA [Anonimowi Alkoholicy] Żaden z braci nie skomentował wywiadu, tylko doradca AA zapytał się, co to jest channelling? Ona mu na to odpowiedziała: „Ty też jesteś channellerem wtedy, kiedy pomagasz komuś wznieść się powyżej tego, co już przeżyli. Channelling to przekazywanie przesłanek dla duszy.” My także się tym zajmujemy i wy też, ukochane istoty światła; tą przesłanką jest miłość, prawda tego, że potęga miłości potrafi nawet wznieść was ponad krzesła, może otworzyć wasze serca, jeśli na to zezwolicie. Jeżeli nie wyrazicie takiego zezwolenia, to pytamy się: Dlaczego?
Dlaczego wciąż, gdzieś w zakamarkach duszy, trzymacie się tego przestarzałego programu mówiącego wam, że nie zasługujecie na tę miłość, że nie jesteście jej godni? Przybywamy tutaj, aby to naprawić, bowiem doprawdy jesteście tej miłości godni! Zasługujecie na miłość, zaufanie i komunikację opartą na uczciwości i wierze; zasługujecie także, aby wasze związki odzwierciedlały to wszystko, bowiem wy już to odbijacie! Prosimy was, abyście zaufali samym sobie, abyście dopuścili do głosu własną Obecność i się z nią połączyli. Weźcie głęboki oddech i jeszcze jeden. Widzicie, kiedy oddychacie, jesteście obecni. Wiemy, że lubicie przebywać w głowie i nieustannie myśleć. Pytacie się: kto jest taką pełną miłości obecnością w moim życiu? My nią jesteśmy! Jest nią także osoba siedząca obok was. Zwróćcie się do tej osoby i spojrzyjcie jej w oczy, zobaczcie tę miłość. Przecież wasze szyje się ruszają! [gromki śmiech na sali] Niektórzy będą się musieli obrócić inaczej, bo siedzą na końcu!
Widzicie, cały świat się uczy, świat się uczy i transformuje, a wy wszyscy, stanowicie integralną część tej transformacji. Powtarzamy wam niejednokrotnie: Wszyscy jesteście tymi, nadejścia których oczekiwaliśmy! To jest wasza odpowiedzialność i dlatego na wasz widok jesteśmy tak bardzo podnieceni. Głęboko was kochamy, widzimy was od zewnątrz i od wewnątrz, widzimy wasze światło, zwątpienia, nawet łzy oraz śmiech. Kiedy się śmiejecie, otwieracie serca i wtedy wchodzą przewodnicy robiąc to, co do nich należy. My to wszystko widzimy i dlatego uważamy się za wybrańców losu. Wy także jesteście takim wybrańcami. Mówimy wam teraz Namaste. Namaste!
[Głos Lee Carroll] Witam was kochani! Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Wszystko, co wam we wszystkich naszych przekazach opisujemy na temat Przemiany i Przebudzenia, dotyczy pojęcia określonego dwoma słowami: Nowy Paradygmat. Znaczenie tego pojęcia obejmuje wszystko, całe życie, jak się na tej planecie sprawy mają, wszytkie sprawy! Tutaj nie chodzi o jeden sektor rzeczywistości, Nowy Paradygmat nie odmienia tylko spraw duchowych, on odmienia wszystko we wszystkich dziedzinach życia. Jeśli więc rozumiecie znaczenie Nowego Paradygmatu w ten sam sposób kochani, to zobaczycie jak on zacznie się na planecie ujawniać. Wy przecież już to widzicie.
Porozmawiajmy o tym jak Nowy Paradygmat widać na praktycznym przykładzie życia codziennego każdego z was, właśnie tutaj i teraz, na tej sali i podczas czytania tego przekazu. Co was czeka? Jeśli obecnie znajdujecie się na rozdrożu bowiem czujecie, że coś się zmieniło, albo, że stoi teraz przed wami konieczność podjęcia jakiejś ważnej decyzji, to możecie się zapytać tak: Dlaczego czuję teraz to, co czuję? Niektórzy z was martwią się w tej chwili o najbardziej podstawowe rzeczy, bowiem stoicie na pewnym progu, bądź sami go stanowicie i ta sytuacja wydaje się wam dziwna, czy inna od tego, czego się spodziewacie. Zwykle dorośli tłumaczą sobie takie sytuacje mówiąc, jestem tutaj, bowiem spotkało mnie A, B czy C, teraz więc udam się tu czy tam, bowiem w ten sposób tak zwykle robi się w sytuacjach A, B, czy C. Innymi słowy, sami dobrze wiecie, co oznaczają A, B i C, bowiem są to rzeczy/wydarzenia, które każdy logiczny umysł rozpoznaje, jako kolejny krok w życiu.
Oto co wobec tego pragnę wam powiedzieć. Przede wszystkim pragnę, abyście się na moment zatrzymali i zastanowili. Jeśli doprawdy obecnie zachodzi zmiana pardygmatu, to oznacza ona, że to, czego doprawdy oczekujecie w bieli [zrodzonego na planecie] światła a nie w ciemności, w której dotychczas żyliście, to to, iż owa biel stworzy Nowy Paradygmat. Przechodzicie z jednego koloru w drugi, przechodzicie z ciemniejszego odcienia w jaśniejszy. Jeśli w ten metaforyczny sposób spojrzycie na własną świadomość i jej paradygmat zauważycie, że nie można już liczyć czy polegać na tym, na czym się polegało dotychczas, że zawsze pewne rzeczy wiodą do innych. I to jest bardzo dobra wiadomość! Mówię wam, że w przeszłości wszystko toczyło się pewnym torem i to wcale nie było takie dobre. Obecnie znajdujecie się na progu [czegoś nowego] i mówicie sobie: „Spróbuję tego, popchnę tutaj, ale to i tak nie wyjdzie, bo to nigdy przedtem też nie wychodziło! Ale i tak spróbuję jeszcze raz.” Z góry więc zakładacie, że w oparciu o przeszłe doświadczenia to, co zamierzacie zrobić znów wam nie wyjdzie!
Taki czas decyzji być może jest związany z waszym wiekiem, każdy człowiek posiada swój zegar [biologiczny] biegnący zawsze w jednym kierunku, naprzód i jego tykanie powoduje, że pewne okresy życia sprzyjają podejmowaniu decyzji co robić dalej. Czasem taka pora życiowych decyzji przypada, kiedy jesteście młodzi, czasem ona przypada na czas, kiedy już odchowaliście dzieci, albo kiedy kończą szkoły bądź kiedy zaczynają uniwersytet. Tak czy inaczej, nadchodzi w waszym życiu czas podjęcia pewnych decyzji i czujecie go inaczej niż zwykle.
Oto, co rozumiem pod określeniem „inaczej niż zwykle.” Musicie wymazać spodziewany rezultat tych decyzji. Musicie wymazać spodziewane rezultaty zwyczajnych, powszednich działań. Musicie wymazać spodziewane rezultaty zwyczajnych, powszednich działań. Znacie ludzi, którzy już przeszli przez podobne doświadczenia, przez które obecnie sami przechodzicie, albo którzy wcześniej stali na podobnym progu, albo dopiero stać będą. Pragniecie zasięgnąć od nich porady i pytacie się: „Co najlepiej teraz robić? Która decyzja zdała egzamin w twoim życiu?” Kochani, zdrowy rozsądek dyktuje, żeby właśnie tak postąpić, zasięgnąć rady u kogoś, kto już przez coś podobnego przechodził. Mówię wam jednakże, że obecnie istnieje pewna różnica, bowiem wchodzicie w czasy, których jeszcze nikt z was nie doświadczał. Możecie się więc pytać ile tylko chcecie, ale - jeśli wejdziecie w kolejną fazę życia z otwartym umysłem, bez oczekiwań opartych o przeszłość, to sprawy potoczą się zupełnie inaczej.
To jest najlepsza wiadomość, jaką mogę wam przekazać, bowiem wszystko, czego oczekujecie niekoniecznie musi się teraz wydarzyć. Zwracam się teraz do kogoś na sali: „Czy jest teraz odpowiednia pora, aby złożyć pewne podanie?” - A czego po tym się spodziewasz? Jakie obawy wnosisz w kolejny rodział życia? Co ci na ten temat mówiono?
Ile razy siedząc przed wami przypominałem, że kiedy udajecie się do lekarza, to taka wizyta przypomina niemalże wyrok i egzekucję wydane w oparciu o przeszłość! Uczciwa praktyka lekarska się zmieni, bowiem obecny paradygmat jest inny i inaczej określa kim jesteście. Zatem w przeszłości lekarz mógł mieć rację co do stanu ludzkiego zdrowia, ale jego diagnozy już nie są dla was wiążące! Co wobec tego robić? Wysłuchajcie lekarza rozumiejąc, że to co mówi i w co sam wierzy, jest oparte o stary paradygmat. Ale to nie jest wasz paradygmat. Wiele ludzi znajduje się obecnie w podobnej sytuacji co wy i muszą podjąć decyzję co do następnego etapu życia, biorąc pod uwagę wiek, bądź stan zdrowia. Mówię więc wam, że tam, dokąd idziecie to dziewiczy grunt, niezapisana tabliczka. Sami więc możecie zapisać, co się wam tam przydarzy, nie mając wobec tego żadnych uprzedzeń. To jest dla ludzi najtrudniejsze.
Wiele lat temu przekazałem wam przypowieść pod tytułem „Przypowieść o brakującym moście.” [poniżej w tej grupie – przyp.tłum.] Przypowieść traktuje o człowieku imieniem Wo, czyli jej bohaterm jest Wo-man. [po ang. kobieta, czyli każdy człowiek niezależnie od płci – przyp. tłum.] Ha ha! Wo jechał drogą wiodącą do mostu, który musiał przejechać w celu przedostnia się na drugą stronę doliny. Będąc już w drodze Wo zrozumiał, że tego mostu nie ma i miał pokusę, aby się zatrzymać i przemyśleć dalsze postępowanie, wytyczyć inną trasę. Wo jednakże nie zrobił nic takiego, bowiem on jest człowiekiem Nowej Ery. On wie dokładnie to samo, co wy sami, wie, że wkracza na dziewiczy grunt więc zamiast na hamulec, naciska gaz i jedzie jeszcze szybciej! Wo wie, że za zakrętem będzie coś, co mu podpowie, co będzie dalej. Czego się nie spodziewa, to to, że tuż za zakrętem widzi nowy most, który był w budowie od przynajmniej dziesięciu lat, choć budowa była nieoznaczona i jak dotychczas umykała jego uwadze! Wo z łatwością pokonał most.
Kochani, jeśli można się tak wyrazić, w eterze istnieje wiele różnych rzeczy, które są w budowie z myślą o was. Za parę miesięcy, czy lat, kiedy znów ze sobą będziemy rozmawiać powiecie mi śmiejąc się „To mi się wydawało nie do wiary, ale tylko posłuchaj, raptem poznałem pewnego człowieka, ni z tego ni z owego znalazłem coś, albo powiecie mi, że to czy tamto się stało. Jedyną różnicą w tym wszystkim jest to, że wy tego wszystkiego oczekiwaliście! Błogosławiona istota ludzka, która rozumie, że nie jest ofiarą starego paradygmatu życia na Ziemi, która rozumie, że pełni instrumentalną rolę w procesie malowania bielą światła, które podąża wszędzie tam, gdzie i wy. Oczekujcie w waszym życiu dobrych, radosnych zmian, a nie ich przeciwieństwa! Nie kształtujcie swych oczekiwań na tym, co mówią wam inni, bądź na tym, co się stało w życiu innych ludzi. Kochani, wtedy czasy były inne! Obecnie stoicie wiedząc, że jesteście godni i wspaniali oraz że Bóg właśnie takimi was widzi. Służycie reszcie planety jako katalizatory, oni was obserwują jak się w tej chwili zachowujecie. Niezależnie od tego, jak się potoczą dalsze losy ludzkości, niezależnie od tego, o czym doniosą wam serwisy informacyjne, czy jakie rewelacje zobaczycie w telewizji, wiedzcie, że jesteście ponad to wszystko, wiedzcie, że przyciągacie do siebie pewne rzeczy właśnie dlatego, że ich oczekujecie.
To tak jakbyście byli magnesami, jakbyście zamawiali danie w restauracji. Wiele z was już czegoś takiego doświadcza i gdybym ich wam tutaj przedstawił, to ze łzami w oczach opowiedzieli by wam najpiękniejsze historie, jakich dotychczas nigdy nie słyszeliście. Opowiedzieliby wam o tym, jak wciąż żyją bowiem nie uwierzyli w to, co mówił im lekarz. Opowiedzą wam o tym, jak przejęli kontrolę nad czymś, co zawsze wydawało się poza kontrolą. Opowiedzieliby wam o tym, jak stali się mistrzami tego, co wydawało się nie do okiełznania, bowiem wzięli głęboki oddech i powiedzieli: Ja jestem wspaniały. Daj mi to, o co proszę albo coś więcej i jeszcze lepszego, aby stało się w moim życiu!
A gdzie wy sami odnajdujecie się w tym scenariuszu? Wszystko o czym mówię jest praktyczne! Ziemia się zmienia, nadeszła Przemiana, jak zresztą już wcześniej była o tym mowa. Teraz jednakże, siedząc tutaj, bądź czytając w obliczu tego, co następnie powinniście w życiu zrobić pragnę, abyście wiedzieli, że to jest piękne, odprężcie się więc, weźcie głęboki oddech i ruszajcie do przodu z miłością, oczekując w życiu wspaniałych rzeczy. I one się staną. Na tym polega Nowy Paradygmat, w którym światło zwycięża. To się wam może wydawać dziwne, niezwykłe i nawet nie do wiary i niech tak będzie, a wy stańcie się tymi, którzy to udowodnią! Udowodnijcie, że stare prawdy poszły do lamusa, róbcie swoje, idźcie do przodu i następnie opowiadajcie innym o wspaniałych rzeczach, które się wam przytrafiły. Kiedy się będą was pytać, dlaczego, powiedzcie im, że na Ziemi nastały nowe czasy, Nowy Paradygmat. Powiedzcie im, że miłość zaczyna wygrywać! Tutaj jest coś więcej, tutaj zawsze jest coś więcej, ponieważ rzeczy są inne od tego, jakimi były, choćby wczoraj, czy przedwczoraj. Opuście to miejsce choć trochę przemienieni tym, co tu usłyszeliście. Upomnijcie się o to wszystko, jak o swoją własność. I jeśli tak postąpicie, to poznacie powód, dlaczego przybywa do was Kryon.
I tak jest.
Kryon
Tłumaczyła: Julita Gonera
Edytor: Jadiga Fedynkiewicz
Fot. Mary Baxter St Clair
[Głos Marilyn Harper] Dzień dobry wszystkim! Dobrze widzieć waszą energię, światło, miłość i blask. Jako istoty światła promieniujecie jaśniej niż piękne żyrandole na tej sali. Każdy z was promieniuje niepowtarzalnym blaskiem. Przedstawiamy się tym, z którymi jeszcze się nie spotykaliśmy: jesteśmy Adironnda i przybywamy tutaj z całą Radą Światła, która staje tutaj na wasze wezwanie.
Pragniemy przekazać wam dzisiaj bardzo szczególne informacje, więc wcześniej poprosiliśmy nasze medium Marilyn aby wybrała jedną kartę, ale ona się sprzeciwiła mówiąc, że na scenie nie będzie mogła jej odczytać. [Mowa o aplikacji Kryon Daily Affirmations, które się wyświetlają w postaci kart – przyp. tłum.] Ale przecież my możemy to zrobić za nią, czyż nie? Oto przekaz na teraz dla ludzkości, więc weźcie głęboki oddech i posłuchajcie: „Moje związki są oparte na miłości i uczciwości, są otwarte i pełne wzajemnego szacunku i zaufania. Lubię przebywać wśród ludzi i ludzie lubią moje towarzystwo.” Aha! Taka prosta przesłanka, czyż nie? Bardzo prosta. Niech energia tej przesłanki zostanie natchniona waszym oddechem... Lubicie przebywać w towarzystwie ludzi, ludzie lubią przebywać z wami...
Często słyszymy, jak niektórzy mówią: „Och, żeby tylko znaleźć się gdzie indziej niż na Ziemi! Chcę znaleźć się wśród gwiazd, pragnę powrócić na swoją rodzinną planetę, do domu. Chcę być wszędzie, tylko nie tutaj!” A to szkoda, [gromki śmiech na sali] ponieważ sami podnosiliście rękę, czy płetwę, cokolwiek w przeszłym wcieleniu na znak zgody, na życie na Ziemi. Obecne czasy, to czasy ogromnej transformacji, przemiany... Wielu z was, prawdopodobnie większość... Tak, wszyscy z was jak tutaj siedzicie, żyliście w różnych kluczowych czasach planetarnej historii. Wcielaliście się tutaj, kiedy planeta przechodziła okresy globalnych przemian, kiedy zmieniała swą wibrację. Wtedy mówiliście także: Przyjdzie czas, że znów będziemy pomagać.”
I oto nadeszły te czasy i ponownie jesteście tutaj. Przed rokiem 2012 mówiliście: Jestem częścią wszystkiego, jestem Stwórcą i stworzyłem wszystko.” I tak jest w rzeczy samej. Ale mówiliście także: „Stworzyliśmy wszystko, ale nie wiemy dlaczego stworzyliśmy trudności, przez które następnie musieliśmy przechodzić!” Przecież niektórzy stworzyli dla siebie, bądź są przekonani, że stworzyli sobie raka, albo wierzą, że stworzyli sytuację, w której ich dziecko zginęło w wypadku samochodowym. „Dlaczego stworzyłem sobie tę parodię?” Przeglądając następnie własny Akasz, widzicie pełno takich rzeczy, ale obecnie, wibracje tego wszystkiego są zupełnie inne. Teraz wibracja nie mówi wam, że to wy to wszystko sobie stworzyliście, bowiem czasem rzeczy się zdarzają, czyż nie? Czasem takie wyzwanie losu, to tylko wyzwanie. Co w nim ważne, to to jak na nie reagujecie. Jak ustosunkowujecie się do wszystkiego, co się w waszym świecie dzieje.
Czy odpowiadacie okazując waszą prawdziwą, kochającą naturę i wrodzony szacunek do bliźniego? Czy inni także w ten sposób odnoszą się do was? Niektórzy odpowiadają mi na to „Tak”. Inni zaś mówią: "Nie, to wcale nie tak!” Jeśli w tej chwili przecząco kręcicie głowami, to weźcie głęboki oddech, bowiem jedynym pewnikiem jest to, iż inni wciąż stanowią lustrzane odbicie was samych. Zapytacie się: „Dlaczego inni mieliby odbijać coś takiego właśnie mnie? Nie wydaje mi się, że pod tym względem mam coś jeszcze do nauczenia. Przecież ja to wszystko wiem.”
Ilu z was w tej chwili mówi, że wy to wiecie, że to wcale żadna nowość?” Wiedzcie, że trzy najbardziej niebezpieczne słowa we wszystkich językach świata to „Ja to wiem.” Bowiem to, co słyszycie i czego się w danym momencie dowiadujecie to jest dokładnie to, czego powinniście się teraz nauczyć i inni wam to odzwierciedlają. Zatem jeśli nie czujecie, że jesteście traktowani z miłością, czcią, otwartością, zaufaniem i szacunkiem, to zastanówcie się, czy podchodzicie do innych, będąc uczciwymi, otwartymi, okazując im szacunek? Dobrze wiemy, że takie podejście jest możliwe i wiemy również, iż kluczem w przyjęciu takiej postawy jest uważność.
Uważność sprawia, że czujecie, kiedy ktoś naciska wasze guziki - a przecież zawsze tak jest, bowiem na tym polega ewolucja ludzkości. Obecne czasy, to następny jej krok, którego się podejmujecie dobrowolnie nawet, jeśli niektórym się wydaje, że idą przez życie na wspak, kopiąc i krzycząc. Ha ha ha! No i co wam z tego kopania i krzyku? [gromki śmiech na sali] Za późno, przecież już się zgłosiliście! Widzicie, ludzkość dokładnie teraz, w tym momencie, sama w sobie, stanowi przesłankę miłości! Zdajemy sobie sprawę, że istnieje wiele piosenek o miłości. „Miłość jest wszystkim czego potrzebujesz” [Beatles’ów] „Przepadła moja miłość, fura i pies...” [na tę parodię niemalże wszystkich piosenek w stylu country, publiczność reaguje śmiechem – przyp. tłum.] Tak, czy inaczej - wyrażana energia - to miłość.
Kiedy więc ktoś z rodziny wam przeczy, czy stara się nacisnąć jakiś guzik, to wiedzcie, że oni tylko robią to, co do nich należy. Oni także dobrowolnie się zgodzili czegoś was nauczyć. Niedawno nasze Medium Marilyn udzieliła wywiadu z Lee Carroll dla programu Beginnings [w którym Lee przedstawia sylwetki innych channellerów i nauczycieli nowego paradygmatu – przyp. tłum.] Jeśli nie widzieliście jeszcze tego programu to zapraszam, bowiem oglądając go można się wiele nauczyć. Wywiad z Marilyn jest rozrywkowy i oglądali go także jej bracia. Jeden z nich jest Świadkiem Jehowy, drugi ministrem w Zborach Bożych, a trzeci pracuje jako doradca w AA [Anonimowi Alkoholicy] Żaden z braci nie skomentował wywiadu, tylko doradca AA zapytał się, co to jest channelling? Ona mu na to odpowiedziała: „Ty też jesteś channellerem wtedy, kiedy pomagasz komuś wznieść się powyżej tego, co już przeżyli. Channelling to przekazywanie przesłanek dla duszy.” My także się tym zajmujemy i wy też, ukochane istoty światła; tą przesłanką jest miłość, prawda tego, że potęga miłości potrafi nawet wznieść was ponad krzesła, może otworzyć wasze serca, jeśli na to zezwolicie. Jeżeli nie wyrazicie takiego zezwolenia, to pytamy się: Dlaczego?
Dlaczego wciąż, gdzieś w zakamarkach duszy, trzymacie się tego przestarzałego programu mówiącego wam, że nie zasługujecie na tę miłość, że nie jesteście jej godni? Przybywamy tutaj, aby to naprawić, bowiem doprawdy jesteście tej miłości godni! Zasługujecie na miłość, zaufanie i komunikację opartą na uczciwości i wierze; zasługujecie także, aby wasze związki odzwierciedlały to wszystko, bowiem wy już to odbijacie! Prosimy was, abyście zaufali samym sobie, abyście dopuścili do głosu własną Obecność i się z nią połączyli. Weźcie głęboki oddech i jeszcze jeden. Widzicie, kiedy oddychacie, jesteście obecni. Wiemy, że lubicie przebywać w głowie i nieustannie myśleć. Pytacie się: kto jest taką pełną miłości obecnością w moim życiu? My nią jesteśmy! Jest nią także osoba siedząca obok was. Zwróćcie się do tej osoby i spojrzyjcie jej w oczy, zobaczcie tę miłość. Przecież wasze szyje się ruszają! [gromki śmiech na sali] Niektórzy będą się musieli obrócić inaczej, bo siedzą na końcu!
Widzicie, cały świat się uczy, świat się uczy i transformuje, a wy wszyscy, stanowicie integralną część tej transformacji. Powtarzamy wam niejednokrotnie: Wszyscy jesteście tymi, nadejścia których oczekiwaliśmy! To jest wasza odpowiedzialność i dlatego na wasz widok jesteśmy tak bardzo podnieceni. Głęboko was kochamy, widzimy was od zewnątrz i od wewnątrz, widzimy wasze światło, zwątpienia, nawet łzy oraz śmiech. Kiedy się śmiejecie, otwieracie serca i wtedy wchodzą przewodnicy robiąc to, co do nich należy. My to wszystko widzimy i dlatego uważamy się za wybrańców losu. Wy także jesteście takim wybrańcami. Mówimy wam teraz Namaste. Namaste!
[Głos Lee Carroll] Witam was kochani! Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Wszystko, co wam we wszystkich naszych przekazach opisujemy na temat Przemiany i Przebudzenia, dotyczy pojęcia określonego dwoma słowami: Nowy Paradygmat. Znaczenie tego pojęcia obejmuje wszystko, całe życie, jak się na tej planecie sprawy mają, wszytkie sprawy! Tutaj nie chodzi o jeden sektor rzeczywistości, Nowy Paradygmat nie odmienia tylko spraw duchowych, on odmienia wszystko we wszystkich dziedzinach życia. Jeśli więc rozumiecie znaczenie Nowego Paradygmatu w ten sam sposób kochani, to zobaczycie jak on zacznie się na planecie ujawniać. Wy przecież już to widzicie.
Porozmawiajmy o tym jak Nowy Paradygmat widać na praktycznym przykładzie życia codziennego każdego z was, właśnie tutaj i teraz, na tej sali i podczas czytania tego przekazu. Co was czeka? Jeśli obecnie znajdujecie się na rozdrożu bowiem czujecie, że coś się zmieniło, albo, że stoi teraz przed wami konieczność podjęcia jakiejś ważnej decyzji, to możecie się zapytać tak: Dlaczego czuję teraz to, co czuję? Niektórzy z was martwią się w tej chwili o najbardziej podstawowe rzeczy, bowiem stoicie na pewnym progu, bądź sami go stanowicie i ta sytuacja wydaje się wam dziwna, czy inna od tego, czego się spodziewacie. Zwykle dorośli tłumaczą sobie takie sytuacje mówiąc, jestem tutaj, bowiem spotkało mnie A, B czy C, teraz więc udam się tu czy tam, bowiem w ten sposób tak zwykle robi się w sytuacjach A, B, czy C. Innymi słowy, sami dobrze wiecie, co oznaczają A, B i C, bowiem są to rzeczy/wydarzenia, które każdy logiczny umysł rozpoznaje, jako kolejny krok w życiu.
Oto co wobec tego pragnę wam powiedzieć. Przede wszystkim pragnę, abyście się na moment zatrzymali i zastanowili. Jeśli doprawdy obecnie zachodzi zmiana pardygmatu, to oznacza ona, że to, czego doprawdy oczekujecie w bieli [zrodzonego na planecie] światła a nie w ciemności, w której dotychczas żyliście, to to, iż owa biel stworzy Nowy Paradygmat. Przechodzicie z jednego koloru w drugi, przechodzicie z ciemniejszego odcienia w jaśniejszy. Jeśli w ten metaforyczny sposób spojrzycie na własną świadomość i jej paradygmat zauważycie, że nie można już liczyć czy polegać na tym, na czym się polegało dotychczas, że zawsze pewne rzeczy wiodą do innych. I to jest bardzo dobra wiadomość! Mówię wam, że w przeszłości wszystko toczyło się pewnym torem i to wcale nie było takie dobre. Obecnie znajdujecie się na progu [czegoś nowego] i mówicie sobie: „Spróbuję tego, popchnę tutaj, ale to i tak nie wyjdzie, bo to nigdy przedtem też nie wychodziło! Ale i tak spróbuję jeszcze raz.” Z góry więc zakładacie, że w oparciu o przeszłe doświadczenia to, co zamierzacie zrobić znów wam nie wyjdzie!
Taki czas decyzji być może jest związany z waszym wiekiem, każdy człowiek posiada swój zegar [biologiczny] biegnący zawsze w jednym kierunku, naprzód i jego tykanie powoduje, że pewne okresy życia sprzyjają podejmowaniu decyzji co robić dalej. Czasem taka pora życiowych decyzji przypada, kiedy jesteście młodzi, czasem ona przypada na czas, kiedy już odchowaliście dzieci, albo kiedy kończą szkoły bądź kiedy zaczynają uniwersytet. Tak czy inaczej, nadchodzi w waszym życiu czas podjęcia pewnych decyzji i czujecie go inaczej niż zwykle.
Oto, co rozumiem pod określeniem „inaczej niż zwykle.” Musicie wymazać spodziewany rezultat tych decyzji. Musicie wymazać spodziewane rezultaty zwyczajnych, powszednich działań. Musicie wymazać spodziewane rezultaty zwyczajnych, powszednich działań. Znacie ludzi, którzy już przeszli przez podobne doświadczenia, przez które obecnie sami przechodzicie, albo którzy wcześniej stali na podobnym progu, albo dopiero stać będą. Pragniecie zasięgnąć od nich porady i pytacie się: „Co najlepiej teraz robić? Która decyzja zdała egzamin w twoim życiu?” Kochani, zdrowy rozsądek dyktuje, żeby właśnie tak postąpić, zasięgnąć rady u kogoś, kto już przez coś podobnego przechodził. Mówię wam jednakże, że obecnie istnieje pewna różnica, bowiem wchodzicie w czasy, których jeszcze nikt z was nie doświadczał. Możecie się więc pytać ile tylko chcecie, ale - jeśli wejdziecie w kolejną fazę życia z otwartym umysłem, bez oczekiwań opartych o przeszłość, to sprawy potoczą się zupełnie inaczej.
To jest najlepsza wiadomość, jaką mogę wam przekazać, bowiem wszystko, czego oczekujecie niekoniecznie musi się teraz wydarzyć. Zwracam się teraz do kogoś na sali: „Czy jest teraz odpowiednia pora, aby złożyć pewne podanie?” - A czego po tym się spodziewasz? Jakie obawy wnosisz w kolejny rodział życia? Co ci na ten temat mówiono?
Ile razy siedząc przed wami przypominałem, że kiedy udajecie się do lekarza, to taka wizyta przypomina niemalże wyrok i egzekucję wydane w oparciu o przeszłość! Uczciwa praktyka lekarska się zmieni, bowiem obecny paradygmat jest inny i inaczej określa kim jesteście. Zatem w przeszłości lekarz mógł mieć rację co do stanu ludzkiego zdrowia, ale jego diagnozy już nie są dla was wiążące! Co wobec tego robić? Wysłuchajcie lekarza rozumiejąc, że to co mówi i w co sam wierzy, jest oparte o stary paradygmat. Ale to nie jest wasz paradygmat. Wiele ludzi znajduje się obecnie w podobnej sytuacji co wy i muszą podjąć decyzję co do następnego etapu życia, biorąc pod uwagę wiek, bądź stan zdrowia. Mówię więc wam, że tam, dokąd idziecie to dziewiczy grunt, niezapisana tabliczka. Sami więc możecie zapisać, co się wam tam przydarzy, nie mając wobec tego żadnych uprzedzeń. To jest dla ludzi najtrudniejsze.
Wiele lat temu przekazałem wam przypowieść pod tytułem „Przypowieść o brakującym moście.” [poniżej w tej grupie – przyp.tłum.] Przypowieść traktuje o człowieku imieniem Wo, czyli jej bohaterm jest Wo-man. [po ang. kobieta, czyli każdy człowiek niezależnie od płci – przyp. tłum.] Ha ha! Wo jechał drogą wiodącą do mostu, który musiał przejechać w celu przedostnia się na drugą stronę doliny. Będąc już w drodze Wo zrozumiał, że tego mostu nie ma i miał pokusę, aby się zatrzymać i przemyśleć dalsze postępowanie, wytyczyć inną trasę. Wo jednakże nie zrobił nic takiego, bowiem on jest człowiekiem Nowej Ery. On wie dokładnie to samo, co wy sami, wie, że wkracza na dziewiczy grunt więc zamiast na hamulec, naciska gaz i jedzie jeszcze szybciej! Wo wie, że za zakrętem będzie coś, co mu podpowie, co będzie dalej. Czego się nie spodziewa, to to, że tuż za zakrętem widzi nowy most, który był w budowie od przynajmniej dziesięciu lat, choć budowa była nieoznaczona i jak dotychczas umykała jego uwadze! Wo z łatwością pokonał most.
Kochani, jeśli można się tak wyrazić, w eterze istnieje wiele różnych rzeczy, które są w budowie z myślą o was. Za parę miesięcy, czy lat, kiedy znów ze sobą będziemy rozmawiać powiecie mi śmiejąc się „To mi się wydawało nie do wiary, ale tylko posłuchaj, raptem poznałem pewnego człowieka, ni z tego ni z owego znalazłem coś, albo powiecie mi, że to czy tamto się stało. Jedyną różnicą w tym wszystkim jest to, że wy tego wszystkiego oczekiwaliście! Błogosławiona istota ludzka, która rozumie, że nie jest ofiarą starego paradygmatu życia na Ziemi, która rozumie, że pełni instrumentalną rolę w procesie malowania bielą światła, które podąża wszędzie tam, gdzie i wy. Oczekujcie w waszym życiu dobrych, radosnych zmian, a nie ich przeciwieństwa! Nie kształtujcie swych oczekiwań na tym, co mówią wam inni, bądź na tym, co się stało w życiu innych ludzi. Kochani, wtedy czasy były inne! Obecnie stoicie wiedząc, że jesteście godni i wspaniali oraz że Bóg właśnie takimi was widzi. Służycie reszcie planety jako katalizatory, oni was obserwują jak się w tej chwili zachowujecie. Niezależnie od tego, jak się potoczą dalsze losy ludzkości, niezależnie od tego, o czym doniosą wam serwisy informacyjne, czy jakie rewelacje zobaczycie w telewizji, wiedzcie, że jesteście ponad to wszystko, wiedzcie, że przyciągacie do siebie pewne rzeczy właśnie dlatego, że ich oczekujecie.
To tak jakbyście byli magnesami, jakbyście zamawiali danie w restauracji. Wiele z was już czegoś takiego doświadcza i gdybym ich wam tutaj przedstawił, to ze łzami w oczach opowiedzieli by wam najpiękniejsze historie, jakich dotychczas nigdy nie słyszeliście. Opowiedzieliby wam o tym, jak wciąż żyją bowiem nie uwierzyli w to, co mówił im lekarz. Opowiedzą wam o tym, jak przejęli kontrolę nad czymś, co zawsze wydawało się poza kontrolą. Opowiedzieliby wam o tym, jak stali się mistrzami tego, co wydawało się nie do okiełznania, bowiem wzięli głęboki oddech i powiedzieli: Ja jestem wspaniały. Daj mi to, o co proszę albo coś więcej i jeszcze lepszego, aby stało się w moim życiu!
A gdzie wy sami odnajdujecie się w tym scenariuszu? Wszystko o czym mówię jest praktyczne! Ziemia się zmienia, nadeszła Przemiana, jak zresztą już wcześniej była o tym mowa. Teraz jednakże, siedząc tutaj, bądź czytając w obliczu tego, co następnie powinniście w życiu zrobić pragnę, abyście wiedzieli, że to jest piękne, odprężcie się więc, weźcie głęboki oddech i ruszajcie do przodu z miłością, oczekując w życiu wspaniałych rzeczy. I one się staną. Na tym polega Nowy Paradygmat, w którym światło zwycięża. To się wam może wydawać dziwne, niezwykłe i nawet nie do wiary i niech tak będzie, a wy stańcie się tymi, którzy to udowodnią! Udowodnijcie, że stare prawdy poszły do lamusa, róbcie swoje, idźcie do przodu i następnie opowiadajcie innym o wspaniałych rzeczach, które się wam przytrafiły. Kiedy się będą was pytać, dlaczego, powiedzcie im, że na Ziemi nastały nowe czasy, Nowy Paradygmat. Powiedzcie im, że miłość zaczyna wygrywać! Tutaj jest coś więcej, tutaj zawsze jest coś więcej, ponieważ rzeczy są inne od tego, jakimi były, choćby wczoraj, czy przedwczoraj. Opuście to miejsce choć trochę przemienieni tym, co tu usłyszeliście. Upomnijcie się o to wszystko, jak o swoją własność. I jeśli tak postąpicie, to poznacie powód, dlaczego przybywa do was Kryon.
I tak jest.
Kryon
Tłumaczyła: Julita Gonera
Edytor: Jadiga Fedynkiewicz
Fot. Mary Baxter St Clair
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz