Sanat
Kumara
5
czerwca 2008 roku
JA JESTEM który
JEST Sanat Kumara, przyszedłem do was ponownie.
Nadszedł
czas, by sprawdzić, na co ukierunkowane są kompasy waszych dążeń. Nadeszła pora
na podsumowanie dokonań.
Byliśmy
obok was, lecz staliśmy z boku, uważnie obserwując. Teraz chcemy przedstawić
nasze uwagi i podsumować pośrednie wyniki.
Pamiętacie,
że zaczęliśmy nowy okres naszej pracy przez tę posłankę w styczniu bieżącego
roku.
Pamiętacie,
że ten okres jest niezwykły. Ten okres jest najważniejszy. Powinienem zapewnić
was z całą powagą, że nigdy jeszcze nie wkładaliśmy tyle wysiłku, żeby
zrealizować powzięte zamiary. Każdy człowiek, który okazuje się w sferze
naszych zainteresowań i naszej działalności, może odczuć po sobie, że wszystko
dzieje się na serio, i to bardzo. Wasze fizyczne uczucia mogą was zawieść,
jednak intuicja i pośrednie wskazówki pomagają zrozumieć, że weszliście do
bardzo odpowiedzialnej strefy. Właśnie ten okres nie udawało się nam przejść do
końca w ostatnie kilkaset lat. Ten etap polega na zbudowaniu wzorca na planie
fizycznym.
Ten
wzorzec Wspólnoty czy osiedla dla każdego etapu ludzkiej ewolucji oraz warunków
układających się na Ziemi w każdym momencie jest inny.
Przyszła
pora, aby opanować obraz Wspólnoty przez nową, jakościowo nową świadomość,
wykorzystując osiągnięcia ludzkości, którymi ona obecnie dysponuje.
Zadanie
jest bardzo trudne i potrzebuje znacznych wysiłków ze strony nosicieli światła,
którzy oblekli się w ciało teraz.
Uwierzcie
mi, że czasem wszystko zależy od jednej osoby, która specjalnie wcieliła się
celem wykonania specjalnego zadania. Wiedziała o tym i z gotowością przystąpiła
do zadania. Z czasem pierwotny impuls osłabł.
Z
racji ludzkiej natury wam się nie uda podtrzymywać wysoki poziom waszej świadomości.
Przychodzi taki moment, gdy wasz przewrotny umysł mówi do was: „Pomyśl o sobie.
Po co tyle sił zużywasz na tę sprawę? Czy jest ona rzeczywista? Może akurat
przyszła pora, aby pożyć dla siebie? Przecież życie tak szybko mija.”
Człowieka
ogarniają zwątpienia i następnie przegapia jedną możliwość po drugiej. Mija
termin kosmiczny, zadanie zaś pozostaje niewykonane. Jeśliby chodziło tylko o
los jednego człowieka, można by było pożałować, co się stało. Jednak chodzi o
stracone możliwości dla całego narodu i kilku pokoleń ludzi.
Oczywiście,
że mamy zapasowe warianty. Natychmiast staramy się wykorzystać zapasowy wariant
i przebudzić do działania inną osobę. Jak się mamy czuć, obserwując, jak
‘świetliki’ jeden po drugim schodzą z Drogi, jak sprawa, gwoli której oblekli
się w ciało, opóźnia bieg i buksuje? Wiele razy przypominaliśmy o karmie
zdrady, jednakże, gdy człowiek dokonuje zdrady, najczęściej nie jest świadom
tego. Wydaje się mu, a właściwie jego cielesny umysł przekonuje go, że nic
okropnego się nie stanie, jeśli zajmie się tą pracą później, jak będzie gotów.
Jednak jeślibyście byli świadomi, jak ogromne moce ściągnięte są na skrawek
ziemi po to, żeby wykonać ciężką pracę. Jak się mamy czuć, obserwując, jak tony
Boskiej energii są zmarnotrawione tylko przez wasze błędne wybory?
Jaka
szkoda, że wasz świat jest na tyle szczelny, że nie uświadamiacie wielu rzeczy.
Przygotowujemy wasze misje przez kilkaset lat. Wcielamy najlepszych Dzieci
Światła do pracy na rzecz Wspólnego Dobra dla całej planety. Dlaczego
zapominacie o waszych zobowiązaniach w najbardziej odpowiedzialnym momencie?
JAM
przybył przypomnieć wam o tej ważnej pracy, która teraz czeka na was.
JAM
przybył przypomnieć wam o tym, że już jest właściwa pora na realne działania.
Nie
możecie nadal prowadzić bezsensowne rozmowy. Skończcie z dyskusjami, kto ma
więcej racji i czyje wyobrażenia o Boskiej Prawdzie są bardziej słuszne.
Istnieją
niezawodne, sprawdzone przez czas kryteria, według których pracujemy z
ludzkością Ziemi od dawna. Jeśli nie widzicie na planie fizycznym owoców,
rezultatu wspólnych działań, potwierdzających słuszność dawanych Nauk, wynika z
tego, że albo Nauka nie jest słuszna, albo działacze zawiedli nadziei Wyższych
Zastępów. Nie ustajemy znowu i znowu rozpoczynać naszą sprawę. Zaledwie w
skrajnie rzadkich przypadkach nam się udaje doprowadzić nasze budownictwo do
pożądanego rezultatu na planie fizycznym.
Zawsze
dążymy do tego, aby wyposażyć was we wzorzec na planie fizycznym, patrząc na
który możecie zreorganizować wasz świat i wasze relacje.
Aby
pomóc wam, gotowi jesteśmy do dużych ofiar. I jeśliby wśród was znaleźli się
ludzie, którzy realnie są gotowi poświęcić zaledwie milionową część
ekwiwalentną naszym nieustannym wysiłkom, to świat odczułby nieporównane zmiany
warunków, dotyczących całego trybu życia i stanu na planecie.
Więc
nie szukajcie kogokolwiek, kto by był powinien w tym, że wasze misje Światła
buksują jedna po drugiej. Po prostu zadajcie sobie pytanie: Czy wszystko
zrobiłem, żeby pomóc Wyższym Zastępom ze swojego poziomu?”
Możecie
nam pomóc! Możecie dokonać tego, czego my dokonać nie możemy. Możecie być
naszymi rękoma i nogami na planie fizycznym. Mam wielką nadzieję, że
znajdziecie czas, aby spojrzeć na wasze życie z maksymalnie wysokiego dla was
stanu świadomości. Postarajcie się uwolnić z pajęczyny waszych cielesnych myśli
i pragnień, aby znaleźć w sobie siły i wykonać wasze Boskie przeznaczenie.
Potrzebujemy
forpoczty na planie fizycznym!
Nam
się przeciwstawia dużo sił. Wielu ludzi staje się przewodnikami przeciwstawnych
sił. Mało kto wytrzymuje.
Jednostki
pozostają wierni i prawdziwi. Czeka na nich sława przez wieki. Co czeka na was,
gdy porzucacie wasze służenie i rzucacie się w pogoń za błahostkami waszego
świata?
Żadna
gorycz porażek nie dorówna tej, gdy tracimy wiele dusz.
JA JESTEM który
JEST Sanat Kumara, z nadzieją na przebudzenie waszych dusz ze słodkiego snu
iluzji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz