Ukochany Saint Germain
24 grudnia 2007 roku
JA JESTEM który JEST Saint Germain, przybyłem do was w tym dniu!
JA JESTEM który JEST ten sam Saint Germain, o którym zapewne
nasłuchaliście się, dlatego że pogłoski o moim ostatnim wcieleniu przeżyły mnie
znacznie. I teraz gdy przybywam, trudno mi się
sprostować wszystkie te bajki i zmyślenia w waszych głowach, które opowiadają o
moim ostatnim wcieleniu na Ziemi.
Prawda niestety jest taka że
ludziom właściwe jest upiększać i uzupełniać wszystko co się dzieje,
przepuszczając to przez pryzmat swojej własnej percepcji.
Dlatego powinienem powiedzieć wam że
nie wszystko co wiecie o mnie jest prawdą, a prawda jest taka że całym swoim
ostatnim wcieleniem służyłem z wiarą i prawdą Wywyższonym Nauczycielom,
Bractwu, któremu mam zaszczyt służyć do tej chwili.
Jest to moja szczególna własność, polegająca na tym, że przede wszystkim ja
służę Hierarchii i podporządkowuje się jej Prawu. A po tym wszystkim przychodzą
cuda o których opowiadają profani, opowiadając sobie
jeden drugiemu i zmyślając bajki jedną za drugą.
Uwierzcie mi, żadne wasze osiągnięcia nie są możliwe,
jeżeli nie wstąpicie na stopień Hierarchii i nie podporządkujecie swego życia
Wielkiemu Prawu istniejącemu w tym wszechświecie. Żałosne próby licznych do
osiągnięcia cudownych sił/mocy, nie rozstając się ze swoim ego, ani ze swoimi licznymi nawykami, do niczego dobrego
nie prowadzą, poza wytwarzaniem karmy którą, jak zapewne wiecie, trzeba (potem)
odrabiać.
Nic w tym wszechświecie nie zachodzi przypadkowo.
Wszystko jest podporządkowane surowemu Prawu. Tylko gdy
w całości rozstaniecie się z pragnieniem otrzymania cokolwiek dla siebie
osobiście, do waszej dyspozycji przychodzą siły, dzięki którym możecie naprawdę
tworzyć cuda nie tylko na planie subtelnym, lecz również sprowadzać te cuda na
plan fizyczny.
Właśnie tej alchemii stworzenia uczę swoich uczniów. I
do tej chwili to robię.
Mój ukochany kraj, któremu poświęciłem mnóstwo lat z
mojego wcielenia oraz któremu poświęciłem całego siebie w okresie służenia na
stanowisku jako Nauczyciela Siódmego Promienia – to Ameryka!
Panie i panowie, u was zapewne powstaje pytanie, na
jakiej podstawie przybyłem poprzez posłannika mieszkającego w Rosji, i który
nigdy podczas swojego ostatniego wcielenia na Ziemi nie był w Ameryce? Cóż,
jest to całkiem spodziewane pytanie i jestem gotowy odpowiedzieć na nie bez
pośpiechu.
Przybyłem poprzez tego posłannika, który jest
najbardziej przygotowany do tego żeby odebrać moje przesłanie. Oraz, przybyłem
poprzez tego posłannika, który w danej chwili aktywnie służy Wielkiemu Białemu
Bractwu. Cóż, moja ukochana Ameryka na razie pozostaje w cieniu. Wiecie, że
skupienie Światła zabrano z Ameryki i przeniesiono do Rosji. Jednak to wcale
nie oznacza, że nie jesteśmy gotowi pracować poprzez ludzi wcielonych w
Ameryce. Po prostu czekamy na korzystną sytuację żeby wznowić nasze próby i
znów zacząć swoją pracę na ziemi Ameryki.
Cala sprawa jest w grupowej świadomości nacji. Obecnie
ta nacja cierpi na jedną z dziecięcych chorób, mianowicie: przemądrzałość i
niechęć słuchania rad dorosłych. Cóż, okres ten przejdzie i mamy wielką
nadzieję, że ten okres przejściowy nie będzie trwał tak długo jak okres komunizmu który trwał 70 lat w Rosji.
Bardzo wierzę w naród Ameryki. Szczerą mam nadzieję że świadomość tej nacji będzie w stanie poszerzyć
się i przyjmie nasze przesłania, których udzielamy na ziemi Rosji oraz będzie
korzystać z udzielanej przez nas wiedzy i nauki w swoim życiu.
Nie ma żadnych granic na planie subtelnym. Gdybyście
spojrzeli na kulę ziemską z kosmosu również nie zauważycie żadnych granic poza
granicami kontynentów. Wszystkie granice znajdują się wewnątrz waszej
świadomości, a wszystkie ograniczenia waszej świadomości powinny zostać
usunięte. Uwierzcie mi że nie ma innej drogi poza tą
by usunąć wszelkie istniejące ograniczenia waszej świadomości.
Przybyłem do was w tym dniu, opowiedzieć wam o
alchemii przekształcenia, jaka zaszła wczorajszego dnia. Ta alchemia
przekształcenia została zrealizowana dzięki waszej pomocy, za pomocą tych którzy dołączyli do medytacji 23 dnia i przesłali swoją
Miłość planecie Ziemi. Otrzymaliśmy 10000 impulsów Miłości, skierowanych do
samego sersu planety Ziemi. Nawet nie wyobrażacie sobie jaka
to moc i potęga!
Rada Karmiczna obecnie na
swoim posiedzeniu zadecyduje, jak rozporządzić się tą energią, otrzymaną z
waszych serc, a ja przybyłem po to żeby wyrazić wam swoją wdzięczność i
uznanie.
Dziękuje wam za wasze Służenie, za waszą wiarę i za
waszą Miłość!
Nie ma znaczenia to z jakich
krajów ludzie uczestniczyli w medytacji. Miłość nie ma granic i fale Miłości
jednoczą się tworząc zadziwiającą symfonię, której słuchają wszyscy Wywyższeni
Synowie.
Pozdrawiam was, każdego z was panie i panowie, którzy
wzięliście udział w tej medytacji.
Jako mistrz-alchemik jestem całkiem usatysfakcjonowany
wykonaną pracą.
Teraz chciałbym jeszcze skierować waszą uwagę na coś
ważnego. Chodzi o alchemiczne przekształcenie waszej świadomości. Wiecie, iż
wasz świat stanowi odbicie (lustrzane). Wasz świat posłusznie realizuje
wszystkie myślo-ksztalty i obrazy, które rodzą się w ludzkiej świadomości.
Dlatego jeśli ciągle jesteście dostrojeni do Boskiego świata, koniecznie
znajdzie to odbicie w waszym świecie.
Są ludzi, którzy znajdują się pod ciągłym wpływem
obrazów masowej kultury. Tacy ludzie to większość zamieszkujących kulę ziemską.
Jednostki zdolne są wytwarzać wywyższone obrazy i nieść wyższą wibrację. Jednak
istnieje prawo i prawo to związane jest z tym iż nie
wywyższone obrazy posiadają bardzo niski poziom energetyczny, dlatego bo obrazy
te nie są nasycone Boską Energią. I na odwrót, obrazy które
niosą w sobie Boskie przejawy, są na tyle nasycone Boską Energią że są w stanie
przekształcać wszystko dookoła.
Dlatego niech was nie zasmuca iluzoryczna przewaga sił
przeciwstawnych na Ziemi w danej chwili. Wszystko co
od was jest wymagane, to nie poddawać się wpływowi niższych, nieboskich wzorców
i przejawów, nasycać wasze życie Boskimi wzorcami i przejawami. Wtedy Boska
alchemia nie opóźni się w swoim działaniu. Uwierzcie mi i uwierzcie mojemu
doświadczeniu przy pracy nad przekształceniem planety Ziemia.
Przybyłem dziś z jeszcze jedną ważną misją. Przybyłem
po to żeby sprezentować ogromny kryształ ametystu naszemu posłannikowi
Tatianie. Pozostawiam ten kryształ na planie subtelnym Aszramu i jestem
przekonany, że w krótkim czasie przejawi się on na planie fizycznym i posłuży
jako dodatkowe źródło Światła, zdolne pokazywać Drogę wielu światło-nosicielom
świata.
JA JESTEM który JEST Saint Germain, wasz kochany i z miłości do
was!
© Tatiana Mikuszyna, 2007
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz