Pan Surija
21 czerwca
2008 roku
JA JESTEM który JEST
Surija, znów przybyłem do was z głębi kosmosu z Wielkiego Centralnego Słońca.
Cieszę się z naszego nowego spotkania! Czy wy też?
Chciałbym
dziś nakierować waszą uwagę na zmiany które zachodzą w waszym świecie
fizycznym, na waszej planecie. Jeśli uważnie przeczytacie nasze przesłania,
których udzielaliśmy poprzez naszego posłannika, zauważycie, że w ciągu całego
okresu udzielania przesłań kierowaliśmy waszą uwagę na fakt iż na Ziemi
zachodzą zmiany. Zmiany te związane są z doskonaleniem waszego świata.
Jak wielu
ludzi skarży się na różne dolegliwości i złe samopoczucie. Jak wielu stara się
odnaleźć przyczyny bólów swoich ciał fizycznych, odwiedzając lekarzy i
uzdrowicieli. A czemu nie wspomnieć o wiedzy której wam udzielamy?
Wibracje
planety się podwyższają. Jeżeli wibracje waszego ciała fizycznego pozostają na
wcześniejszym poziomie, odcinacie się od ogólnego pola wibracyjnego planety
Ziemi. Wielokrotnie udzielano wam tej Nauki. Czy nie nadeszła pora przejść z
biernego wchłaniania informacji do zastosowania udzielanej wiedzy w praktyce?
Możecie
wznieść swoje wibracje. Możecie oczyszczać swoje przewody, swoje cztery niższe
ciała. Nie potrzebne wam do tego chodzenie po lekarzach i bioenergoterapeutach.
Powinniście po prostu uważnie przeczytać udzielane przez nas przesłania i
działać w swoim życiu zgodnie z udzielaną Nauką.
Kiedy
podwyższają się wasze wibracje? Wtedy, gdy skupieni jesteście na Wyższych
światach. Wtedy, gdy przestajecie martwić się o siebie i kierujecie wektor
swojego dążenia na Wspólne Dobro, na dobro wszystkich żywych istot. Co
przeszkadza wam ciągle utrzymywać ten wektor skierowany na Wyższe światy, na
Wspólne Dobro?
Przeanalizujcie
uważnie wszystko co przeszkadza wam w waszym życiu i stopniowo wprowadzajcie
odpowiednie zmiany w swoim życiu. Staramy się maksymalnie uważnie podchodzić do
kwestii waszego wychowania, wychowania waszej duszy do tego żebyście mogli
dostosować się do nowych wibracji i dokonać przejścia na nowy poziom ewolucyjny
z minimalną ilością strat.
Czy
wierzycie w to że dbamy o was? Dlaczego więc nie stosujecie naszych rad i
zaleceń? Wszystko jest bardzo proste. Musicie ciągle rezygnować z niepoprawnych
wzorców i przejawiać oraz zachęcać siebie do poprawnych, Boskich wzorców i
przejawów. Tego powinniście dokonać sami. My możemy spróbować sprowadzić na
wasz plan fizyczny nasze wzorce. Nie możemy jednak tego zrobić bez waszej
pomocy. Zrozumcie, musicie włożyć wysiłek w odpowiednim kierunku, i wtedy
stopniowo wszystko zacznie się zmieniać.
Czy ciężko
wam jest żyć w miastach? Co wam przeszkadza rozpocząć życie blisko przyrody!
Gdy tylko nakierujecie swoje podążanie prawidłowo i poprosicie Boga o pomoc,
Bóg prześle wam możliwość i środki potrzebne do realizacji takiej możliwości.
Jeżeli jednak jak karaluchy ukryte w zakątkach, chowacie się w ciemnych kątach
i nie chcecie wyjść na słońce, nie chcecie wystawić swojego ciała na świeży
wiatr zmian, to jak możemy was zmusić?
Zrozumcie,
sami stanowicie mechanizm, który steruje waszym położeniem w świecie fizycznym.
Sami tworzycie swoją przyszłość. Czynicie to codziennie, w każdej minucie i
sekundzie. Sami sterujecie Boską energię, która zasila wasze ciała. I wtedy gdy
uda się wam nakierować tą energię zgodnie z Boskim Prawem, zmieniacie
okoliczności w swoim życiu w kierunku Boskim. Gdy zanurzacie się w uciechy i
przyjemności, folgujecie swoim przyzwyczajeniom i nie chcecie z nich
zrezygnować, to sami zapędzacie siebie w kąt, dlatego bo nie ma dla was
przyszłości w tym Nowym Świecie, który dla was tworzymy na planecie Ziemi.
Wszystko
jest wam powiedziane prosto i otwarcie. Nie ma żadnych tajemnic. Cała tajemnica
zamknięta jest w waszej świadomości, która z niesamowitą prędkością
zniekształca całą nadchodzącą do was informację i interpretuje ją tak jak
wygodnie jest waszemu cielesnemu umysłowi.
Sami
stanowicie źródło, które mnożą niedoskonałości w waszym świecie. Naśladujcie
Boskie Prawa, a zmienią się okoliczności w waszym życiu!
Dużo zmieni
się na planecie. Przystępujemy do procesu aktywnych zmian na planecie Ziemi.
Dlatego powinniście zestawić wasze plany z naszymi i dokonać wyboru. Czy wam
jest naprawdę potrzebne trzymanie się swoich nawyków i przywiązania?
Nie bójcie
się zrezygnować ze wszystkiego i podążać za Bogiem. Bóg zaopiekuje się wami.
Czy naprawdę wierzycie że pozostawią was bez opieki i pomocy, jeśli szczerze i
wiernie podążacie drogą ku Bogu?
Nie bójcie
się zmian. Nie bójcie się śmierci. Śmierć nie istnieje! Istnieje tylko wieczne
życie, zmieniające swoje formy. Umieracie tylko po to żeby urodzić się na nowo,
dostać nowe ciało i służyć Bogu całemu Życiu z nowymi siłami.
Gdy tylko
dostajecie nowe ciała, niestety, znów zaczynacie zabierać się za stare wzorce i
ogłupiacie się różnymi szkodliwymi substancjami lub upychacie swoje ciała
surogatem - pokarmem. Wasze ciała dano wam przez Boga. Powinniście odnosić się
do swoich ciał fizycznych jak do Boga przejawionego.
Zastanówcie
się czy to w jaki sposób odnosicie się do waszych ciał spodobałoby się Bogu?
Popatrzcie na siebie i na swoje czyny jakby z boku. Czy ze wszystkich stron
wasze życie odpowiada Boskim wzorcom? Co powinniście zmienić w sobie żeby wasze
życie się zmieniło?
Jeśli
częściej będziecie zastanawiać się nad zmianami w waszym życiu, to wkrótce
otrzymacie realne zmiany w okolicznościach waszego życia. Tylko wasza
niedoskonała świadomość zmusza was gnieść się na obszarze kilku metrów
kwadratowych w wielkich miastach, podczas gdy na planecie istnieją ogromne
przestrzenie, w których wasze aury mogą rozprostować się i stać się zdolnymi
odbierać nasz świat.
Uciekajcie z
dżungli wielkich miast do słonecznych przestrzeni! Nie możemy siłą was
przesiedlić ze śmierdzących miejsc, w których mieszkacie. Wibracje tych miejsc
są tak okropne, iż żaden Wywyższony Nauczyciel nie może przebić się przez gęste
warstwy, którymi sami siebie otoczyliście. Dajcie nam możliwość chodzić razem z
wami na planecie Ziemi! I razem przewrócimy planetę Ziemi w najpiękniejszą
planetę tego wszechświata!
JA JESTEM który JEST
Surija, stoję przed wami w olśniewającym słonecznym blasku Nowego Dnia!
© Tatiana
Mikuszyna, 2008
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz