Pan Sziwa
15
grudnia 2005
JA JESTEM który JEST Sziwa! JAM JEST przyszedł do was poprzez tego posłannika w
dniu dzisiejszym.
JA JESTEM który JEST
przyszedł przypomnieć wam po raz kolejny o zlitowaniu którego
udzieliłem wam 27 listopada tego roku.
Jeszcze
raz powinniście przemyśleć i zastosować w praktyce możliwości
które Niebiosa wam sprezentowały. Nie uważajcie, że
możliwości jak ta będą się na was sypać jako manna z nieba. Dajemy możliwość a
potem uważnie obserwujemy jak wykorzystujecie dane wam możliwości. I jeśli tak
utonęliście w waszej iluzji, że nie możecie docenić tego co
jest wam dawane, wtedy nie ma żadnego sensu dalej dawać możliwości, wiedzy i
informacji.
Zrozumcie
to że jeśli Niebiosa zdecydowały po raz kolejny
zwrócić się do ludzkości Ziemi poprzez tego posłannika wcale nie jest
zwyczajnym wydarzeniem, podobnym do przypadków w których wielu ludzi zwracało
się do Boga i dostawało jakieś wskazówki i pouczenia. W danym przypadku mamy
zamiar pracować dla całego świata. I po raz kolejny udostępniamy wiedzę i
informację poprzez naszego posłannika.
Chciałbym
żebyście robili różnice pomiędzy tym jak niektórzy ludzie posiadają możliwość
otrzymania określonego rodzaju informację z pewnych poziomów planu subtelnego,
od tego jak my udzielamy informacji poprzez naszych
posłanników.
Istnieje
wielka różnica. Przede wszystkim różnica ta związana jest z wielką
wiarygodnością przekazywanej informacji, ponieważ nadawanie nie dokonuje się od
czasu do czasu, lecz całkiem planowo. Do nadawania informacji jest
wykorzystywana wielka ilość Boskiej energii. Dlatego doceniajcie to co dajemy i nie zapominajcie o odpowiedzialności, którą
bierzecie od razu jak odbierzecie daną informację.
Jeśli nie
stosujecie w życiu tego co jest wam dawane, jeśli nie
kierujecie się wskazówkami i zaleceniami których udzielamy w dyktandach poprzez
naszego posłannika automatycznie stwarzacie karmę, ponieważ nie wykorzystujecie
Boskiej energii zawartej w tych dyktandach zgodnie z jej przeznaczeniem.
Cel z jakim
dajemy tą energię jest jednoznaczny. Chcemy wywyższyć świadomość ludzkości i
przygotować ją do przejścia na nowy poziom, który będzie odpowiadał nowemu
etapowi ewolucji kosmicznej.
Dlatego
zastanówcie się dobrze po raz kolejny. Zapewne wcale nie jest potrzebne
czytanie tych przesłań. Będzie to dla was lepsze rozwiązanie, zamiast
przyjmować ich energię i nie podejmować żadnych kroków do wykonania zaleceń które są wam dawane. W tym
przypadku będziecie tworzyć karmę poprzez brak działania, o której szczegółowo
opowiedział wam ukochany Kuthumi w swoim przesłaniu (Nauka o karmie bierności,
24 Czerwca 2005).
Nie
możecie wziąć energii i nie wykorzystać jej do celów do
których została przeznaczona i dana. W tym przypadku – dla wywyższenia
świadomości ludzkości i uniknięcia w ten sposób kataklizmów i klęsk związanych
z niedoskonałą ludzką świadomością.
Muszę wam
powiedzieć, że jeśli mieliście dostęp do tych przesłań
i czytaliście je, to oznacza, że nastała wasza kolej służenia ludzkości na
Ziemi. I jeśli teraz zrezygnujecie z czytania ich dalej, licząc na to że unikniecie karmy bierności to dokonacie wyboru, który
odchyli was z Drogi. Niewiadomo która karma będzie
cięższa dla was.
Zrozumcie że
w Kosmosie nie ma nic co by się nie podporządkowywało
Prawu istniejącemu w tym wszechświecie. Osiągnięto już granicę
do której ludzkość mogła dość swobodnie wykorzystywać Boską energię.
Powiedzieliśmy wam, że wolna wola darowana ludzkości
jest ograniczona w ramach czasowych. I jeśli ludzkość dochodząc do granic
określonych dla eksperymentowania z wolną wolą nie jest w stanie sama powrócić
do przestrzegania Prawa istniejącego w tym wszechświecie, to będzie ona
brutalnie przywrócona i pouczona, nawet jeśli do tego
będzie trzeba przewrócić całą Ziemię. Dlatego bądźcie rozumni. I stańcie
nareszcie na schodkach kosmicznej hierarchii, które wam odpowiadają na tym
etapie rozwoju ewolucyjnego.
Im więcej
wątpicie i powracacie do zachowania związanego z nadużywaniem wolnej woli, tym
brutalniej będziecie przywróceni na drogę przygotowaną dla was i która
odpowiada następnemu etapowi ewolucji ludzkiej.
Może się
wam wydawać że jestem bardzo okrutny i że was
zastraszam.
Tak, ja
jestem bardzo zdecydowanym i bezwzględnym Nauczycielem. Ja nie lubię żartować i
nie lubię gdy nie podporządkowują mi się.
Robię to co musze robić, ponieważ mój status w Hierarchii
Kosmicznej pozwala mi rozmawiać z wami bardzo surowo. Skończył się czas kiedy mogliśmy was namawiać i mówić wam komplementy.
Teraz będziemy mówili srogo, a srogość i twardość są uzasadnione w świetle
zbliżających się terminów kosmicznych. Będzie dla was znacznie lepiej, jeśli
odniosę się do was w możliwie najbardziej srogi sposób, aniżeli jakiś globalny
kataklizm wysypałby się na wasze głowy w najbardziej nieodpowiednim czasie.
Gdyby nie
istniała możliwość takiego strasznego wyboru, która powiększa się z każdą
następną minutą, mógłbym dalej mówić wam komplementy i nagradzać was naszą
uwagą i naszymi oznakami uwagi.
Teraz
proponuje wam żebyście odnieśli się bardzo poważnie do możliwości
które wam dano w poprzednich przesłaniach
ukochanego Surii (Nowe Boskie Ułaskawienie, 13 Grudnia 2005) i
ukochany Alfa (Przychodzę,
aby prosić o pomoc, której potrzebuje wasza chora planeta, 14 Grudnia 2005).
Może się
będzie wam wydawało iż to co jest proponowane jest
niewystarczające do zachowania bilansu energetycznego planety i uniknięcia
kataklizmu. Jeśli jednak tylko kilkuset lub tysiąc osób stawi się całkiem
szczerze na nasze zawołanie, gwarantuje wam, że wynik
będzie dostępny wkrótce i pozwoli on na zlikwidowanie nierównowagi na planecie,
która dalej rośnie.
Jest
szczególnie ważne żeby zrobić to teraz do końca roku.
Rozpoczęliśmy
nowy cykl przesłań. Widzicie że w każdym dyktandzie
uprzedzamy was o grożącym niebezpieczeństwie. Czy nie wydaje się wam to dziwne?
I czy nie jest to świadectwo o tym że wreszcie
powinniście wyrwać się waszym iluzjom i zając się prawdziwymi dziełami.
Wybierajcie czy przygotowywać się do świąt lub czy z całą twardością i
zdecydowaniem wykonać to o co Nauczyciele was proszą
byście uczynili. Jest wystarczająco dużo innych ludzi którzy
będą kołysać łódź podczas dni świątecznych. Ktoś jednak musi utrzymywać
równowagę. Jesteście tymi którzy powinni to czynić.
Nie ma bowiem nic przypadkowego na tym świecie. I to że czytacie te przesłania oznacza że jesteście ludźmi na
których niebiosa liczą w tym odpowiedzialnym okresie.
JA JESTEM który JEST Sziwa! I mam nadzieje że żaden inny Nauczyciel nie mówiłby do was
bardziej jednoznacznie i bardziej srogo o zbliżających się zadaniach.
Odebrane
w republice Ałtaj, w mieście Czemal, poprzez
posłannika Tatiana Mikuszyna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz