Strony

niedziela, 25 listopada 2018

Nastał czas nowego Wyjścia, który powinniście dokonać w swojej świadomości

Brak automatycznego tekstu alternatywnego. 

Mojżesz

1 kwietnia 2005



JA JESTEM który JEST Mojżesz, który przyszedł przez tego posłannika. JAM JEST, który przyszedł.

Od czasu wydarzeń, które są opisane w Biblii, jak Wyjście Izraelitów z Egiptu, przeszło wiele tysiącleci. Istotnie wcieliłem się na Ziemi z misją wyprowadzenia Piątej Koronnej aryjskiej Rasy z kontynentu Atlantydy na ląd Izraela, tak niedawno uformowanego. Znacznie później wydarzenia te były zmienione i przekształcone w legendach i podaniach rozmaitych narodów i doszły do współczesnych czytelników w tym kształcie, w jakim zostały przedłożone w Biblii.



Ale wydarzenia te są o wiele bardziej starożytne.

Znajdowaliśmy się na wrogim kontynencie. Toczyła się nieprzerwana wojna między tymi, którzy zachowali w swoich sercach oddanie Bogu a tymi, którzy pamiętając o swoim Początku, wszyscy jednak poddali się pokusom iluzorycznego świata i wykorzystywali swe zdolności dla uzyskiwania korzyści w tym świecie.

Wszystko było tak samo jak w waszych czasach.



Byli ludzie, którzy zachowali w sobie iskrę Boskości i byli tacy, którzy zdecydowali się wykorzystywać Boską energię dla utrwalania własnej władzy i potęgi.

Wszystko było dokładnie jak obecnie.

Bardzo nieliczni ludzie należący do nowej rasy, wyrosłej ze starej rasy Atlantów, byli gotowi podnieść się na następny poziom ewolucyjnego rozwoju.



Ja wcieliłem się na Ziemię i przede mną stało zadanie oddzielić ten wybrany naród, nasienie przyszłej rasy od pogrążonej w grzechu rasy Atlantów, wyprowadzić ten naród do Ziemi Obiecanej, żeby kontynent, na którym królował grzech, został unicestwiony wodami, zmieciony z oblicza Ziemi razem z niepokornymi, nie chcącymi poddać się Woli Boga Atlantami.



Zebrałem ludzi, którzy zaufali mi i powiodłem ich do nowej Ziemi na Wschód. Ludzie ci powinni byli zapomnieć przebywania na ziemi grzechu. Dałem im nowe Prawo, napisane na tablicach, Prawo, które było zrozumiałe i utwierdzało podstawowe zasady, niezbędne do rozwoju nowej ludzkiej rasy.

Jakie było moje niezadowolenie i gniew, kiedy pewnego razu wróciwszy po moim obcowaniu z Bogiem, zobaczyłem swój lud, klaskający przed złotym cielcem i kłaniający się zewnętrznemu Bogu, odlanemu jako posąg, zamiast kłaniania się Bogu znajdującemu się wewnątrz nich.



Poczułem tak silny gniew, że rozbiłem tablice, na których było zapisane Prawo. I rozkazałem ukarać winnych tak srogo, żeby wiek później ludzie pamiętali i wystrzegali się podążania drogą kłaniania się zewnętrznym Bogom. Była to wyjątkowo okrutna kara, ale byłem zrozpaczony. Nie wiedziałem, w jaki jeszcze inny sposób można było wpłynąć na świadomość tych półdzikich ludzi.



A to było wielkim grzechem z mojej strony. Zastosowałem siłę i siłą próbowałem zmusić tych ludzi uwierzyć w prawdziwego Boga.

Jednak Prawo Karmy nie zostało przez mnie naruszone. Były inne czasy i moje pragnienie, aby wznieść świadomość tych ludzi do swojego poziomu było szczere. Nieliczni wiedzą, że w tymże życiu poniosłem karę za swój postępek. Zostałem zabity przez własny naród. Prawo Karmy było wypełnione.



A ludzie otrzymali najlepszą naukę, która odpowiadała poziomowi ich świadomości w tamtym czasie.



Wiele tysiącleci później ta walka jest kontynuowana na fizycznym planie planety Ziemia. Ludzie zabijają jeden drugiego jako innowierców. Wielu kontynuuje doznawania stanu nienawiści i wrogości do każdego mającego inne religijne czy moralne przekonania, mającego nawet odmienny kolor skóry i odmienne obyczaje.



Cała historia rozwoju ludzkości przedstawia się jako nieprzerwane wojny i walki o władzę, kontrolę i bogactwa tego świata.

Nieprzerwany szereg zabójstw, gwałtów, wojen, nieszczęść, cierpień.



Nie byłem zanadto srogi w odnoszeniu się do swego ludu w swoim pragnieniu dania im lekcji. Działałem w ramach tego poziomu świadomości, który posiadał mój naród. Właśnie, dlatego mówię, że prawo karmy nie było naruszone przez mnie.



I jeśli starałbym się uczyć swój naród w tamten czas tak, jak wiele tysięcy lat później uczyli swoich uczniów Budda, Chrystus, Zaratustra, to wątpliwe czy znalazłbym chociaż kilku ludzi, podążających za mną. Były okrutne czasy i zastosowanie przeze mnie przemocy było usprawiedliwione.



A oto nadszedł inny cykl. Świadomość ludzka powinna być znowu podniesiona na następny poziom rozwoju ewolucyjnego. I dokładnie jak również w czasach zmiany Czwartej rasy w Piątą, toczy się nieprzerwana wrogość i wojny. Ale wojny te przybrały jeszcze bardziej niszczycielski charakter. Ofiarami ostatniej światowej wojny stały się dziesiątki milionów ludzi, a dzięki współczesnym środkom komunikacji okazuje się, że w jakikolwiek powstający konflikt uwikłane są wszystkie kraje.



Świat stał się podobny do beczki z prochem, kiedy wystarczy jedna iskra, żeby cała planeta została rozerwana na kawałki. W tych warunkach na pierwszy plan wysuwa się wyrzeczenie się przejawiania gwałtów w jakiejkolwiek postaci. A przede wszystkim powinniście się wyrzec przemocy w swojej świadomości.



Zupełnie jak noc jest ciemna przed świtem, dokładnie tak te ostatnie globalne wojny z ich wielomilionowymi ofiarami powinny bezpowrotnie pogrążyć się w przeszłości. Ziemia nie jest zdolna więcej wytrzymać ani jednej światowej wojny.



Dlatego przyszedłem dać wam te Naukę o przemocy i o niestosowaniu przemocy.



Istniał określony cykl w rozwoju ludzkości, który trwał wiele setek tysięcy lat, w czasie, którego dopuszczalne było stosować przemoc, a karmiczna odpowiedzialność także przy zabijaniu w czas wojny i konfliktów nie była tak ciężka, jak stała się w waszych czasach.



A teraz muszę wam powiedzieć, że zgodnie z nowym etapem rozwoju kosmicznego dla waszej planety następuje okres, kiedy nabywacie karmiczne długi nie tylko wtedy, kiedy dokonujecie fizycznego morderstwa, ale także wtedy, gdy próbujecie myślami w swojej świadomości unicestwić swoich wrogów.

Nadszedł czas nowego Wyjścia. Wyjścia dla nowej ludzkiej rasy, która już przyszła i kontynuuje przychodzenie we wcielenie, by zmienić starą Piątą Koronną Rasę.



I nadszedł czas dokonania Wyjścia w swojej świadomości, oddzielenia w swojej świadomości wszystkiego starego, przebrzmiałego.



Dla ludzi nowej rasy charakterystyczne będzie, przede wszystkim wyrzeczenie się przemocy w jakiejkolwiek formie. A to nie znaczy, że przemoc w najbliższym czasie zniknie z oblicza Ziemi. Nie, ale dokładnie tak samo, jak potrzebnych było dużo lat, żeby wyrosło kilka pokoleń ludzi, którzy nie zachowali w pamięci ziemi grzechu Atlantydy w czasie tego Wyjścia, tak samo potrzeba wpierw zmiany wielu pokoleń ludzi, nim ludzkość stanie się zdolna wyrzec przemocy i uczucia walki, przede wszystkim w swojej świadomości.



I będą całe terytoria, zaludniane przez ludzi, władającymi nową świadomością i będą terytoria, na których górować będzie stara świadomość i stare myślenie.



I stopniowo terytoria, na których będzie górowało stare myślenie będą schodzić pod wodę. I pojawią się nowe ziemie, na których będą osiedlać się ludzie, należący do nowej rasy. I różnica tych ludzi od rasy, która żyje obecnie na razie jest tylko jedna - zupełny nowy poziom świadomości tej rasy i niedopuszczalność dla tej rasy jakiegokolwiek uczucia walki i przemocy.



Nadszedł czas nowego Wyjścia, który musicie dokonać w swojej świadomości. I ta nowa świadomość da wam możliwość w szybkim czasie wyswobodzić się od większości waszego przywiązania do starego świata i uwolnić się w szybkim czasie od oków waszych zmysłów (ciał).



I nie trzeba będzie karać nikogo z ludzi, którzy upierają się w swojej niechęci podążania z duchem nowego czasu. Ci ludzie sami skazują się na karę, a Matka Ziemia sama zatroszczy się o oczyszczenie siebie od tych ludzi.



JA JESTEM który JEST Mojżesz i znów przyszedłem, aby pokazać wam Drogę waszego Wyjścia.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...