Witam
was kochani, Jam Jest Kryon. Zbliżcie się do mnie jeszcze bardziej.
Poniższa medytacja w kręgu Dwunastu jest pierwszą w roku 2023 i będzie
trochę inna od poprzednich.
Jest
to pierwsza medytacja w roku 2023, więc poprowadzimy ją trochę inaczej.
Całym zamysłem tych medytacji jest zebranie pracowników światła,
Starych Dusz, Ludzi o zainteresowaniach ezoteryką, czy jakkolwiek
jeszcze pragniecie siebie nazwać, stworzyć bezpieczne miejsce, gdzie
możecie zadać sobie pytania typu: Kim jestem? Skąd pochodzę? Czy w życiu
kryje się więcej niż mi o nim wiadomo, niż mnie o nim uczono? Czy
wchodzą na świat energie, które odmienią wszystko, o czym mnie wcześniej
nauczano? Czy wszystko, o czym dotychczas mówi się tylko szeptem, że
nadchodzą wspaniałe czasy, to prawda? Jeśli sami zadajecie podobne
pytania, to jesteście we właściwym miejscu.
Krąg
Dwunastu jest dla wszystkich, jednak obecnie budzi się doprawdy wielu
tak, że wchodzicie weń dlatego, że ktoś ze znajomych pobudził waszą
ciekawość, mówiąc: „Tylko sobie tego posłuchaj”. W Kręgu nie ma żadnych
ukrytych motywacji, prawdę mówiąc nie ma też takich motywacji siedzący
przed wami mężczyzna, którego głosu teraz słuchacie. Gdyby można było
mówić o jakiejś motywacji, to jest nią miłość, chęć przekazania wam
informacji, że wasza planeta się odmienia, że szybkość i głębia tych
przemian polega na rozszerzaniu się dobroczynności, miłości,
miłosierdzia i wzajemnej troski.
Od
dziesiątek lat macie internet, dzięki któremu często oglądacie coś
zupełnie nieoczekiwanego, co was jednoczy. Mianowicie, przyglądacie się
całym rodzinom żyjącym gdzie indziej, które cieszą się tym samym, co wy.
Ci Ludzie się śmieją z tego samego, myślą, marzą i pokładają nadzieję w
tym samym, co wy. Dzięki internetowi runęły bariery językowe, wszystko
teraz da się przetłumaczyć. Być może więc w Internecie zauważyliście, że
wszyscy Ludzie na świecie są do siebie podobni. Tak, to prawda, choć
pochodzicie z wielu kultur, wasze człowieczeństwo jest podobne, wszyscy
macie te same obawy, martwicie się tym samym, to samo was cieszy. Na
całym świecie rodzice chcą dla swych dzieci wszystkiego, czego sami nie
mieli, może jest to pokój, a może piękno i mniej zmagań.
Wszystkie
matki na całym świecie się ze sobą zgadzają na temat tego, czego
chciałyby dla swoich dzieci. Jeśli się ich o to zapytać, wszyscy ojcowie
na świecie odpowiedzieliby wam tak: „Chcemy dla swoich dzieci, żeby nie
zaznały głodu, żeby znalazły sobie w życiu dobrych przyjaciół i miłość,
tak jak sami ją znaleźliśmy w swoim. Chcemy, żeby nasze dzieci miały
to, co my”.
Kochani,
co mówię to prawda, niezależnie gdzie się urodziliście i gdzie
mieszkacie. A teraz zadam pytanie: Czy w starej energii, jakieś 50 lat
temu, ktoś wam tę prawdę mówił? Co mówiono wam na temat ludzi żyjących
we wrogiej waszemu państwu kulturze? Wtedy kazano wam się tych Ludzi
bać, gdyż wtedy doświadczaliście obecnej na Ziemi energii podziałów i
separacji. Działo się tak, gdyż wcześniej nie mieliście możliwości
przyjrzenia się tym Ludziom z bliska i prowadzenia z nimi dialogu.
Teraz, dzięki internetowi możecie to robić nawet codziennie.
Wielu
z was przestało czerpać nowiny o świecie z wielkich stacji
telewizyjnych i zamiast tego słuchacie nowin o wydarzeniach od tych,
którzy są w te wydarzenia zaangażowani bezpośrednio. Dzieląc się swymi
doświadczeniami wpływają na zmianę perspektywy innych, w związku z czym
otwieracie serca na potrzeby tych, którzy właśnie teraz są w opałach.
Jakieś 20,30 lat temu coś takiego było nie do pomyślenia i po prostu
niemożliwe. Obecnie więc świat jest inny. Wtedy, kiedy internet był mało
popularny sam się o nim wyraziłem tak: Nadejdą takie czasy, kiedy każdy
będzie mógł porozmawiać z każdym, kiedy nie będzie żadnych tajemnic — i
tak się obecnie dzieje.
W
związku z tym nasza wspólna medytacja w Kręgu Dwunastu będzie inna od
wcześniejszych. Jak zwykle przejdziemy mostem w wielowymiarowość, gdyż
tak robimy zawsze, ujrzycie tam coś, co wam za chwilę pokażę. Potem sami
będziecie mogli z tego wyciągnąć wnioski. Zabiorę was tam, gdzie
będziecie mogli pewnym sprawom przyjrzeć się z perspektywy boskości
własnej duszy. Nie każdy ma dostęp do takiego widoku, lecz jest to
miejsce, do którego pragnę was zaprowadzić. Od samego początku,
spotkania w Kręgu Dwunastu mają was zapoznać z wielowymiarową energią
Źródła Stwórczego, czego wcześniej wam wzbraniano, choć tak naprawdę nie
ma co do tego żadnych zakazów. Obecnie, po wyzbyciu się lęków [uwaga,
tutaj Kryon robi aluzję do wcześniejszych audycji, w których uczestnicy
wyzbywali się lęków. Wszystkie przekazy z tej serii są w przygotowaniu –
przyp. tłum.] oraz dzięki sile waszych oczekiwań, wraziwszy wolną wolę
możecie przejść przez ten most wraz ze mną.
Przed
nami most. Istnienie tego mostu daje wam możliwość przekonania się, że
to, co robicie, robicie naprawdę, Most więc to przenośnia oznaczająca
waszą intencję przejścia. Jego wygląd jest nieważny, nieważne jak jest
długi, czy jak wysoki. Ot, zwyczajnie, przed wami rozciąga się jakiś
most. Przechodzicie po nim stamtąd, gdzie wszystko jest wam znajome,
namacalne i zaprogramowane i idziecie tam, gdzie istnieje tylko prawda
przekazana wam przez samego Stwórcę. Chodźcie, razem przejdźmy ten most
właśnie teraz. Chwyćcie mnie za rękę.
[Rozpoczyna
się muzyka] Och, niektórzy z was, którzy już się do tych wycieczek
przyzwyczaili, mówią teraz: „Cieszę się na te okazje”. Tak, bardzo
pragnę, żeby was to cieszyło. Dzisiaj jednak po drugiej stornie mostu
zobaczycie coś, czego nie oczekujecie. Stoicie na platformie, z której
widać wszystko, niezależnie gdzie byście nie spojrzeli i na co patrzyli.
Byliście tutaj już wcześniej, kiedy to oglądaliście odległe miejsc a
kosmosie, spotykaliście się z własnymi przewodnikami, czy
przeglądaliście minione wcielenia. Kto wie, może odwiedzimy to miejsce w
przyszłym tygodniu i w następnych. Na razie pragnę, żebyście zauważyli,
że na platformie ustawiono dla was rzędy krzeseł, choć nie jest to
żaden teatr. Tuż przed platformą widać szumiące, falujące morze. Przed
wami na dokach dwa ogromne statki. Aha! Zaraz odbędzie się tutaj
wodowanie.
Oba
są doskonale zbudowane. Są to statki Nowego Roku i oba będą wodowane
jednocześnie. Wiem, to niezwykłe, żeby wodować dwa statki naraz.
Będziecie uczestnikami wodowania Nowego Roku. Na burcie jednego z nich
będzie widniało jego imię, czyli rok 2023. Jego wodowanie to rozpoczęcie
Nowego Roku, jego energia i wszystko, co z nią związane. Jest to symbol
jakiegoś nowego początku. Widzicie, jak o burtę statku rozbija się
butelka szampana i statek z doku stacza się do wody. Och, jakiż to
wymowny symbol. Na platformie znajdują się tysiące wygodnych krzeseł, z
których doskonale widać całe wodowanie. To niesłychane, nieprawdaż, żeby
wodować dwa statki naraz? Czy już kiedyś zabierałem was do Kręgu
Dwunastu na wodowanie? Nie, nigdy, Och, mam dla was wiele niespodzianek o
wielorakim znaczeniu. Zatrzymajmy się tutaj na chwilę, gdyż jest to
miejsce, gdzie wydarzyć się może absolutnie wszystko. Mam na myśli
uzdrowienie duszy, uzdrowienie ciała, uzdrowienie różnych nastawień. Oto
wasz wielowymiarowy Dom; siedzicie teraz wewnątrz własnej duszy. Teraz
siedzicie w zupełnie innym miejscu do tego, do którego zabieram was co
tydzień. Nie tylko różni się tym, że panuje tutaj cisza i niezmącony
spokój, ale przechodząc przez most każdy ze śmiertelnego Człowieka staje
się nieśmiertelną duszą. Dusza ta nawet zna swe własne imię, którego
sami nie potraficie ani wymówić, ani odczytać, ani zrozumieć, gdyż jest
świetlane. Dusza to twórczy wehikuł każdego z was, kochani, ta dusza to
Dom. Wszystkie widoczne tutaj rzędy krzeseł oznaczają wszystkich
uczestników tej medytacji, wszystkich, którzy dopiero będą w niej udział
brali. Wszyscy razem przyglądacie się czemuś niezwykłemu, wodowaniu
dwóch statków naraz. Niektórzy powiedzą na to: „Aha, dwa statki, to
pewnie metaforyczna, okazja do wyboru jednego, albo drugiego”. A właśnie
że nie. Oba dopiero co zeszły z doku, w ich wnętrzu jeszcze nikogo nie
ma. Oba są jeszcze w stanie surowym, trzeba je dopiero wykończyć, co
zresztą zrobi się później. Przecież wodowane statki dopiero potem się
wyposaża. Chyba sami wiecie, jak wygląda wodowanie? Oba statki są
identyczne, jeśli macie ochotę, możecie nadać im dowolny kolor,
wyobraźcie je sobie jednak bardzo wyraźnie. Pamiętajcie, będziecie nimi
płynęli, więc niech będą piękne i wygodne. Jeśli macie życzenie, niechaj
to będą statki pasażerskie ze wszystkimi nowoczesnymi wygodami.
-Okej, Kryonie, skoro są dwa, to czym się różnią?
-Za chwilę sami to zobaczycie.
Kochani,
to przecież oczywiste, że wodowanie Nowego Roku wygląda tak samo.
Wodujecie ten statek i czy to następny rok, czy 2023, to woduje się tak
samo. Na burtach obu widnieją ich nazwy, może tą nazwą są cyfry
oznaczające 2023. Pozwólcie, że oba statki mogą nosić tę samą nazwę i
teraz stoją na dokach gotowe do zwodowania.
Wodowanie
wygląda tak, jak zawsze: na specjalnej platformie stoją zgromadzeni
dygnitarze i dyrekcja stoczni, gra orkiestra dęta, ale wygląda na to, że
zamiast jednego wodowania, odbywają się dwa naraz. Oczywiście to, co
mówię to przenośnia. Jest tutaj jednak jedna, bardzo ważna różnica.
Spójrzcie na wodę, ona się błyszczy i żarzy. Nie ma takiej wody morskiej
na Ziemi. Jest to bardzo symboliczna woda, jet to woda wymagająca od
was, żeby się zapytać, co to za woda, jakie ma znaczenie, jakiego jest
koloru? Oczywiście najbardziej nieskażone wody ziemskich mórz są
turkusowe. Być może widzieliście takie turkusowe wody gdzieś w
tropikach? Ale woda, którą teraz widzicie, jest innego koloru. Ta woda
jest złota i łagodnie falując raz po raz błyszczy się i mieni. Och, tak
cudownie się mieni, że macie ochotę się zanurzyć.
Teraz
widzicie, że statki zaraz zostaną zwodowane, słychać syrenę i oba
statki jednocześnie schodzą z doków. Wodowanie obu sprawia, że woda się
rozpryskuje w ogromny, złocisty pióropusz. Przypatrzcie się dokładniej,
gdyż woda, zaczyna reagować na oba statki. To niesłychane, żeby woda
reagowała na statki. Ale przglądajcie się dalej, gdyż to bardzo ciekawe…
Jeden
ze statków symbolizuje Ludzkość taką, jaką była od zawsze. Choć na jego
burcie widnieje 2023, to wszystko tak odbywa się po staremu, jest to
więc kontynuacja tego, co zawsze, co od wieków pozostaje takie samo.
Jest to ogromny i świetnie zbudowany statek, który przetrwał już nie
jeden sztorm. A ten drugi statek, który na burcie też na napisane 2023
przedstawia coś, co jeszcze nie nastało. Przedstawia sobą Nową Ludzkość.
Jesteście świadkami, jak oba statki jednocześnie zanurzają się w morską
toń.
A
teraz proszę was, żebyście zauważyli coś, widok czego stanowi dla was
niespodziankę. Złocista woda morska czule i delikatnie, niemal
pieszczotliwie przyjmuje statek Nowej Ludzkości w roku 2023. Z platformy
słychać radosne okrzyki biorących udział w wodowaniu. „Hura! Statek
jest szczelny! Patrzcie, zwodowaliśmy nowy statek, teraz trzeba go
jeszcze wykończyć, ale on się już sam utrzymuje na wodzie. Wspaniale!”
A
co z tym drugim statkiem? Złocistym wodom wcale się nie spodobał.
Wyraźnie widać, że jak tylko kadłub zanurzył się w wodzie, to zaczęła go
żreć rdza. Sama woda zaczyna go dziurawić i tuż po wodowaniu statek
zaczyna tonąć. Jak to możliwe, żeby tak solidnie zbudowany statek tonął
od razu po wodowaniu? Och, on nie tylko że zaczyna nabierać wody, on
natychmiast idzie na dno! Prosto z doku idzie na dno, złota woda go
pochłania w całości.
Czy
muszę wam tłumaczyć, co przed chwilą widzieliście? Wasz świat nie jest
ten sam, co waszych dziadków. Stare sposoby postępowania nie nadają się
na morze światła. Morze je pochłonie, nie pozwoli, żeby zaistniały. Taki
statek od razu pójdzie na dno, niezależnie od tego, jaką mu nazwę nie
nadać, niezależnie od tego, jak solidnie się go zbuduje. Wszystko, co
przedstawia sobą przeżytki starej energii będzie od razu szło na dno.
Statek
Nowej Ludzkości zaś kołysze się na falach morza światła zapraszając
pasażerów na pokład, zaprasza do nauki, jak w tym nowym morzu się
odnaleźć, jak ono działa, jak to światło, którego jest symbolem,
zrozumieć, zaprasza do obserwacji odbywającej się budowy Nowej Ziemi.
Tak wygląda wodowanie roku 2023, które bardzo chciałem, żebyście
zobaczyli, żebyście spokojnie mogli się mu przyjrzeć, zrozumiawszy, o co
tutaj chodzi, żebyście to wszystko mogli w całości zrozumieć. Bardzo
bym chciał, żebyście tutaj jeszcze trochę pobyli i się nad tym wszystkim
zastanowili. Jaki wpływ to wszystko wywiera na każdego z was? Czy
zdziwiliście się, że jeden statek zatonął? Jeden został zwodowany i jest
to statek pływający w świetle.
Jam Jest zakochany w Ludzkości Kryon. Pełen jestem nadziei, gdyż to, o czym wam opowiedziałem, dzieje się już na całym świecie.
I tak jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz