Strony

sobota, 30 lipca 2022

Każdy system

 

Witam was, kochani, Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Ponownie znajdujemy się w miejscu publicznym. Dzisiejszy przekaz będzie traktować o czymś, co jest właściwe temu regionowi. Kochani, zwracam się teraz do tych, którzy nie są stąd. Pragnę wam coś powtórzyć, a następnie dodać do tego coś nowego. Podczas naszej wycieczki często powracamy do rzeczy, o których wspominaliśmy wcześniej, mówimy o tym, co się teraz dzieje na Ziemi oraz jak to wszystko się odnosi do tego, co na przestrzeni wieków działo się w tym regionie.
Ten region doprawdy jest bardzo szczególny, ponieważ wszystko, o czym nauczam, Ludzie tutaj rozumieją intuicyjnie. Już wcześniej mówiłem, że tutaj chodzi o region większy niż jedno państwo, o obszar trochę szerszy, niż się tego spodziewacie, bowiem mowa tutaj o części Indii, o Nepalu, Tybecie oraz także o Chinach; region ten jest aż tak rozległy. Jeśli przyjrzeć się powstałym tutaj niektórym systemom religijnym, jako owocowi tutejszych cywilizacji, to wszystkie one traktują o osobistym charakterze połączenia Człowieka ze Źródłem. To jest powtórka, bo już wcześniej na ten temat rozmawialiśmy. Pragnę to jeszcze raz powtórzyć: tutaj nie chodzi o żadną siatkę ani samą Gaję, tutaj chodzi o złote nasienie prawdy, które zostało w tym regionie złożone rozmyślnie, aby się mogło rozprzestrzeniać dalej, aby — jeśli taka wasza wola — można było tę prawdę odnaleźć. Wszyscy, którzy w tym regionie dostępowali oświecenia nieodmiennie następnie kierowali się do wewnątrz. Ci, którzy budzą się w innych regionach globu najpierw podążają za prorokami co dopiero później przewodzi ich do zasadniczej prawdy o Bogu Wewnątrz. Ich ścieżka więc jest bardziej skomplikowana. Tutejszy region bardziej sprzyja pojedynczej osobie w podjęciu własnej mocy.
Wcześniej przekazaliśmy przenośnię o szczerozłotej kuli, o wspaniałym nasieniu złotej Prawdy, która rozbrzmiewa tutaj ogromnym miłosierdziem, życzliwością i radością. I ponownie powtarzamy, są to trzy przymioty, dzięki którym poznacie autentycznych mężów świątobliwych w tym świętym miejscu. To miejsce [Waranasi] słynie jako kolebka różnego rodzaju guru, mędrców, oraz jako centrum nauki duchowej. Aby ich rozpoznać, szukajcie radości, bowiem tak się objawia Prawda. Po radości najszybciej poznacie kto jest naprawdę połączony, a kto nie. Oto, o czym w tej chwili pragnę z wami porozmawiać.
Połączenie pojedynczej osoby z Jednością objawia się na wiele sposobów. Pozwólcie, że wam to wyjaśnię. Właśnie znajdujemy się w najświętszym dla wyznawców hinduizmu mieście Indii; to jest ich najświętsze miasto. Będąc na wycieczce w Indiach, możecie sobie więc pomyśleć, że tutaj na pewno można medytować najgłębiej jak to jest możliwe. A to wygląda trochę inaczej. Za chwilę o tym jeszcze porozmawiamy, ale teraz pragnę mówić właśnie o medytacji. Jak wam się wydaje, ile jest rodzai medytacji? Co to właściwie takiego jest? Być może, kryje się tutaj coś bardziej skomplikowanego, niż to się może wydawać? Porozmawiajmy o tym przez chwilkę.
Po pierwsze, pragnę powiedzieć – i wcale tego nie krytykuję, stwierdzam jedynie fakt – że świat Zachodni medytuje zupełnie inaczej, niż to się robi tutaj. Rzadko kto w Indiach poleciłby wam na początek to, co nazywacie, prowadzoną medytacją/wizualizacją. Na Zachodzie mianem prowadzonej medytacji określa się taką, w której siedzicie w ciszy i cały czas słuchacie czyichś wskazówek na temat tego, nad czym macie medytować. Jak się nad tym zastanowić, wygląda to, jak zupełne przeciwieństwo medytacji praktykowanej w Indiach, bowiem w tym miejscu definiuje się ją jako kontakt samego ze Sobą; jako nawiązanie własnego dialogu ze Sobą samym. Jest to połączenie się z czystą esencją własnego bytu, które odbywa się w totalnej ciszy. Celem prowadzonej medytacji jest doprowadzenie medytującego do miejsca, którym on sam może wejść w kontakt z tym, co Ludzie stąd natychmiast rozpoznają intuicyjnie.
Porozmawiajmy teraz o tym jak się medytuje w tym regionie. Kochani, każdy rodzaj medytacji jest poprawny i stosowny. Zagadnienie medytacji jest bardzo obszerne. Pozwólcie, że je streszczę do czterech rodzai. To nawet nie są rodzaje, ale raczej podejścia do Jedności. Pierwsze z nich wcale nie jest skierowane do wewnątrz. Jest to medytacja, która opiera się na waszej własnej mocy jako mediatorów połączonych ze Źródłem i z tej mocy korzystają inni. Innymi słowy, jest to medytacja grupowa w intencji np.pokoju, czy poświęcona jakiemuś regionowi. Medytacja za chorych, medytacja za pokój, gdzie zbieracie się i w grupie medytujecie w jakiejś wspólnej intencji. Czasem można tak medytować w pojedynkę. Tak wygląda pierwsze podejście.
Oto co pragnę powiedzieć na temat takiej medytacji: ona działa i to działa na zawsze. Każdy system wiary posiada własny rodzaj takiej medytacji grupowej. Słyszeliście przecież, że „jeśli dwoje lub więcej zbierze się razem”, to wtedy wasza moc – jeśli tak to pragniecie określić – potęguje się. Ludzie zebrani razem tworzą strumień energii, który idzie bezpośrednio do Gai, do siatki krystalicznej i biosfery. Kiedy zbierze się wystarczająca ilość modlących się o pokój na Ziemi, to będziecie mieli pokój na Ziemi. Grupowa medytacja naprawdę działa, grupy Ludzi mogą energię popchnąć w sposób szczególny, łagodny i dobroczynny. Pragnę, abyście o tym wiedzieli. Niektórzy z was już to wiedzą, ale inni wątpią w efektywność grupowych medytacji. Jeśli jesteście w grupie to możecie te rzeczy robić w dowolnym miejscu na planecie. Tak wygląda jest pierwszy rodzaj medytacji.
Rodzaje/podejścia dwa trzy i cztery są rodzajami medytacji indywidualnej i teraz pokrótce opowiem wam o każdym z nich. Podejście numer dwa to medytacja na osiągnięcie spokoju wewnętrznego. Jest to medytacja dla ludzi z lękami. Oni medytują dla własnego spokoju. I to jest stosowne. W ten sposób odłączają się od świata zewnętrznego i na czas trwania medytacji łączą się ze światem wewnętrznym. A tam wewnątrz przecież tkwi wasza własna złota cząstka, Wyższe Ja, łącze z Bogiem. Właśnie połączenie z Wyższym Ja przynosi „pokój boży, który przewyższa wszelki umysł”, pozwala załagodzić wszelkie lęki. Tak medytują ci, którzy wierzą, że sami mogą się zmienić. Taka medytacja jest najlepsza dla zalęknionych, którzy się boją określonych rzeczy, którzy się martwią. Kiedy tacy ludzie medytują, robią to, aby odnaleźć spokój wewnątrz siebie, aby tory myśli skierować w przeciwnym kierunku, do czegoś pozytywnego, przekazać afirmacje dla duszy. W ten sposób Ludzie sami uzmysławiają sobie własny stan psychiczny i osiągają nad nim spokój. Tak wygląda drugie podejście do medytacji.
Trzecie podejście także dotyczy zwrotu do wnętrza. Tak się robi, kiedy zaczyna się pracować nad własną strukturą komórkową. To niekoniecznie musi być medytacja tylko dla osiągnięcia spokoju wewnętrznego, tutaj chodzi o całkowitą i zupełną re-kalibrację własnej struktury biologicznej. Podczas takiej medytacji modlicie się za siebie, o uzdrowienie własnego ciała, o uzdrowienie procesów biochemicznych i fizjologicznych, o przywrócenie ich optymalnej efektywności, czystości. Podczas takiej medytacji można wyobrazić siebie jako całkowicie zdrowych, jak się oczyszcza wasz Akasz. Można nawet sobie wyobrazić oczyszczenie z karmy, bowiem jak już mówiliśmy, teraz macie kontrolę nad procesami karmicznymi. Ten rodzaj medytacji skierowanej do wewnątrz może fizycznie odmienić wasze ciało. Jak była o tym mowa, macie możliwość doświadczenia własnej wielowymiarowej duszy, poprzez co w sposób wymierny odmieniacie otaczającą was rzeczywistość.
Dotychczas więc wymieniliśmy trzy rodzaje medytacji: jeden- dla jedności całej ludzkości, drugi -dla jedności spokoju wewnątrz poszczególnych Ludzi i — trzeci — na osiągnięcie jedności między komórkami ciała poszczególnych ludzi. I to, co teraz wam powiem, może was wprowadzić w zamieszanie. Czy, praktykując jeden z trzech wyżej wymienionych rodzai medytacji, dotknęliście już tkwiącej w was cząstki złota? Czy połączyliście już ją z tym, co znajduje się w tym regionie? I odpowiem wam: Niekoniecznie!
Nie tak dawno temu mówiliśmy wam, że można posiąść spokój wewnętrzny i jednocześnie nie być połączonym ze Źródłem! Taki spokój jest dla was osiągalny od zawsze. Można nawet umieć wzrokiem wyginać łyżki i odmieniać otaczającą rzeczywistość i nie być połączonym ze Źródłem. Taką mocą bowiem obdarzona jest Istota Ludzka. Możecie medytować grupowo w określonym celu i go osiągnąć jednocześnie nie dostępując eksplozji oświecenia, jaka przychodzi z prawdziwym połączeniem ze Źródłem znajdującym się w tym regionie! Jest to więc czwarty rodzaj medytacji.
Eksplozja oświecenia jest rodzajem medytacji, który każdy z was z osobna może zaprojektować sam dla siebie. Jej celem jest połączenie własnej złotej cząstki z energią Stwórczą znajdującą się w tym regionie Ziemi. I od razu wam mówię, że to nie jest takie proste. Ale, nawet jeśli to się wam uda tylko częściowo, to i tak ten częściowy sukces pozytywnie wpłynie na rezultaty z praktykowania medytacji numer jeden, dwa i trzy. Wszystko to jest ze sobą ściśle związane. Trudno to wam zrozumieć, gdyż tutaj stykacie się po raz pierwszy z nieliniowym [wielowymiarowym/kwantowym] pojęciem czystej, niepodzielnej Jedności. Stajecie się jednością ze Źródłem Stworzenia, a Ono jest nieliniowe, wielowymiarowe.
Czwarty rodzaj podejścia można także nazwać poszukiwaniem nasienia Stwórcy Wewnątrz oraz połączeniem z tym nasieniem. Kiedy to znajdujecie, kochani, to właśnie wtedy czujecie radość, bowiem wszystkie pozostałe rodzaje medytacji są częścią składową czwartego. Czwarty rodzaj jest więc bardzo ważny, choć może być najtrudniejszy do osiągnięcia. W przybliżeniu, uczucie w czasie i po takiej medytacji jest podobne to tego, jakie czuje się, siedząc u stóp jakiegoś Mistrza, o którym wiadomo, że jest połączony i nie pragniecie wtedy niczego innego, jak tylko siedzieć w jego obliczu i go słuchać. Ludzie połączeni promieniują bowiem mądrością, radością i życzliwością, oni mają wiedzę i to się czuje. Tacy Ludzie to Mistrzowie Nauczyciele i w tym regionie jest ich wielu. W ostatnim i przedostatnim przekazie mówiliśmy wam o sposobach na odróżnienie autentycznych Mistrzów od nieprawdziwych. Mowa była też o tym, jak samemu uzyskać takie połączenie, mianowicie poprzez kontakt z kimś, kto sam tego już dokonał bowiem ci, którzy są połączeni służą jako katalizatory tego połączenia tym, którzy go poszukują. I ponownie przypominam, że sztuką tutaj jest nie poddawać się pokusie analizowania, poznania tylko umysłowego. Nauczcie się pozbywania się wszystkich nawyków poznawczych, których się przez lata się trzymaliście nawykowo. Pozbądźcie się instrukcji niezależnie od kogo je otrzymaliście, co do tego, jak takie połączenie powinno wyglądać, jak się je czuje, gdyż ono jest o wiele bardziej wspaniałe, niż to wie ktokolwiek na Ziemi. Szukajcie radości. Szukajcie życzliwości. Jak to znajdziecie, to będziecie wiedzieli, że jesteście blisko. To wcale nie jest takie nieosiągalne ani takie rzadkie. Zwłaszcza tutaj, w tym regionie. Oto przekaz na dzisiaj przekazany wam w restauracji. [Kryon się śmieje].
I tak jest.
Kryon

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...