[Shailesh Tripathi] Czy wszyscy mnie słyszą? W porządku. W imieniu wszystkich zebranych najpierw zmówię krótką modlitwę do Matki Gangi. Modlitwa ta jest w Waranasi bardzo popularna i odmawia się ją za każdym razem, przed rytuałem. Tę samą modlitwę będą tutaj odmawiać inni, zanim rozpoczną odprawiać swój rytuał. Za chwilę zacznę ją śpiewać, a wy posłuchajcie i wczujcie się w jej cudowne wibracje. [śpiewa] Przetłumaczę wam ostatnie trzy linijki tej modlitwy. Pierwsza linijka: Boże, nawróć mnie z błędniej ścieżki oraz iluzji i skieruj ku perfekcji. Druga linijka: Nawróć mnie z ciemności i przywiedź do światła. Trzecia linijka: Nawróć mnie od śmierci i prowadź do nieśmiertelności. Dziękuję i niech wam Bóg błogosławi. Bądźcie szczęśliwi. Dziękuję.
Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Nie jesteśmy w publicznym miejscu, jesteśmy w bardzo publicznym miejscu! Kochani, za mną słychać odgłosy Waranasi na schodach wiodących do Gangesu. Jest to jedno z najświętszych miejsc tego regionu radości. Co słychać za moimi plecami, to radosne głosy celebrujących Ganges i kąpiący się w rzece. Nie mylcie się, to jest radosne miejsce, panuje tutaj atmosfera celebracji. Wszyscy się cieszą, że w ogóle tutaj mogą być. Ta radość stanowi wielki kontrast w porównaniu z innymi systemami wiary, gdzie również utrzymuje się przekonanie o potrzebie wspinania się po stopniach i o potrzebie skąpania w wodzie, tutejszy system jest odmienny.
Zanim powiem wam coś więcej na temat tego regionu stu tysięcy świątyń, pragnę wam wspomnieć coś, o czym dawno już nie mówiłem. Przed nami rzeka Ganges. Być może, o niej słyszeliście od zawsze. Prawdopodobnie wiecie także, co jeszcze się tutaj znajduje. Pragnę wam coś przypomnieć, o czym mówimy już od 28. lat: Świadomość odmienia rzeczywistość. Pokazywaliśmy wam na to dowody naukowe, niejednokrotnie przekazywaliśmy potwierdzenie prawdziwości tego oznajmienia. Mówiliśmy, że raz zjednoczywszy się z komórkami własnego ciała, zdobywacie panowanie nad prawami fizyki nie tylko wewnątrz, ale także na zewnątrz, wokół was. Jest to podstawa całej nauki Kryona; jest to także podstawa hinduizmu.
Od dawna nauczamy ludzi Zachodu tego, co tutaj miliony rozumieją na poziomie intuicyjnym. Tutaj tego naucza się od urodzenia. Jeśli zatrzymać któregokolwiek z tych Ludzi i zapytać o przeszłe wcielenia, on/ona dokładnie wiedzą, o czym mowa. Jeśli zapytać o Synostwo Boże i Boga Wewnątrz, to wszyscy także wiedzieliby, o co wam chodzi. Ale pozwólcie, że powiem wam coś, czego nawet Ludzie stąd mogą być nieświadomi. Na poziomie świadomości pojedynczego człowieka, oni tego nie wiedzą.
Niedawno żył pewien naukowiec, Japończyk, który miał na imię Masaru Emoto. Jako naukowiec zajmujący się badaniem struktury kryształów, dowiódł bez cienia wątpliwości, że wodę można odmienić za pomocą świadomości ludzkiej. Dr Emoto dowiódł, że świadomość ludzka ma pewną energię i moc, które potrafią odmienić molekularną strukturę wody. I oto jesteśmy nad Gangesem, w samym sercu, być może, jednego z najbardziej zanieczyszczonych miejsc na świecie — przynajmniej na oko. A przecież ludzie w tej wodzie pływają, piorą, w niej się myją i tę wodę piją. Mówię wam teraz, że właśnie tutaj, w tym regionie, tuż obok nas, zbiorowa świadomość milionów Ludzi wierzących w świętość tej rzeki czyści jej wodę. To działa! Co więcej, tutaj panuje milczące przyzwolenie na radość, cuda i mistykę. Na temat dziejących się tutaj cudów krążą niezliczone opowieści. Wiele z nich nigdy nie zostało ogłoszonych publicznie. A wszystko to jest możliwe dzięki panującej tutaj świadomości wiary. Dzięki celebracji Jedności i oczyszczenia. Kochani, tutaj prawa fizyki działają inaczej! I już tyle razy zostało to dowiedzione.
Region ten jest zanany, jako kraina stu tysięcy świątyń. Pragnę więc, abyśmy razem coś zrobili, co nie tak dawno temu zrobiliśmy w Egipcie. Pomyślcie znów o zbudowaniu waszej własnej świątyni Wewnątrz. Niech to będzie świątynia Jedności. Niech to będzie świątynia własnego Wyższego Ja czy poświęcona Bogu Wewnątrz. Oto czego Kryon naucza już od 28 lat: W każdym Człowieku żyjącym na Ziemi mieszka Bóg. Nikt z was nie istnieje przez przypadek, wszyscy jesteście tutaj celowo. Wszyscy Ludzie, bez wyjątku, wewnątrz są identyczni i stworzeni jako równi sobie, mający BogaWewnątrz. Zbudujmy więc teraz świątynię Boga Wewnątrz.
Jeśli się do tego zabierzecie w tym miejscu, w tym zdumiewającym miejscu, to od czego zaczniecie? Z czego będą fundamenty tej świątyni ku czci Wyższego Ja? Ku czci Jedności wewnątrz każdego z was? Jaką energię położycie jako fundament, jak ją określicie? Odpowiedź: Pragnę, aby u podstawy tej świątyni była Prawda. Fundament musi być solidny, odporny na wstrząsy. Musi ostać się trzęsieniom ziemi i powodziom oraz traumie waszego życia. Jedyne, co może przetrzymać to wszystko, to podstawowa Prawda o Bogu. W tej chwili mamy na myśli to, co się celebruje tutaj: Jeden Bóg wewnątrz wszystkich, dostrzegalny wszystkim, pozdrawiany słowem Namaste! Jest to Prawda Jedyna, jest to prawda planetarna i należy do wszystkich. Niekoniecznie wszyscy tę Prawdę wyznają, ale ona i tak tutaj tkwi. Na tym polega prawda zasadnicza zasiana w tym regionie, jest to owo złote nasienie, o którym była mowa na początku wycieczki. Oto fundament waszej świątyni.
Następnie wznosimy ściany i kolumny, które będą utrzymywać dach budynku. Z czego one mają powstać? Co powinno wspierać tę świątynię, podtrzymywać wspaniałość jej dachu? Niechaj tą podporą będzie Wiedza. Czysta wiedza, którą otrzymujecie z Akaszy, od dawna tam gromadzona w procesie stawania się Starą Duszą wasza własna wiedza. Akasz bowiem jest nawarstwieniem wszystkiego, przez co przechodziliście, wszystkiego, co od wieków uzbieraliście. Niech więc ten Akasz i zawarta w nim wiedza Starej Duszy służy jako wsparcie tego, co wznosić się będzie na szczycie świątyni. U fundamentu leży Prawda, filary ze zdobytej wiedzy – właśnie świątynia was przywodzi do Waranasi. I na koniec, prawie na koniec, macie dach. Dach więc musi chronić i wspierać, musi zamknąć was w tej cudownej bańce, uwieńczyć waszą świątynię. Dach więc niech będzie zbudowany z Miłości! Oto co was wspiera od góry. Oto, na co zawsze możecie liczyć i na czym zawsze polegać, że was przede wszystkim obroni; przed negatywnością i frustracjami, przed okrucieństwem. Właśnie miłość chroni was od wszystkich tych rzeczy.
Oto świątynia, którą zbudowaliście sobie sami i możecie powiedzieć, że jej budowa jest już zakończona. A ja wam mówię, że jeszcze nie! Przecież jeszcze nie mówiliśmy nic, co się ma znajdować w środku. Jest to świątynia ku czci waszego Wyższego Ja, ku czci Jedności wszechrzeczy, a przecież w jej środku tkwi coś niezmiernie osobistego i zaraz wam powiem, co to jest? Ma to swą nazwę i brzmi ona: Poczucie Wartości Własnej. Innymi słowy, jest to coś, co ochroni i wesprze was w przekonaniu, iż każdy z was jest wspaniałym stworzeniem zwanym Istotą Ludzką obdarzonym duszą, wewnątrz której istniejecie w Jedności z Bogiem. Takie poczucie wartości własnej oznajmia: Jestem tutaj na właściwym miejscu i mogę tutaj robić wszystko, mogę odmieniać prawa fizyki, mogę zmienić całe swoje otoczenie, kontroluję własną przyszłość — Jam Jest Ten, Który Jest! W tym radosnym dla tak wielu Ludzi miejscu, gdzie trwa nieustanna celebracja, tu, na schodach wiodących do Gangesu, czy potraficie się do tej celebracji przyłączyć? Czy potraficie się zespolić z tym, co wokół słyszycie i widzicie, czy potraficie przyłączyć się do kąpiących się wokół, bowiem na właściwy sobie sposób, jak to mawia mój partner, oni wszyscy sobie przybijają piątki! [Kryon się śmieje] czyli, mówiąc inaczej, wspólnie celebrują swoje odrębne obrzędy? Pragnę, abyście na moment wsłuchali się w to, co słychać [na nagraniu przez moment słychać tylko dochodzące z niedaleka modlitwy] Kochani, to jest właśnie Jedność! Jedność z resztą Ludzkości, z elementami przyrody, nawet z rzeką. Nie zapomnijcie tej chwili. [moment pauzy, w którym dobiegają dźwięki rozlegającej się nieopodal muzyki].
I tak jest.
Kryon
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz