Bieżące nadzwyczajne sprawy, cz. III
Witam
was kochani! Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Niniejszy to trzeci
przekaz z serii czterech skierowanych do Australijczyków. Mówimy o
nadzwyczajnych sprawach bieżących czasów. Często co nazywam
nadzwyczajnym, innym wydaje się wątpliwe, gdyż takim sprawom często
towarzyszy wyzwanie. Jednym z bieżących wydarzeń, które wydaje się
dziwne, gdyż dzieje się globalnie, należy do najbardziej godnych uwagi
nadzwyczajnych spraw, które się obecnie dzieją i na które warto zwrócić
uwagę. Jest to wydarzenie, które najpierw zaczyna się wyłaniać w
bardziej otwartych krajach, takich jak Australia i inne i stamtąd
rozchodzi się po całym świecie do innych krajów, które od lat pozostają
bardziej zamknięte. Jak wam to wytłumaczyć? Odkrywaniem jakich ciemnych
sprawek jesteście obecnie świadkami, które wydają się mieć zasięg
globalny? Innymi słowy, są to sprawki, które się zawsze tutaj działy,
zawsze istniały, a które są niestosowne. Są to sprawy ciemne, którym
jednak wcześniej nie można się było przeciwstawić. Wszyscy wiedzieli, że
taki czy inny proceder faktycznie się odbywał, ale nikt na żadnym
szczeblu rządowym nie mógł się mu przeciwstawić. Według niektórych był
on szczodrze finansowany przez Ludzi u władzy, włącznie z samym rządem,
więc od dawna był nietykalny. Proceder ten istnieje od zawsze. Aż tu
raptem, nieoczekiwanie i znamiennie, zwłaszcza w wolnych społeczeństwach
podobnych waszemu, wszystko zaczyna się walić w gruzy.
Patrząc,
co się dzieje na poziomie społecznym, wielu załamuje ręce, bowiem
oglądając telewizję, gdzie odkrywa się przed nimi szpetne i ciemne
sprawy, Ludzie zastanawiają się „Do czego ten świat zmierza, przecież to
okropne! To wstrętne!” i wpadają w depresję, gdyż im się wydaje, że to
koniec świata!
Jednak
prawda jest inna: wszystkie te ciemne sprawki istniały od zawsze, lecz
jak dotychczas, jeszcze nigdy nie wyszły na światło. A co się dzieje,
kiedy raptem zaczyna się głośno i otwarcie mówić o czymś wstrętnym i
odrażającym, o czym wcześniej nie było ani wzmianki? Mówicie wtedy, że
te sprawki to nowość, a to żadna nowość. Odpowiadacie wtedy, że być może
dla was samych jest to nowe. Rzeczywiście, wy się o czymś takim
dowiadujecie od niedawna, lecz wszystko to działo się od zawsze.
Kochani, takich ciemnych sprawek jest jeszcze bardzo dużo, ale one teraz
zaczynają dobiegać końca. O wielu takich jeszcze usłyszycie, stanowi to
jednak część tego, o czym zacząłem wam opowiadać w pierwszej części
przekazu; o sprawach nadzwyczajnych, dziejących się na bieżąco. Określam
te ciemne sprawy nadzwyczajnymi, gdyż gdyby nie światło, nigdy nie
zostałyby ujawnione, choć ciągną się one za wami już od setek lat.
Czy
wiadomo wam, że Grecy i Rzymianie wykorzystywali seksualnie zniewolone
dzieci, że w tych kulturach istniało niewolnictwo seksualne? Czy wiadomo
wam, że tradycja seksualnego zniewolenia dzieci ciągnie się aż do
współczesności i wciąż istnieje? Czy zdajecie sobie sprawię z tego, jak
taki handel żywym towarem działa? Większość z was odpowie mi na to:
„Nie”. Niewolnictwo seksualne istnieje przede wszystkim dla elity. Czy
wam o tym wiadomo? Elita strzeże tej tajemnicy i często zapewnia temu
procederowi sute wsparcie finansowe i stąd na świecie dzieje się coś
zupełnie pozbawionego sumienia. Z punktu widzenia świadomości, jest to
jej najniższy poziom, jaki sobie tylko można wyobrazić. A przecież
proceder ten odbywa się na całej Ziemi, jest wszędzie i nagle wszyscy
zaczynają się o tym dowiadywać.
Kochani,
coś takiego ciągnie się za wami od tysięcy lat, istniało we wszystkich
ludzkich społeczeństwach. Dlaczego więc to zaczyna wychodzić właśnie
teraz? Dlaczego akurat teraz zauważa się, że to właśnie Ludzie u władzy
zdają się to kontrolować? Przecież taki proceder wydaje się przeczyć
duchowi czasów? A jednak istnieje i słychać o nim coraz częściej.
Ostatnio byliście tego świadkami w waszym własnym kraju, w Australii.
Ekspozycja tego zaczyna się na całym świecie. To, co się stało u was
jest nagminne na całym świecie. Sam wam o tym mówiłem kilka lat temu [po
raz pierwszy w 2018 roku podczas spotkania w Syracuse, w stanie Nowy
Jork.] Już wcześniej opowiadaliśmy wam o istnieniu specjalnych ferm,
gdzie zmusza się kobiety do rodzenia dzieci przeznaczonych do usług
seksualnych, gdzie zatrzymuje się dziewczynki i odrzuca rodzących się
chłopców. Zniewolenie seksualne to najbardziej pozbawiony sumienia
proceder, jaki sobie w ogóle można wyobrazić.
Wszystko
nagle zaczyna wychodzić na światło, a wy się temu zdecydowanie
sprzeciwiacie i nie pozwalacie, aby ciągnęło się dalej. Właśnie to jest
takie nadzwyczajne! Niewiarygodne jest to, że to się dzieje od zawsze i
teraz wychodzi na jaw. Dlaczego teraz? Dlaczego ci u władzy w tej chwili
nie mogą tego dłużej utrzymać w tajemnicy, wepchnąć z powrotem pod
płaszczyk ciemności, odwrócić od tego uwagę opinii publicznej?
Odpowiedź: dzieje się tak, gdyż na wyższym poziomie świadomości
kontynuacja takiego procederu będzie niemożliwa. Jest to więc doprawdy
coś nadzwyczajnego!
W
Stanach Zjednoczonych od zawsze istnieją uprzedzenia na tle rasowym.
Wszystko to ciągnie się dziesiątki lat. Od czasu do czasu Amerykanie
sami te uprzedzenia zauważają, wszystko chwilowo wychodzi na jaw, aby
ponownie powrócić do zwykłego porządku. Taki stan rzeczy wywołuje
protesty uliczne, lecz wszystko jakoś potem cichnie tylko po to, żeby za
jakiś czas znów się ujawnić. Potem jednak wszystko znów cichnie. Od
czasu do czasu pod tym względem dzieje się coś odrażającego, co
przypomni o uprzedzeniach rasowych, wyraźnie pokaże to wszystko w swej
dysfunkcji i... cichnie.
Aż
tu nagle te sprawy nie schodzą z oczu, nie cichną! Kochani, jest to coś
naprawdę nadzwyczajnego, gdyż jak dotychczas te sprawy zawsze układały
się według wzorca tłumienia, zamiatania pod dywan tak, aby wyszyły przy
innej okazji. Teraz zaś jest inaczej i te sprawy nie schodzą wam z oczu.
Możecie się przyglądać protestom i się zastanawiać: „Co się z Ameryką
dzieje?” Wielu nie chce na ten temat rozmawiać, gdyż protesty te wydają
się zbyt gwałtowne, za dużo w nich niepokoju. Kochani, ten niepokój
istnieje od zawsze. Raptem jednak zauważacie, że ci ludzie to także
Amerykanie i oni mówią, że wcale nie chcą, aby te sprawy i tym razem
zostały zamiecione pod dywan. Pora na zmiany. Tutaj nie chodzi o zmiany w
prawodawstwie, pora zmienić zachowania innych służb, czy grup
społecznych. Zanim się kogoś przyjmie na posadę rządową, zanim obsadzi
na stanowisku i obdarzy autorytetem, pora zacząć sprawdzać uprzedzenia i
poglądy takich kandydatów.
Tak
wyglądają sprawy, o których jak dotychczas mało się otwarcie
rozmawiało. Do głosu zaczynają dochodzić idee, które wielu mogą się
wydawać radykalne, aby nareszcie mogli je zauważyć ci, którzy mogą te
sprawy odmienić na lepsze, zamiast jak zwykle je tłumić i odkładać na
potem. Rozumiecie, o co mi chodzi?
Kochani,
a od jak dawna kler wykorzystuje seksualnie chłopców? Jak wam się
wydaje, od jak dawna? Zgadnijcie. Ci, którzy dobrze to zagadnienie
znają, odpowiedzą mi, że to się dzieje od samego powstania kleru. I
macie rację. Kiedy bierze się coś tak pięknego, jak kapłaństwo i otacza
się takimi przepisami jak celibat, kiedy wydaje się edykty dopuszczające
do kapłaństwa wyłącznie mężczyzn, to idzie się na wspak czegoś naprawdę
podstawowego i zasadniczego w odniesieniu do ludzkiej sfery duchowej.
Pragnę wam przez to powiedzieć, że to kobiety zostały celowo
zaprojektowane tak, aby nosić płaszcz duchowości. One są matkami,
obdarzone intuicją i wiedzą i są bardziej kochające; kobiety są łagodne.
Kiedy Człowiek ma kłopoty, to u kogo szuka porady? U matki, a nie u
ojca! Sprawy jednak potoczyły się w przeciwnym kierunku. Nieprawdaż
kochani? I stopniowo sytuacja doszła do najgorszego, przedstawiciele
kleru zaczęli wykorzystywać chłopców, co się ciągnie i ciągnie i
ciągnie. Wykorzystuje się tysiące młodych chłopców i dzieje się tak po
dziś dzień. Ekspozycja tego wykorzystywania dopiero od niedawna zaczyna
do was dochodzić. Pod tym względem także zaczyna się pewna zmiana.
Czy
słyszeliście, żeby papież dobrowolnie abdykował? On to zrobił w samym
środku pontyfikatu, kiedy wcale nie wyglądał na chorego i prócz tego
wciąż żyje. Taka abdykacja to dżoker [nieoczekiwana osoba bądź
wydarzenie, wprowadzająca zamieszanie ułatwiające zmiany – przyp. tłum.]
Na tron papieski zasiadł kto inny mający odpowiednie nastawienie i
cechujący się gotowością eliminacji okropieństw istniejących na łonie
kościoła. Kochani, kościół się naprawdę stara, zaczyna dostrzegać
nieprawidłowości, które towarzyszą mu od samego początku. Czy to się
dzieje od tysiąca lat? Tak! Przynajmniej od tysiąca. Tak się sprawy
miały z kościołem. Aż tu raptem koniec. Jak wam się wydaje? Kiedy
mieliście nadzieję zobaczyć jak to wszystko zacznie wychodzić na jaw? I
to nie tylko stopniowo, ale we wszystkich swych warstwach? To się dzieje
teraz, tutaj i na każdym szczeblu!
Aha,
a tak przy okazji, to od jak dawna istnieje nierówność i uprzedzenie
między płciami? O co tutaj chodzi? Dobrze wiecie, co wam chcę przez to
powiedzieć. Jeśli jesteście kobietami, to w przeszłości kazano wam,
abyście same wiedziały gdzie wasze miejsce. Bardzo często w historii
kobietom nie wolno było wyrażać własnego zdania, mieć własnych poglądów,
nie wolno im było głosować. Nawet zupełnie jeszcze niedawno, nie miały
prawa wykonywać tych samych zawodów, przecież wiecie, o co mi chodzi. Aż
tu nagle wszystko zaczyna się zmieniać: zachowania w miejscu pracy,
typy świadomości, wszystko, co w odniesieniu do relacji jednej płci z
drugą jest niestosowne, zaczyna teraz wychodzić na jaw. A przecież to
wszystko istniało od zawsze. Takie rzeczy były normalne w świecie
waszych ojców i w świecie ojców tych ojców. Teraz nagle to wszystko
widać, a co więcej, te rzeczy zaczyna się zmieniać.
Właśnie
wymieniłem wam listę czterech spraw. Och, tego jest więcej! Wszystko,
co tutaj zostało wymienione należy do najbardziej nietykalnych spraw,
które teraz zaczyna się dotykać. A dlaczego teraz? Czym sami
wytłumaczycie tę jakże nadzwyczajną bieżącą sytuację? Sam wam ją już
tłumaczyłem, w pierwszym przekazie serii, kiedy powiedziałem, że oto
przed wami Nowa Normalność. Dlatego obecne czasy są tak trudne. Wielu,
którzy widzą te trudności, obecne czasy się nie podobają, gdyż wiążą się
ze zmianami, a tych oni nie lubią. Sami mogą nawet brać udział w
marszach protestacyjnych przeciwko takim zmianom. Innych widok
dysfunkcji niskiej świadomości po prostu złości. Ale wszystko to się
nareszcie zaczyna zmieniać! Młodzi ludzie, którzy wyrośli w tej
atmosferze postanowią ubiegać się o urząd publiczny, aby te wszystkie
zmiany wprowadzić w życie. Raz wybrani, nie wycofają się ze swych
wyborczych obietnic, nie ulegną korupcji, tylko dlatego, że zdobyli
władzę. Ci ludzie nadadzą ton wyższej świadomości wszystkiemu, co się
obecnie na świecie dzieje, a co po jakimś czasie dotknie nawet struktury
rządów.
Jest
jeszcze więcej. Istnieją całe gałęzie przemysłu, które są zupełnie
niestosowne. Nie chodzi mi wyłącznie o te gałęzie, które zanieczyszczają
środowisko, ale o te, które za pieniądze chorych i umierających
utrzymują ich w chorobach. Wydaje mi się, że wiecie, dokąd z tym
zmierzam? Są to gałęzie przemysłu przynoszące niesamowite zyski, przez
co jak dotychczas były nietykalne. Kochani, kiedy się dowiecie, co się
teraz w takich korporacjach dzieje, kiedy się dowiecie, że sprzedają wam
leki na to i owo, choć mają inne leki na dane choroby, to będziecie się
pytać: Jak to możliwe, żeby zamiast leczyć, wyciągać od Ludzi
pieniądze? W odpowiedzi usłyszycie taki zwrot jak "plan amortyzacji
kosztów produkcji", według którego, zanim na rynek wypuszcza się nowszy,
skuteczniejszy lek, najpierw odzyskuje się koszty produkcji
wcześniejszych. Czy coś takiego jest w ogóle zgodne z jakimś sumieniem?
Czy na tym polega integralność? Odpowiedź: Nie. Kochani, a przecież tak
się robi wszędzie! Chciwość.
Czyż
to zatem możliwe, że w dobie dzisiejszej nareszcie zaczniecie
dostrzegać granice chciwości, że ona się zacznie kurczyć? Odpowiedź:
Tak. Mówię wam o tym wszystkim, abyście mieli czego oczekiwać, abyście
zwrócili uwagę na to, co się dzieje na waszych oczach. No jak tam, czy
już zaczęliście to łączyć w całość? Czy zauważyliście, jakie to wszystko
jest rzeczywiście nadzwyczajne i godne uwagi? A może wydaje się wam,
że sprawy toczą się zbyt powoli, albo sądzicie, że to wszystko jest
tylko chwilowe? To nie tak. Takich spraw powychodzi jeszcze więcej. Tego
będzie coraz więcej. Coś nadzwyczajnego! Tak widać włączone na planecie
światło i stało się to dokładnie tak, jak wam to przepowiadali
Starożytni przodkowie: budzi się inna świadomość, dzięki której
rozglądając się wokół mówicie: „To nie jest w porządku” Kiedyś na coś
takiego sąsiedzi wam odpowiadali: „Cicho sza! Nie tak głośno, bo ci u
władzy wam zaszkodzą”. Teraz będzie inaczej, będziecie krzyczeć: „To nie
jest w porządku!” i wasi sąsiedzi się z wami zgodzą i do was przyłączą.
Nareszcie, niezależnie od tego, o jakie sumy tutaj chodzi, wszyscy się
zgodzą, że pewne rzeczy nie są w porządku. W końcu serce wygra z głową i
wszystko, co niestosownie zacznie się coraz bardziej kurczyć.
Och,
kochani, wasz świat nigdy nie będzie idealny, ale on się stanie o wiele
lepszym od tego, w którym żyjecie teraz. Wszyscy, którzy mnie teraz
słuchają to Stare Dusze i to wy sprawicie różnicę pod względem tego, na
co tutaj pozwolicie, a na co nie pozwolicie, aby zaistniało. Jakość
zmian będzie także zależała od tego, jak nauczycie wasze dzieci, na co
pozwalać, a na no nie pozwalać. Wszystko to się już dzieje. Wszystko to
się już dzieje. Wszystko to dzieje się już teraz! I to jest
nadzwyczajne! Ciąg dalszy nastąpi.
I tak jest.
Kryon
zdj. "Transcending", Janosh Art
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz