Podróż gwiezdnego nasienia, cz. II
[Alcazar
przez Pregeet’a Harrisa] Ponownie zapraszamy was, abyście się
odprężyli, skupili na sercu i na ciele. Nastały czasy, których
oczekiwaliście, choć mogą one nie wyglądać dokładnie tak, jak je sobie
wyobrażaliście. Na początku bieżącego roku mówiliśmy, że ludzkość
doświadczy wielu trudności, mówiliśmy o powstaniu trudności finansowych;
w dalszym ciągu roku 2020 wiele się będzie wyłaniać. Ukochani, niech
was to nie martwi, gdyż obecne czasy są czasem transformacji, jest to
czas, kiedy indywidualnie i kolektywnie stwarzacie nowe społeczeństwa.
Społeczeństwa odmieniają się powoli, jako jednostka zaś, każdy z was
może przemienić się bardzo szybko. Właśnie teraz idzie energetyczna
fala przemiany i możecie skorzystać z tej okazji, w celu zdobycia więcej
klarowności. Obecnie na Ziemię wchodzą energie, które posłużą wsparciem
każdemu z was. Jeśli naprawdę pragniecie w życiu przyspieszenia, ważnym
jest, abyście byli twórczy; jeśli pragniecie wznieść swą wibrację, swą
świadomość, pamiętajcie, że już teraz istnieją wspierające was w tym
celu energie. Jak niedawno o tym wspominaliśmy, teraz macie okno
możliwości, w którym możecie siać nasiona nowej rzeczywistości i dla
siebie - i co może nawet ważniejsze - dla waszych społeczeństw tak, że
po okresie „pozostania w domu” możecie z powrotem zacząć żyć wtroiwszy
się w wyższy rodzaj doświadczeń i oczekiwań. Już teraz widać, jak
tysiące ludzi podczas demonstracji domagają się zmian, prosząc o nowy
sposób relacji w stosunkach społecznych. Już teraz ludzie stwarzają
zmiany mówiąc: „Musimy zacząć traktować się jak równy z równym. Musimy
się wzajemnie kochać i szanować. Musimy się wzajemnie wspierać. Musimy
mieć co jeść, musimy dbać o zdrowie.” [Chodzi o system opieki
zdrowotnej, którego w Stanach Zjednoczonych brak- przyp. tłum.]
Ukochani,
pora aby wyobrazić sobie tę nową rzeczywistość. Jest to kwestia bardzo
ważna i dlatego - jak wcześniej - za chwilę zaprosimy was do wspólnej
medytacji, dzięki której skupicie w sobie całą waszą energię i wyślecie
ją w przyszłość, do nowej rzeczywistości. Wniesiecie w tę rzeczywistość
esencję czci należnej każdemu za to, kim jest, oddacie cześć wenie
twórczej każdego z was, gdzie zdolność stwarzania postrzegana jest
zarówno w mężczyznach, jak i kobietach; jednakowo we wszystkich krajach;
jednakowo wśród wszystkich religii. Przyszła pora, aby zacząć sobie
wyobrażać wolność na wszystkich poziomach: wolność poruszania się, gdyż
ważnym jest, abyście mogli doświadczać innych społeczeństw, innych
państw, innych sposobów życia.
Ważne
jest, aby każdy z was żył w obfitości. Choć umysł może od razu wam
odpowiedzieć: „To niemożliwe,” staje się tak tylko ukochani wtedy, kiedy
jesteście o tym przekonani. Ziemia jest zasobna, już w tej chwili
posiadacie środki, aby wyżywić każdego żyjącego tutaj człowieka.
Posiadacie środki, aby każdemu zapewnić opiekę zdrowotną, aby uczynić go
bogatym. A cóż to jest bogactwo? Co to obfitość? Obfitość to posiadanie
wszystkiego, co jest potrzebne w danej chwili i odrobinę więcej, aby
się tym podzielić.
Tak
ukochani, dzielenie się, czyli dawanie stanowi ważną część bycia
obfitym. Jeśli trzymacie się swych zasobów, to żadna to obfitość.
Dzielcie się. Gdy się dzielicie energią w niezależnie jakiej formie, tym
samym otwieracie zapory, dzięki którym może przepłynąć przez was jej
więcej. Zatem, niezależnie od tego jak mało wam się wydaje, że macie,
zacznijcie się tym dzielić. Przecież możecie dzielić się swą miłością,
mądrością; pomoc innym to także forma dzielenia się. Istnieje doprawdy
wiele dróg, poprzez które możecie się swobodnie i z miłością wzajemnie
dzielić.
Przyszła
pora, aby zajrzeć do wewnątrz, aby oddać cześć samemu sobie, pora
połączyć się z własną nad-świadomością, którą określamy jako świadomą
istotę która zawsze istniała i zawsze będzie istnieć, a której część
już teraz mieszka w waszym ciele. Częściej się z nią łączcie. Nad-świadomość komunikuje się z wami poprzez intuicję, poprzez odczucia
wewnętrzne, tak zwane czucie trzewiami, albo cichy głos wewnątrz. Nad-świadomość wiedzie was ścieżką wielkiej radości, wiedzie was ścieżką
tego, co dla każdego z was jest najbardziej w danej chwili stosowne.
Dlaczego? Gdyż ona pochodzi od was samych, od wyższej części Siebie
przez duże S. Teraz przyszła pora, aby temu Sobie zaufać, aby zaufać
własnej intuicji; aby wyciągnąć rękę do otoczenia z szacunkiem i
miłością oddając jemu cześć, dzieląc się z nim.
[Alcazar
przez Julieanne Conard] Zatem ukochani - jedyne pytanie, jakie należy w
każdej chwili sobie zadawać to: Z Czym teraz pragnę się zestroić? Z
czym rezonuję teraz? Energia waszego strachu, a nawet zmieszania,
posiada niskie wibracje. W pewnym sensie można o tej energii myśleć jak o
wykopanej przez siebie króliczej jamie, drążąc którą kierujecie się na
inną trajektorię, nawet jeśli się pewnym myślom tylko przyglądacie, to
odmieniacie w ten sposób swą fizjologię, poprzez co nieco ciężej jest
się wam z takiej króliczej jamy wykaraskać. Całym celem pracy z Gwiezdną
Bramą jest wtrojenie was w przestrzeń własnego bytu. Istnieje wiele
sposobów na wydostanie się z energii strachu. Według nas, jedną z
najszybszych dróg odwodzących od strachu jest wtrojenie się w Jedność,
we własne pole, jak o tym mówi Kryon.
Przypominamy
wam, że czasem klarowność w danej chwili można osiągnąć poprzez wzięcie
kroku wstecz i zastanowienie się w Sobie: Z czym w tej chwili wchodzę w
rezonans? Bardzo szybko i wyraźnie wtedy zauważacie: „O, to przecież
strach! Ha! A to przyszło do mnie z telewizji, kiedy oglądałem serwis
wiadomości. Ależ to niemądre, ponownie wstrajam się we własną moc.
Ponownie wtrajam się we wszystko co powoduje, że moja fizjologia
rozbrzmiewa energiami pola.”
Ukochani,
w tych chaotycznych czasach żaden z was nie musi żyć w chaosie. Dobrze
to sobie zapamiętajcie! Wasza częstotliwość stwarza waszą rzeczywistość.
Ludzie mieszkający w miejscowości Mt. Shasta czują pole morfogen-ne,
lecz jemu nie podlegają. Tylko się im przyjrzyjcie, niemalże nikt z nich
nie zaraził się panującym wirusem! To żaden przypadek, choć to prawda,
że okolica ta nie jest gęsto zaludniona, ale tutaj daje się także odczuć emanację góry Mt. Shasta. Okolice te przyciągają do siebie ludzi i
istoty o wysokich częstotliwościach. Osiedlają się tutaj ludzie o
wysokich częstotliwościach.
Każdy
jest zwierciadłem odbijającym własną rzeczywistość i stąd radzimy,
abyście wtrajali się w Jedność. Za każdym razem, kiedy z nią nie
rezonujecie, wtrajajcie się w nią od nowa. Odnajdujcie w sobie własne
centrum, gdyż wtedy łatwiej wam jest uporać się z innymi energiami,
zadając pytanie: „Jakie ukryte motywy kryją się w tych energiach?” W ten
sposób można łatwiej odczytywać pewne ukryte przesłanki, hmm... bardziej
wybiórczo podchodzić do źródeł, z których czerpiecie wszystkie
informacje. W tym miejscu od razu pragniemy wam powiedzieć, iż Alcazar i
wszyscy przewodnicy pragną jedynie przywieść was do wyższego poziomu
świadomości, abyście samodzielnie mogli ujrzeć prawdę.
[Kryon
przez Lee Carroll] Witam was kochani! Jam Jest Kryon ze Służby
Magnetycznej. Czerpię teraz z energii szamanki siedzącej tuż obok mnie,
która jeszcze nie odkryła swego lemuryjskiego imienia, a może jednak już
je zna? To, o czym mówi jest głęboko prawdziwe, gdyż nasze niewtulane
spotkanie faktycznie odbywa się w cieniu góry a ponad to siedzimy u stóp
Gwiezdnej Bramy. Wszystkie te energie są święte i wcale w tej chwili
nie chodzi mi o ich moc; one uczą, są to energie, które nauczają. Oto,
co w ich pobliżu odczuwają zwykli ludzie odwiedzający podobne temu
regiony, gdzie spędzają czas. Nikt z nich nie odjeżdża nie będąc
przemienionym.
Jak
sobie możecie wyobrazić, tam, gdzie przebywają teraz inni uczestnicy
naszego spotkania, nie czuć tylko wpływu cienia góry (niektórzy żyją
tutaj na stałe) oni także siedzą w pokoju, wokół Gwiezdnej Bramy. Na
temat tej energii mogę powiedzieć, że ona tutaj króluje. Jej znaczenie
wybiega poza świętą geometrię, gdyż niczym antena, nadaje ona pewien
rodzaj świadomości. Pozwólcie, że przekażę wam, co ta Gwiezdna Brama ma
wam w tej chwili do powiedzenia. Sami opowiadamy wam o nasionach
gwiezdnych, można więc powiedzieć, że Brama także jest rodzajem
nasienia, które się samoistnie rozrasta. Wzrost nasienia Gwiezdnej Bramy
polega na uzmysławianiu Jedności, którą nadaje od czasu, kiedy została
zbudowana.
Kochani,
pragnę abyście się dowiedzieli w którym miejscu rozwoju - jako planeta -
obecnie się znajdujecie. Jak wcześniej była mowa, nie tak dawno temu
zasiano tutaj nasiona. Wasza nauka zaczyna dowodzić, że istoty ludzkie o
23 parach chromosomów zaczęły się pojawiać na Ziemi od około 200
tysięcy lat temu. Jeśli zatem okres ten przyjąć za początek zasiewu,
nasiona te nie zaowocowały wcześniej niż mniej więcej 60-50 tysięcy lat
temu, kiedy to Ludzkość była gotowa i zasiane w niej nasiona się
przyjęły. Ponownie, wyobraźcie sobie rolnika sadzącego las. Robi to
bardzo ostrożnie błogosławiąc każde nasienie. Las sadzony jego ręką
składa się z dziesiątek tysięcy nasion. Rolnik najpierw musi zaorać grunt
i go odpowiednio przygotować pod zasiew, a wszystko to zabiera sporo
czasu.
Nasiona nareszcie się przyjmują i rozpoczyna się Ludzkość. Na wstępie niemalże
każdej opowieści o stworzeniu ludzkości, zwłaszcza na wstępie tej, którą
zna najwięcej ludzi, czyli o aniele który pojawił się w rajskim
ogrodzie, jedną z pierwszorzędnych dyrektyw jest zasada wolnego wyboru.
Ludzie nareszcie otrzymują dusze i widzą różnicę między światłem i
ciemnością- dwoistość- o której następnie traktuje ta wersja opowieści.
Ludzie otrzymali możność wyboru, mogli robić wszystko, na co mieli
ochotę, z pełną wiedzą o obu stronach. Jak wcześniej wam o tym
wspominaliśmy, Ludzie byli wtedy bardzo niewinni i naiwni, gdyż to
wszystko stanowiło dla nich wielką nowość, zatem natychmiast wybrali
słabo. Może sami podobne zjawisko obserwujecie u własnych dzieci, o
wszystkim im mówicie, przekazujecie całą swą mądrość, a one i tak
wybierają nie tak. W wersji dla dzieci opowieści o stworzeniu Człowieka,
która obecnie stała się częścią Biblii, Ludzie także podjęli wybór i
Bóg ich natychmiast za niego osądził, mimo tego, że ten wybór miał być
wolny.
Na
temat stworzenia Człowieka my nauczamy inaczej. Opowiadając wam to
wszystko pragnę zaznaczyć, kochani, że Ludzkość zawsze może wybierać i
tak i siak. Zatem, przez tysiące lat nasiona tkwiące wewnątrz
pozostawały w uśpieniu, pod ziemią, czekając na podlanie. W odróżnieniu
od zwykłych nasion używanych w rolnictwie czy ogrodnictwie, które po
jakimś czasie tracą możność kiełkowania, nasiona tkwiące w was są wciąż
żywe. Kiedy wasza świadomość zaczęła się rozwijać, ożywiły się i
nasiona. Ewolucja świadomości w oparciu o wybór ludzkości posiada własną
linię czasową rozwoju. Nasiona zaczęły rosnąć, a wy wybieraliście
podboje i wojny. Większość z was orientuje się, że granica demarkacyjna
była ustanowiona na koniec ubiegłego tysiąclecia oraz na ostateczny
pomiar wzrostu świadomości, który pokrywał się z datą [środka]precesji
równonocy, czyli na koniec roku 2012 i stąd wielu wśród was było zdania,
że jeśli wybierzecie nie tak, to nasiona zaczną umierać. Takiego zdania
były ludy rdzenne Ziemi, co zresztą widnieje w ich kalendarzach. To
samo opiewały wasze proroctwa i przepowiednie.
Jednakże
to, co nastąpiło potem było zdumiewające! Okazało się, że w pewnych
miejscach planety zwyciężyła wyższa świadomość i zakończyła się zimna
wojna. Zaczęły następnie dziać się inne nieoczekiwane wydarzenia i
przeżyliście nie tylko poza rok 2000, przeżyliście poza rok 2012 do
punktu, w którym otworzyły się zapory i nasiona zostały podlane! Oto, co
miało miejsce w roku 2012. Wiecie o co wtedy chodziło? Wtedy chodziło o
podlanie nasion! Tkwiące w was gwiezdne nasiona zawierają miłosierdzie,
wyższą świadomość, wiedzę i mądrość z gwiazd! Wszystko to do tamtego
czasu drzemało wewnątrz szepcąc wam: To wszystko może być wasze, jeśli
tego pragniecie. Możecie ocalić planetę, jeśli tego chcecie. Możecie
ocalić samych siebie od strachu, od niepokoju, możecie wydłużyć sobie
życie. Wszystko to tkwi w ziemi.”
Gaja
nieustannie przypominała wam o tym, tylko posłuchajcie, co na ten temat
opowiadają wam ludy rdzenne, kiedy dzielą się z wami przekazem Gai,
gdzie mowa o partnerstwie, o łączącej was więzi symbiotycznej. Ludzkość o
tym wiedziała od zawsze; ludy rdzenne wiedziały o tym od zawsze. Nagle
Ludzkość na Ziemi staje się odkrywcami prawdy zasadniczej. Co to za
prawda? Głosi ona, że na planecie mogą żyć miliardy bez konieczności
wojny. Cóż to za pojęcie! Planetę można zjednoczyć poprzez wniesienie na
nią wyższej świadomości, a kiedy tak się dzieje, dokonacie wyższych
odkryć naukowych, dzięki czemu będziecie mogli wyżywić całą Ludzkość.
To
wszystko się dzieje obecnie. Ale zaczekajcie, o tym opowiem wam w
następnym przekazie. Teraz mówimy, że nasiona podlano w roku 2012 i
zaczęło się. Las zaczyna rosnąć, rosną sadzonki. W procesie wzrostu
zaczyna powolutku ewoluować świadomość. Jedną rzecz, którą wnosi sobą
ewoluująca świadomość, to to, że jako Stare Dusze zaczynacie sobie
przypominać własny Akasz, co oznacza, że zaczynacie sobie przypominać,
co w oparciu o globalne doświadczenie zdaje egzamin, a co nie zdaje.
Tego nigdy nie było. Zapytacie mnie: „Co chcesz przez to powiedzieć,
przecież my zawsze posiadaliśmy możliwość pamiętania historii?”
- Czyżby? Och, to wcale nie tak! Gdyby było inaczej, to nie toczylibyście nieustannie wojen. Nie powtarzalibyście także innych dysfunkcji. Pamiętalibyście, że wojna to dysfunkcja. A wy tego nie pamiętaliście. Teraz jednak już to sobie przypominacie. Rodzące się w obecnych czasach Stare Dusze, młodzi ludzie, zaczynają poddawać w kwestię wszystko, co im mówią rodzice, także pod wieloma innymi względami, nie tylko wojny. Na tym polega przebudzenie pamięci Akaszy. Na tym polega planetarna ewolucja świadomości. To wszystko zaczyna coraz bardziej być widoczne, zwłaszcza wśród młodzieży. Przyglądając się wielu zagadnieniom, młodzież zaczyna wszystko podważać. Podchodząc zdroworozsądkowo zaczyna dociekać, czy to, co im powiedziano, to prawda? Oni rozważają, jak się wobec tego wszystkiego czują. Czy to wszystko wzbudza w nich jakiś rezonans, gdyż przecież oni wiedzą, że są Starymi Duszami.
Prawdę
powiedziawszy, dzieci i młodzież wcale nie wiedzą, że są Starymi
Duszami, oni mogą nawet nie brać udziału w podobnych spotkaniach. Och,
ale wewnątrz posiadają pewne odczucie, według którego wiedzą, że już
tutaj byli i wiele doświadczyli. Idąc za tym odczuciem, zaszli już dalej
od was seniorzy, gdyż wy w ich wieku, nigdy byście tam nie doszli. Na
tym polega różnica między pokoleniami tych, którzy tutaj byli, który się
tutaj urodzili i tymi, którzy się dopiero tutaj urodzą.
A
wszystko to dzieje się w odpowiednim czasie, te posiane tak dawno temu
lasy zaczynają kwitnąć! Sadzonki zaczynają coraz bardziej dojrzewać.
Oto, co się tu i teraz dzieje. Nigdy dotychczas nie widzieliście całego
tego zamieszania. Kochani, jak się czujecie będąc częścią cywilizacji,
czy społeczeństwa, albo planety, która nie posiada żadnej przepowiedni
względem jej losów? W przeszłości zawsze istniały jakieś przepowiednie.
Tak, przecież przekazywali je wam starożytni, sama Biblia mówiła, że to
się stanie, i to się stanie, i tamto się stanie. Aż tu nagle nic z tych
przepowiadanych rzeczy się nie ziściło, gdyż wszystkie przepowiednie
opierały się o linię czasu, która się skończyła w 2012 roku.
Obecnie
żyjecie w kulturze, która nie posiada żadnego proroka, żadnego
rozpoznawalnego głównego wizjonera, czy nie ma żadnej pozostawionej
przez starożytnych przepowiedni tego, co będzie dalej. Co jest tego
przyczyną? Sami stworzycie sobie własne proroctwo. Sami stworzycie sobie
własną przyszłość i za chwilę o niej porozmawiamy. Będzie to
przyszłość, której nikt nigdy się nie spodziewał, gdyż w historii, w
społeczeństwach, pod względem natury ludzkiej, zawsze spodziewacie się
czegoś w oparciu o przeszłość. A tego już nie ma! Witajcie w nowej
normalności.
I tak jest.
Kryon
Tłumaczyła: Julita Gonera
Korekta: Jadwiga Fedynkiewicz
Fot. www.Kryon.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz