Strony

piątek, 2 września 2022

"Punkt zwrotny"

 

Most Mieczy
Przekaz otrzymany na żywo dnia 29 września, 2012 roku, w Toronto, czyli przed datą demarkacyjną 12.21, 2012, w obliczu kolejnego zaostrzenia się konfliktu na Bliskim Wschodzie.
W celu pomocy czytelnikowi w zrozumieniu pewnych pojęć oraz dla sprostania wymogom języka pisanego, niniejszy otrzymany na żywo przekaz został wspólnie przeredagowany przez Lee i Kryona. Często, podczas spotkań na żywo, wiele przekazuje się bezsłownie, energetycznie, nadmieniając jedynie pewne sprawy w zarysie, co następnie trzeba wyjaśnić. Życzymy miłej lektury tego poszerzonego przekazu.
Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Z punktu widzenia szerszego planu, jako Ludzkość znajdujecie się tuż przed ważnym punktem zwrotnym. Abyście mogli ten punkt zobaczyć w tym samym świetle, co my, musicie zrozumieć dwie rzeczy. Po pierwsze, przypomnijcie sobie, że już w pierwszym tomie przekazu mówiłem wam o tym, że nadchodzi przeskok świadomościowy. Od samego początku, jak tylko zacząłem do was przemawiać, powiedziałem od razu, czym cechuje się moja szczególna działalność, jaki jest zakres mojej służby. Wtedy też mówiłem, że sama praca nad przestawieniem ziemskiego pola magnetycznego będzie trwała do końca roku 2002 i tak też było. Opuścił Ziemię wtedy pewien komponent naszej energii jako Kryona. Wszystko, co się w tamtych czasach działo było odpowiedzią na wasze osiągnięcia, a ci z was, którzy pewne sprawy sobie wyliczyli, domyślili się, że wszystko to doskonale wpisuje się w trwające 36 lat okno możliwości, podczas którego w dniu 21. 12. Słońce wschodzi na tle środka galaktyki, a co stanowi także zakończenie jednego i początek następnego cyklu zawirowania ziemskiej osi obrotowej, który trwa mniej więcej 26 tysięcy lat.
To znane wam z astronomii zjawisko ma także znaczenie ezoteryczne, gdyż pokrywa się z przepowiadanym przez starożytnych energetycznym punktem zwrotnym o niesamowicie ważnym znaczeniu, ponieważ dotyczy dalszych losów Ziemi i Ludzkości. Sam przybyłem do was właśnie ze względu na ten punkt zwrotny. Jeśli zaś przypomnicie sobie mój pierwotny przekaz, zauważcie, że przybyłem do was wtedy, kiedy zaczynało się z Ludzkością coś dziać, a co miało rzutować na waszą bezpośrednią przyszłość. O wszystkim tym mówiłem wam już 22 lata temu, w Księdze I Przekazu. Oto dobiega końca rok 2012 i jesteście świadkami wszystkiego, o czym wam mówiłem w roku 1993 [czyli w 2 roku wydania I Tomu Księgi Przekazu, pt. „The End Times".]. Już wtedy przekazaliśmy wam wszystkie czekające was potencjały i niektóre się urzeczywistniły, inne zaś nie. Nie prorokujemy, odczytujemy jedynie najbardziej prawdopodobne potencjały, te najsilniejsze, o których wtedy była mowa, że wywierają wpływ na waszą teraźniejszość.
Po drugie, pragnę wam przypomnieć, że każdy z was żyjących na Ziemi jest jedyny i niepowtarzalny. Nieważne, ile teraz macie lat, każdy, kto teraz przede mną zasiada, bądź mnie czyta, jest Starą Duszą. Stare Dusze to wszyscy, którzy wyszukują podobnych informacji, są nimi zainteresowani, jak zresztą była o tym mowa wcześniej. Przed nami zatem niepowtarzalna grupa, która przypomniała sobie iskrę prawdy, z którą się tutaj urodziła. Każdy z was, bez wyjątku, kiedy się tutaj rodził, słyszał wewnątrz rozbrzmiewający wielowymiarowy głos, mówiący mu: „Jest to życie, które sprawi różnicę” i głos ten dobrze zapadł wam w pamięci.
Niektórzy nawet się obecnie zastanawiają: „Po co w ogóle się tutaj rodziłem?” Dobrze wiecie, do kogo się w tej chwili zwracam. Kiedy wokół was nie było niczego, prócz ciemności wynikającej z warunków życia, ze stanu zdrowia, przecież staliśmy przy was ramię w ramię. Kochani jesteście tutaj, aby dokończyć zadanie, którego wykonania podjęliście się wiele, wiele lat temu. Oto nadszedł wyczekiwany punkt zwrotny, punkt podjęcia decyzji. Z mojej perspektywy, wszystko to już się zdarzyło, pojęliście już tę decyzję.
Nie czeka was żaden inny test, gdyż ten, nad którym dotychczas pracowaliście, już został zakończony, już go zdaliście. Wam pozostało jeszcze 18 lat [36: 2 = 18]. Innymi słowy, koniec bieżącego roku 2012 to tylko umowna, data3D celebracji zdania testu. Ci, którzy to oświecone miejsce zwane Ziemią stworzyli, też o tym wiedzą. Na razie na ich temat nie powiem jednak nic więcej. W przestworzach już was celebrują, choć na samej Ziemi dzieją się rzeczy, które niektórych przyprawiają o zmartwienia, a przecież mówiliśmy wam, że one się mogą wydarzyć.
Wyjaśnienie znaczenia przenośni o Moście Mieczy
W dzisiejszym przekazie pragnę wyjawić wam znaczenie wcześniej przekazanej metafory o Moście Mieczy. W przeszłości dość często tego określenia używałem, gdyż, jak była o tym mowa, na zakończenie starego paradygmatu mieliście dojść do miejsca zwanego Mostem Mieczy.
Pozwólcie więc, że w tym miejscu opowiem wam o potencjałach waszej bezpośredniej przyszłości. Tutaj nie mówię o tym, co może się stać za kilka pokoleń, tutaj mam na myśli waszą niedaleką przyszłość. Przed wami Most Mieczy. Z tego określenia niektórzy z was wyciągnęli własne wnioski, porównując to do czegoś wyczytanego z Pisma Świętego, w celu jak najbardziej precyzyjnego określenia daty końca świata. Niektórzy więc mruczeli do siebie: „No tak, Most Mieczy to pewnie data ostatecznego boju między dobrem i złem. Och, przed nami apokalipsa!” Pozwólcie więc kochani, że wam przypomnę, że bitwa w dolinie Megiddo (Har Megiddo) [protestancki Armageddon, katolicki koniec świata – przyp. tłum.] toczy się teraz na jakiejś innej Ziemi, na zupełnie innej linii czasu. Skreślcie więc tę przepowiednię, gdyż ona wcale nie dotyczy was teraz i nigdy się nie ziści.
Kochane Istoty Ludzkie, powtarzam wam: Nie korelujcie żadnych przekazanych wam z przeszłości proroctw z tym, co obecnie się tutaj dzieje. Pamiętajcie, że wszystkie te przepowiednie odeszły do lamusa z nastaniem roku 2000. A przecież teraz mamy już rok 2012! Wszystko, co zapisano w Biblii na temt przyszłości Ziemi jest unieważnione. Jedyne proroctwo wciąż oddające waszą rzeczywistość to proroctwo „O orle i kondorze”, przekazane starożytnym, rdzennym ludom między innymi z Andów. [Patrz także seria z Peru pt. „Kosmowizja” oraz przekazy Argentyny pt. „Wiatry zmiany” na mojej stronie autorskiej] [Z proroctwa zawartego w Księdze Objawienia] przeszliście na to przepowiadane wam przez starożytne ludy rdzenne Ziemi, które dostrzegły zespolenie półkul północnej i południowej. Są to przepowiednie „O pierzastym wężu” i „O orle i kondorze”, traktujące o wędrówce energii na planecie, której nie przewidział żaden współczesny prorok. Przekazaliśmy tę wizję ludom rdzennym, gdyż to one pierwsze zauważyły potencjały pewnych fraktali podczas piątego punktu zwrotnego oraz wejście Ludzkości w czas nazwany przez nas Wielkim Przeskokiem Świadomościowym.
Co będzie dalej? Most Mieczy. Przeanalizujmy, co to znaczy? Pozwólcie, że wyjaśnię wam, co miałem na myśli przekazując wam ten zwrot jednocześnie prosząc, abyście nie dodawali do tego niczego, czego sam wam nie powiedziałem. Nie wyczytujcie stąd więcej niż jest tu napisane, nie dodawajcie własnych założeń. Nie starajcie się odgadnąć ukrytych znaczeń, gdyż sam je wam za moment przekażę.
Most
Znaczenie przenośni mostu jest bardzo proste. Po co są mosty i dlaczego teraz jakiś musi zaistnieć? Okay, pozwólcie kochani, że najpierw wam pogratuluję. Robię to, gdyż punktowi zwrotnemu nie zawsze towarzyszy most! Czasem jest to przepaść, w którą wpadacie i wtedy Ludzkość wszystko musi zaczynać od zera. Kiedy przy punkcie zwrotnymi nie ma mostu, może to także oznaczać, że wszystko się będzie toczyć po staremu. Nie będzie żadnej zmiany, będziecie powtarzać wszystko, jak dawniej; czyli czeka was wiodąca donikąd przyszłość. Ale teraz sprawy mają się zupełnie inaczej.
Och, o tym pisze się bardzo dużo, lecz proroctwo związane z czasami obecnymi wcale nie pochodzi z Nowego Testamentu, kochani. Długo po śmierci mego partnera Ludzkość będzie miała Nowszy Testament. Och, on tutaj wróci, lecz powtarzam, na długo po zakończeniu obecnego życia, nowi prorocy napiszą nowsze proroctwo. Zauważą oni zmianę natury ludzkiej i będą pisać o tym, co się z tą nową Ludzkością będzie działo dalej. Zauważą, że Człowiek i jego biologia stają się coraz bardziej wielowymiarowi, co stanowi początek tego, co wcześniej — bardzo dawno temu — miało miejsce na Plejadach.
Jest to jednak na razie odległa przyszłość. A jak będzie wyglądała najbliższa? Most, przez który obecnie przechodzicie wiedzie ze starego paradygmatu życia na Ziemi w nowy. Po jakimś czasie cała Ludzkość przezeń przejdzie, teraz jednak jest to dla was wielka nowość, w związku z czym, tylko najstarsze dusze przezeń przechodzą, gdyż obecnie tylko one go widzą, a dzieje się tak, gdyż ich Akasz jest gotowy do Przeskoku Świadomościowego. Pamiętajcie jednak, że most ten jest dla wszystkich i kiedy, jako Stare Dusze, będziecie przezeń przechodzić, pociągniecie za sobą innych, którzy też przejdą, choć nawet tego nie zauważą. Przejdą na zupełnie inny rodzaj rzeczywistości, opartej na zupełnie innych założeniach.
Następnie więc czeka was odchodzenie do lamusa przestarzałych paradygmatów, przejście na nowe, bez konieczności rozpętywania wojny – oto co bezpośrednio przed wami. Przed wami postrzeganie całej ludzkiej cywilizacji z zupełnie innego punktu widzenia, z punktu, o którego istnieniu nikt wam nie mówił. Oczekujcie więc teraz oczyszczania się ze starych lęków. Na tym właśnie polega metaforyczne znaczenie mostu. Czyż to nie piękne? Sam fakt, że on istnieje, jest piękny!
Most tworzył się bardzo długo i obserwując synchronie i zauważyliśmy możliwość jego urzeczywistnienia tylko 30 lat temu. Sami więc widzicie, że energia, w której się obecnie znajdujecie, jest doprawdy nowa. Ludzkość obdarzona jest wolnym wyborem, wcześniej nie istniał żaden wyraźny potencjał zespolenia się pewnych energii w celu stworzenia mostu. Taki potencjał co prawda istniał, ale był bardzo nikły.
Pewni byliśmy, że most się jednak buduje dopiero od Harmonicznej Konwergencji roku 1987. Jego szkielet był gotowy w roku 1993 [co się zbiega z II wydaniem I Księgi Przekazu, pt. „The End Times” – przyp. Tłum.] Następnie byliście świadkami upadku Związku Radzieckiego i zjednoczenia byłych wrogów w Unię Europejską. Sam zamysł, że zamiast coś burzyć, można wspólnie budować, jest dla was nowością. Następnie zaczęli upadać dyktatorzy, most się urzeczywistnił. Większość Ludzkości nawet tego nie zauważyła, gdyż sprawy te odmieniały się bardzo powoli. Wy jednak odczuliście, że sprawy na Ziemi się zmieniły, poczuliście nadchodzący Przeskok Świadomościowy, nieprawdaż? Na tym właśnie polega metaforyczne znaczenie mostu.
Co wam na jego temat mówiliśmy? Prawdę powiedziawszy, niewiele. Nadmieniliśmy, że starej energii będzie nie w smak, że Ludzie przezeń będą w ogóle przechodzić. Stara energia nie ma zamiaru was puszczać. Czy wam wiadomo? Ona nie chce, abyście przechodzili, ponieważ sama tego nie potrafi. Czy wam wiadomo? Nie potrafi. Całe tysiąclecia tego, jak się sprawy dotychczas toczyły na Ziemi, stara natura ludzka, muszą pozostać po starej stronie mostu. Most nie dopuści, aby przedarło się przezeń coś, co nie jest miłością, miłosierdziem i światłem. Nic co ciemne, włączenie ze starą naturą ludzką, przez ten most nie przejdzie. Kochani, sami to tak zaplanowaliście, dlatego słowa, które teraz słyszycie rozbrzmiewają w was tak samo, jak te, które słyszeliście w wietrze narodzin. Wyście wszyscy wiedzieli, że coś takiego może się za waszego życia wydarzyć. Zatem co będzie dalej?
Miecze
Porozmawiajmy o mieczach. Pierwsze, z czym wam się miecze kojarzą, to bój. Zatem jak wam mówiliśmy, Most Mieczy to wojna. Miecze jednak to wieloznaczna metafora, zatem wypunktuję wam, co przez to słowo mieliśmy na myśli. Punkt pierwszy: miecze to rzeczywiście broń używana do walki. Przed wami do stoczenia bój. „Kryonie, czy chcesz przez to powiedzieć, że wybuchnie wojna?” Potencjalnie, tak. Właśnie teraz na Bliskim Wschodzie aż wrze, nieprawdaż? Och, ale co się na tym Bliskim Wschodzie tak naprawdę teraz dzieje? Tylko się temu przyjrzyjmy. Jaka tam panuje energia? Jaka tam panowała energia w latach 40.? Wtedy, wraz z powstaniem Izraela, wzniesiono mur nienawiści panującej jednakowo po obu stronach. Mur ten jest tak gruby, że jak tylko dzieci umieją mówić, uczy się je nienawiści do tych po drugiej stronie. Od kołyski uczy się je, kto wróg, a kto przyjaciel. Co to wszystko ma wspólnego z wami teraz?
Niektórych z was wtedy jeszcze tutaj nie było. Czy kiedy się urodziliście, mówiono wam coś na temat Bliskiego Wschodu? Nie za bardzo. Możecie się więc pytać, skąd się ta nienawiść wzięła? Co wy na to, że tutaj chodzi o spór rodzinny? Chodzi o kłótnię między dwoma synami tego samego, żydowskiego Syna Bożego [Abrahama]. Od jednego wywodzą się Arabowie, drugi pozostał Żydem. Sza! Oni nie chcą tego słyszeć, więc im tego nie mówcie, ale i jedni, i drudzy są Żydami!
Jeśli spojrzeć na rodowód obu narodów, jest to zupełnie oczywiste, że przecież ich spór to całkowita ustawka, która ma ostatecznie doprowadzić albo do wojny, albo do pokoju. Według starego scenariusza, knflikt na Bliskim Wschodzie, cała ta nienawiść, miała być początkiem końca świata. Widział to Nostradamus, przepowiadało wam to samo Pismo Święte. Jak była jednak mowa wcześniej, Księga Objawienia została unieważniona. Ale nienawiść pozostała. Jest ona tak samo ogromna teraz, jak w latach 40. Ale skąd się wziął cały obecny terroryzm, przecież w latach 40. go nie było? Dotychczas istniał w odosobnieniu.
Najpierw ofiarami terroru byli tylko Ludzie w Izraelu i w Palestynie, teraz jednak ten terror rozlał się po całym świecie i stąd wasze obawy: „Jak to możliwe, dlaczego?” Odpowiedź jest prosta: Starej energii było na rękę, żeby nikt inny o tej nienawiści nie wiedział, gdyż wtedy można ją pielęgnować w nieskończoność. Outsiderzy zwykle ściągają na zadawnione spory niechcianą uwagę, więc raptem o nienawiści robi się głośno na całym świecie i wszyscy się dowiadują, na czym ten scenariusz polega. Stara gwardia teraz dąży do wojny, tak samo, jak do niej dążyła od niepamiętnych czasów. Ci, którzy weszli już na Most Mieczy dzierżą światło wskazując reszcie Ziemi, jak przezeń przejść. Nawet młodzi Ludzie wychowani w Izraelu, w Palestynie, czy w Iranie też trzymają to światło! Światło więc zewsząd otacza starą gwardię czyniąc ją wściekłą, gdyż sama widzi, że „wojnę nienawiści” przegrywa. Czy zatem będzie wojna? Co się teraz stanie? Przecież aż czuć, jak tam wrze, nieprawdaż? Niektórzy z was aż nie chcą oglądać wiadomości, obawiacie się, co będzie jutro. Mówicie: „Ten rok jeszcze nawet nie dobiegł końca, a tu szykuje się wojna!” Czy ona faktycznie wybuchnie?
Pozwólcie więc kochani, że wam teraz powiem, że faktycznie, istnieje pewien potencjał na Bliskim Wschodzie na lokalny konflikt zbrojny. Wam z kolei powiedziano, że wybuch wojny w tym regionie może rozpętać III wojnę światową, której nie przeżyje nikt. Powtarzam więc, że tak to miało wyglądać w starym paradygmacie. Teraz zaś, jeśli przyjdzie co do czego, to obserwujcie uważnie, która ze stron konfliktu w ogóle nie stawi się do boju? Tak, na planecie rodzi się nowa świadomość. Widząc wszystkie potencjały przyszłości Ludzkości na Ziemi, powiem wam szczerze, że tak czy inaczej, most się nie zawali. Nieważne więc, czy teraz wybuchnie jakiś konflikt, czy nie. Co się zaś stanie, będzie wyglądać tak. Coś wydarzy się w Iranie i nieważne co to takiego, gdyż wynik będzie ten sam. Tam się wykrusza stara gwardia. Młodych ideologia starej gwardii nie przyciąga, nikt więc jej nie zastąpi. Tylko chorym z nienawiści staruszkom rządzącym tak, jakby przesuwali po szachownicy pionki, wydaje się, że wciąż reprezentują wolę narodu. A to nie tak. W Iranie, może nawet pod wpływem wybuchu jakiegoś konfliktu zewnętrznego, wybuchnie rewolucja, gdyż ogromna większość żyjących tam Ludzi nie chce żadnej wojny!
Teraz zapytajcie się Izraelczyków, czy chcą wojny? Odpowiedzą, że nie, chociaż się boją, że ich wrogowie mogą ją rozpętać. A kim są ich wrogowie i co się ostatnio u nich zmienia? Wam się tylko wydaje, że dobrze wiecie, co się dzieje w Egipcie i w Libii. Pozwólcie więc, że wam przypomnę, że w tych krajach Ludzie przeredagowywują pojęcie tego, kim są ich wrogowie? Tutaj chodzi o to, jakiego rodzaju rządy chcieliby wprowadzić?
Pozwólcie, że przypomnę, o co im chodzi? Co prawda wszystko to może okazać się dopiero za 20 lat, ale oni chcą jedynie lepszych szkół i szpitali. Oni chcą tego, co wy już macie: dobrze zaopatrzonych sklepów, wolności wyznawania wiary w swego proroka, bez dyktowania im przez małą grupę jak ją wyznawać poprawnie i jakich praw się trzymać. Oni chcą wyznawać Mahometa na własny sposób, w sposób pełen miłości bożej, czyli tak, jak tego chciał sam Mahomet. Stąd ten konflikt. Stara gwardia się będzie temu sprzeciwiała, gdyż obawia się utraty kontroli, jeśli Ludzie dostaną to, czego chcą.
Na Ziemi więc zachodzi zmiana paradygmatu. Na pierwszy rzut okiem może to wyglądać nieciekawie, więc się trzymajcie! Nie wyciągajcie starych przepowiedni Nostradamusa, mówiąc, że miał rację. Od 1987 roku nic ujęte w jego kwatreny się nie sprawdziło. Nie sięgajcie nagle po Księgę Objawienia, gdyż ta od 30 lat jest unieważniona. Nic, co tam zostało przepowiedziane, się nie sprawdziło. Jedyne, co wciąż brzmi jak prawda to fakt, że na Bliskim Wschodzie ciągle trwa konflikt.
Jak dotychczas żadna z tych przepowiedni się nie sprawdziła i czas ich ważności już nie wróci. Tylko się rozejrzyjcie dokoła. Pewnie, że niektórzy wciąż utrzymują, że koniec świata dopiero nadejdzie, ponieważ są to Ludzie zaangażowani w stary aparat strachu i kontroli. Niektórzy z nich nawet tego końca pragną, gdyż im się wydaje, że świat się skończy porwaniem kościoła. Kochani, odpowiem wam na to, iż wszyscy będziecie porwani, nie tylko wybrańcy. Porwanie polega na przejściu przez Most Mieczy do Ziemi, na której nie ma wojen. Tak wygląda Most Mieczy. Stara energia umiera ciężko.
Co jeszcze mogą oznaczać miecze?
Miecz jest także symbolem, czy metaforyczną reprezentacją prawdy. Zatem Most Mieczy to inaczej Most Prawdy. Czasem krzyżujecie nad głowami miecze na znak celebracji. Rozumiecie? Sam ten most widzę właśnie tak. Czy zanim się przez ten most przejdzie będą trudności? Tak, ale wy o nich wiedzieliście, zanim jeszcze przyszliście na świat. Dobrze wiecie też, że nic z tego, co widać, musi koniecznie skończyć się wojną światową. Do niej nie dojdzie.
Już teraz, w tej chwili, na Bliskim Wschodzie żyją Ludzie, którzy się zastanawiają nad tym, czy warto jeszcze kontynuować pielęgnowanie nienawiści, czy nie? Brak im wzajemnego zaufania, ale rozumieją, że tak, jak było, dalej być nie może. Odchodzą więc dyktatorzy, czy nawet już odeszli, a zastępują ich przywódcy, którzy niedługo zmienią swą pozycję wobec sąsiadów. Stanie się tak, gdyż ci nowi politycy zrozumieją, że sąsiedzi chcą jedynie lepszych szkół, szpitali, naprawionych szos oraz bezpieczeństwa dla dzieci. Czyż doprawdy tak ciężko wam to sobie wyobrazić?
Dziennikarze zbierają się w miejscach największych tragedii i donoszą wam, że wszyscy są pochłonięci zamysłem wzajemnego wymordowania. Och, nie przeprowadzajcie wywiadów z nikim, kogo w takich chwilach pokazuje się w telewizji. Posłuchajcie, co wam powiedzą zwykli rodzice, matki i ojcowie, co powie wam przeciętny telewidz tego samego pochodzenia i wyznania, co ci zwykle zabierający w tych sprawach głos. A oni powiedzą wam tak: „Dajcie nam wszystkim święty spokój, my pragniemy pokoju, dajcie nam żyć we własnej kulturze i ją rozwijać. Nie mamy zamiaru produkować żadnych bomb, chcemy okazywać miłosierdzie”. Na tym polega metafora mostu. Zanim sprawy się poprawią, mogą się co prawda pogorszyć, ale przecież mówiłem wam o tym niejednokrotnie. Przecież właśnie dlatego teraz żyjecie na Ziemi. Powoli wszyscy zauważą, że ziejących nienawiścią jest tylko garstka. Poglądy większości wezmą górę i garstka zostanie wymieniona. [Konflikt się ponownie zaostrzył także latem, 2021, ale wtedy zwykli Izraelczycy manifestowali na ulicach przeciwko polityce własnego rządu, a Benjamin Netanyjahu, który utrzymywał, że tylko on potrafi utrzymać w ryzach odłamy „ziejące nieanwiścią” przegrał wybory – przyp. tłum.]
To, co zrobicie następnie będzie niesamowicie ważne. Dlaczego? Chodzi o to, czy poddacie się lękowi, czy okażecie miłosierdzie? Czy zrozumiecie tę sytuację i z podniesionymi głowami przejdziecie Mostem Mieczy? Czy raczej skulicie się ze strachu i zaczniecie się martwić na widok tego, czego oczekiwaliście? Stara energia umiera z oporem. Miecz prawdy żyje i ma się dobrze. Prawda zwycięży w świetle.
O jakie inne rozpoznawalne prawdy tutaj jeszcze chodzi? Co wy naprawdę tego, jak się na Ziemi sprawy mają w energii miłosierdzia? A mają się one zupełnie inaczej jak teraz. Jakie ciemne, nieuczciwe sprawki wychodzą teraz na światło? Zmieni się świat biznesu, zmienią się rządy, zmieni się świat finansjery. Czy was to szokuje? Pewnego dnia sami się przekonacie, jak bardzo zdołaliście wasz świat odmienić po tym, jak się sprawy będą miały w najciemniejszych zakątkach Ziemi. Sprawy zatem wcale nie wyglądają tak, jak tego oczekujecie. Wtedy dopiero zrozumiecie, że jednak sprawiliście różnicę.
Dobrze wiem, że w tej chwili jestem w Kandzie, lecz zwrócę się bezpośrednio do Amerykanów: Przygotujcie się! Pewne wasze instytucje dopiero będą upadały, będą to wszystkie pozbawione integralności, których nie da się wykupić za państwowe pieniądze. Powtarzam, największą z tych instytucji jest wielki przemysł farmakologiczny. Jak była o tym mowa, jego upadek jest nieunikniony. Jeśli nie stanie się to teraz, będzie to miało miejsce za 10 lat [2012 + 10 = 2022! - przyp. tłum.]. Nie da się tego uniknąć, choć nie odbędzie się bez walki. Nieuczciwość tej branży przemysłu nie przejdzie przez Most Mieczy. Chodzi nie tylko o same leki, lecz system amortyzacji ich produkcji. Zaistnieją nowe paradygmaty rozwiązania problemów leków i służby zdrowia, które jak dotąd nikomu się nawet nie śniły. Będzie to coś zupełnie nowego, coś, co wyłoni się z młodych umysłów, co stworzą i wprowadzą w życie młodzi, o czym seniorzy nie mają pojęcia. Co obecnie pozbawione jest rzetelności i uczciwości, nie dożyje jutra, bądźcie więc gotowi. Starej energii to się nie spodoba, więc będzie protestować.
Powstaną nowe metody produkcji energii elektrycznej, oczyszczania wody, nowe metody rolnictwa. Wszytko to istnieje po drugiej stronie Mostu Mieczy, w przyszłości. Och, pracownicy światła, nie lękajcie się! Wszystko, czego pragnęliście, nadejścia czego oczekiwaliście, po co się tutaj tym razem rodziliście leży po drugiej stronie mostu. Nieważne ile teraz macie lat, czy jesteście młodzi, czy starzy. Seniorzy, nie wyliczajcie, ile lat wam jeszcze pozostało? Nie róbcie tego, po prostu dajcie sobie z tym spokój. Pragniemy, abyście zamiast tego spojrzeli na swoje życie i je zobaczyli tak, jak sami je widzimy. Zobaczcie naraz wszystkie wasze życia, wszystkie doświadczone przez was energie, zobaczcie, czego już tutaj zdołaliście dokonać oraz czego jeszcze po drugiej stronie mostu dokonacie – tak właśnie widzi was Duch. Zostawiacie po sobie na Ziemi olbrzymie ślady. Tylko Stare Dusze z obfitą w mądrość doświadczeń Akaszą potrafią ten most wznieść i szybko przezeń przejść.
Ostateczne znaczenie mieczy
Na zakończenie, mieczy używa się do celebracji. Co zwykle celebrujecie, kiedy Ludzie idą pod wzniesionymi do góry, skrzyżowanymi mieczami? Celebrujecie tak zaślubiny. Zatem na zakończenie przekazu oto ostatni symbol miecza. Och, zaślubiny to doprawdy przenośnia mająca wiele znaczeń! [Odświeżenie tego znaczenia Mostu Mieczy znajduje się w przekazie pt. MS Ludzkość To-nie!, na mojej stronie autorskiej.] Mogą to być zaślubiny starego z nowym, zaślubiny miłosierdzia i człowieczeństwa, zaślubiny duszy po waszej stronie zasłony z nasieniem stwórczym (Plejadianie), są to zaślubiny was z wami samymi! Zaślubiny to zjednoczenie półkul północnej i południowej, jest to coś pięknego. Ta wygląda Most Mieczy.
Być może przysłuchujecie się memu przekazowi bądź go czytacie później i się zastanawiacie: „Nie wiem, czy jestem Starą Duszą, czy nie? Czy i ode mnie zależy, czy przejdziemy? Czy sam przez ten most przejdę?” Pozwólcie więc, że zwrócę się bezpośrednio do was: Niczego zbyt dokładnie nie analizujcie, przekazałem wam fakty i jeśli tego słuchacie, czy to czytacie, to stanowicie część tego wszystkiego! Jeśli was te sprawy interesują, to jesteście tego częścią. Powtarzam: przestańcie główkować. W nadchodzących czasach przebudzi się wielu i podąży waszymi śladami. Most przetrwa tak długo, jak długo sami będziecie żyć.
Co macie teraz robić? Och Stare Dusze, po prostu żyjcie! Okazujcie miłosierdzie wszystkim wokół. Wróćcie do rodzin, które być może mają inne poglądy od waszych i ich za to nie osądzajcie. Zamiast tego, okażcie im miłosierdzie, gdyż wiecie, że w każdym z was tkwi Bóg Wewnątrz. Myślcie tymi samymi kategoriami, co Synowie Boży. Jak wam się wdaje, jak oni by teraz postępowali? Niezależnie od tego, kto przed wami staje, celebrujcie fakt ich istnienia. Stańcie się przykładem miłosierdzia bożego, miłosierdzia tkwiących w każdym z was boskich nasion, gdyż właśnie to ukształtuje przyszłość całej Ludzkości. Nie lękajcie się.
Co się wydarzy, o czym poinformują was media masowego przekazu odnośnie sytuacji na Bliskim Wschodzie, co się wydarzy w ciągu kolejnych lat będzie reakcją starej energii na wejście nowego. Ciemność przez Most nie przejdzie, w związku z czym umrze. Nie mam tu na myśli śmierci ludzkiej, lecz energię nienawiści, która po czasie zniknie. Zawsze wam to obiecuję, gdyż po to się urodziliście, żeby teraz, na zasadzie wolnego wyboru, dokonać na Ziemi zmian. Stare już nie wróci, gdyż jest was zbyt dużo i na to nie pozwolicie, sprawy w tej chwili zaszyły już za daleko, żeby się cofać.
Od 20. lat mówię wam, że to wszystko przed wami. Macie prawo do pokojowej egzystencji na Ziemi. Nadchodzą czasy, których nadejście sami planowaliście. Wasza obecna sytuacja nie jest bez precedensu, gdyż Plejadianie przechodzili przez coś podobnego, tak samo, jak istoty z Oriona, jak Arkturianie. Mowa teraz o waszych gwiezdnych rodzicach i o rodzicach tych rodziców i o ich rodzicach. Przed wami długi proces, który będzie trwał dopóty, dopóki znikną z Ziemni ostatnie przeżytki starej energii. Powtarzam: Nadejdą takie czasy, kiedy oglądając się wstecz, będziecie mówić: „Och, ależ Ludzkość była barbarzyńska!”. Oto kochane Stare Dusze, co już teraz widzę, jako waszą przyszłość. Oto co widzimy.
I tak jest.
Zdj. Jansoh Art, "Punkt zwrotny"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...