Transkrypcja przekazu wstępnego Kryona ze spotkania w Kręgu Dwunastu z dnia 21. września, 2022
Pokój
Witam
was kochani, Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Na dziś przypada
Międzynarodowy Dzień Pokoju. Kochani, w tej chwili, tego miesiąca, tego
roku o pokój modli się prawdopodobnie więcej ludzi niż w ciągu tych
wszystkich lat, odkąd do was przemawiam drogą przekazu natchnionego.
Pokój zaprząta umysły wielu, a niektórzy nawet rzucając się na kolana,
błagają: „Kochany Duchu pomóż nam coś zrobić, żeby na świecie nie było już więcej żadnych wojen!”
Powiadam wam, że jesteście bliżej tego celu niż się wam wydaje. Znajdą
się tacy, którzy to usłyszawszy, będą wywracali oczami, mówiąc: „Aha,
akurat! Takiej wojny, jaka się rozpętała ostatnio, nie było już dawno.
Kryonie, niby jak bieżąca sytuacja miałaby nas zbliżyć do czegokolwiek?”
Kochani,
a może mówicie tak, gdyż nie postrzegacie dzisiejszej sytuacji z
szerszej perspektywy? Od pewnego czasu na całej Ziemi o wojnie było
przecież stosunkowo cicho. Oczywiście, tutaj zawsze się coś dzieje,
zawsze wrze jakiś pomniejszy konflikt zbrojny, ale rozpętana niedawno
wojna, która toczy się na waszych oczach, spowodowała, że musieliście
wobec niej zabrać jakieś stanowisko, opowiedzieć się po którejś stronie.
Czy zwróciliście na to uwagę? Jak jeszcze nigdy dotąd przybraliście
pewne stanowisko i to różne od tego, które w podobnych przypadkach
przebieraliście wcześniej. Niemal wszystkie państwa na świecie zabrały w
tej sprawie głos, mówiąc: „Niezależnie od przyczyn rozpętania tej wojny,
niezależnie od tego, czy są one słuszne, czy nie, bieżąca sytuacja jest
nie do przyjęcia, w ten sposób nie rozwiązuje się niczego”.
Niektórzy
z was odebrali tę wojnę jak powrót do lat 40. z całą ich odrażającą
negatywnością, okropnościami, przemocą i smutkiem. Byliście świadkami
reali, których na co dzień świadoma jest tylko garstka. Zaistniała
sytuacja zmusiła większość świata, żeby wstać i oddać swój głos,
oznajmiając: „My wcale tego nie chcemy!”
W
bieżącym przekazie poruszymy pewną kwestię, o którą ostatnio pyta się
wielu z was: Czy w takich czasach, jak obecne, możliwa jest interwencja
Ducha? O! Porozmawiajmy o pokoju. Porozmawiajmy o tym, co będzie dalej?
Może całą przyczyną tego, co się tutaj ostatnio działo jest coś, o czym
mówiłem wam na samym początku Przełomu, a nawet jeszcze przed nastaniem
roku 2012, kiedy to wspominałem, że oto rodzi się światło i zaczyna
oświecać Ziemię, że jego promienie wpływają na wszystkich, nie tylko na
Stare Dusze? Że zmiany zaszłe w siatce magnetycznej odbiją się na
zbiorowej świadomości całej Ludzkości, gdyż świadomość ta może teraz
swobodnie przejść na wyższy poziom?
Chcielibyście,
żebym to wam powtórzył w mniej skomplikowany sposób? Używając
prostszych słów? Poziom świadomości zaczyna wzrastać. Dlatego w ogóle
tutaj jestem. Kochani, to nie ja, jako Mistrz Magnetyczny spowodowałem
te zmiany; one się stały za waszą sprawą. Ja tylko je umożliwiłem
poprzez zmianę ustawień siatki magnetycznej tak, żeby te zamiany
umożliwić, żeby wasza świadomość mogła się wznieść na wyższy poziom.
Wcześniej,
w toku dzisiejszej audycji Lee wymienił kilka naukowych zasad, na
których to wszystko się odbywa. A to się naprawdę dzieje. Ja jednak, od
samego początku zawsze wam powtarzałem, że kiedy na Ziemi zacznie
rozbłyskiwać światło, to ciemności się ono nie spodoba. Odpowiecie na to
tak: „A teraz zbytnio te sprawy upraszczasz”.
Zgadza się i robię to rozmyślnie. Jak sami z tego dobrze zdajecie sobie
sprawę, przecież na Ziemi rzeczywiście istnieje ciemniejsza energia.
Istnieje także i jaśniejsza. [Patrz tutaj: https://www.facebook.com/hashtag/kryonodna... ] Przecież te sprawy nie są wam obce.
Kiedy
jakaś cywilizacja zaczyna ewoluować stając się wznioślejszą, kiedy
zaczyna podejmować decyzje na temat pokojowego współistnienia, to ci,
którzy są nastawieni bardziej bojowo znajdą wiele powodów do tego, żeby
wszystkich ściągnąć w dół, gdyż kurczy im się strefa komfortu i będą
robić wszystko, żeby ją utrzymać, w tym celu dopuszczając się nawet
mordu. Im jest wygodniej w świecie, w którym zabijanie innych jest
dopuszczalne i bardzo by chcieli, żeby świat pozostał takim, jakim był
od wieków, gdyż sami się w takim lepiej odnajdują. I właśnie to się
obecnie dzieje.
Czy
to możliwe, żeby w takich miejscach, w takich przypadkach interweniował
Duch? [o boskiej interwencji z innej perspektywy tutaj: https://julitagonera.wixsite.com/mysite-1/boska-interwencja
] Zatem teraz właśnie na tej kwestii pragnę się skupić, ponieważ wielu
błaga o to na klęczkach, wołając: „Kochany Boże, pozwól, żeby to się
skończyło. Spraw, żeby to się skończyło”. Powtórzę także aksiomat, o
którym zresztą przypominam wam niejednokrotnie: jesteście obdarzeni
wolnym wyborem. Każdy z was ma wolny wybór, który po części odpowiada za
zmiany w tym, jak dotychczas postrzegacie własną przyszłość.
Dobrze,
porozmawiajmy chwilę właśnie o tym. Ile razy na jakimś spotkaniu,
podczas jakiegoś przekazu na żywo zasiadając przed wami, przypominałem,
że sami stwarzacie własną rzeczywistość poprzez projekcję waszych myśli w
przyszłość? Jeśli więc teraz jesteście na klęczkach i błagacie o pokój,
to pozwólcie, że się was spytam: Czy lękacie się tego, co nadchodzi?
Czy powodowani tym strachem wyobrażacie dla świata jakąś okropną
przyszłość i potem wizja ta was samych rzuca na kolana? Jeśli ktoś z was
się w tym rozpoznaje, to powiadam, iż właśnie taką wizję przyszłości
sobie stwarza. To niemalże tak, jakbyście wyobrażeniami i bojaźnią taką
przyszłość sobie zamawiali.
Być
może jednak klęczycie teraz z wdzięczności i dziękujecie Duchowi za
nadchodzącą przyszłość? Choć nie wiecie, co wam przyniesie, to jednak
umiecie sobie wyobrazić świat bez żadnych wojen? Może wciąż będą jakieś
nieporozumienia, gdyż one będą zawsze, ale nikt ich nie będzie
rozwiązywał przez zabijanie. A przecież czy nie tak brzmi definicja
wojny? Wojna polega na zabijaniu kogoś w innym państwie tylko dlatego,
żeby to państwo oddało wam cześć, nagięło się do waszych życzeń, czy
dlatego, że jesteście silniejsi. Tak postępowało się w bardzo starym
paradygmacie, który królował tu od wieków. Ale żyjecie w czasie Przełomu
i to wszystko się teraz kończy; żyjecie w czasach początku końca tego
paradygmatu.
Czy
więc teraz zdarzy się jakaś boska interwencja? Ujmę to tak: Wy sami
jesteście tymi, którzy interweniują. Duch zaś weźmie to w pole i wtedy
pierwsze, co w nim zobaczycie, a czego wcześniej tam nie widzieliście,
to nadchodzące wynalazki, których teraz już nie będziecie się tak
usilnie starać wykorzystać do produkcji broni. Tak, wynalazki już widać w
polu. One tam już są i są wam dostępne. Może stoją sobie na tej samej
półce, co nasiona, które teraz należy wysiać? A czy sianie nasion to
interwencja? Niektórzy odpowiedzą, że jest to taka pomniejsza
itnerwencja, gdyż w jej wyniku Pan Bóg z anielskimi zastępami wcale nie
schodzi z nieba, żeby postawić kres jakiejś wojnie. Kochani, zamiast
tego może zmienicie sposób, w jaki się modlicie? Może zamiast rzucać się
na kolana zaczniecie zbierać się grupkami i wyobrażać sobie dobroczynny
i piękny świat przyszłości? Może dopiero pod wpływem takiej wizji inni
przyklękną, mówiąc: „Kochany Duchu, niechaj tak wygląda to, co teraz nadchodzi!” Niech sobie klękają, ale nie z bojaźni, lecz z radości za odczuwaną zmianę i czując ją, niech wtedy mówią: „Och, kochany Duchu spraw, żeby to nastało wcześniej, a nie później!”
Zaraz
wam powiem, co to daje: Wtedy właśnie przychodzi prawdziwa boska
interwencja, gdyż swym postępowaniem przygotowujecie Starym Duszom drogę
i sprawiacie, że ich światło rozbłyskuje na Ziemi, rodzą się Super
Dusze przynosząc wan owe pomysły nowe sposoby myślenia, nowe wynalazki,
dają początki zmianom sposobu rządzenia, zmianom tego, jak się tutaj
sprawy mają. [patrz tutaj:https://www.facebook.com/groups/409606590539904/search/?q=super%20dusze ] Wszystko to się dzieje już teraz, w tej chwili.
Czy
więc tak wygląda interwencja? Niektórzy mi przytakną i oni będą mieli
rację. Duch daje wam to, co sami sobie układacie na przyszłość, niczym
restauracyjne menu. Sprawdźcie więc, czy w tym menu jest danie zwane
pokojem na Ziemi? Odpowiecie mi: „Dobrze, może tego
pokoju na razie nie widać, ale potrafię sobie wyobrazić, że jeszcze za
mego życia, za życia moich dzieci takie danie w tym menu zobaczę, gdyż
już teraz tego chcę”. I kładąc na tym nowym menu rękę ciągniecie dalej: „Niechaj od teraz sprawy toczą się właśnie tak”.
Taka
postawa bardzo różni się od rzucania się na kolana i szlochania z
bojaźni, że oto urzeczywistnia się wszystko, do czego jesteście tak
bardzo przyzwyczajeni, czy o czym od dawna wam mówiono, że się stanie.
Zamiast tego, postępujecie odwrotnie: klękacie z nadzieją i radością,
mówiąc: „Jeśli to się nie stanie jutro, to stanie się pojutrze!” Och,
sami będziecie świadkami, jak to się stanie, że w tym tunelu zwanym
ziemską cywilizacją naprawdę widać światło. Przecież sami wam o tym
opowiadamy od lat.
Teraz
po prostu wyraźniej widać, jak taka machina zmian działa. Oczywiście,
że wciąż będziecie świadkami tego, czego wcale nie chcecie. Będziecie
świadkami tego, jak inni będą chcieli was ściągać w dół, gdyż kurczy im
się sfera komfortu. Ale wy sami nie tego chcecie, nie chcecie tego ani
dla siebie, ani dla swoich dzieci. W państwach zaangażowanych teraz w
konflikt też nikt tego nie chce! Oni tego nie chcą ani dla siebie, ani
dla swoich dzieci. Oni chcą tego, co u was: pokoju i spokoju, życia w
dostatku, końca biedy. Oni też chcą żyć w świecie, w którym panuje
pokój, w którym Ludzie podchodzą do siebie jak do dobrych sąsiadów,
radośnie. Oni chcą świata, w którym każdy chce tego samego.
Kochani,
przecież tak naprawdę wszyscy Ludzie chcą tego samego. Właśnie tak
wygląda prawdziwa natura ludzka. Jeśli się o to zapytać innych, to
wszyscy wam odpowiedzą, że chcą, żeby na świecie zapanował pokój, żeby
można było żyć w dobrobycie, żeby położyć kres biedzie, żeby tam, gdzie
teraz choroby,zapanowało zdrowie. Wszyscy chcą świata, nad którym
wschodzi słońce, w którym istnieją wynalazki pozwalające rozwiązać
wszystkie problemy, które dotychczas były nie do rozwiązania, a których
rozwiązanie istnieje od zawsze. Wszystko to nadchodzi.
Jak
tam, jak więc zamierzacie się teraz modlić? Jak chcecie stworzyć pokój?
Przecież właśnie wam powiedziałem: jak? A teraz tylko czekajcie na
wynalazki. Jam Jest zakochany w Ludzkości Kryon. Dobrze wiem, dokąd to
wszystko zmierza, gdyż już to widziałem.
I tak jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz