Strony

wtorek, 13 września 2022

Planowanie przyszłości

 Może być zdjęciem przedstawiającym trawa i tekst „"Patrzymy na świat w taki sposób w jaki zostaliśmy nauczeni. Zachowujemy się w taki sposób, wjaki zostaliśmy uwarunkowani. Duchowość polega na "oduczaniu się tych uwarunkowań i dostrzeganiu prawdy WD świecie iluzji". www.CzaryMary.pl”

Planowanie przyszłości
Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej.
Niniejsze to czwarty przekaz z maja, w którym zakończymy serię na temat koordynacji czasowej. W przeszłości niejednokrotnie mówiliśmy na ten temat, zatem majowe przekazy skupiały się na bliższym wyjaśnieniu aspektów koordynacji czasowej poruszonych w kwietniu, gdyż zagadnienie to składa się z wielu warstw. Kiedy jednak przechodzicie na drugą stronę zasłony, czas wtedy płynie dla was inaczej niż na Ziemi.
Dla nas czas płynie po kręgu. Można powiedzieć, że płynie w coraz to mniejszych kręgach, które następnie stają się punktem i choć ten czas wciąż istnieje, wszystko odbywa się TERAZ. Innymi słowy, na Ziemi postrzegacie czas jako ciągnące się w linii prostej tory kolejowe, a siebie samych jako jadący nimi pociąg. Patrząc na te tory, widzicie przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.
Pozwólcie jednak, że się was zapytam: Czyż nie zauważyliście, że skoro ten pociąg jedzie teraz z przeszłości w przyszłość, to nie ma czegoś takiego jak teraźniejszość? Przecież on jedzie po prostym torze i trudno doświadczyć teraźniejszości, gdyż pociąg jest w ciągłym ruchu z przeszłości w przyszłość i nigdy się nie zatrzymuje. Należy więc przeredagować pojęcie teraźniejszości.
Wasza teraźniejszość jest podobna do naszego TERAZ, jest w ciągłym ruchu i zmienia się, przechodząc z jednego stanu w drugi. Jeśli pociąg podróżujący po torze w kształcie linii prostej postawicie na tor w kształcie kręgu, który następnie będzie się coraz bardziej kurczył, to wyjdzie na to, że ten pociąg porusza się zawsze po tym samym krągłym torze. Tak właśnie można wytłumaczyć, jak dla nas, po drugiej stronie zasłony, wygląda czas.
Tak na dobrą sprawę więc nie ma czegoś takiego, jak czas. Wiemy, co to jest, co jako Ludzie pojmujecie jako przeszłość, gdyż żyjąc na Ziemi używacie Akaszy, ale skoro jej używacie teraz, przeszłość ta jest w TERAZ. A czy przyszłość także jest w Akaszy? Odpowiedź: Tak, tam zapisana jest także przyszłość oraz więcej, o czym zresztą dowiadujecie się coraz więcej w każdym punkcie TERAZ. Innymi słowy, przyszłość także stanowi część TERAZ, tego biegnącego po bardzo małym kręgu pociągu.
Demonstruję wam te sprawy w przygotowaniu do odpowiedzi na zadawane mi pytania. Przygotowanie to polega na tym, że pragnę wam przypomnieć, że macie pod tym względem o wiele więcej mocy niż się wam wydaje, a pytacie się mnie o reinkarnację. [Patrz także przekazy pod tagiem #przymiotyreinkarnacji – przyp. tłum.] Już wcześniej niejednokrotnie poruszaliśmy zagadnienie reinkarnacji, a zupełnie niedawno nawet jej koordynację czasową. W dzisiejszym przekazie przedyskutujemy to zagadnienie bliżej, gdyż zaczynacie się pytać tak: „Kryonie, czy to możliwe, że sami planujemy swoje przyszłe wcielenia? A kim będą nasi przyszli rodzice? Czy to możliwe, że sami planujemy, gdzie w przyszłości będziemy? Dokąd będziemy wtedy zmierzać? Co nas tam czeka, a co może nas tam czekać? Co wtedy będziemy robili, czym się zajmowali? Co się z nami będzie w przyszłości działo?”
Jak widać, wdajecie się w bardzo ciekawe ezoteryczne kwestie. Każdy z was jest obdarzony wolnością wyboru, co dotyczy także waszych kontraktów i planów. Każdy, kto ma umiejętność i jest na tyle mądry, że potrafi zajrzeć do Akaszy w celu spojrzenia w waszą przeszłość i przyszłość, powie wam to samo; powie wam, że kontrakt, który tak mocno czujecie, na to, co macie w tym życiu do zrobienia, pochodzi prosto z przeszłości. Zaplanowaliście go sobie sami, zanim się tutaj obecnie urodziliście. Zatem już wiecie, skąd się to bierze, ale pytacie się, jak szczegółowy może być taki plan czy kontrakt?
Niemal wszyscy, którzy zajmują się odczytywaniem Akaszy zgodzą się, że takie palny czy kontrakty to jedynie początek, zarys. Kiedy się rodzicie na Ziemi i zaczynacie je wprowadzać w życie, gdyż intuicyjnie czujecie, czym się macie zająć, wszystko to zależy od panującej na Ziemi energii i waszej własnej wolnej woli; innymi słowy wszystko to można dowolnie zmieniać. Sam wyraziłem się o tym kiedyś, mówiąc, że takie plany i kontrakty są pisane niewidzialnym atramentem.
Zatem każdy z was może czuć, że się urodził w jakimś konkretnym celu, ale co się z tym celem dzieje, kiedy panująca tutaj energia podsuwa wam coś nawet lepszego? Czy oznacza to, że musicie się trzymać wcześniejszego planu snutego w starszej energii? A może macie się zająć czymś zupełnie innym, co także da wam poczucie dobrostanu? Odpowiedź na te pytania brzmi: Tak. Wybór, jak wobec tego postępować zawsze należy do was, zawsze.
Zatem snucie planów i zawieranie kontraktów i inne liniowe zagadnienia, które przychodzą wam do głowy, kiedy rozważacie kwestię planowania, są związane z zawsze istniejącą możliwością ich zmiany. Ale powyższe nie odpowiada na wasze pytanie: „Kryonie, jak szczegółowe jest takie planowanie? Jak dokładnie można sobie zaplanować przyszłość?” W porządku, porozmawiajmy więc teraz właśnie o tym. Starożytni zajmują się takim planowaniem od bardzo dawna.
Pragnę, żebyście się temu przyjrzeli bliżej i sami rozważyli, czy to prawda, czy nie? Na Ziemi istnieją pewne systemy wiary… Jedna z najstarszych, oryginalnych religii wybiera swych przywódców według systemu reinkarnacji, licząc na to, że tak wybrany będzie miał mądrość konieczną do wypełnienia swej roli i kontynuacji nauk właściwych tej religii. Innymi słowy, przywódcy religijni tego systemu wiary wiedzą, kim będą w następnym wcieleniu. Wiedzą, jakiej będą płci, gdzie się urodzą i cała zagadka polega na tym, żeby ich odnaleźć tak, żeby znów mogli nauczać.
Religia ta więc rozpoznaje, że życie na Ziemi to swoista szkoła. Więcej, jej wyznawcy rozpoznają mądrość szamana, który ma ich nauczać w kolejnym życiu i go następnie szukają. Jeszcze w tym życiu taki szaman, czy przywódca duchowy mówi im: „Słuchajcie, urodzę się w takim i takim mieście, będę tej płci i będę miał tyle lat. Kiedy takie dziecko znajdziecie, to będę ja, gdyż ja wracam i dam wam o tym znać”. Co wy na to? Nie tylko więc istnieje jakiś plan, możecie już zawczasu powiedzieć innym, czym się w następnym życiu będziecie zajmowali oraz gdzie was szukać i po czym was rozpoznać? Planowanie przyszłości więc to żadna nowość.
Przyjrzyjmy się, jak w tej religii zdaje egzamin takie planowanie przyszłości? To ważne, gdyż w tej religii wybiera się nowego przywódcę, kiedy ten jest jeszcze sześcio- czy dziesięcioletnim dzieckiem, które trzeba znaleźć i następnie wykształcić. Takie dziecko musi być inteligentne, gdyż następnie wysyła się je do szkół, uczy języków obcych, a kiedy wraca z zamorskich podróży, kształci się je dalej tak, że obejmując swój urząd, jest Człowiekiem mądrym i wysoko wykształconym. Za każdym razem, kiedy w tej religii wybierano w ten sposób nowego przywódcę, wybrani byli tymi właściwymi Ludźmi, którzy doskonale pełnili swe funkcje, jakby sobie wszystko przypominali, jakby już wcześniej zajmowali się tym samym. A teraz powiedzcie mi, czy istnieje jakieś prawdopodobieństwo, że wybór takiego przywódcy to dzieło przypadku? Właśnie o tym chcę z wami teraz porozmawiać. Planowanie przyszłości działa.
Inne, podobne tej religii systemy wiary w ten sam sposób wybierają swoich rinpoche. Mnisi udają się do określonej wioski i szukają tam nowej inkarnacji swego rinpoche, następnie tych przywódców kształcą w naukach swej tradycji. Tak właśnie wygląda system planowanych inkarnacji i on rzeczywiście działa.
Powróćmy teraz do pierwszego zadanego pytania: Jak szczegółowo można sobie zaplanować przyszłość? Odpowiedź: Tak szczegółowo, jak tylko macie na to ochotę. Och, kochane Stare Dusze, posłuchajcie mnie: W panującej obecnie nowej energii macie do dyspozycji nowe narzędzia, dzięki którym możecie teraz czynić to, co kiedyś było dostępne tylko szamanom. Pragnę powiedzieć wam, że obecnie wasza intuicja już teraz, w tym życiu, może się ożywić i powiedzieć wam, co będziecie robili w następnym. Że to, co się z wami działo w bieżącym życiu wywiera wpływ na to, co dla siebie będziecie planować w kolejnym. Dla wielu z was wszystko to staje się wyraźniejsze i stąd mówicie: „W następnym życiu urodzę się w takiej i takiej kulturze, będę zajmowała się tym i tym”. Wszystko to wysyłacie w pole, na sesję planowania z udziałem Akaszy. To tak, jakbyście wybierali z restauracyjnego menu. Planujecie przyszłą płeć, miejsce urodzenia, przyszłe dokonania, a wszystko to może być dalszym ciągiem tego, czym zajmujecie się obecnie.
Istnieje ogromna ilość przykładów na to, że właśnie tak się robi, a widać to najwyraźniej wśród artystów i muzyków, którzy rodzą się tutaj raz po raz i kontynuują stamtąd, gdzie skończyli ostatnio. Podziwiający ich dzieła Ludzie mówią: „Och, to wygląda na dzieło starego mistrza. Tego się słucha jak dzieła starego mistrza. Tutaj widać tę samą kompozycję, podobne pociągnięcie pędzla, podobne frazowanie. Zupełnie jak stary mistrz!” A oni sami mogą odpowiedzieć: Tak, masz rację, sam odczuwam swą twórczość podobnie!”
Wielcy artyści rodzą się ponownie jako artyści. Niektórzy z nich nawet malują podobnie jak wcześniej. Tak było od zawsze. Pewne energie, zwłaszcza w odniesieniu do twórczych dusz, w odniesieniu do tych, którzy mają w sobie wiele miłości i miłosierdzia, przenoszą tę miłość i miłosierdzie do następnego życia. Często także byli szamani wracają też jako szamani.
Więcej, czy już tu i teraz potraficie zrozumieć i sobie wyobrazić, że po śmierci dalej możecie kontynuować to, czym zajmujecie się teraz? Och, cóż to za idea! Niektórzy na to będą wywracali oczami i powiedzą: „No nieeee, Kryonie tym razem to chyba się zapędziłeś trochę za daleko?!” A ja powiadam wam, sami się tylko przyjrzyjcie temu, co w innych miejscach na Ziemi robi się już od setek lat. Planowanie przyszłości to także dar dostępny teraz każdemu z was.
Podczas medytacji w Kręgu Dwunastu oczywiście pójdziemy nieco dalej, o wiele dalej i zapytam się: Czy już teraz potraficie zobaczyć, jak będzie wyglądało wasze następne życie? [Kryon się śmieje.] Czym się wtedy może będziecie zajmowali, co będziecie robili? Czy możecie wyraźnie zobaczyć, jak to robicie? Nie to, co sobie zaplanowaliście, ale to, co rzeczywiście w tej przyszłości robicie? Jeśli to zobaczycie, to może nawet zmienicie zdanie na temat tego, co sobie zaplanować? Czy przyszłością w ogóle da się sterować, czy też nie? O tym wszystkim za chwilę, podczas medytacji w Kręgu Dwunastu, tylko dla członków.
Przekazy wstępne są skierowane do wszystkich i same w sobie stanowią całość. Medytacje w Kręgu Dwunastu to co innego i podczas nich dajemy wam nieco więcej. Właśnie po to ten Krąg w ogóle powstał, żeby pomóc wam w zrozumieniu samych Siebie, żeby pomóc wam w samouzdrowieniu, żeby pokazać wam, jak wspaniały jest każdy z was.
I tak jest.
Zdj. Janosh Art, "Timeshift" (Zmiana linii czasu)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...