,,(…)
w przekazanym zupełnie niedawno przekazie, [na temat przypadkowości]
opisywaliśmy wam człowieka, którego od urodzenia wychowywano, aby na
wszystko uważał. „Bądź ostrożny, nie rób tego i owego, musisz uważać,
bowiem na Ziemi nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć. Trzeba być bardzo
ostrożnym! Pójdziesz tu, czy tam i nigdy nic nie wiadomo, możesz wpaść
pod autobus. Nigdy nic nie wiadomo, więc lepiej bądź bardzo ostrożny.
Nie rób tego, nie rób owego. Po prostu bardzo na siebie uważaj, bo złe
czyha na każdym kroku”. W ten sposób człowiek staje się ofiarą losu,
ofiarą planety. A dzieje się tak, gdyż wciąż spodziewacie się czegoś
złego, nieprawdaż? Kochani, to nic innego jak nawyk. Jest to coś, co
przestrzegacie tylko dlatego, że tak was nauczono.
Nie jest to
zachowanie ani intuitywne, ani wrodzone. Czyż zatem nie przyszła pora,
aby wszystko to odłożyć na stronę, usiąść i powiedzieć: „Kochany Duchu,
jeśli naprawdę istniejesz, to mi to udowodnij!” I to wystarczy. Tutaj
chodzi o wasze przekonania , oraz o uzmysłowienie sobie istnienia
niesamowitych spraw. Szczęście nie ma tutaj nic do rzeczy. „Intuicyjnie
daj mi do zrozumienia, co istnieje w polu tak, abym mógł o właściwej
porze być na właściwym miejscu. Kochane siły anielskie, kochani
partnerzy mej duszy, kochany Duchu Wszechświata spraw, abym to wyczuł”. I
wyczujecie. Kochani, to żadne czary-mary, gdyż myśli to energia, są
wymierne i należą do świata opisanego prawami fizyki. Wszystkie one
zbierają się w dostępnym wam miejscu, istnienie którego nie jest żadną
nowością. Nowość stanowi łatwość w dostępie do tego pola, nowość to
nauki z nim związane, jego ewolucja, oraz kierunek, w którym dąży.
Wszystko to składa się na nową normalność. Czyli tutaj chodzi o was i o
to, jak teraz zaczynacie zastanawiać się nad tym, jak stworzyć sobie
własną rzeczywistość tak, żeby nie natykać się na wyboje.
Więcej,
ilu z was ostatnio doświadczyło niesamowitej synchronii? Mam na myśli
coś doprawdy niecodziennego: spotkanie właściwej osoby, zaistnienie
odpowiedniej sytuacji? Wielu z was dobrze wie, co mamy teraz na myśli.
Mówcie w takich chwilach: „Dziękuję Duchu! Dziękuję za podszept
intuicji, dzięki któremu wiem, w którym kierunku się udać. Daj mi takich
podszeptów więcej. Kochany Duchu dziękuję, daj mi więcej”. Pod pojęciem
więcej rozumiemy bardziej wyczulony zmysł intuicji. „Daj mi więcej”.
- Kryon
Tł. Julita Gonera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz