Geoffrey
Hoppe przeprowadza wywiad z Joachimem Wolfframem, autorem kilku
książek, w tym: • Althar - Kryształowy Smok • Althar - Nowy Mag • Althar
- W Stronę Utopii • Althar - Ostateczne Uwolnienie • Althar - Opus
Magnum
Joachim Wolffram ,,Smok Althar" wywiad z Geoffrey'em Hoppe
Jam jest Althar.
Kontynuujmy rozmowę na temat ciała świetlistego. Jak po-wiedziano wcześniej, jesteś w procesie współtworzenia ciała świetlistego z Jaźnią. Wyzwaniem jest utrzymanie obecnego ciała fizycznego w dobrym stanie. Obejmuje to utrzymanie ,,części" twojej świadomości osadzonej w tym ciele, jednocześnie tworząc i aktywując nowo budowane ciało świetliste.
Nie jest tak, że twoje obecne ciało nagle zamienia się w światło lub gromadzi światło. Zamiast tego, wiedz, że obecne ciało fizyczne istnieje w wielu warstwach i wymiarach. Istnieje warstwa fizyczna, którą odbieracie jako ciało i kości i istnieją różne niefizyczne warstwy, z których niektóre możecie odczuć, kiedy rozwiniecie swoje zmysły fizyczne.
Zauważ, że forma jest zawsze tworzona najpierw na poziomach energii subtelnej, która następnie zbiera więcej surowych energii, aż w końcu znajduje się na poziomie elektronów, protonów itp. stanowiących formę fizyczną.
Tak więc ciało świetliste jest tworzone na znacznie subtelniejszym poziomie niż ciało fizyczne. Energia, z której zbudowane jest ciało świetliste, należy do ciebie. Jest to twoja czysta energia stworzona przez twoje prawdziwe Ja. To nie to samo, co współtworzona energia, która była już wykorzystywana w dosłownie niezliczonych połączeniach.
To, co się wtedy dzieje to fizyczne elementy obecnego ciała, łączą się bezpośrednio z nowym ciałem świetlistym. W ten sposób elementy fizyczne zmieniają swoją naturę.
Uświadom sobie tego symbolikę! Do tej pory twoja świadomość zamieszkiwała ciało, zbudowane z cząsteczek. Nie miały one żadnego szczególnego związku z tobą i były dla ciebie obce. To oczywiście ogromnie wzmocniło twoje poczucie zagubienia się w tej nieznanej krainie. Nawet gdy te fizyczne bloki budowlane próbowały głębiej połączyć się z twoją świadomością, nie było to możliwe. Tak, w pewnym stopniu to zadziałało, ale twoja świadomość pozostawała głównie w stanie niepokoju. Nieustannie podążała ona za pytaniem ,,Kim jestem" w sposób aktywny czy pasywny? Zawsze była nastawiona na zewnętrzne doświadczenia. Była uzależniona od postrzegania odbicia samego siebie.
Ponieważ nie wiedziałeś, czym będzie to „ja", fizyczne i niefizyczne, energie twojego ciała nie były w stanie wejść z tobą w prawdziwy rezonans. Alternatywnie, możesz powiedzieć, że weszły one w rezonans i dlatego musiały zorganizować się w podzielone wzorce. To często powodowało, że energie pracowały przeciwko sobie, tak jak ulotne myśli i emocje twojej świadomości.
W dobrych chwilach czułeś, że wszystko było zsynchronizowane, a wtedy nawet ciało było zsynchronizowane z twoją świadomością. Ale te ,,dobre chwile" opierały się zazwyczaj na zniekształconych interpretacjach rzeczywistości. W końcu, o ile wiesz, kim jesteś, każda dobra chwila po prostu zanika i często zostawia gorzki smak.
Teraz, gdy odpowiedziałeś na pytanie ,,Kim jestem?" i zdecydowałeś się zostać, twoja świadomość jest w zupełnie innym położeniu. Przestała szukać na zewnątrz i wie, że w środku jest bezpieczna i kompletna. Teraz nie ma poszukiwań, jest tylko doświadczenie. Nie ma już dobrych i złych momentów w starym znaczeniu, ponieważ twoja świadomość pozbyła się fałszywych tożsamości, które były sędziami w sprawach dobra i zła.
To jest teoria.
Albo lepiej powiedzieć, że tak właśnie będzie, gdy już w pełni zbudujesz swoje ciało świetliste i uczynisz z niego centrum swojej świadomości. Cóż, właściwie nie ma żadnego centrum, ale zostawiamy to na inną rozmowę. Teraz ta metafora będzie wystarczająca.
Kluczowym wyzwaniem w tym procesie, jak już wcześniej powiedziałem, jest przetrwanie tego procesu. Dlaczego? Głównym powodem jest to, że tak wiele z twoich fizycznych i niefizycznych cech, które definiują cię jako człowieka, jest zakorzenionych w twoim ciele i umyśle. Każda z nich jest teraz albo zmieniona, albo rozpuszczona.
Poprzez zmianę mam na myśli to, że mogą teraz stworzyć więź z nowym ciałem świetlistym, twoją czystą świadomością. Do tej pory było tak, jakby posiadały małe nici, które sięgały na zewnątrz, aby jakoś określić siebie i pobrać energię. Jest to podobne do tego, kiedy człowiek szuka na zewnątrz, aby stworzyć odbicia samego siebie i musi nieustannie się czymś karmić. Te nici mogą teraz połączyć się z twoim ciałem świetlistym. To zapewni im świadomość twojego prawdziwego Ja i dzięki temu fizyczne i niefizyczne elementy twojego ciała-umysłu po prostu będą wiedzieć. Wtedy mogą być w prawdziwej służbie i harmonijnie reagować na ciebie, a kakofonia twojej niegdyś rozdrobnionej świadomości zniknie.
Drugim najważniejszym wyzwaniem jest rozpuszczenie tego, co nazywasz ciałem emocjonalnym. Nie jest już potrzebne!
Ciało emocjonalne jest ściśle związane z fałszywymi tożsamościami, które z czasem stworzyłeś. Zawsze chciałeś, aby inni cenili tożsamość, którą im pokazujesz. Kiedy to robili, miałeś pozytywne emocje. Kiedy odrzucali ciebie, części ciebie lub twojej ekspresji, miałeś negatywne emocje, ponieważ uważałeś, że lepiej jest trzymać się fałszywych tożsamości niż nie mieć żadnej, te emocje stały się kwestią przetrwania. Stworzyłeś więc wiele, wiele wzorców zachowań i przekonań tylko po to, by doświadczać pozytywnych emocji i nie doświadczać negatywnych, ponieważ te negatywne były atakiem na fałszywą tożsamość, którą przyjąłeś w danym momencie.
Faktem jest, że nie można pozbyć się tych wszystkich wzor-ców emocjonalnych tak po prostu. To one napędzały całe twoje ludzkie życie. W pewnym sensie to właśnie definiuje człowieka: niewiedza kim się jest i odczuwanie emocji tego, kogo udajesz, że jesteś.
Dlatego ciało emocjonalne rozpuszcza się stopniowo. Im bar-dziej stabilny jesteś w swoim ciele świetlistym, tym więcej możesz porzucić wzorców zachowań, które odnoszą się do doświadczeń emocjonalnych. Kiedy jesteś wystarczająco stabilny, możesz zmierzyć się nawet z najgorszymi traumatycznymi doświadczeniami, czy to z nadużyciami, gwałtem, torturami, śmiercią czy utraconą miłością. Bez znaczenia, jaką rolę odegrałeś, w którymkolwiek z tych aktów.
Zauważ, że te traumatyczne przeżycia nadal napędzają twoje życie codzienne na poziomie nieświadomym. Robisz wszystko, aby uniknąć negatywnych emocji i ponownie doświadczyć pozytywnych. Sposób, w jaki czujesz się, myślisz i działasz jako człowiek, jest tak bardzo związany z twoim ciałem emocjonalnym, że nie możesz sobie nawet wyobrazić, jak to jest być bez niego.
Dlatego ja, Althar, wydaję się tobie tak nieludzki. Nie mam ciała emocjonalnego, bo zawsze wiedziałem, skąd pochodzę.
Tak, mam uczucia, ale nie przekształcam ich w pokręcone doświadczenia, które albo dają mi uznanie, albo odrzucenie.
Teraz spróbuj wyobrazić sobie, że nie jesteś przywiązany do działań i reakcji wymuszanych przez twoje ciało emocjonalne. Wyobraź sobie ciało fizyczne, które jest w pełnej synchronii z twoim ciałem świetlistym i doskonale reaguje na wszystkie twoje intencje, kiedy kroczysz po ziemi.
Widzisz, nie możesz, więc przestań próbować i przestań udawać, że możesz. Jesteś tutaj, ponieważ chcesz to przeżyć.
Teraz możesz mieć lepsze zrozumienie, dlaczego ucieleśnienie świadomości z perspektywy fizycznej rzeczywistości jest procesem, a nie czymś natychmiastowym. Uświadomienie sobie, kim naprawdę jesteś, uwolnienie pytania "Kim jestem?" wydaje się być natychmiastowe, tak samo jak jabłko w pewnym momencie po prostu spada na ziemię.
Ostateczne oderwanie się od drzewa jest natychmiastowe, ale przedtem trwał długi proces wzrostu i rozwoju. Co więcej, zanim to jabłko samo stanie się drzewem, będzie to wymagało jeszcze jednego procesu.
Jutro będziemy kontynuować z kolejnymi informacjami na te-mat roli ciała emocjonalnego.
Jam jest Althar, ogrodnik stworzenia.
- Joachim Wolfram ,,Althar - Kryształowy Smok”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz