Strony

wtorek, 4 sierpnia 2020

Ilu z was wciąż się czegoś boi?


,,Gdybyście mogli od razu zrozumieć potęgę wyższej świadomości, być może zdołalibyście wtedy przyspieszyć ewolucję wszystkiego, co obecnie staracie się osiągnąć. Ilu z was wciąż się czegoś boi? Proszę, nie podnoście teraz rąk. Nastały czasy, kiedy przed wami stają coraz to nowe rodzaje strachu. W związku z tym pragnę wszystkich z was poprosić, abyście zainstalowali sobie pewien filtr. Jest to jeden z kilku, które tego weekendu będziemy wam przedstawiali. Jest to filtr przed nieprawdą, filtr oczyszczający wszystko, co negatywne, co napawa was strachem. Dzięki takiemu filtrowi, będziecie mogli Bogu powiedzieć: „Kochany Duchu, chcę wiedzieć, które rzeczy są nie dla mnie, które nie licują z moją wspaniałością! Kiedy coś takiego zacznie się w mej rzeczywistości ukazywać nie chcę, aby przedostawało się przez mój filtr i barwiło życie. Kochany Duchu przefiltruj to wszystko, albo pozwól, abym te nieczystości zobaczył – to może być wszystko, co dociera do mnie z pracy, od partnera, czy z mass mediów, niech to zobaczę i sam zdecyduję, aby od dzisiaj nigdy więcej nie drążyły mego umysłu”. Jest to więc filtr zakładany na wyłapywanie wszystkiego, co nie jest prawdą, co posiada pewne nastawienie, czy jakiś ukryty cel, który jeśli go do siebie dopuścić, zmienia zapatrywanie na własną wspaniałość. Zatem jeśli macie taką ochotę, możecie zobaczyć to, co do was przychodzi, ale jako brud na filtrze, wizualizując to wszystko jako zatrzymujące się na filtrze i nie posiadające żadnego wpływu na wasze życie tak, abyście nareszcie mogli stanąć z wyprostowaną piersią i ujrzeć własną wspaniałość; aby negatywność przestała do was w ogóle docierać, nawet w zwykłej rozmowie pełnej starych nałogów typu: „Oj, to się na pewno nigdy nie stanie, tamto się nigdy nie zmieni! Eee, to się nie stanie, tylko czekać, aż i to się pogorszy! Biada mi!” Jest to filtr ofiary życia, a wy przecież wcale nie jesteście ani ofiarą życia, ani ofiarą tej planety. Każdy z was jest Stwórcą, zatem filtr, o założenie którego was dzisiaj proszę odfiltruje wszystko, co już wam nie służy tak, że odtąd będziecie mogli spać spokojnie. Oczywiście, ten spokojny sen należy rozumieć jako metaforę przeznaczenia takiego filtra. Dzięki niemu będziecie mogli się w życiu odprężyć, wziąć głęboki oddech mówiąc: Ja jestem stworzeniem bożym i jako takie, nie żyję tutaj w celu nasiąkania i następnie powtarzania pewnych negatywnych wzorców zachowania. Zamiast tego, przybywam tutaj, aby doświadczyć dobrodziejstw, bowiem gdzie bym się nie kierował, tam będzie mnie czekała radość, zrozumienie, mądrość i dojrzałość! W tym celu nie dopuszczam do siebie żadnej negatywności, bowiem po raz pierwszy posiadam możliwość jej zauważenia. Kiedy założycie taki filtr, to od razu zauważcie, jak pewne rzeczy was uderzą w bardzo świadomy sposób. „Ojejku!” – powiecie wtedy – „skąd mi się to wzięło? Przecież to zupełnie nie dla mnie?!” W pewnym momencie usłyszycie, jak zwracając się do kogoś podczas rozmowy odpowiecie mu: „Wiesz, postanowiłem dokonać wyboru i nie mam zamiaru tego w tej chwili słuchać. Wiesz, przepraszam cię najmocniej, ale wcale nie mam ochoty na ten temat teraz rozmawiać”. Istnieje wiele sposobów na oddalanie od siebie pewnych niechcianych konwersacji. Wasi znajomi i bliscy się nauczą, że być może wcale nie interesują was najnowsze plotki, ani nic negatywnego pełnego złości, czy czegoś gorszego. Na tym polega filtr, który proponuję już dzisiaj, abyście sobie założyli. Czy jesteście na tę instalację gotowi? Pytam się, gdyż sprawy się zaczną zmieniać natychmiast, jak tylko dacie pozwolenie na zmianę. Oto nowe, dostępne wam narzędzie, które dobrze się wkomponowuje we wrodzoną mądrość ciała, która rozpoznaje natychmiast takie nieczystości, czyli w nowojorskiej minucie. Ha ha ha. Wszystko, co do was dociera, będzie od razu rozpoznawane, czy jest dla was dobre, czy nie, czy współgra z waszą wspaniałością, czy nie. Jest to doprawdy dobry filtr, dzięki któremu bariera przeszkadzająca dojrzeć wam to, kim jesteście naprawdę, zacznie się powoli kruszyć. Była to część pierwsza z czterech, ciąg dalszy nastąpi. Nauczamy was tych rzeczy, gdyż nadeszła pora, abyście się o nich dowiedzieli, stąd przekaz Kryona zaczyna coraz bardziej dotyczyć obecnych wydarzeń, bowiem znaleźliście się teraz w czasie Przemiany, którą od dawna wam przepowiadaliśmy.
I tak jest”.
- Kryon
Tł. Julita Gonera

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...