Strony

sobota, 22 sierpnia 2020

Radość w czasie zawieruchy, cz III

 

 Brak dostępnego opisu zdjęcia.

 
Radość w czasie zawieruchy, cz III
 
[Głos Marilyn Harper] Ach! Dzień dobry wszystkim! Bardzo dobrze jest widzieć w tym wspaniałym dniu waszą miłość, wasze światło, jasność, waszą Boską Obecność. Jak wam wiadomo ukochane istoty światła, za każdym razem, kiedy coś planujecie, kiedy nad czymś rozmyślacie, za każdym razem, kiedy mówicie sobie: Okay, chcę zrobić to, czy tamto, Wszechświat odpowiada wam: „Hmmm, może tobie się tak wydaje, ale z naszej strony wygląda jakbyś robił co innego!” Wtedy odwracacie się na pięcie i zabieracie się za coś innego. A teraz staniecie się koszykarzami, będziecie żonglowali w powietrzu wszystkimi piłkami i posiądziecie umiejętność szybkiego obrotu wokół własnej osi w dowolnym kierunku. Tak, dobrze wiemy, że obecnie tak się czujecie, wydaje się wam, że tu sobie pójdziecie, to będziecie robili, tamto, czy coś jeszcze innego. Po to potrzebna jest wam umiejętność błyskawicznego obrotu wokół własnej osi. W tym celu jedną stopą jesteście zakotwiczeni w jednym miejscu - nie ma nic złego w byciu zakotwiczonym w tu i teraz - a drugą stopą zwracacie się w dowolnym kierunku. Na teraz właśnie tak wygląda wasza przyszłość.
Z miejsca własnej mocy żonglujecie wszystkim w powietrzu zastanawiając się, do którego kosza i którą piłkę wrzucić, z jednoczesną gotowością obrotu wokół własnej osi i zmiany kierunku. Zatem zacznijcie się do tego przyzwyczajać. Może nawet poćwiczcie takie szybkie obroty. Poćwiczcie w domu, w sypialni albo przed garażem kozłowanie, obracanie się z piłką wokół własnej osi i wrzucanie jej do kosza. [koszykówka jest narodowym sportem Amerykanów. Niemal nad każdym garażem obok domu, zawsze wisi kosz]
Nasze Medium obecnie nie jest już fanką koszykówki, sama grała ostatnio w szkole średniej, po czym doznała kontuzji kolana. Widzicie, tutaj wcale nie chodzi o sam sport, ale o umiejętność szybkiego skierowania się w dowolnym kierunku. Tutaj chodzi o nauczenie się wyczuwania, dostrzegania, słyszenia, intuicyjnego poznania, co w nadchodzącym momencie zbliża się w waszym kierunku i zaadoptowania się do tego. [prekognicja i zdalne postrzeganie, to umiejętności tkwiące we wrodzonej inteligencji ciała- przyp.tłum.] Dawniej, czyli przed rokiem 2012, używaliśmy metafory krótkich i długich świateł w samochodzie. Wtedy mogliście widzieć 50 do 100 metrów przed sobą, czyli mogliście wiedzieć, co będzie jutro, czy za tydzień, ale po roku 2012 używamy metafory latarki, czyli widzicie tylko na odległość snopu światła ręcznej latarki, czyli na odległość 2-2.5 metra. Potem używaliśmy metafory latarki w telefonie, którego snop jest trochę jaśniejszy, czyli można zobaczyć trochę dalej, ale teraz to tak, jakby w ogóle światło zgasło! Ha!
Tak, tak. To tak, jakbyście teraz wszyscy siedzieli po ciemku, gotowi w każdej chwili obrócić się wokół własnej osi tam, gdzie rozbłyśnie światło zapomniawszy, że to wy jesteście tym światłem! Oświetlacie własne życie światłem wewnętrznym i właśnie w ten sposób przyjmujecie do wiadomości częstotliwość, która wyniesie was poza wszystkie dotychczasowe poglądy i przekonania. Tutaj właśnie o to chodzi, jak to powiedziała dr. Amber, o wyniesienie się poza własne przekonania, poza stare programy tego wymiaru i tej planety. Większość z was od urodzenia zaprogramowano, abyście byli przekonani, że z wami jest coś nie tak, coś złego, a to nieprawda! Przypominamy wam o tym już od 21 lat. Kryon powtarza wam to od 31 lat!
A teraz budzą się gwiezdne nasiona, istoty zrodzone z gwiazd i od tamtego czasu jest to ich pierwsze wcielenie. Hu! One wcale nie dają wiary, że z nimi może być coś nie tak! One nie muszą się wyzbywać przekonania, że czegoś im brakuje, że w jakiś sposób są niewystarczający i zupełnie nie muszą przyjmować tej energii do wiadomości. Są to istoty zrodzone z gwiazd. Tak jak większość z was pochodzi z różnych miejsc galaktyki. Dlatego też za kilka tygodni będziemy prowadzić warsztaty na temat galaktycznej Akaszy, podczas których dowiecie się, skąd pochodzi wasza galaktyczna wiedza i jak jej używać teraz. Istnieje dwanaście korzennych ras istot galaktycznych, których rodowód wybiega poza Drogę Mleczną. Wszystkie te istoty łączą się z istotami żyjącymi na Ziemi i dlatego oni wszyscy tak bardzo dokładnie was obserwują! Oni chcą wiedzieć, co robią ci ludzie na odległej, niebieskiej planecie. Oni już wcześniej zwracali się do was o pomoc. Jak im możecie pomóc?
Wielu wśród was pragnie zobaczyć na własne oczy istoty zamieszkujące tę galaktykę, choć zdajecie sobie sprawę, że wcale nie będą się tutaj na razie czuć bezpiecznie. I stąd wysyłają ambasadorów, w postaci gwiezdnych nasion. Wysyłają istoty świetlane, niosące wewnątrz siebie, częstotliwości rodzimych galaktyk, wraz z częstotliwością tej galaktyki. Dla niektórych z was może to brzmieć zbyt niesamowicie, zatem przyzwyczajajcie się do tego.
Ziemia weszła na nowe terytorium, na którym – z intencją – można osiągnąć niemalże wszystko. Wszyscy obudzeni niedawno; media, uzdrowiciele, jasnowidze, ustanawiają intencję. Ostatnio Nasze Medium i Nasza Radość, bardzo często mówią o intencji, gdyż to wszystko się dzieje właśnie teraz! One dlatego tak często ostrzegają was, abyście uważali na to, co mówicie, abyście nauczyli się wyczuwać kiedy to, co mówicie jest pozytywne, a kiedy nie i wtedy przekładajcie bransolety z jednego nadgarstka na drugi! Musicie być świadomi wyrażanych intencji, gdyż coraz więcej istot na te intencje odpowiada, poza tymi w domu, w sąsiedztwie, w mieście, w województwie, w państwie, na kontynencie i na planecie, czy w galaktyce.
Zdajemy sobie sprawę, że to, co mówimy wydaje się wam trochę naciągane, dziwicie się, jak każdy z was może wywierać wpływ na te wszystkie energie? A przecież tak jest. To tak jak w szpiegowskich filmach, gdzie ludzie w ciemnych okularach zza węgła was obserwują i podsłuchują. Może się wydawać, że właśnie tak samo dzieje się w przestworzach Wszechświata. Oni was nasłuchują, szukają połączenia, szukają dróg doświadczenia emocji, którą nazywacie miłością. Jak wam wiadomo, istoty te posiadają doskonale rozwinięte postrzeganie intuicyjne, są bardzo utalentowane pod względem technicznym, zresztą sami zostaliście właśnie poprzez nich tymi darami obdarzeni, oni są doskonale rozwinięci, choć brakuje im tego komponentu miłości i miłosierdzia, który wy posiadacie.
Tak, wzięte razem, energia miłości i miłosierdzia - daje radość. Wzięte razem energia miłości i miłosierdzia - dają ewolucję. Wzięte razem, energia miłości i miłosierdzia dają oświecenie. Zatem niezależnie od tego, co Wszechświat wam rzuca, jak dobry koszykarz, żonglujecie piłką, utrzymując ją w powietrzu, gotowi w każdej chwili na obrót wokół własnej osi i skierowanie się zupełnie gdzie indziej. Wtedy mówicie sobie: „Aha, to było pozytywne sprzężenie zwrotne, doskonała informacja”!
Nasze Medium w tym tygodniu słuchała wykładu nauczyciela, który oznajmił, że sukces jest efektem doświadczenia wystarczająco wielu porażek. My, Adironnda, się z tym nie zgadzamy. Jesteśmy przekonani, że można osiągnąć sukces, zwracając uwagę na informacje, docierające do was poprzez pozytywne sprzężenie zwrotne, które jest tutaj kluczowe. Za każdym obrotem więc pytacie się: Czego się tutaj nauczyłem? Wtedy obracacie się w innym kierunku i pytacie się tak samo: Czego się tutaj nauczyłem? Wtedy obracacie się w jeszcze innym kierunku i wrzucacie piłkę do kosza. Czasem piłka odbije się od obręczy, a czasem wpadnie do kosza, a jak nie, to wtedy traktujecie to jako informację, że tę piłkę trzeba wrzucić jakoś inaczej. Rozumiecie?
Pamiętajcie, nie ma czegoś takiego jak niepowodzenie. Kiedy coś idzie nie tak, wystarczy się obrócić wokół własnej osi, rzucić piłką i powiedzieć sobie, dobre doświadczenie, przynajmniej wiem, na czym stoję. Zobaczmy, co teraz mogę z tym zrobić! Kiedyś opowiadaliśmy wam o naszym znajomym, który ubiegał się o pożyczkę w wielu instytucjach finansowych w celu założenia swego biznesu od nowa. Aby tę pożyczkę dostać, musiał odwiedzić aż 85 banków!
Nasze Medium Marilyn niedawno słuchała opowieści o Walt Disney. Chyba wszyscy wiedzą, kim był Walt Disney? Kiedy zaczynał, odwiedził 300 banków prosząc o pożyczkę, zanim w końcu oficer jednego z nich pomyślał sobie, „któż to wie, może ta Myszka to jest to, czego ludzie w tej chwili potrzebują?” Zatem zapytajcie samych siebie, co jesteście gotowi uczynić, aby obrócić się wokół własnej osi i zwrócić się w kierunku tego, kim następnie pragniecie się stać na tyle, że każdy rzut piłką trafia do kosza? A nawet jeśli jeszcze nie trafiacie, to i tak wciąż gracie, wciąż kozłujecie i nie schodzicie z boiska, gdyż to jest kluczowe.
Wiecie jak to się mówi, kiedy ktoś spada z roweru, że wtedy natychmiast trzeba się podnieść i wskoczyć z powrotem? To prawda!
Och! Ukochane istoty światła, my wam kibicujemy, widzimy was i czysty potencjał każdego z was. Istoty galaktyczne także was widzą i wasze potencjały, dlatego zwracają na was uwagę, co zresztą jest dobre, gdyż możecie się wzajemnie wiele nauczyć. Wy możecie ich czegoś nauczyć i oni was również!
Oto przekaz pochodzący od gwiezdnych nasion: Oddychajcie, jesteście tym, kim zostaliście zaprojektowani, aby się stać. Stanowicie swe własne przeznaczenie. Nie ma na Ziemi nikogo innego, podobnego wam, ani w żadnych galaktykach nie ma nikogo wam podobnego! Sami stworzyliście sobie niepowtarzalność tego, kim jesteście. Wewnątrz was tkwi moc, Obecność i jesteście w procesie znalezienia nowego celu. Kochamy was, kochamy was głęboko i absolutnie właśnie takimi, jakimi jesteście. Żegnamy się z wami mówiąc Namaste! Namaste!
[Głos Lee Carroll] Witam was kochani! Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej! Poniższe to trzeci przekaz z czterech o radości; całą serię zatytułowaliśmy „ Radość w czasach zawieruchy.” W pierwszym przekazie serii mówiliśmy o uzdrawiających właściwościach radości, która odmienia procesy biochemiczne. Mowa była o obecnych czasach z COVID, mówiliśmy o wpływie zmartwień i nerwów, które prawdopodobnie przyczyniają się do większej ilości zgonów niż sam wirus i ta sytuacja nie zmieniła się do wczoraj.
W drugim przekazie opowiadaliśmy wam, jak każdy z was we własnym życiu może znaleźć radość, bądź ją odzyskać. Wymieniliśmy niektóre z przymiotów, dzięki którym nawet w czasach chaosu można osiągnąć spokój wewnętrzny. Niezależnie od czasów, ważnym jest kochani, byście z tych wymienionych atrybutów czerpali radość, żebyście je praktycznie wykorzystali, zamiast jedynie o nich przeczytać i zapoznać się na poziomie umysłu. Radość ma to do siebie, że nie jest tylko emocją, ona może się stać stanem umysłu. Co powiecie, że stanowi ona także prawo fizyki? Pod pewnym względem, z ezoterycznego punktu widzenia, tak jest faktycznie.
Kilka tygodni temu w innej serii przekazaliśmy wam niektóre przymioty pola wpływowego. Niniejszy, trzeci przekaz o radości, będzie dotyczył każdego z was i waszego stosunku do innych. Często przypominamy wam piękno tego, dlaczego Stare Dusze przychodzą na świat. Specjalnie używamy tutaj słowa piękno, gdyż zadaniem Starej Duszy jest rozprzestrzenianie spokoju i radości, służenie przykładem w rodzinie i otoczeniu tym, jak w rzeczywistości może wyglądać mistrzostwo. W niniejszym przekazie będzie mowa o kilku przymiotach, które można przekazać innym, uprzedzę was także o pewnych trudnościach z tym związanych, które zresztą sami dobrze znacie. Powtarzam, wszystko o czym mowa, będzie miało do czynienia z radością, śmiechem i spokojem wewnętrznym. Zakładam więc, że już przeczytaliście przekazy numer jeden i dwa i jesteście gotowi na przekaz numer trzy. Jeśli nie, to znajdziecie je na stronie internetowej mego partnera.
Porozmawiajmy na temat punktu pierwszego naszej dyskusji: Negatywność to nawyk. Wielu nauczycieli obecnie naucza jak się tego nawyku pozbyć. Robi to także Marilyn poprzez Adironndę, oferując wiele metod na wyzbycie się go, między innymi przez łapanie się na własnej negatywności. Oto, co pragnę wam przez to powiedzieć. Każda kultura na Ziemi posiada zwyczajowe zwroty, gesty, czy nastawienia. Każdy człowiek stosuje się do nich, ponieważ każdy pragnie się wpasować do otaczającej go kultury i stąd bardzo często nabywacie nawyk bycia negatywnym, nie zdając sobie z tego sprawy.
Jeśli macie ochotę komuś w czymś pomagać, nie będziecie w takiej pomocy skuteczni, jeśli sami będziecie negatywni! Odpowiecie mi: „Nieprawda, ja jestem pozytywnym człowiekiem” – ale zaraz odpowiem wam na to tak: być może jesteś pozytywnym człowiekiem ze złymi nawykami? Zapytacie się więc dalej: „Co pragniesz mi przez to powiedzieć?” Tutaj nie chodzi mi o to, że posiadacie nastawioną na negatywność świadomość, chodzi mi raczej o to, co mimowolnie, automatycznie wychodzi z waszych ust. Na przykład: coś się z wami dzieje, napotykacie na pewien opór i natychmiast komentujecie: „Wiedziałem, że tak będzie!”
Zatrzymajmy się przy tym na chwilę. Co się dzieje, kiedy tak mówicie? Otóż mówiąc tak - mówicie sobie i swemu ciału, Wszechświata i wszystkim, którzy tego słuchają: przewodnikom i duszy, że oczekujecie negatywności! A to nic innego jak przyzwyczajenie. Niezależnie, czy naprawdę wiedzieliście, czy nie, takie stwierdzenie zwykle wymawiane jest automatycznie, z nawyku. Wasze otoczenie to słyszy: znajomi, rodzina, zwłaszcza wasze dzieci, które z was czerpią przykład tego, jak same będą w przyszłości się zachowywać. A wam wymykają się z ust pewne rzeczy, które mogą mieć negatywne zabarwienie, chociaż wcale tego z taką intencją nie mówicie. Zatem, pierwsze, o czym pragnę z wami dzisiaj porozmawiać to to, abyście się przysłuchali temu, co sami mówicie.
Przysłuchujcie się sobie, co mówicie w pewnych sytuacjach, oraz bądźcie świadomi, że większość są to nawyki kulturowe. Kochani, jeśli sami tego jeszcze nie dostrzegliście, kultura w której żyjecie jest negatywna. Przyjrzyjcie się temu, co wam się pokazuje w środkach masowego przekazu. Zobaczcie, co te media robią, aby was jako widzów przyciągnąć! Czy są to rzeczy pozytywne i podnoszące na duchu, zabawne? Odpowiedź: NIE. Im więcej okropności i tragedii, tym większa oglądalność. Żyjecie zatem w negatywnej kulturze i w związku z tym nabraliście negatywnych nawyków. Był to punkt pierwszy.
Punkt drugi. Jest coś do zrobienia, innymi słowy, musicie nad tym popracować. Kiedy znajdujecie się w towarzystwie innych ludzi oraz ich rodzin i znajomych, starajcie się jak tylko możecie najlepiej, przeciwstawić się negatywności tych ludzi, bez wywoływania konfrontacji! To bardzo ważne: Nie sprawiajcie, aby ktoś z tych ludzi poczuł, że robi coś złego poprzez to jak komentujecie jego zachowanie. Zamiast tego, pokażcie o co wam chodzi na własnym przykładzie. Wiem, że to trudne. Oto przykład: witacie się z kimś mówiąc: „Dzień dobry!” – na co słyszycie – „może dla pana/pani, ale na pewno nie dla mnie!” Mówicie dalej: „ Sprawy mogą się zmienić” – na co wam odpowiadają – „ale na pewno nie dzisiaj!” Z takiej konwersacji od razu orientujecie się, że macie do czynienia z dużą dozą negatywności, czego nawet mogliście się wcześniej nie domyślać! Jesteście otoczeni ludźmi, którzy nie zadają sobie żadnego trudu spojrzenia na coś pozytywnego w swym otoczeniu, włącznie z nimi samymi! Na wasze: „Dobrze wyglądasz” – mówią wam:- „Ha! może dzisiaj, bo wczoraj wyglądałem okropnie!” Jak z tego wynika, jest bardzo trudno do takich ludzi dotrzeć i znaleźć z nimi wspólny język, czasem nawet nie ma nawet jak zacząć.
Mówię wam, że jest inaczej, bo wy w ich życiu naprawdę sprawicie różnicę. Będą was rozpoznawać, jako kogoś pozytywnego, dzięki temu jak mówicie i wcale nie musicie w tym celu wywoływać żadnych konfrontacji, mówiąc: „Dlaczego zawsze jesteś taki negatywny?” Nigdy tego nie róbcie! Zamiast tego, tak po-manewrujcie sytuacją, aby sprowadzić ją na bardziej pozytywny tor, nawet jeśli ludzie w nią zaangażowani nie potrafią tego ani docenić, ani nawet wcale tego nie chcą. Zaraz wam powiem, dlaczego.
Wybierając między świadomościami różnego rodzaju tą, która jest najbardziej atrakcyjna, która przyciąga ludzi najbardziej i jest najbardziej przez wszystkich pożądana , to wasza! Zastanówcie się, jak sami czujecie się w otoczeniu kogoś, kto jest zawsze negatywny? Odpowiedź: To żadna przyjemność. Przebywanie w takim otoczeniu to żadna zabawa, lecz praca. Stopniowo zaczniecie zauważać, że nawet jeśli waszą obecnością nie zdołaliście niczego na stałe odmienić, to przynajmniej swym przykładem oferowaliście takim ludziom jakiś wybór. Inni z otoczenia mogą się pod wpływem tego przykładu odmienić, bo im się on spodoba i zaczną się zastanawiać, że być może należałoby zmienić zachowanie i sposób zapatrywania się na życie. Drapiąc się po głowach będą mówili: „Ten pan/ta pani ma rację, może obecne czasy wcale nie są aż tak złe? Co nam obecnie pozostało? Może jednak warto się spotkać i porozmawiać o czymś przyjemnym i się trochę zabawić? Może warto spojrzeć na życie bardziej optymistycznie?” Tak też się zdarza. Ale gdyby nie wasz przykład, wasza pozytywna postawa, taka możliwość by nie zaistniała. Jednakże, nigdy nie doprowadzajcie do żadnej konfrontacji, po prostu pokazujcie swą pozytywną postawę.
Punkt trzeci, który jest najtrudniejszy. Rzadko o tym wspominam, ale istnieją tacy ludzie, którzy uparcie tkwią w negatywności. Robią tak całe życie, nigdy nie próbowali niczego innego, ani nie widzieli niczego innego. Mają negatywny charakter, co zresztą można łatwo rozpoznać, gdyż wasz dobry nastrój i zadowolenie działa na nich drażniąco. Wasze zadowolenie ich drażni. Wasze pozytywne nastawienie mentalne, wasze próby zmiany tematu czy odwrócenia sytuacji, nie robią na takich ludziach żadnego wrażenia. To tak, jakby chcieli wam powiedzieć: „Idź sobie, bo mnie denerwujesz.” Tacy ludzie są zaangażowani w negatywność i się nie zmienią. Tacy ludzie rzeczywiście istnieją i dobrze wiecie, że mam rację. Co z takimi ludźmi robić? Odpowiedź...Zostawcie ich i się z nimi nie zadawajcie.
Powiecie mi: „Ciężko to zrobić, gdyż to moja rodzina!” w tej chwili zwracam się do grup Starych Dusz, więc każdy z was doskonale wie, o co mi chodzi. Przecież bywa, że sami się od tej rodziny odcinacie. Dobrze wiem, kto mnie teraz słucha. Bardzo ciężko przychodzi wam spędzać święta w gronie rodzinnym, będąc świadkiem negatywnego zachowania przy stole. A oni to robią zupełnie nieświadomie, nie zdając sobie z tego sprawy. Wasza obecność ich drażni, irytują się słysząc, z jaką nadzieją opowiadacie o przyszłości tej planety. Nie w smak im, kiedy za często się śmiejecie.
Zatem, jeśli sami się tego nie domyśliliście, ludzi czasem nie da się naprawić. Jedyną odpowiedzią wtedy jest odcięcie się od nich i znalezienie sobie innych, tak samo pozytywnych ludzi jak wy sami, którzy mają nadzieję na lepsze jutro, zarówno dla siebie, jak i całej planety, którzy wierzą w możliwość uzdrowienia i przedłużenia sobie życia.
Ostatnim punktem naszej listy jest to, co mówiliśmy już wcześniej: radość bywa zaraźliwa! Zatem z rodziną i ze znajomymi obecnie niekoniecznie wam aż tak „pod górkę.” Jeśli wasze otoczenie jest otwarte na zmiany, albo dopiero co starają się z wami zapoznać, to sami się podniosą i do was przysiądą, gdyż lubią towarzystwo osób pozytywnych i uśmiechniętych. O tym porozmawiamy w następnym przekazie. Tacy ludzie szukają takich jak wy, którzy umiecie słuchać i nikogo nie krytykujecie, którzy nie posiadają negatywnych nawyków. Którzy niekoniecznie co raz poruszają temat polityki, gdyż takie dyskusje i tak nigdy do niczego nie prowadzą. A jeśli się was do takich dyskusji wciąga, bardzo się starajcie, aby mówić wtedy niewiele, bądź tylko to, co pozytywne.
Kochani! Ludzie instynktownie ciągną do innych o takim pokroju jak wy, kochani. Jak wcześniej była o tym mowa, wybierzcie sobie ulubionego Syna Bożego i zastanówcie się nad jego życiem i czynami: czy chodził dokoła i wszystko krytykował? Odpowiedź: Nigdy! Z jego świadomości wychodziły rzeczy pozytywne, a przesłanka niezmiennie, zawsze pokrzepiająca. On tylko mówił wam o tym, co możliwe, zawsze dodawał nadziei i robił to zawsze dobrotliwie. Oto, na czym polega mistrzostwo!
Kochani! Radość jest doprawdy zaraźliwa, zatem im więcej ją okazujecie, im częściej ją szerzycie, tym szybciej znajdziecie własne towarzystwo! Oto odpowiedź na pytanie, w jaki sposób wpływać na innych poprzez to, co tkwi w was samych, czyli radość! Ciąg dalszy nastąpi w kolejnym przekazie na temat radości.
I tak jest.
Kryon
Tłumaczyła: Julita Gonera
Korekta: Jadwiga Fedynkiewicz


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...