Strony

środa, 6 marca 2019

Powrót do Boga cz. 20

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba i na zewnątrz

B.D. 4096                                                                                                                    03.08.1947


Poważne upomnienia  dotyczące życia w chrześcijańskiej miłości do bliźniego ....

Rozpoznajcie wasze słabości i starajcie się ich pozbyć ... nie bądźcie niecierpliwi gdy powinniście się przenieść w sytuację waszego bliźniego, i bądźcie wyrozumiali, nie dręczcie go, a przykazanie miłości weźcie poważnie, a jeśli bliźni wasz potrzebuje waszej pomocy, to bądźcie gotowi do udzielenia mu jej, lub do podarowania kilku budujących słów ... Nie dawajcie mu powodów do kłótni, lecz szukajcie pojednania w miłości, weźcie sobie ze Mnie przykład, Ja okazywałem wszystkim ludziom których spotkałem kochające serce, aby ich dla Mnie pozyskać. A więc i wy powinniście ciągle starać się o pozyskanie serca waszego bliźniego, nie powinniście niczego zaniechać co mogło by rozbudzić miłość, gdyż jedynie w miłości można okazać pełne wyrozumienie dla słabości naszego bliźniego. I niechaj jeden sprowadza się na drugim. Nie zaprzepaśćcie żadnej do tego okazji, bo dobrym, pełnym miłości słowem lub uczynkiem możecie sprawić dużo radości, bo gdy staracie się waszemu bliźniemu zaoszczędzić cierpień, i dać mu wewnętrzny spokój, to czynicie zaprawdę chrześcijański uczynek miłosierdzia, który przyniesie wam błogosławieństwo, gdyż wzmacniacie go cieleśnie i duchowo. On sam przeniesie się w stan miłości, on odczuwa miłość wzajemną i nie potrafi inaczej, jak pozwolić swojej miłości by bliźniemu służyła.  A jego egoizm za to osłabnie ...

            Bądźcie cierpliwi, łagodni, pełni spokoju i pokory, a życie wasze stanie się łatwiejsze, gdyż miłość jest najlepszą bronią przeciw wrogości, i miłość wybacza i znosi wiele, ona ofiarowuje i uszczęśliwia, ona łączy serca, ona leczy rany i nigdy nie pozostanie bez wyrozumienia w stosunku do słabości i błędów bliźniego, ona w końcu i tak zwycięży, bo miłość jest siłą która potrafi wszystko to osiągnąć, co ona zechce ... Amen


B.D. Nr. 3920                                                                                                              01.11.1946


Pójście śladami Jezusa ... Droga życiowa w miłości i zaprzeczeniu własnego ego.


Kto nie jest tak jak Ja łagodnym i cierpliwym, kto nie ćwiczy się w tym idąc Moimi śladami, i nie odkłada na bok wszelkich właściwości charakteru które dopasowują się do istoty Mojego przeciwnika, kto nie dąży bezustannie do cnót które czynią z niego istotę boską, temu ciężko będzie cel jego osiągnąć, aby połączyć się z wiekuistym Ojcem, który w samym Sobie czystą jest miłością, i Który tylko z tymi połączyć się może, którzy tak samo jak On miłością się stali. Moje przeistoczenie na ziemi powinno być dla was przykładem, bo jako człowiek skazany byłem na te same pokusy jak wy, ponieważ musiałem iść tą drogą, która jedynie może doprowadzić duszę do pełnej doskonałości ...

            Tak samo jak i wy, musiałem walczyć przeciwko wszelkim pożądaniom ciała jak również przeciwko wszystkim właściwościom nieboskiej istoty, gdyż w innym przypadku Moja życiowa przemiana nie mogła by wam być przykładem, gdybym Ja się narodził wolnym od wszelkich ludzkich błędów i mógł obejść próbę Mojej woli. Ja musiałem przeżyć nadziemskie życie w całej jego głębi , tzn. mieć możliwości tych samych cielesnych grzechów, ale ich z wolnej woli  zaniechać, i unikać wszelkich do tego bodźców ... Musiałem więc walczyć z wszelkimi cielesnymi pożądaniami, aby przez to zamieszkującą we Mnie duszę  uczynić mocną i chętną do złączenia się z Duchem Bożym. Grzeszność Mojego otoczenia stawiała Moją miłość i cierpliwość na twarde próby, ale pomimo tego chciałem z całego serca pozostać łagodnym i pokornym, nie wolno było Mi się unieść. A słabość ludzkości oraz brak ich sprzeciwu pokusom budziły we Mnie Litość a Moja miłość rosła ... Ja chciałem pomóc tym którzy leżeli na dnie, i się z własnych sił podźwignąć nie potrafili  ... Bo sam będąc człowiekiem wiedziałem o wszystkich ludzkich słabościach, a ich znajomość wzmocniła jeszcze Moją łagodność i cierpliwość.

            Sam będąc człowiekiem potrafiłem się w każdej chwili przenieść w duchowy stan tego który grzeszył, chociaż sam Ja byłem bez grzechu, chociaż Ja dzięki sile Mojej woli wyszedłem zwycięską ręką z wszelkich pokus ciała i duszy. Lecz siłę do tego czerpałem z miłości, i każdy człowiek, który się w miłości ćwiczy, zdobędzie siłę na to, aby walczyć ze swoimi błędami i słabościami i on także odniesie nad nimi zwycięstwo, bo miłość sama w sobie jest siłą ... A więc każdy, kto działa z miłości, ten będzie również pielęgnował cnoty, które cechują boską istotę: on stanie się łagodny, pokojowy, pokorny i sprawiedliwy ... Bo gdy okaże on ludziom miłość, to i jego myślenie przepełnione jest miłością i z łatwością zwalczał on będzie wszelkie swoje błędy  i słabości.

Pójdźcie w Moje ślady ... prowadźcie życie wasze tak,  jak Ja je prowadziłem .. w miłości i w zaprzeczeniu samego siebie, a uczynicie się wolnymi od wszystkiego co grzeszne, wy sami nie utoniecie w grzechu, wy dopasowujecie się istocie wiekuistej miłości i znajdziecie z nią połączenie już za życia n ziemi, a cel wasz osiągniecie z pewnością już na ziemi. A więc musicie krzyż wasz zawsze wziąć na siebie .. tak samo jak i Ja to czyniłem, i nie wolno wam być niecierpliwym, bo jeśli wy poważnie Mnie o wsparcie poprosicie, to pomogę wam go nieść, a wasza dusza tym szybciej uwolni się od ziemskich pokus, im chętniej krzyż swój nosi .. który boska miłość mu nałożyła aby mógł on stać się dojrzałym.

Pójdźcie w Moje ślady i weźcie sobie Moją na ziemi przemianę jako przykład, a przenigdy nie popadniecie już w grzech, wy zbawicie się siłą waszej woli i miłości, wy staniecie się wolni, staniecie się nieskończenie błogimi istotami wyposażonymi we wszystkie boskie właściwości, będziecie pełni światłości i siły w duchowym królestwie i błogo żyć w wieczności ... Amen


B.D. Nr 7563                                                                                                      30 i 31.03.1960


Miłość do bliźniego ...

Jeśli zajmiecie się bliźnim waszym, który znajduje się w potrzebie, to zawsze będzie to dla was błogosławieństwem ... Bo wówczas zawsze spełniać będziecie Moją wolę, która wyraża się w przykazaniach miłości do Boga i bliźniego. Ale miłość do bliźniego powinniście okazywać z wolnej nieprzymuszonej woli, powinniście czuć się z wnętrza waszego do tego nakłaniani, gdyż dopiero wówczas rozpalicie w sobie waszą iskierkę miłości i dopiero wtedy dojrzewać będzie dusza wasza. Wszystko, co wy myślicie, mówicie i czynicie powinno być uduchowione płynącą z waszego wnętrza miłością .. jeśli ma to przynieść duchowe efekty, gdyż w innym przypadku spełniacie jedynie wasze nadziemskie obowiązki, a dusza wasza nie będzie czerpać z tego żadnych korzyści dla jej rozwoju ...

            Zawsze rozchodzi się tylko o miłość ... o tą silną wewnętrzną potrzebę czynienia dobra, niesienia pomocy wszędzie tam,  gdzie człowiek w potrzebie się znajduje, o uszczęśliwianie i czynienie radości gdzie tylko okazja do tego się nadarzy ... Tutaj rozchodzi się o wewnętrzną istotę człowieka, która powinna rozkwitnąć w miłości do Mnie i do bliźniego .. miłość, która wszelki egoizm przezwycięża, o istotę która przepełniona jest miłością, tak że i Ja mogę być w niej obecny i w niej oddziaływać poprzez Ducha Mojego. Wówczas to człowiek nie potrafi już inaczej,  jak tylko być dobrym pozostawać stale ze Mną w kontakcie. A  wówczas nadziemski świat utraci dla niego swoje pokusy i nie pociąga go już więcej, a jego myśli stale przebywać będą w światach duchowych, bo znajdujący się w nim Duch święty całe jego myślenie i wolę kształtuje.

            Jak długo jednak myśli człowieka uwięzione są przez świat ten, tak długo nię będzie on potrafił rozwinąć w sobie miłości, gdyż ciągle będzie świat ten przemawiał do jego, na siebie samego skierowanej egoistycznej miłości, a ona z kolei spełniać będzie w pierwszej kolejności własne życzenia, co uniemożliwiać, będzie spełnianie przykazania miłości do bliźniego. I w takim przypadku musi zostać mu pokazana widoczna potrzeba ludzi .. on musi zobaczyć w życiu swym wiele nędzy, aby można było pobudzić go do niesienia pomocy i aby mogła rozpalić się znajdująca się w nim iskierka miłości .. kiedy sam poczuje on na sobie błogosławieństwo swoich dobrych uczynków. I dlatego też musi świat ten doznać jeszcze dużo biedy, bo miłość pomiędzy ludźmi ostygła, bo Moim przykazaniom miłości poświęca się niewiele uwagi, i ponieważ z tego właśnie powodu, duchowa potrzeba ludzkości, którą jedynie miłość znieść może, bardzo dużą się stała. Brak u ludzi miłości .. to duchowa potrzeba, duchowa bieda .. która zawsze ciągnie za sobą jako skutek biedę w sensie materialnym, nadziemskim, i dlatego powiększy się ona jeszcze u schyłku, u końca tego świata, aby poruszyć jeszcze ludzkie serca, aby mogła zostać w nich przebudzona ofiarna miłość do bliźniego. Lecz niewiele będzie jednak ludzi, którzy będą mogli uniknąć tej wielkiej duchowej potrzeby, bo ich egoistyczna miłość nad nimi całkowicie zapanuje, co będzie również oznaczać, że miłość do tego świata stanie się coraz większa, tak że ludzie zupełnie pogrążą się w materii i w dążeniu do niej swój przyszły los stworzą .. że sami się nią na powrót staną .. materią .. którą oni już przed bardzo długim okresem czasu przezwyciężyli.
            A istnieje z tego tylko jedno jedyne wyjście, aby uniknąć ponownego uwięzienia w materii, a jest nim i zawsze będzie .. miłość. Nawet Moja miłość nie może was zwolnić od przestrzegania przykazania miłości, bo miłość jest pierwszym prawem, i bez miłości nikt nie osiągnie stanu błogości ... Amen


Przeistoczenie woli i istoty ...


B.D. Nr. 5303                                                                                                              26.01.1952


Cel nadziemskiego życia: Przeistoczenie woli, oraz samej istoty ...


Na was ludziach musi się spełnić proces odnowy, gdyż inaczej nie będziecie nadawać się do życia w duchowym królestwie .. w sferach światłości. Przez to rozumie się, że wy, jako ludzie podczas waszej wędrówki po ziemi nie posiadacie jeszcze tej duchowej dojrzałości, która konieczna jest do tego, aby można było przebywać w królestwie światłości.  Zupełnie inny duchowy stan jest warunkiem tego, aby można było zostać przyjętym przez królestwo światłości jako jego mieszkaniec, i ten właśnie duchowy stan, powinniście osiągnąć jako człowiek na ziemi, co jest też możliwe. Jest to więc pewien proces przeistoczenia, przemiany który powinniście przejść i któremu musicie się dobrowolnie poddać.

            Nie można przeistoczyć istoty waszej przymusowo, wy sami decydujecie więc o waszym duchowym stanie na końcu waszego nadziemskiego życia, i odpowiednio do waszej chęci na przeistoczenie się, opuszcza dusza wasza ciało ... będąc zdolną do odbierania światła, lub otoczona jeszcze gęstymi nieprzepuszczalnymi światło powłokami, które nie znoszą świetlnego promieniowania ... Kto z ludzi jednak o tym wie?  Który człowiek myśli o tym, jeśli zapozna się go z tym, i poważnie podchodzi do przemiany swojej własnej istoty? ...
Każdy człowiek musi nad sobą pracować .. on musi odłożyć wszelkie słabości i nie cnotliwości i samego siebie wychować w pokorze, łagodności, pokojowości, cierpliwości, litości; każdy człowiek musi się w miłość przeistoczyć, aby móc wszystkie te cnotliwości w sobie zjednoczyć, wówczas formuje on swoją istotę tak, że będzie mógł zostać przyjęty do królestwa światłości, wówczas istota jego stała się boską, wówczas zrównał się on z Moją pra istotą .. i tym samym sprawił możliwym, że Ja Sam mogę się z nim połączyć, bo wszystko, co nas dzieliło zostało świadomie z drogi usunięte. Przeistoczenie jego istoty było drogą, która prowadziła do Mnie, on osiągnął swój końcowy cel i odłożył swoją ostatnią ciężką powłokę, gdy tylko opuścił swoje ciało, aby teraz jako błoga istota prowadzić swoje wiekuiste życie. I dopiero wówczas rozpoczyna się prawdziwe życie  ... Pozwólcie na to, aby słowa te stały się w was żywe: „Prawdziwe życie rozpoczyna się dla was w momencie wejścia do królestwa światłości” ... to co było przed tym jest jednie drabiną, czasem przygotowań na prawdziwe życie, które jednak osiągnięte zostać musi podczas tego przygotowawczego czasu.
Wy ludzie pracujecie pilnie i bez niechęci na życie nadziemskie, gdyż uważacie to za jedynie ważne, i widzicie w tym jedyny cel i jego spełnienie. Ale o prawdziwym życiu nikt z was nie myśli, gdyż żaden z was nie wierzy w dalsze życie po śmierci waszego ciała.

            O jacy niemądrzy wy jesteście ... Cel i przeznaczenie waszego życia są zupełnie inne, jak tylko pracować dla dobra waszego ciała. Ciągle się o tym do was mówi, lecz wy w to nie potraficie uwierzyć, i nie staracie się też zmienić waszej istoty .. i to jest waszą zagładą ... Bo jak długo nie nadajecie się do tego aby móc wstąpić do królestwa światła, a Ja nie chcę i nie mogę was zniszczyć, gdyż wywodzicie się ze Mnie, to musicie proces waszego przeistoczenia, waszej przemiany inaczej spełnić .. a to może też oznaczać głęboki upadek i powolne postępowanie się potem ku górze według Mego planu od wieków, jeśli zostanie wam zabrana możliwość dojrzewania w zaświatach ... Kiedyś w końcu musicie ten proces przemiany waszej istoty jako człowiek zrealizować, z tego Moja miłość was zwolnić nie może. Lecz stadium w postaci człowieka jest już stadium końcowym pewnego bardzo, bardzo długiego procesu rozwojowego który dla każdego przechodzi przez wszelkie materialne dzieła stworzenia znajdujące się na ziemi. U końca tego procesu, już jako człowiek, musicie przejść proces świadomej przemiany waszej istoty, jeśli proces ten ma zostać ukoronowany powodzeniem w momencie śmierci waszego nadziemskiego ciała, a wasza wędrówka na ziemi jest wówczas na zawsze zakończona ...
W światach duchowych może wasz rozwój zostać jeszcze kontynuowany, dusza może jeszcze w zaświatach rozpoznać jej żałosny stan i starać się dalej rozwijać, do czego jednak bardzo duża pomoc ze strony istot światła, lub też ludzka modlitwa konieczną jest .. lecz może też istota ta jeszcze głębiej upaść, w najgłębszą głębię, gdyż nie rozpoznała się jaka jest, i nie próbowała się zmienić. Ją może wówczas czekać okropny los, i dopiero po nieskończenie długim okresie czasu będzie ona na nowo mogła zostać zaszeregowana do procesu przemiany, gdzie na nowo będzie się ona musiała sprawdzić ... Amen


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...