Strony

sobota, 2 marca 2019

Powrót do Boga cz. 17

Obraz może zawierać: 2 osoby

B.D.  Nr 8600                                                                                                            29.08.1963


Dzieło zbawienia Jezusa Chrystusa było początkiem nowego odcinka w dziele sprowadzenia do domu bożych dzieci.


W momencie .. Kiedy człowiek Jezus zmarł na krzyżu, rozpoczął się nowy odcinek czasu w dziele sprowadzenia Moich stworzeń, gdyż do tego czasu Moje stworzenia wędrowały jeszcze w duchowej ciemności, którą Mój przeciwnik nad wszystkimi przez niego uwięzionymi istotami rozpostarł ... Wszyscy ludzie byli jeszcze obciążeni pra grzechem (popełnionym w niebie przed upadkiem) i żaden z ludzi nie mógł się do Mnie zbliżyć, gdyż Moja sprawiedliwość do tego nie dopuszczała ... zanim ten pra grzech nie został odpokutowany. Liczna ilość ludzi przeszła już przez ziemię do tego czasu, a pomiędzy nimi byli też ludzie o dobrej woli, którzy nie posiadali jednak tyle własnej siły, aby móc się od Mego przeciwnika uwolnić, gdyż żaden z nich nie potrafił uzyskać ze Mną odpowiedniego kontaktu, gdyż nie posiadali jeszcze w sobie miłości ...

            Miłość egoistyczna panowała nad nimi jako znak ich przynależności do Mego przeciwnika ... oni także nic nie wiedzieli o przyczynie ich nadziemskiego pobytu, o ich odpadzie ode Mnie ... Oni byli zupełnie oślepieni, lecz na tym świecie bardzo aktywni, i dlatego próbowali ciągle ciągnąć z niego korzyści na koszty innych ludzi ... Brakowało im ofiarnej miłości, miłości wolnej od myślenia o własnym proficie, dzięki której mogliby dotrzeć do wyższego stopnia dojrzałości, a tych paru, którzy byli wyjątkiem odczuwało mocno ich duchową potrzebę ... Oni rozpoznali istnienie nad nimi Boga i Stworzyciela, ale nie rozpoznali Mnie oni jako Boga miłości, a tylko jako Boga zemsty i gniewu. I ludzie ci nie byli by nigdy w stanie zrobić postępów w ich duchowym rozwoju, oni pozostali by na zawsze i po wieki ciągle tym  samym, kochającym jedynie siebie samego ludzkim plemieniem, który nie potrafił by tak długo dotrzeć do wyższego rozpoznania, jak długo uciskał ich ciężar pra grzechu ... Mój przeciwnik ciągle trzymał by ich przy ziemi ... jeśli nie przyszedł by Ratownik, z powodu tych niewielu, którzy niedługo się czuli i zawołali do nieba po ratownika, który by ich z ich potrzeby uwolnił.

Miała zostać stworzona kiedyś możliwość nawiązania ze Mną kontaktu, który miał się odnosić jedynie do Ojca ... Ludzie mieli mieć daną tą możliwość, aby jako dzieci do Ojca mogli zawołać ... podczas gdy wcześniej rozpoznawali w Bogu jedynie Siłę, której się jednak podporządkować nie chcieli, gdyż istniał w nich jeszcze opór w stosunku do Mnie jako skutek owego pra grzechu ...
Miał znowuż stać się możliwy... pomiędzy stworzeniami a Mną ...  stosunek w miłości, który jednak nawiązanym zostać musiał ze strony ludzkości, przez chęć kochania, którą przed śmiercią Jezusa na krzyżu mało kto posiadał, i z której to powodu przez Mego przeciwnika nadmiernie był dręczony ... Tak że prawie już powątpiewali w Moją egzystencję. Ja jednak byłem im podporą, gdyż wiedziałem o ich woli i zabrałem ich z tej ziemi.

            Dzieło zbawienia Jezusa Chrystusa zakończyło epokę najdalszego oddalenia się człowieka ode Mnie, Jego śmierć na krzyżu odpokutowała pra grzech wszystkich upadłych istot, i teraz mogą one .. w tym stadium jako człowiek, stworzyć ze Mną prawdziwe więzy, jeśli sami prowadzić będą ze wsparciem Jezusa Chrystusa życie w miłości, jeśli uwolnią się od więzi Mego przeciwnika .. dzięki na krzyżu przez Jezusa przelanej krwi,  widząc we Mnie ich Ojca i gdy ich miłość do Mnie przeć ich będzie ... do połączenia  które niegdyś z wolnej woli rozwiązały pozbawiając się tym samym ich stanu błogości. Jezusa śmierć na krzyżu zakończyła ten beznadziejny stan ludzkości ... Rozpoczęła się nowa epoka w której to człowiek musiał jedynie wybrać drogę, która prowadziła by go do Jezusa, aby przez Jezusa zostać wyprowadzonym z pozbawionego światła obszaru przeciwnika ... tam gdzie brama do królestwa światła znowu stała otworem ... Przemiana istoty człowieka stała się znowu możliwa ...  że człowiek się znowu w miłość przemieniał , że stał się znowu tym, czym był przed jego odpadem ode Mnie ...

            Pierwsi zbawieni powracali już do mnie, a Ja mogłem ich przyjąć w Moim królestwie światła i błogości, co nigdy nie było by możliwe ... gdyby Jezus nie spłacił (odpokutował) ich pra winy, przez Jego śmierć na krzyżu ... Gdyż Ja ... Istota o najwyższej doskonałości ... ale również i sprawiedliwości ... co sprawiało, że nie mogłem zmazać żadnej winy za którą nie uczyniono pokuty. Długie czasy przeminęły, a ludzie pod ciężarem ich grzechu o mało się nie załamali, ale mimo to nie rozpoznali ich winy i dlatego stale jeszcze stawiali Mi opór, stawiali opór Temu, Którego Mocy nie mogli zaprzeczyć, ale nie chcieli Mi się w miłości oddać. Gdyż oni miłość tą niegdyś odrzucili, a co jedynie jeszcze posiadali to ich egoistyczną miłość do własnego ja ... miłość na odwrót ukierunkowaną, którą Mój przeciwnik na nich przeniósł. A więc byli oni jeszcze w ich istocie całkowicie jego udziałem ... Ich istota musiała się najpierw jeszcze przeistoczyć, co stało się dopiero możliwe po śmierci na krzyżu Jezusa Chrystusa ... który pozyskał dla nich siłę woli aby mogli znowuż powstać i zrezygnować z ich egoistycznej miłości ... Były to wszystko przebiegi natury duchowej, gdyż w sensie nadziemsko-ludzkim żyli oni przed siebie w radości i dobrobycie, ale żaden z nich nie brał względu na swego bliźniego, każdy z nich myślał jedynie o sobie , silniejszy uciskał słabszego, który nie potrafił się bronić, bo Mój przeciwnik miał w tym swoją uciechę , aby wszystko to, co przez niego zostało w otchłań zepchnięte widzieć w biedzie, gdyż on sam pozbawiony był wszelkiej miłości, ale za to pełen nienawiści i wrogości  ... A jego istota odzwierciedlała się również w istotach ludzkich ... Kto tylko był silny, ten od razu uciskał swych bliźnich, i nie znał on litości, gdyż nie posiadał żadnej miłości .. tak jak jego pan ... Książe ciemności ...  który również pozbawiony był miłości.
           
            Jezus starał się poprzez miłość sprowadzić ludzkość na właściwą drogę. Jezus żył  miłością,  nauczał jej ... i przyniósł ludzkości dowód na to, że miłość jest siłą, która jest w stanie pokonać nawet przeciwnika ... i to jedynie przez miłość, dzięki której ludzie się od niego uwolnić mogą. Tak więc po raz pierwszy pokazał Jezus Swoim życiem,  jak powinno wyglądać życie w miłości ... zanim spełnił największe dzieło miłości i  litości .. oddając na krzyżu Swoje życie za grzechy Ludzkości, aby mogła się ona stać wolna, i aby teraz jedynie poprzez właściwy tryb życia mogła ona dotrzeć do siły i światła, aby móc pokonać ich ostatnią drogę do ich prawdziwej ojczyzny, którą Jezus przed swoją śmiercią na krzyżu przed nią jako pierwszy przeszedł ... I za Którym ona jednanie musi pójść, aby mogła jako zbawiona wstąpić do Mojego królestwa, z powrotem do Ojcowskiego Domu ... z powrotem do Ojca, z Którego Ojcowskiej miłości poczęta została i w Którego miłości na wieki pozostanie ...                     Amen


B.D. Nr. 8696


Znajomość Jezusa Chrystusa jest najwyższego znaczenia ...


To że ciągle na nowo docierają do was wyjaśnienia o Dziele Zbawienia Jezusa Chrystusa jestem skutkiem tego, że wiara ludzka bardzo jest jeszcze słaba i rzadko się ją spotyka ...
gdyż ludzkie myśli za bardzo skierowane są na ten świat, a Dzieło Zbawienia jest wydarzeniem natury duchowej którego nie da się pojąć zmysłami ukierunkowanymi na ten materialny świat. Lecz ludzie na ziemi są jedynie z duchowego powodu, i jeśli nie zostanie spełnione to, z którego powodu  oni tutaj przyszli, to życie jako człowiek będzie daremne, a dusza spadnie z powrotem w głębię otchłani, z której to się ona przez nieskończenie długie okresy czasu, dzięki jej ciężkiej pracy z pomocą Bożą do góry wspięła. Jeśli jest możliwe uzasadnienie ludzkości znaczenia Dzieła Zbawienia oraz misji Jezusa Chrystusa, to wiele się uzyskało, gdyż wówczas przestaje ona je odrzucać i stara się myślowo w nie wczuć, aby pojąć ich nadziemską przeminę ...

            Ludzkość posiada jednak jedynie niewielką wolę do przyjęcia duchowych pouczeń ... Chyba, że przez wstrząsające i bolesne wydarzenia zostanie ona wyrwana z jej codziennego życia  i rozpocznie się nad nim zastanawiać. Dlatego też nie można się obejść bez takich wydarzeń. Gdyż najczęściej właśnie wtedy przypomina ona sobie o istnieniu Boga i Stworzyciela skierowując się z prośbą do Niego, kiedy potrzebuje pomocy ... Ma to zalety dla duszy, która Go w ogóle jako Moc uznaje, Moc która ją stworzyła i decyduje o ludzkim losie ...

            Dlatego też zdobycie znajomości  życia Jezusa Chrystusa oraz Jego Dzieła Zbawienia ma największe znaczenie, gdyż człowiek zawsze za słaby będzie do prowadzenia życia według Bożej woli, jeśli nie dostanie przedtem nowej energii, którą Jezus przez Swoją śmierć na krzyżu dla nas pozyskał ... i która jako Boża łaska każdemu człowiekowi jest dostępna ... Tylko wtedy, gdy człowiek pozwoli na silne ożywienie swojej wiary poprzez jego działanie w miłości, tylko wówczas może on odebrać od Boga dopływ dodatkowej siły, i z całą pewnością zwróci się wówczas człowiek do Jezusa Chrystusa, on będzie otwarty na każde pouczenie które on o Jezusie i Jego Dziele Zbawienia otrzyma. On da się zbawić przez Jezusa Chrystusa prosząc Go o wybaczenie mu jego winy.

            W czasie zbliżającemu się ku końcowi będzie wiedza o Jezusie wiedzą bardzo wypłowiałą, ludzie wiedzą jedynie o czysto ludzkich sprawach i nie oceniają je inaczej jakb inni ludzie o tym samym losie, gdyż w ich ociemniałym stanie ducha brakuje im wiedzy o wszystkich zależnościach, oni nie potrafią sobie tych zdarzeń we odpowiedni sposób wytłumaczyć, a więc odrzucają oni wszystko to, czego się oni o Jezusie Chrystusie i Jego Dziele Zbawienia dowiedzieli w krainę legendy.

            Ludzie ci nie wiedzą o tym, że rozchodzi się tutaj o wielkie duchowe misterium,  akt który posiada bardzo głębokie duchowe uzasadnienie i który posiada najwyższą rangę, jeśli chodzi o uzdrowienie duszy człowieka, dla stopnia jego błogości w królestwie ducha, która po wieki nie znajdzie końca ... o tym oni nie wiedzą, i dlatego też nie zadają sobie żadnego trudu aby dowiedzieć się tym prawdy. Oni raczej częściej wszystko to odrzucają, i nie wierzą w egzystencję Jezusa, lub też wypierają ze swoich myśli wszystko to co o Nim wiedzą, aby się tym nie obciążać. Oni mijają się prze takie postępowanie z ich prawdziwym celem ich życia, oni żyją jedynie z nadziemskimi celami, a powrotu do Boga, który może się odbyć jedynie przez Jezusa nie starają się oni osiągnąć, a więc żyją na ziemi nadaremnie i może w ich przypadku dojść do ponownego uwięzienia ich w materii (ponowna droga duchowej ewolucji).

            Przeciwnik Boga zawsze będzie starał się wspierać takie nastawienie ludzi do życia, on będzie czynił wszystko, aby całkowicie zabrać ludziom wiedzę o Jezusie Chrystusie i Jego dziele zbawienia, lub też będzie się on starał tak błędne nauki o nim rozpowszechniać że ludzie na skutek nich odpadną i sobie sami drogę do Niego zamkną. Ale oni są tutaj na ziemi jako człowiek na wskutek ich wielkiej pra winy, pradawnego ich odpadu od Boga. I jak długa ta ich pra wina nie zostanie zmazana, nie będą oni mogli z powrotem powrócić do Boga, gdyż boża sprawiedliwość wymaga uprzedniego odpokutowania winy, które to właśnie człowiek Jezus zrealizował, i dlatego musi On zostać uznany jako Syn Boży i Zbawiciel tego świata ...
Który wiekuistemu Bogu umożliwił cierpienie w ludzkiej powłoce Jezusa i śmierć za grzechy całej ludzkości ...  Amen

 Jezusowe następstwo

B.D. Nr. 4544                                                                                                             18.01.1949


„Pójdźcie Moimi śladami” ...


Idźcie Moimi śladami, a już na ziemi osiągniecie cel wasz, który został wam wyznaczony na samym początku. Musicie się starać prowadzić wasze życie w miłości, które zbliży was do Tego, Który sam Jest odwieczną miłością . I jeśli tylko będziecie mieli przed waszymi oczami Moją nadziemską wędrówkę i poprosicie Mnie ze względu na Moje dzieło zbawienia o wzmocnienie waszej woli, to nie będzie to dla was trudne, aby żyć w miłości, gdyż Ja pomagam wam i ciągle zsyłam wam okazje, w których to wasza wola życia w miłości może zostać przez czyn zrealizowana ... jeśli odczujecie do tego wewnętrzną potrzebę.

            Moje życie na ziemi było działaniem z miłości do bliźniego, która wolna była od osobistych potrzeb i interesów. A skutkiem jego było Moje połączenie się z wiekuistą miłością ...   z Ojcem Moim, tak że mogłem dysponować Jego siłą, światłem i mądrością tak jakby były one Moje własne. Ja byłem wypełniony Jego Duchem,  Jego Siłą i Jego światłem ... A więc było Mi wszystko możliwe, gdyż Sam Bóg działał we Mnie. Ja będąc człowiekiem dałem wam na to dowód, że wszystko jest możliwe, kiedy się jest pełnym bożego Ducha, że każdy człowiek jest w stanie czynić cuda i znaki, które Ja czyniłem, że człowiek sam może się ku temu uformować, że jako odzwierciedlenie Boga może uczynić wszelkie siły sobie usłużnymi, a więc też zrealizować wszystko to, co on tylko zechce.
Postępujcie za Mną ... cała siła Pana Boga jest do waszej dyspozycji, On nie nałoży na was żadnych ograniczeń, On daje nie mierząc, i wy możecie z wszystkiego tego skorzystać, co On chce rozdawać, gdyż On was kocha ... Postępujcie za Mną ... prowadźcie wolne od osobistych życzeń i interesów życie w miłości do bliźniego, a staniecie się doskonałymi i będziecie się stale cieszyć z miłości i łaski bożej. Przemawiam do was jako człowiek ... tak jak Ja jako człowiek po ziemi tej chodziłem, i bożą siłę sobie wywalczyć musiałem, przez życie w miłości, gdyż jedynie dzięki miłości mogłem się z Bogiem połączyć ...
           
            Ja wskazuje wam drogę, którą wy jedynie pójść musicie, aby rozpoznać prawdę Mojego słowa. Pozwólcie Mi, abym mógł was na tą drogę popchnąć, nie stawiajcie Mi żadnego oporu, spróbujcie się w działaniu z miłości, a siła wasza zacznie się potęgować, a wola zostanie pobudzona do kochania, gdyż sama miłość jest siłą, i jeśli z niej jesteście czynni, to płynie z niej to co wy dajecie jako siła do was z powrotem. Spróbujcie tego, pozwólcie na to, aby słowa Moje dotarły do waszego serca, pozwólcie się prze ze Mnie zawołać, i pójdźcie za Mną ... Ja jestem Tym, który do was woła ... na pustyni waszego życia. Wszystkiemu wokół was zagraża wyschnięcie, jeśli wy nie będziecie tego suchego obszaru nawilżać bożym strumieniem Miłości ... Jeśli wy ...  za pomocą miłości nie spowodujecie, że wszystkie dobre gałązki zakwitną pomnażając przy tym siłę w was się znajdującą. Nie pozwólcie na to, aby Moje zawołanie przebrzmiało bez echa,  zanim zostanie w ogóle usłyszane, zwracajcie na nie uwagę i pomyślcie że Ja nic niemożliwego od was nie wymagam, bo właśnie Ja Sam ..  jako człowiek  byłem dla was przykładem na to, czego miłość i wola człowieka wstanie są dokonać ...  Postępujcie za Mną, a doznacie błogości, która pozostanie w was na wieki wieków ... Amen


Służenie w miłości


B.D. Nr. 8436                                                                                                             11.03.1963


Prowadzenie przyzwoitego życia nie wystarcza dla uzskania duchowej dojrzałości ...

Jeśli dotrze to do was, że jedynie uczynki z miłości do bliźniego mają wpływ na stan waszej duszy, po śmierci waszego ciała, i że całe to nadziemskie chcenie i myślenie jej żadnych profitów w królestwie Ducha nie przyniesie, to wówczas zaprawdę nie szli byście tak obojętnie przez to nadziemskie życie ... I jeśli nawet wiernie spełniacie wasze obowiązki, które wasze nadziemskie życie na was nakłada ... jeśli nawet wy w życiu wszystko uczynicie aby w oczach ludzkich prowadzić nienaganne życie ... to każda z waszych czynności nie ma żadnej  wartości dla tego co nieprzemijające ... dla waszej duszy ... gdyż ona nie może zabrać na drugą stroną żadnych nadziemskich dóbr, których  się  podczas jej nadziemskiego życia dorobiła. Cała nadziemska wiedza pozostanie za nią, wszelkie nadziemskie skarby i wszelkie uznania dla jej osoby są bezwartościowe, jeśli dusza jako uboga w duchowe dobra wkroczy w zaświaty. Tylko i wyłącznie duchowe dążenia i uczynki spełnione w miłości do bliźniego przynoszą duszy duchowe skarby, które nigdy nie przeminą ...

            I jak często uważają się ludzie za wartościowych, jeśli tylko prowadzą nienaganne życie, mając na uwadze ich związane z ziemią działania, lub też pewien porządek w ich międzyludzkich stosunkach, lecz oni nie pomyślą o tym, że sens i cel ich nadziemskiego życia jest zupełnie inny ... jak jedynie starannie się o to aby ludzkiemu ciału dobrze było ... oni nie zastanowią się nawet nad tym .. że wszystko to co człowiek czyni lub też nie ... przez miłość spowodowane być powinno, że miłość musi być tego motorem, jeśli ma być brane, po śmierci ciała, pod uwagę jako zasługa duszy. I jeśli w tylko zwrócicie uwagę na siebie samego, lub też wasze otoczenie ... na wszystko co się czyni i mówi, jak rzadko jest jednak miłość tego powodem ... to musielibyście sobie samym powiedzieć, że wszystko to jest bezużyteczne i jedynie do osiągnięcia nadziemskich celów służy. I gdybyście mogli odczuć ubogość waszych dusz jako cielesne złe samopoczucie, to zapewne bylibyście przerażeni, i nie moglibyście się więcej życiem waszym cieszyć ... Lecz tak dokładnie dusza wasza wyrazić się nie może, gdyż wówczas staralibyście się prowadzić inne życie jedynie z waszego egoizmu, aby nie odczuwać codziennie tego złego samopoczucia, a takie staranie byłoby znowu bezwartościowe.
           
            Wy powinniście jednak nad tym porozmyślać, jaką wartość ma dla was wszystko to co wam ziemia ma do zaoferowania, bo przecież wiecie o tym, że pobyt wasz na tej ziemi nie będzie trwał wiecznie ... Ale wy w dalsze życie duszy po śmierci nie wierzycie, i dlatego też jesteście tacy oziębli i nie pomyślicie o waszej duszy. Wam wydaje się że z chwilą śmierci przeminiecie i takiego właśnie myślenia kiedyś gorzko pożałujecie ... że nie wykorzystaliście lepiej, sensowniej waszego pobytu na ziemi; pożałujcie tego, że nie pielęgnowaliście lepiej waszej miłości, co każdy z was czynić powinien, gdyż żarzy się w nim iskierka miłości, która jedynie musi zostać rozpaloną ... Każdy człowiek doświadczy też na sobie jak dobrze robi dokonany na nim uczynek z miłości, który otrzymał on ze strony swego bliźniego ... I tak też mógł właśnie on zrobić dobry uczynek dla bliźniego swego, i na pewno nie było by to na jego niekorzyść, gdyż jego wewnętrzne zadowolenie z powodu jego czynu skłoniło by go do ciągle nowych uczynków wykonanych z ofiarnej miłości, a jego egoistyczna miłość słabła by w tym samym stopniu w którym by jego miłość do bliźniego rosła ...

            Nigdy żaden człowiek nie będzie w tym przypadku stratny, gdyż to co on daje, to otrzyma tysiąckrotnie z powrotem na ziemi, lub też niegdyś w królestwie duchowym gdzie będzie odczuwał błogość ponad wszystko, bo czas nadziemski, w którym on powinien pokonać jego własne ego jest tylko bardzo krótki, podczas gdy dusza w duchowych królestwach wiecznie się z tego cieszyć może, na co sobie podczas jej pobytu na ziemi zasłużyła. Ludzie żyją obojętnie z dnia na dzień, pilni w nieziemskiej pracy, pilni w pomnażaniu nadziemskich dóbr, całą swoją życiową siłę zużywając na zupełnie negatywne działanie, gdyż ciągle stwarza się wartości, które są przemijalne ... Nieprzemijalności ich duszy nie poświęcają żadnej uwagi ... nie ma żadnej miłościwej troski o nią, ona musi cierpieć z powodu niedostatku i przechodzi na końcu w opłakanym stanie w zaświaty, gdzie znajdzie jedynie to, na co miłość (jej) człowieka na ziemi sobie zasłużyła ... I jeśli życie jej (jego) pozbawione było miłości, to dusza taka pozbawiona jest siły i światła, i kroczy naprzeciw pełnemu mąk losowi ... gdyż tylko i jedynie dzięki działaniu z miłości mogła ona na ziemi dojrzewać ...

            Dlatego też nie powinni ludzie mówić: „Ja nie czynię niczego złego”  Człowiek musi podczas jego nadziemskiego życia sprawiać dobre uczynki, które narodziły się z miłości, gdyż wówczas może on bez czynienia sobie samemu wyrzutów wejść do królestwa w zaświatach, nawet wówczas, gdy nie posiada on jeszcze wysokiego stopnia miłości ... On go z pewnością w zaświatach uzyska, bo kiedyś musi zostać na ziemi zapalone w niej światełko, aby dusza nie musiała w zupełnej ciemności wejść do duchowego królestwa ... Amen

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...