Strony

piątek, 29 marca 2019

EGO

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba

 Spis treści:
Wstęp
Cisza i Spokój
Przekroczenie granic umysłu
Ego
Teraz
Kim naprawdę jesteś
Akceptacja i poddanie
Natura
Związki
Śmierć i nieśmiertelność
Cierpienie i koniec cierpienia




EGO



Umysł szuka bezustannie pożywienia nie tylko dla myśli; poszukuje także pożywienia dla swojej tożsamości, poczucia „ja”. Tak właśnie powstaje ego i w ten sposób podtrzymuje swoją ciągłość.

XXX

Kiedy myślisz i rozmawiasz o sobie, kiedy mówisz „ja”, odnosi się to zwykle do „małego ja” i jego historii. To „małe ja”, to twoje sympatie i niechęci, lęki i pragnienia; to „ja”, które bywa zaspokojone tylko na krótko. Jest to stworzone przez umysł poczucie siebie, uwarunkowane przeszłością i szukające spełnienia w przyszłości.

Czy potrafisz dostrzec, że to „ja” jest tylko przelotną, tymczasową formą, tak jak fala na powierzchni wody?

Kim jest ten, kto to dostrzega? Kim jest ten, kto jest świadomy nietrwałości twego ciała i struktury psychicznej? Jam Jest. To jest to głębsze „Ja”, które nie ma nic wspólnego z przeszłością i przyszłością.

XXX

Co pozostanie z egzystencjalnych lęków i pragnień, pochłaniających codziennie większą część twojej uwagi? Myślnik, o długości dwóch lub trzech centymetrów, pomiędzy datą urodzenia a datą śmierci na twoim nagrobku.

Dla ego taka myśl jest przygnębiająca. Dla ciebie jest wyzwalająca.

XXX

Jeżeli każda myśl całkowicie zajmuje twoją uwagę, to oznacza, że identyfikujesz się z głosem w swojej głowie. Myśl wzmacnia wówczas twoje poczucie siebie. To jest ego, „ja” stworzone przez umysł, które czuje się niekompletne i niepewne. Dlatego właśnie dominującą emocją i siłą napędową ego są strach i pragnienie.

Z chwilą, kiedy zaczynasz zauważać głos w swojej głowie, który udaje ciebie i nigdy nie przestaje mówić, budzisz się ze snu nieświadomej identyfikacji ze strumieniem myśli. Kiedy zauważysz ten głos, będziesz wiedział, że prawdziwy ty, to nie głos – ten który myśli – lecz ten, który jest go świadomy.

Poznanie siebie jako świadomości poza głosem w głowie jest wolnością.

XXX

Ego jest zawsze zajęte szukaniem. Żeby poczuć pełnię, szuka czegoś więcej, co mogłoby do siebie dodać. Stąd wynika jego nieustanna troska o przyszłość.

XXX

W chwilach, kiedy zauważasz, że żyjesz „następną chwilą” – już wyszedłeś poza stworzony przez ego wzorzec myślowy. Możesz wtedy dokonać wyboru i skierować swoją pełną uwagę na chwilę obecną.

Kiedy kierujesz swoją pełną uwagę na chwilę obecną, do twojego życia wkracza inteligencja nieporównywalnie potężniejsza od umysłowości ego.

XXX

Kiedy żyjesz poprzez ego, chwila obecna zostaje zredukowana i staje się środkiem do celu. Żyjesz dla przyszłości, a osiągnięte cele nie dają ci satysfakcji, przynajmniej nie na długo.

Kiedy kierujesz więcej uwagi na to co robisz niż na wynik, który chcesz osiągnąć, przełamujesz stary wzorzec ego. To, co robisz, staje się wtedy nie tylko o wiele bardziej efektywne, ale daje ci nieporównywalnie więcej spełnienia i radości.

XXX

Prawie każde ego zawiera przynajmniej trochę czegoś, co można nazwać „tożsamością ofiary”. Tożsamość ofiary bywa tak silna, że staje się punktem centralnym ego. Wtedy treścią poczucia siebie są urazy i żale.

Nawet, jeżeli twoje poczucie krzywdy jest „uzasadnione”, to tożsamość, którą stworzyłeś przypomina więzienie, którego kraty wykonane są z form myślowych. Zobacz, co ty sobie robisz, albo raczej co umysł robi tobie. Poczuj emocjonalne przywiązanie do swojej historii ofiary i bądź świadomy, że musisz nieustannie o niej myśleć lub mówić. Stań się naocznym świadkiem swojego wewnętrznego stanu. Nie musisz nic robić. Razem z uwagą wkraczają transformacja i wolność.

XXX

Narzekanie i reagowanie są ulubionymi wzorcami umysłowymi ego, dzięki którym ono się wzmacnia. U wielu osób czynności umysłowo– emocjonalne zdominowane są narzekaniem lub reagowaniem na to, czy tamto. W ten sposób stawiasz innych lub sytuację na pozycji „nie masz racji” a siebie na pozycji „mam rację”. Mając rację czujesz się lepszy, a czując się lepszym wzmacniasz poczucie siebie. W rzeczywistości wzmacniasz jedynie iluzję ego.

Czy jesteś w stanie zaobserwować w sobie te umysłowe wzorce i zobaczyć, czym naprawdę jest ten ciągle narzekający głos w twojej głowie?

XXX

Ego potrzebuje konfliktu, bo tylko jako oddzielna tożsamość może się wzmocnić, walcząc przeciwko temu, czy owemu i demonstrując – „to jestem ja, a tamto to nie ja”.

Bardzo często plemiona, narody i religie wzmacniają swoje zbiorowe poczucie tożsamości dzięki swoim wrogom. Kim byłby „wierny” bez „niewiernego”?

XXX

Czy w kontaktach z ludźmi potrafisz wykryć subtelne odczucie wyższości lub niższości? Tak właśnie działa ego, którego treścią życia jest porównywanie.

Zazdrość jest produktem ubocznym ego, które czuje się poniżone, jeżeli coś dobrego spotka kogoś innego, lub ktoś ma więcej, wie więcej, albo potrafi zrobić coś lepiej niż ty. Tożsamość ego jest zależna od porównywania i potrzebuje „więcej” (bardziej) jako pokarmu. Nie przepuści niczego. Jak już wszystko inne zawiedzie, możesz wzmocnić fałszywe poczucie siebie, widząc się jako bardziej niesprawiedliwie traktowanego lub bardziej chorego niż kto inny.

A ty? Z jakich historyjek, z jakich fikcji czerpiesz poczucie siebie?

XXX

Integralną częścią struktury ego jest potrzeba przeciwstawiania się, stawiania oporu i wykluczania. Cechy te są niezbędne dla zachowania poczucia separacji, od której zależy przetrwanie ego i jego ciągłość. Tak więc jest „ja” przeciwko „on”, „my” przeciwko „oni”.

Ego musi być w stałym konflikcie z czymś lub z kimś. To wyjaśnia dlaczego, mimo że poszukujesz pokoju, radości i miłości, nie tolerujesz ich na zbyt długo. Mówisz, że chcesz szczęścia, lecz jesteś uzależniony od bycia nieszczęśliwym.

Fakt, że jesteś nieszczęśliwy nie wynika z twojej sytuacji życiowej, lecz z uwarunkowania umysłu.

XXX

Czy nosisz w sobie poczucie winy za coś, co zrobiłeś, lub czego nie zrobiłeś w przeszłości? Jedno jest pewne: postąpiłeś na miarę swojego ówczesnego poziomu świadomości lub raczej nieświadomości. Gdybyś był bardziej uważny, bardziej świadomy, postąpiłbyś inaczej.

Poczucie winy, to następna próba ego do stworzenia swej tożsamości, poczucia siebie. Dla ego nie jest ważne, czy ten „ja” jest pozytywny, czy negatywny. To, co zrobiłeś, lub czego nie zrobiłeś oddaje twoją nieświadomość – ludzką nieświadomość. Ego jednak nadaje temu osobisty charakter i mówi: „ja to zrobiłem”, a wtedy w tobie powstaje mentalne wyobrażenie o sobie jako o „złym” człowieku.

Cała historia ludzkości przepełniona jest niezliczonymi aktami okrucieństwa i przemocy, jakie ludzie wyrządzali sobie nawzajem i nadal wyrządzają. Czy wszystkich należy potępić, czy wszyscy są winni? Czy może te czyny są po prostu wyrazem nieświadomości, stadium ewolucji, z którego teraz wyrastamy?

Zastosuj na własny użytek słowa Jezusa: „Wybaczcie im, albowiem nie wiedzą, co czynią”.

XXX

Jeżeli stawiasz sobie egoistyczne cele po to, żeby się od czegoś uwolnić, coś znaczyć, lub być ważnym, nawet, jeśli je osiągniesz, nie zadowolą cię.

Stawiaj sobie cele, ale wiedz, że osiągnięcie ich nie jest wcale takie ważne. Wszystko, co nie powstaje w stanie obecności, oznacza, że dana chwila nie jest środkiem do osiągnięcia celu. Samo działanie w danej chwili jest spełnieniem samym w sobie. Już nie ograniczasz „Teraz” do środka, przy pomocy którego osiągasz cel – bo to jest właśnie sposób działania świadomości ego.

XXX

„Nie ma „ja”, nie ma problemu” – powiedział pewien buddyjski mistrz, poproszony o wyjaśnienie głębszego znaczenia Buddyzmu.



TERAZ



Z pozoru mogłoby się wydawać, że chwila obecna jest tyko jedną z wielu, wielu chwil. Każdy dzień wydaje się składać z tysięcy chwil, w których wydarzają się różne rzeczy. Ale jeżeli przyjrzysz się uważniej, czy możesz zaprzeczyć, że zawsze jest tylko jedna chwila. Czy życie nie jest zawsze tą chwilą?

Ta jedyna chwila – Teraz – jest jedyną rzeczą, od której nigdy nie możesz uciec, jedynym pewnikiem w twoim życiu. Co by się nie wydarzyło, jak bardzo by się twoje życie nie zmieniło, jedno jest pewne: zawsze jest Teraz.

Skoro nie ma ucieczki od Teraz, to dlaczego serdecznie go nie przyjąć, nie zaprzyjaźnić się z nim?

XXX

Kiedy jesteś na przyjacielskiej stopie z chwilą obecną, czujesz się jak u siebie w domu, niezależnie od tego, gdzie jesteś. Jeżeli nie czujesz się w Teraz jak u siebie w domu, to dokąd byś nie poszedł, będziesz zawsze odczuwał niepokój.

XXX

Chwila obecna jest zawsze taka, jaka jest. Czy pozwolisz jej być?

XXX

Podział życia na przeszłość, teraźniejszość i przyszłość został stworzony przez umysł i jest zwykłą iluzją. Przeszłość i przyszłość są wytworami myśli, umysłową abstrakcją. Przeszłość można pamiętać tylko Teraz. To, co pamiętasz, to wydarzenie, które miało miejsce w Teraz i pamiętasz je Teraz. Przyszłość, kiedy nadejdzie, staje się Teraz. Jak widzisz jedyną rzeczywistością, rzeczywistością, która zawsze jest – jest Teraz.

XXX

Utrzymywanie uwagi w Teraz nie neguje twoich życiowych potrzeb. To rozpoznawanie tego, co jest najważniejsze. Dzięki temu, później z większą łatwością poradzisz sobie z mniej ważnymi rzeczami. Nie mówisz: „Nie będę się już niczym zajmował, bo istnieje tylko Teraz”. Nie, najpierw musisz odnaleźć to, co jest najważniejsze i uczynić Teraz swoim przyjacielem, nie wrogiem. Zaakceptuj je i uszanuj. Kiedy Teraz staje się podstawą i zasadniczym przedmiotem twojej uwagi, twoje życie przebiega bez zakłóceń.

XXX

Zbieranie naczyń, kreślenie strategii firmy, planowanie podróży – co jest ważniejsze: to co robisz, czy rezultat, jaki chcesz osiągnąć? Ta chwila, czy jakaś przyszła chwila?

Czy traktujesz tę chwilę jak przeszkodę, którą musisz pokonać? Czy czujesz, że jest jakaś przyszła chwila, do której chcesz dotrzeć, która jest ważniejsza?

Prawie wszyscy tak żyją przez większość czasu. Skoro przyszłość nigdy nie nadejdzie, chyba że jako teraźniejszość, to taki sposób życia jest szkodliwy. Wyzwala w tle stały podkład niepokoju, napięcia i niezadowolenia. Nie uznaje życia, które jest Teraz i nigdy nie będzie czymś innym niż Teraz.

XXX

Poczuj życiową energię w swoim ciele. To cię zakotwiczy w Teraz.

XXX

Nigdy nie weźmiesz na siebie odpowiedzialności za życie, dopóki nie weźmiesz odpowiedzialności za tę chwilę – Teraz. Jest tak, ponieważ Teraz jest jedynym miejscem, gdzie można znaleźć życie.

Wziąć odpowiedzialność za życie, znaczy nie stawiać wewnętrznego oporu temu, co jest, nie spierać się z tym, co się wydarza, iść z życiem równym krokiem.

Teraz jest, jakie jest, bo inaczej być nie może. Buddyści zawsze wiedzieli a fizycy teraz potwierdzają, że rzeczy i wydarzenia nie są od siebie odizolowane. Mimo pozornego podziału, wszystko jest ze sobą powiązane, jest częścią całego kosmosu, który wytworzył postać, jaką przybiera ta chwila.

Kiedy mówisz „tak” temu, co jest, współistniejesz z mocą i inteligencją samego Życia. Tylko wtedy możesz zmieniać świat na lepsze.

XXX

Prostym, ale podstawowym ćwiczeniem duchowym jest akceptacja wszystkiego, co się wydarza w Teraz – wewnątrz i na zewnątrz.

XXX

Kiedy kierujesz uwagę na Teraz, stajesz się czujny. To tak, jakbyś się przebudził ze snu, ze snu myśli, ze snu przeszłości i przyszłości. Jaka jasność, jaka prostota. Nie ma miejsca na tworzenie problemów. Tylko ta chwila, taka, jaka jest.

XXX

Z chwilą, kiedy kierujesz uwagę na Teraz, pojmujesz, że życie jest święte. Kiedy jesteś obecny, we wszystkim, co odbierasz swoimi zmysłami, to jest w tym świętość. Im więcej przebywasz w Teraz, tym bardziej odczuwasz prostą, ale głęboką radość istnienia i świętość wszelkiego życia.

XXX

Ludzie często mylą Teraz z tym, co wydarza się w Teraz. Ale to nie tak. Teraz jest głębsze od tego, co się w nim wydarza. Jest przestrzenią, w której to się wydarza.

Nie myl więc treści tej chwili z Teraz. Teraz jest głębsze od jakiejkolwiek treści, która się w nim pojawia.

XXX

Kiedy wkraczasz w Teraz, wychodzisz poza swój umysł i jego zawartość. Nieustający potok myśli zwalnia. Myśli nie pochłaniają już całej twojej uwagi, już całkowicie cię nie wciągają. Pojawiają się przerwy między myślami – przestrzeń, Cisza. Zaczynasz spostrzegać swoją głębię i bezmiar.

XXX

Myśli, emocje, postrzeganie zmysłowe i wszystko, czego doświadczasz, stanowi treść twojego życia. „Moje życie” – z tego czerpiesz poczucie tego, kim jesteś i „moje życie” jest jego treścią, przynajmniej tak ci się wydaje.

Stale umyka ci najbardziej oczywisty fakt: twoje najgłębsze poczucie Jam Jest nie ma nic wspólnego z tym, co się w twoim życiu wydarza, nic wspólnego z treścią. To poczucie Jam Jest i Teraz stanowią jedno i nigdy się nie zmieniają. W dzieciństwie, podeszłym wieku, w zdrowiu czy w chorobie, w powodzeniu czy w niepowodzeniu, Jam Jest – obszar Teraz – na najgłębszym poziomie pozostaje niezmienny. Zwykle myli się go z treścią, tak więc doświadczasz Jam Jest lub Teraz niewyraźnie i nie bezpośrednio, poprzez treść własnego życia. Innymi słowy, twoja Prawdziwa Istota, jest przesłonięta przez wydarzenia, potok myśli i przez inne rzeczy z tego świata. Teraz jest przesłonięte przez czas.

W ten sposób zapominasz o swoim zakorzenieniu w Bycie, o swojej świętej rzeczywistości i zatracasz się w świecie. Kiedy człowiek zapomina kim jest, pojawiają się zamęt, gniew, depresja, przemoc i konflikty.

A przecież tak łatwo jest zapamiętać Prawdę i wrócić do domu:

Nie jestem moimi myślami, emocjami, postrzeganiem zmysłowym ani doświadczeniami. Nie jestem treścią mojego życia. Jestem Życiem. Jestem przestrzenią, w której wszystko się wydarza. Jestem świadomością. Jestem Teraz. Jam Jest.



KIM NAPRAWDĘ JESTEŚ



Teraz jest nierozłączne z tym, kim jesteś na najgłębszym poziomie swego istnienia.

XXX

Jest wiele ważnych spraw w twoim życiu, ale tylko jedna naprawdę się liczy.

To, czy odniesiesz sukces, czy nie, jest ważne w oczach świata. Ważne jest, czy jesteś zdrowy, czy chory, czy jesteś wykształcony, czy nie. Ważne jest, czy jesteś bogaty, czy biedny – z całą pewnością jest to dla ciebie istotne.

Tak, wszystko to jest ważne, ale nie bezwzględnie ważne. Jest coś, co jest o wiele ważniejsze, a jest to odnalezienie istoty tego, kim jesteś, poza tą śmiertelną powłoką, poza krótkotrwałym, skupionym na sobie „ja”.

Odnajdziesz Spokój nie przez zmianę zewnętrznych okoliczności swojego życia, ale pojmując, kim jesteś na najgłębszym poziomie.

XXX

Nawet reinkarnacja ci nie pomoże, jeżeli w następnym wcieleniu nadal nie będziesz wiedział kim jesteś.

XXX

Przyczyną wszelkiego cierpienia na naszej planecie jest z personifikowane poczucie „ja” albo „my”. To właśnie zasłania istotę tego, kim jesteś. Jeżeli nie jesteś świadomy tej istoty, zawsze doprowadzisz w końcu do cierpienia. To jest takie proste. Jeżeli nie wiesz, kim jesteś, tworzysz „ja”, będące wytworem umysłu jako substytut swojej pięknej, świętej istoty, i kurczowo trzymasz się tego bojaźliwego i ciągle czegoś chcącego „ja”. Ochrona i wzmacnianie fałszywego poczucia siebie, staje się wówczas twoim podstawowym życiowym celem.

XXX

Wiele powszechnie używanych zwrotów i często sama struktura języka świadczą o tym, że nie wiemy, kim naprawdę jesteśmy. Mówisz „stracił życie”, albo „moje życie”, jakby życie było czymś, co można posiadać, czy stracić. A prawda jest taka: ty nie masz życia, ty jesteś życiem. Jesteś jedynym życiem, jedyną świadomością, która przenika cały wszechświat i przybiera czasowo formę, żeby doświadczyć siebie jako kamień, źdźbło trawy, jako zwierzę, osobę, gwiazdę, czy galaktykę,

Czy czujesz w głębi siebie, że już to wiesz? Czy czujesz, że już Tym jesteś?

XXX

Większość rzeczy w życiu wymaga czasu: nauka zawodu, budowa domu, stanie się specjalistą, zaparzenie herbaty.

Czas jest jednak bezużyteczny w najważniejszej kwestii, jedynej rzeczy, która jest naprawdę ważna – samorealizacji – to znaczy w poznaniu, kim się naprawdę jest, poza zewnętrznym „ja”, poza imieniem, ciałem, swoją historią i swoim punktem widzenia.

Nie znajdziesz siebie w przeszłości, ani w przyszłości. Jedynym miejscem, w którym możesz się odnaleźć jest Teraz.

Poszukiwacze duchowi oczekują samorealizacji, czy oświecenia w przyszłości. To, że jesteś poszukiwaczem oznacza, że potrzebna ci jest przyszłość. Jeżeli w to wierzysz, stanie się to dla ciebie prawdą. Będziesz potrzebował czasu, aż do momentu, w którym zrozumiesz, że nie potrzebujesz czasu, żeby być tym, kim jesteś.

XXX

Kiedy patrzysz na drzewo, jesteś świadomy tego drzewa. Kiedy o czymś myślisz, albo odczuwasz, jesteś świadomy tej myśli lub odczucia. Kiedy doświadczasz radości albo bólu, jesteś świadomy swojego doświadczenia. Stwierdzenia te wydają się być oczywiste i prawdziwe. Jednak jeśli przyjrzysz się im uważniej, zobaczysz, że na subtelny sposób zawierają fundamentalną iluzję. Iluzję, która jest nieunikniona, kiedy używa się języka. Myśl i język stwarzają pozorne rozdwojenie i oddzielną osobę, której tak naprawdę nie ma.

Prawda jest taka: nie jesteś kimś, kto jest świadomy drzewa, myśli, uczucia, doświadczenia. Ty jesteś uwagą lub świadomością, w której i poprzez którą wszystko to się objawia.

Czy potrafisz, idąc przez życie, być świadomy siebie jako świadomości, w której objawia się cała treść twojego życia?

XXX

Mówisz: „Ja chcę poznać siebie”. Ty jesteś tym „Ja”. Ty jesteś tym poznaniem. Ty jesteś świadomością, poprzez którą następuje wszelkie poznanie. A ona nie może poznać siebie, ona jest sobą. Poza nią nie ma nic do poznania, a jednocześnie wszelkie poznanie z niej wynika. „Ja” nie może uczynić siebie przedmiotem wiedzy, czy świadomości.

Nie możesz więc stać się sam dla siebie przedmiotem poznania. Tak właśnie powstała iluzja ego – mentalnie uczyniłeś sam siebie przedmiotem. „To jestem ja” – mówisz. A następnie wchodzisz w związek ze sobą i opowiadasz innym i sobie swoją historię.

XXX

Kiedy wiesz, że jesteś świadomością, w której wszystko się wydarza, stajesz się niezależny od wydarzeń i już nie poszukujesz potwierdzenia siebie w różnych sytuacjach, miejscach i warunkach. Innymi słowy: co się wydarza, lub nie wydarza, nie jest już tak istotne. Sprawy tracą na wadze i znaczeniu. Zaczynasz odczuwać życie jako zabawę. Odbierasz świat jak kosmiczny taniec, taniec formy – nic więcej.

XXX

Kiedy wiesz, kim naprawdę jesteś, znajdujesz się w stanie ciągłego, ożywionego Spokoju. Nazwij to radością, bo tym właśnie jest radość: pulsującym życiem Spokojem. To jest radość tego, że wiesz, że jesteś samą esencją życia, zanim życie przybierze jakąś formę. To jest radość Bycia – bycia tym, kim naprawdę jesteś.

XXX

Tak jak woda występuje w stanie stałym, ciekłym, lub może być gazem, tak świadomość może być widziana „zamarznięta” – jako materia, „ciekła” – jako umysł i myśli, lub bezkształtna – jako czysta świadomość.

Czysta świadomość jest Życiem przed jego objawieniem się w formie, i to Życie patrzy na świat formy poprzez „twoje” oczy, bo świadomość, to właśnie ty. Kiedy wiesz, że jesteś Tym, rozpoznajesz siebie we wszystkim. To jest stan absolutnie czystej percepcji. Nie jesteś już dłużej istotą z ciężką przeszłością, przeszłością, która staje się ekranem pojęć, poprzez które interpretowane jest każde zdarzenie.

Kiedy postrzegasz nie interpretując, możesz odczuć czym jest to, co postrzega. Wszystko, co można wyrazić przy pomocy słów to, że istnieje obszar czujnego Spokoju, w którym zachodzi percepcja.

Poprzez ciebie bezkształtna świadomość stała się siebie świadoma.

XXX

Życie większości ludzi napędzane jest przez pragnienie i strach.

Pragnienie, to potrzeba dodania czegoś do siebie, żeby pełniej móc być sobą. Wszelki strach, to strach przed utratą czegoś, a więc przed pomniejszeniem się, ubytkiem.

Te dwa stany przesłaniają fakt, że Bycia nie można dać ani zabrać. Bycie w całej swojej pełni już w tobie jest – Teraz.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...