Nauczyciel Morya
10 lipca 2009 roku
JA JESTEM który JEST El-Morya
Czy czekaliście na mnie? Wiem że wielu z
was niecierpliwie czekało mojego przyjścia. Ponieważ żaden z Nauczycieli nie
mówi tak zdecydowanie i konkretnie jak ja to robię.
Ponieważ moja odpowiedzialność dotyczy
całego dzieła które rozpoczynamy w Rosji. I Moja odpowiedzialność pozwala mi
mówić krótko, zrozumiałe, konkretnie. Należy zmieścić bardzo dużo w
ograniczonych ramach przesłania.
Cóż, zaczynam. Zapewne jest wam wiadomo że
nasza misja w Rosji stanęła w miejscu? Powinno być wam wiadomo również że
przyczyną tego jest nieroztropność nosicieli światła którzy musieli włączyć się
w naszą misję, lecz zamiast tego znaleźli sobie inne zajęcia i zajęli się sprawami
które leża daleko poza sferą naszych zainteresowań.
Jakże długo i jak szczegółowo
przygotowywane są nasze misje Światła. Jak dużo wykładów prowadzonych jest z
duszami, które przygotowują się do tych misji na subtelnym planie.
I gdy nadchodzi wasz czas kiedy należy
działać, następuje to co niemożliwe jest do zaprogramowania: gonicie za czymś
co nigdy was nie ciekawiło i uważacie że właśnie po to wcieliliście się. Nie
słyszycie i nie chcecie słuchać żadnych naszych słów, które czytacie w
przesłaniach lub słyszycie w świątyniach podczas nocnego snu, nie widzicie
żadnych znaków na planie fizycznym, lecz po prostu odchodzicie do iluzji.
Co wtedy pozostaje? Bić brawo heroicznym
wysiłkom naszego posłannika. Nie zdradzę wam żadnej tajemnicy jeżeli powiem, że
nigdy nie było planowane by ta kobieta będzie zajmowała się budownictwem i
poświęciła bezcenne dni swojego wcielenia sprawom którym powinni byli zająć się
inni ludzie.
Biję brawo, lecz jednocześnie muszę
powiedzieć że wszystko było by dobrze gdyby nie to że zamiast iść do przodu,
przez te dwa lata dopóki trwała budowa, cofnęliśmy się kilka lat do tylu.
Tak, zmuszeni jesteśmy wstawić was do
pierwszej klasy i znów zacząć szkolenie zamiast zająć się dziełami które
planowaliśmy.
Liczyliśmy że więcej dokonamy, lecz nie
będziemy zaprzęgać powozu przed koniem. Będziemy czekać dopóki rosyjski chłop
wyśpi się i wstanie z pieca
Jest przysłowie: „Rosjanie powoli
zaprzęgają lecz szybko jeżdżą”. Muszę wam powiedzieć że nie przystąpiliście
nawet do zaprzęgu.
Znajdujemy się na samym początku drogi i
pilnie poszukujemy zastępstwa tych jednostek, które miały uczestniczyć w tej
misji Światła, lecz się wycofały. Każdy ma swoje przyczyny, lecz ogólny wynik
jest żałosny.
Rozproszone płomyczki przebłyskują tu i
tam, lecz nie mogą służyć jako wskaźnik sukcesu. I zamiast zjednoczenia się pod
sztandarem naszego posłannika, znaleźliście sobie wymówki w postaci różnych
dzieł które próbujecie robić na planie fizycznym tu i tam.
Nie możecie mieć innych dzieł poza
dziełami Bractwa.
I gdy na wszystkich trąbkach ogłaszamy
marsz do przodu, na całym froncie, nie możecie zajmować się graniem na
akordeonie. Właśnie tak wygląda wiele rzeczy którymi się zajmujecie.
Zamiast uczestniczyć w naszym dziele i
pomagać, znaleźliście sobie mnóstwo dzieł, które są zapewne dobre na określonym
etapie rozwoju ewolucyjnego, lecz wcale nie pasują do waszych dusz.
Tak jakby alpinista który wspiął się na
wiele wysokich szczytów światowych, zajmował się wspinaniem na pagórki z której
pięcioletnie zjeżdżają sankami zimą. Nie wiem jakich innych słów użyć, żeby do
was przemówić.
I mimo to Kontynuujemy działo które
rozpoczęliśmy w Rosji. Będziemy iść do przodu tyle ile można. Jestem smutny.
Można było osiągnąć znacznie więcej.
Jednak, jest za wcześnie żeby
podsumowywać, praca jest rozpoczęta i trwa. I gdy zdążymy rozwinąć nasze
sztandary i uformować nasze bojowe szeregi, wtedy zobaczymy kto odważy się
przeciwstawić nam swoje chytre oszustwa i handlowe interesy.
Nastał czas zwiększania potęgi mocy na
planie fizycznym.
Nie ustająco powtarzamy wam że powinniście
czynić konkretne dzieła, lecz nie chaotycznie a zorganizowanie. Potrzebne jest
wam zjednoczenie. Gdy zdążymy dokonać to co zaplanowano w jednym miejscu na
kuli ziemskiej, z łatwością będziemy mogli powtórzyć to doświadczenie w wielu
innych miejscach.
Spodziewałem się od was większej
roztropności i większej szybkości. Cóż, spróbujemy przegrupować szeregi i
kontynuować pomnażanie potencjału Światła.
Długo czekaliście, kiedy ja przyjdę.
Jednak moja rozmowa z wami nigdy nie jest za długa.
Pracujcie lepiej, i przydzielę wam więcej
czasu!
JA JESTEM który JEST El-Morya.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz