Ukochany Lanello
12 lipca 2006 r.
JA JESTEM któryJEST Lanello, przybyłem znów do was
w tym dniu.
Przybyłem, by porozmawiać o
najważniejszym. Każda nasza rozmowa nabiera coraz bardziej charakteru czynu,
wasza świadomość bowiem staje się zdolna przyjmować coraz więcej Boskiej
Prawdy. Dlatego złożoność ‘dyktand’ się zwiększa. Zwiększa się nie tyle
złożoność materiału, ile (złożoność) dyskutowanych tematów. Ponieważ zakres
rozpatrywanych kwestii się poszerza i w swojej świadomości stajecie się zdolnymi
do odbierania większego kręgu spraw i wychodzenia poza ramy zwyczajnych
wyobrażeń. Dlatego właśnie za każdym razem podajemy znany już wam materiał na
trochę inny sposób lub staramy się włączyć do niego elementy nowych pojęć, z
którymi nie spotykaliście się wcześniej.
Wszystkie dyskutowane tematy dotyczą
każdego z żyjących obecnie ludzi. Istnieje jednak pewien szczególnie
ważny(życiowo) temat. Temat ten dotyczy waszej relacji z Bogiem, z Wywyższonymi
Nauczycielami. Istnieje mnóstwo systemów religijnych i mnóstwo ruchów
religijnych. Zorientowanie się w tych ruchach jest coraz trudniejsze. Od razu,
gdy w ludziach zajdzie jakaś potrzeba nowej wiedzy lub gdy pojawi się jakieś
odkrycie naukowe, natychmiast siły przeciwne nam wykorzystują wszystkie swoje
zdolności i możliwości, żeby omotać świadomość ludzi pajęczyną fałszywych
pojęć, kłamliwych wyobrażeń, dogmatów i reguł. Właśnie to obserwujecie teraz w
dziedzinie różnych systemów religijnych i pojęć. Poza znanymi wcześniej
wierzeniami pojawiają się nowe. Mnóstwo ludzi, którzy osiągnęli jakieś pojęcie
o Bogu, o Wywyższonych Nauczycielach dąży do tego, by podawać się za nowo
uznanych guru i otrzymać do dyspozycji naśladowców, którzy wpatrzeni byliby w
ich usta. Jest to żałosny przejaw waszego czasu. Ludzi nie uświadamiają sobie
całej karmicznej odpowiedzialności, kiedy trafiają pod wpływ podobnych guru.
Nie uświadamiają oni sobie, że wszystkie niedoskonałe wibracje i przejawy
podczas zbierania się grupy i praktyk modlitewnych, przechodzą z aury podobnego
nauczyciela do ich własnych aur. I ta niedoskonałość dodaje się do ich własnych
niedoskonałości i zamiast wyzwolić się z karmicznych nawarstwień oni przyjmują
w swoje pasmo elektronowe[1] wszystkie niedoskonałości swojego guru.
Szczególnie przykry jest stan rzeczy, gdy
ludzie przechodzą z jednej grupy do innej, jak dmuchawce popychane wiatrem.
Staje się to wręcz chłostą waszego czasu.
Wszystko, co możemy uczynić w tej
sprawie, to uprzedzić was, że to istnieje i że jest to niebezpieczne, ponieważ
wasz wybór nakłada na was karmiczną odpowiedzialność, którą zmuszeni będziecie
odpracować w przyszłości.
A teraz chciałbym dać wam wskazówkę, jak
zachowywać się w tym morzu różnych ruchów, które was otaczają. Przede wszystkim
powinniście zadać sobie pytanie, co wami kieruje, kiedy próbujecie dołączyć do
tej czy innej grupy duchowej, ponieważ czystość waszych intencji określa poziom
wibracji grupy i lidera religijnego, do których dołączycie. Nigdy nie
zastanawialiście się, że w istocie otaczające was okoliczności uprzejmie proponują
wam jako wybór właśnie to, co trwale tkwi w waszej świadomości i
podświadomości? I jeżeli staracie się opanować różne techniki magii, żeby
sterować okolicznościami w swoim życiu i w życiu ludzi wokół was, to
automatycznie i niechybnie dołączycie do grupy praktykującej czarną magię i
obciążycie się nie tylko skutkami tego wyboru, lecz podzielicie się również
karmą lidera tej grupy i jej członków. Nadszedł czas, by w sposób świadomy
podchodzić do wszystkiego, co wydarza się w waszym życiu, do każdego waszego
wyboru. Bowiem, czasami od jednego waszego wyboru zależy wasza dalsza droga i
nie tylko w tym życiu, lecz również w szeregu kolejnych wcieleń. Od razu, gdy
dołączycie do grupy praktykującej czarną magię, automatycznie dostajecie w
swoje pasmo elektronowe[1] całą nagromadzoną przez nią karmę.
Podchodźcie świadomie do wszystkiego. I
przede wszystkim, przystępujcie świadomie do zanalizowania waszego stanu
wewnętrznego, intencji, która was prowadzi.
Oto prawdziwe intencje właściwe naszym
uczniom:
Nasi uczniowie dążą do rozstania się ze
wszystkimi swoimi wadami i wszystkim przywiązaniem do rzeczy z tego świata,
żeby okazać całą możliwą pomoc wszystkim żywym istotom potrzebującym pomocy na
planecie Ziemi.
Dążą oni do oczyszczenia się,
oczyszczenia swojego niższego ciała, żeby mogli bardziej owocnie realizować
swoją Służbę.
Nasi uczniowie próbują nawiązać łączność
z Bogiem wewnątrz nich, nasi uczniowie szanują Hierarchię Światła i świadomie
wstępują na stopnie Hierarchii.
Żadne okoliczności w świecie zewnętrznym
nie są w stanie oddalić ich z Drogi, gdy oni sami słyszą odpowiedzi swojego
Wyższego Ja i doradzają się swojego Wyższego Ja we wszystkich skomplikowanych
sytuacjach życiowych.
A teraz chciałbym zwrócić waszą uwagę na
fakt, że zbyt dużo naszych uczniów po tym, jak opanowali dużo wiedzy i praktyk,
opuszczało Drogę i rzucało się w pogoń za prestiżem, sławą i pieniędzmi. Jest
to bardzo smutne. Bowiem dla tamtych naszych uczniów, którzy byli już na Drodze
i lojalnie nam służyli, opuszczenie Drogi jest równoznaczne z najcięższym
przestępstwem – zdradą. I odrobić tę zdradę można tylko poprzez wcielenie się w
jeszcze bardziej złożone karmiczne okoliczności, gdzie wejść na Drogę będzie
znacznie bardziej trudno. Zawsze możecie powrócić na Drogę Oświecenia, lecz czasami
do tego konieczne jest kilka bardzo ciężkich reinkarnacji, i dopiero po nich
pozwolą wam powrócić do świadomego Służenia Bractwu.
Nie próbuję was nastraszyć. Wykładam wam
Naukę, której teraz potrzebujecie. Nauka ta jest bardzo ważna dla obecnego
etapu. Bowiem zbyt często napotykamy sytuację, gdy nasi uczniowie, którzy
rozpędzili się i otrzymali możliwość Służenia nam, Wywyższonym Nauczycielom, z
jakiegoś całkiem nieznacznego powodu przerywają swoją Służbę i opuszczają Drogę
w pogoni za widmami świata fizycznego. I jak by nie było smutno o tym mówić,
zbyt duży procent naszych uczniów tracimy na Drodze.
Dlatego właśnie, jeśli znaleźliście tę
Naukę i całym swoim sercem przyjęliście te ‘dyktanda’, które przychodzą poprzez
naszego posłannika, proszę was, podwójnie wzmocnijcie obserwację swoich
intencji, które oddalają was od Drogi. Wypędźcie daleko wszelkie podłe
podszeptywania, które wmawiają wam zwątpienie w wybraną Drogę i zmuszają was do
rzucenia się w pogoń za coraz to nowszymi intelektualnymi wymysłami.
Odnalezienie tej Drogi jest wielkim
zaszczytem dla was, na który zasłużyliście w poprzednich waszych wcieleniach.
Dlatego właśnie strzeżcie tego, co już otrzymaliście i dążcie do pomnożenia
tego poprzez wasze służenie Bractwu. Podczas mojego wcielenia w Ameryce[2] jako
Mark Prophet, miałem możliwość spotkać się z wieloma przypadkami zdrady i
opuszczenia Drogi. Zalecam wam bardziej świadomie odnosić się do wszystkiego,
co mówi się w przesłaniach, których wam udzielamy poprzez tego posłannika.
Uwierzcie mi, nie dodajemy ani jednego zbędnego słowa. A wszystko, co mówimy,
jest przeznaczone do tego, żebyście wielokrotnie to przemyśleli w ciszy swojego
serca.
Cieszę się z naszego dzisiejszego
spotkania i będę cieszyć się, jeśli zdołamy spotkać się znowu.
JA JESTEM który JEST Lanello.
***
[1] Pasmo elektronowe oznacza to samo
co: pole elektromagnetyczne na planie fizycznym.
[2] w Stanach Zjednoczonych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz