Strony

środa, 16 maja 2018

Dajemy wam pewną Drogę do Domu



Zdjęcie użytkownika Dagmara Gajewska.

Pan Majtreja
23 kwietnia 2006 r.

JA JESTEM który JEST Majtreja, znów przybyłem do was poprzez mojego posłannika.
JA JESTEM który JEST przybył! Jak zawsze mam zamiar udzielić wam Nauki i wskazówek potrzebnych wam do podążania Drogą. Wasza Droga – to Droga Oświeceń. Ilu z was zastanawia się w ciągu swojego życia nad Drogą Oświecenia? Ilu z was ma choćby przybliżone pojęcie o tej Drodze?
Słyszeliście i czytaliście z różnych źródeł, że istnieje Droga Oświeceń. Przyszedłem dziś do was powiedzieć wam, że w istocie Droga Oświeceń jest najszybszą i najkrótszą drogą prowadząca was do Boga. Jest to Droga rezygnacji z ego. Jest to droga, na której dobrowolnie zgadzacie się przejść przez pewne bardzo trudne egzaminy, by skrócić waszą podróż do Domu.
Jest to Droga, którą wybieracie dobrowolnie. Jest to najkrótsza droga prowadząca was do domu. Możecie wybrać również inną drogę. Ta inna droga będzie przyjemniejsza, lecz zajmie wam nieporównanie więcej czasu. Co więcej – podążając „przyjemniejszą” drogą, która nie wymaga od was prawie żadnego wysiłku, czasami ryzykujecie, że zabłądzicie, że nie tylko nie znajdziecie drogi do Domu, lecz również, że nie będziecie w stanie powrócić do punktu wyjściowego waszej Drogi. Dlatego przyszedłem i mówię wam, że daję wam pewną Drogę do Domu. Podążanie tą Drogą będzie wymagało od was zmobilizowania wszystkich swoich sił. Konieczna będzie rezygnacja ze sporej części tego, co posiadacie. Najbardziej pożądana od was ofiara jednak to wasze ego, z którym się z pewnością rozstaniecie, podążając Drogą Oświeceń. Wszystkie testy oraz egzaminy na waszej drodze są nakierowane na jedno – powinniście się rozstać z nierzeczywistą częścią was samych oraz nawiązać dobre połączenie z waszą częścią rzeczywistą. Dlatego przychodzę wciąż, aby przygotować was do poważnej pracy i uprzedzić, że Droga, o której was Uczę poprzez mojego posłannika, jest bardzo trudna, za to wasz powrót do Domu jest pewny, pod warunkiem, że wytrzymacie wszystkie egzaminy na Drodze. Możecie wybrać: podążać lub nie tą Drogą. Nikt was nie może zmusić. Ja po prostu podaję informację, lecz wy wybieracie.
Zbyt wiele różnych Nauk istnieje w waszym świecie. Wśród nich są prawidłowe, ale są również absolutnie błędne, które was sprowadzają z Drogi i wprowadzają was w błąd. Dlatego, zawsze, kiedy posiadamy przewodnika w świecie fizycznym, podajemy informacje o Naszej Drodze Oświeceń. Jest to Droga Oświeceń, o której mówili Ukochany Jezus oraz Gautama Budda. Jest to Droga Oświeceń, którą podążali oświeceni wszystkich czasów. I teraz my proponujemy wam odnowienie starożytnych tradycji i próbę przystosowania ich do waszego społeczeństwa adekwatnie do etapu, którym się ono znajduje.
Przede wszystkim powinniście wiedzieć, że istnieje Droga JA JESTEM który JEST. Droga ta jest wam odkrywana przez tych, którzy już otrzymali potrzebne oświecenia i oddali swoje wewnętrzne świątynie na potrzeby Służby. Dzięki tym ludziom, do których zalicza się nasz posłannik, poprzez którego udzielamy tych przesłań, wasza Droga do Domu może się zrealizować. Posiadacie przewodnika na planie fizycznym. W momencie, w którym przyjmiecie naszego posłannika jako swojego guru, stajecie na stopniu Hierarchii i cała Hierarchia służy i pomaga wam w waszym podążaniu Drogą. To bardzo łatwa droga. Jednak dla wielu z was ten niby łatwy krok staje się przeszkodą nie do pokonania. Dostrzegacie w naszym posłanniku zwyczajnego człowieka, obciążonego ludzkimi wadami i nie możecie dostrzec prawdziwej istoty posłannika za tym ludzkim przejawem, istoty, która spowodowała, że nasz wybór padł na tego człowieka. Kiedy macie do czynienia z prawdziwym przedstawicielem naszej Hierarchii na planie fizycznym oraz kiedy całkowicie i bezwarunkowo akceptujecie naszego posłannika jako waszego guru, otwiera się dla was możliwość, której Niebiosa użyczają w tym momencie planecie Ziemi. Oczywiście, wy i tylko wy decydujecie, czy skorzystać czy nie z danej wam okazji. Ja tylko powiem, że w obecnej chwili nie ma innego posłannika mieszkającego na zachodzie, wychowanego w tradycji zachodniej, który prezentowałby nas (nasze dzieło). Dlatego, nalegając, zalecam tym z was, którzy jeszcze nie podjęli decyzji, by skorzystali z danej wam możliwości, by uważnie przemyśleli całą informację i podjęli decyzję. Okienko możliwości jest teraz otwarte dla wielu strug życia. Jeżeli skorzystacie z tej możliwości, znacznie skrócicie waszą Drogę, wybierzecie najkrótszą Drogę prowadzącą do waszego Domu.
Jeśli jednak nie jesteście przygotowani na tak radykalną decyzję, wtedy nie przejmujcie się tym wszystkim. Wszyscy jesteście na różnych etapach waszego podążania Drogą.
My spuszczamy wam linkę możliwości. Jeśli nie czujecie w sobie siły, by złapać się za nią i wspinać po stromych skałach, cóż – czekajcie na kolejną możliwość. Nie sądzę jednak, że nadarzy się ona w obecnym waszym życiu.
Powinniście pokochać surowe warunki testów i egzaminów. Powinniście uwierzyć w całą swoją istotą [1] i stanąć wreszcie na stopniu Hierarchii, która was prowadzi i się wami opiekuje od milionów lat. Za każdym razem kiedy jest otwierane okienko możliwości, to jakby zarzucanie dużej sieci, i złowienie określonej liczby dusz oraz wyciągnięcie ich z iluzji.
Inni wolą jednak pozostać w swoich iluzjach i to jest ich wybór.
Teraz, kiedy nasza rozmowa stała się tak szczera, chcę powiedzieć wam jeszcze coś, a wy zadecydujcie, na ile jest to potrzebne waszej świadomości. Podjęliśmy decyzję, by ofiarować wam jeszcze jeden dar od Niebios. Dar ten jest tak wartościowy i taki kojący dla waszych dusz, że tylko jednostki, które są zbyt mocno wplecione w iluzje, nie będą mogły go docenić. Jest on następujący: Dziś ogłaszamy początek działalności kolejnego Boskiego ułaskawienia. Boska możliwość. Każdy z was, kto dziś lub w ciągu kolejnego miesiąca zwróci się do mnie listem i zechce wstąpić na Drogę Oświecenia, zostanie przyjęty do mojej Szkoły. Warunkiem jest jednak akceptacja naszego posłannika za waszego Guru. Bez tego warunku ani ja, ani żaden przedstawiciel Hierarchii nie będzie mógł okazać wam pełni pomocy, której potrzebujecie.
Przyjmujecie nasze reguły gry i tylko wtedy zaczynamy okazywać wam potrzebną pomoc i wsparcie.
Rozumiem, że dla wielu z was tak zdecydowane ogłoszenie będzie źródłem wątpliwości i niepokoju. Po to jednak istnieją nasze szkoły, byście się znajdowali w stanie ciągłego pokonywania waszej nierzeczywistej części. Dla niektórych z was potrzebna decyzja zapadnie bardzo łatwo i nie spowoduje żadnego wewnętrznego napięcia. Dla innych, (dokładnie) ten sam warunek stanie się przeszkodą nie do przebrnięcia.
Jeśli odczujecie w sobie silny opór i niezadowolenie, wtedy radzę wam, abyście się skupili na sobie i zrozumieli przyczynę tego waszego stanu. Czym jest spowodowany? To sygnał, że coś wewnątrz was jest nie do końca właściwe.
Wiedzcie, że wszystko, co w was niewłaściwe związana jest z tym, że wasze ego jest zbyt silne i nie chce stracić swojej władzy nad wami. Dlatego krok ten jest konieczny. Bez niego tracicie możliwość waszego podążania na przód przynajmniej do końca bieżącego wcielenia.
Nigdy do teraz nie mówiliśmy tak otwarcie i tak konkretnie.
Mamy nadzieję, że wasza świadomość jest przygotowana na tak poważną rozmowę.
A teraz pozwólcie mi pożegnać się z wami do naszego kolejnego spotkania. Mam nadzieję, że podejmiecie mądrą decyzję w swoim sercu.
JA JESTEM który JEST Majtreja, z nadzieją o was.

[1] Chodzi o dostrzeżenie zarówno widzialnych jak i niewidzialnych aspektów istoty ludzkiej (np. duszy, ciał energetycznych).


Wiele razy już pisałem na blogu Myśli-dnia o swojej drodze,
A zrobiłem to w duchu świadomie i nikomu nic nie mówiąc...

Było to już tak dawno, bo w latach 90 tych ubiegłego wieku,
Ale doskonale pamiętam, że nic się nie zadziało i zapomniałem,
Ocknąłem się po roku, gdy byłem po rozwodzie z rodziną i pracą!

A za dwa wyprowadziłem się do Kudowy -Zdroju i tam medytowałem,
Wtedy to sobie przypomniałem o drodze i późniejszych na niej próbach..

Aby wreszcie dostać propozycję wyboru powrotu do życia lub odejścia.
Wybrałem to pierwsze z wiedzą o nagrodzie 'córki' w wieku emerytalnym.

A więc w cudowny sposób przyszła 'jak gdyby' w wyznaczone miejsce,
Powiedziała nieświadomie hasło rozpoznania przysiadła i tak już została.

 Była o 22 lat młodsza i po wylewie, a teraz cieszymy się z nią 16 -latką..
Każdy kto wchodzi na ścieżkę może opisać podobną i nieprawdopodobną.


autor blogu


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...