Punkt Przed Stworzeniem
Jam jest Aouwa, prawdziwe Ja w ekspresji.
Kiedy powstałam, byłam pusta. Bez niczego. Bez tożsamości. Bez wiedzy. Bez relacji. Bez zależności. Nawet bez mądrości.
Nagle
byłam. Nagle stałam się świadoma swojego istninia. Skąd się tu wzięłam?
Nie miałam pojęcia. Dlaczego po-wstałam? Nie mogłam powiedzieć,
wymyśleć czy odczuć.
Oczywiście, w tym momencie nie miałam pojęcia
„Ja”. Nie było we mnie żadnych pojęć, ani wyobrażeń. To byłam pusta. Ja
znajdująca się pośród pustki. Człowiek nie może się do tego w żaden
sposób odnieść. Człowiek pomyśli o odczuciu bycia zagubionym. Ale jak
możesz się zgubić, skoro nie masz ciała? Człowiek pomyśli o ciemności.
Ale jak może być ciemno, nie mając doświadczenia światła? Człowiek
pomyśli o byciu opuszczonym. Ale co to by znaczyło, jeśli nie znasz
niczego poza świadomością siebie?
Drogi czytelniku, droga Jaźnio, ty
również miałaś to pierwotne doświadczenie. W rzeczywistości, każde
prawdziwe Ja przeszło przez nie, a następnie przeniosło tę początkową
niepewność na wszystkie swoje kreacje i przejawy.
Zapraszam cię
teraz, abyś najlepiej jak to możliwe, po-wrócił do tego początkowego
odczucia czystej świadomości swojego istnienia. Nawet jeśli twierdzisz,
że tego nie pamiętasz, to i tak spróbuj. Jak? Po prostu stań się
świadomy swojej egzystencji bez żadnych cech! Nie przywiązuj się do
żadnej formy i poczuj towarzyszące temu ostateczne rozluźnienie. Nie
trzymaj się jakiegokolwiek wierzenia, ponieważ one formują
rzeczywistości. Nie musisz się też obawiać, że ulegniesz unicestwieniu,
ponieważ jest to po prostu niemożliwe. Próbowałeś tego już wcześniej,
pamiętasz?
Tak naprawdę, bycie świadomym tej najgłębszej głębi siebie jest jedyną naturalną rzeczą w całym istnieniu.
Wszystko inne zostało stworzone. Ale ty bez cech, cech do których teraz mówię, nie zostałeś stworzony.
Wróciłeś tam? Dobrze.
Nazywam to punktem przed stworzeniem.
Możesz to sobie wyobrazić? Przed stworzeniem, a jednak jesteś. „Jak to możliwe?”, pytasz.
To
dlatego, że ty jesteś kreacją. To dlatego, że stworzenie nie jest czymś
„na zewnątrz”. Stworzenie nie jest niczym innym, jak tylko tobą w
ekspresji.
*
Pod tym względem wszystkie Jaźnie są sobie równe.
Jednak każda z nich jest swoją własną kreacją, ponieważ ma swój unikalny
punkt przed stworzeniem, który należy do niej i tylko do niej. Dlatego
twoje istnienie, tak jak każdej innej Jaźni, jest unikalne, choć w żaden
sposób nie jest wyjątkowe. Nie jest ani większe, ani wspanialsze, ani
potężniejsze niż istnienie którejkolwiek innej. Nie mówię tego z
potrzeby równouprawnienia, ale z doświadczenia.
Używam terminu
„punkt przed stworzeniem” jako synonimu
prawdziwego Ja, ponieważ szczególnie podkreśla on, że prawdziwe Ja
istnieje poza wszelkim stworzeniem.
Moment, w którym uświadomiłeś
sobie swoje istnienie, ma dla ciebie nieporównywalne znaczenie. Jest
jednak jesz-cze jedna chwila, która jest co najmniej równie ważna. Być
może miała już miejsce i czytasz ten tekst tylko po to, by mieć
towarzystwo lub by uzyskać inną perspektywę. Być może ta druga chwila
znajduje się jeszcze w przyszłości twojego strumienia doświadczeń. Jeśli
dotyczy to ciebie, bądź pewien, że nie możesz przegapić tego momentu.
On cię znajdzie! Wkrótce opowiem o tym szczególnym Momencie, lecz zanim
to zrobię, potrzebujemy podobnego rozumienia historii stworzenia. W tym
celu, wróć do swojego punktu przed stworzeniem. Otwórz się całkowicie na
świadomość swojej Jaźni. Coś się zmieniło odkąd pierwotnie obudziłeś
się do swojego istnienia. Czy czujesz to? To tak jakby coś zostało
dodane do tej pierwotnej świadomości siebie.
Nazywam to coś
mądrością. Nawet jeśli pamiętasz, jak się czuło twoje prawdziwe Ja na
samym początku twojego istnienia, to tak naprawdę nie możesz tam wrócić,
bo w międzyczasie zdobyłeś mądrość. Mądrość ta nie jest jak worek
złotych bryłek czy pereł, przechowywany w jakiejś ukrytej komnacie
twojego prawdziwego Ja. Ani trochę! Zamiast tego, każda zdobyta przez
ciebie mądrość, a nawet każde doświadczenie, które zdobyłeś, zmieniło
nie tylko twoje prawdziwe Ja, lecz również samo stworzenie.
Prawdziwe
Ja nie może cofnąć doświadczenia tego, co już kiedyś przeżyło. Nie może
pozbawić się tego, co wie. Nie może pozbawić mądrości swojej mądrości.
Prawdziwe Ja może mieć nową interpretację czy perspektywę na to, czego
doświadczyło, ale to, co doświadczone, pozostanie doświadczone na
zawsze. W tym sensie stworzenie nigdy nie może się cofnąć.
Lubię
postrzegać mądrość jako swoistego rodzaju życiorys, który prawdziwe Ja
spisuje z bardzo osobistej perspektywy. Gdy tylko pojawia się pewna doza
mądrości, Jaźń od-czuwa mniejszą lub nie odczuwa żadnej chęci, by
powtórzyć związane z nią doświadczenia.
Teraz spójrz na swoje
ludzkie życie i jak przebiegało ono do tej chwili, z perspektywy swojej
Jaźni. Poświęć trochę czasu i stopniowo kondensuj doświadczenia swojego
życia, aż będziesz miał jedno całościowe odczucie, które reprezentuje to
życie. Jeśli chcesz, stwórz swój życiorys.
*
To wielowymiarowe,
wielopłaszczyznowe odczucie re-prezentuje istotę wszystkich twoich
doświadczeń w tym życiu. Jest to mądrość twojego życia.
Jeśli
patrzysz na życie jednego ze swoich wcieleń z punktu przed stworzeniem,
pojawia się wtedy naturalna akceptacja dla wszystkich doświadczeń tego
wcielenia. Prawdziwe Ja wie o nierealności każdej rzeczywistości. Nie
identyfikuje się z historią życia, ale wzbogaca się swoimi prze-życiami,
bez względu na to, jakie one były. Dzięki tej akceptacji Jaźni,
do-świadczenia przekształcają się w mądrość. Tylko ograniczony człowiek
ma trudność z zaakceptowaniem siebie w swojej całości i dlatego często
staje się więźniem swoich doświadczeń.
Teraz, gdy jesteś w swoim Ja,
podziwiaj mądrość, którą zdobyłeś. Jest to owoc wszystkich doświadczeń,
które miałeś w dowolnej formie czy rzeczywistości, od kiedy pierwszy raz
stałeś się świadomy swojej świadomości. I jeszcze raz, jeśli chcesz,
stwórz życiorys. Życiorys całego Drugiego Kręgu Stworzenia, tak jak jego
doświadczyłeś.
- Joachim Wolfram ,,Althar – W Kierunku Utopii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz