,,Co
więc powiecie małym dzieciom na temat Boga? Jaki model Boga im
przedstawiacie od roczku do sześciu lat? Tutaj nie chodzi mi o religię,
czy doktrynę. Tutaj chodzi o to, co będąc sam na sam z dziećmi mówicie
im o Bogu, zanim jeszcze się dobrze nauczą mówić, kiedy zaglądacie im w
oczy jak sobie leżą w łóżeczkach? Co im wtedy powiedzieć? Czy odpowiecie
na to, że wcale nie zamierzacie z nimi na temat Boga rozmawiać, bo są
na to jeszcze za małe; że poczekacie, aż będą mogły chodzić do kościoła i
tam się nauczą o Bogu? Wtedy będzie za późno! Zwracam się teraz do
młodych rodziców. Co więc na temat Boga powiecie dzieciom, kiedy będą na
was spoglądać z kołyski? Oto, co wam radzę, a co odmieni całą planetę;
pragnę, abyście im powiedzieli, iż istnieje Źródło Stwórcze zwane
Bogiem, czy Duchem, które je kocha ponad wszystko inne w świecie.
Pragnę, abyście im powiedzieli wtedy, że w oczach Stwórcy są wspaniałe.
Powiedzcie im, że Stwórca kocha je tak samo, jak wy. Taka rozmowa ustawi
ich na ścieżce własnej mocy i to nie stanie się przyczyną ich
późniejszego buntu. To nie wywoła buntu nawet wobec własnej rodziny.
Zamiast buntu spodziewajcie się dojrzałości, one to wszystko dobrze
zrozumieją. Dzięki temu nawet, kiedy zetkną się z doktryną, to będą
dostatecznie mądre, aby podjąć właściwą decyzję, na temat tego, czy
bardziej w tych sprawach zaufać doktrynom, czy raczej temu co na ten
temat usłyszały od was samych; że Bóg to miłość, że one same są tą
miłością, że nigdy nie są same, nawet w nocy oraz, że w oczach Stwórcy
zawsze są piękne!
To właśnie odmieni cały świat! Jeśli te słowa
przekazuje się z pokolenia na pokolenie, to one odmienią cały świat. To
samo, dawno, dawno temu mówili wam Plejadianie przy okazji nauki o
szprysze Koła, Nauki zwanej Człowiek-Bóg. To jest niezbędne i obecnie
bardzo na czasie.
I tak jest”.
Kryon
Tł. Julita Gonera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz