Wizualizacja życia, cz.III – Inne czynniki
[Głos Marilyn Harper] Ach, dzień dobry wszystkim! Bardzo dobrze widzieć
wasze światło, jasność, waszą Boską Obecność, waszą mieniącą się,
krążącą wokół was energię. Och, ukochane istoty światła, wspaniale, że
tutaj jesteście, w tym wymiarze, w obecnych czasach. Dobrze wiemy, że na
ochotnika zgodziliście się żyć na Ziemi dokładnie w tych czasach, tak
samo jak już nie raz, także na ochotnika, braliście udział w wielu
innych przejściach z jednego wymiaru w inny, które zachodziły na tej
planecie. Mamy nadzieję, że rozumiecie obecnie panującą energię, która
wpływa na Ziemię inaczej, niż kiedykolwiek indziej. Weźcie głęboki
oddech. Jak wiadomo, każdy z was jest tym, który wskazuje drogę, każdy z
was jest tym, który niesie potrzebne teraz i na przyszłość światło.
Każdy z was także rozumie, iż nie istnieje żaden paradygmat na
określenie tego, gdzie teraz znajdują się wasze dusze. Wiecie, że nie ma
żadnych fundamentów, na których można by stanąć, bowiem starych
fundamentów już nie ma, zatem obecnie unosicie się w wirtualnej
przestrzeni, w energii kwantowej. Jak się wobec tego czujecie?
Powstaje mnóstwo połączeń energetycznych, formują się nowe ścieżki
neuronowe, impulsy synaps nerwowych łączą was ze światem na nowy sposób.
Wiecie, że wasz mózg potrafi się na nowo przewojować poprzez
odpowiednie skupienie oraz oddech. Jednym sposobem na przewojowanie
mózgu jest „sześcienny oddech,” – być może, nie jest to całkiem
naturalny sposób oddychania, - ale dzięki niemu w mózgu powstają nowe
ścieżki neuronowe, które następnie poszukują swego nowego punktu
skupienia. My pokierujemy je tak, aby skupiły się na następnym kroku w
waszym życiu, zgodnie ze światłem planety. „Sześcienny oddech” zaczynamy
od wdechu i liczymy do czterech, następnie trzymamy powietrze w
płucach, znów licząc do czterech i wydychamy także licząc do czterech
następnie licząc do czterech powstrzymujemy się od oddychania. Potem
znów bierzemy oddech i liczymy do czterech. Dzięki takiemu sposobowi
oddychania, który można stosować podczas medytacji, pomagacie mózgowi i
ciału utrzymać nową wibracyjną częstotliwość. W ten sposób pomaga się
neuronom, przewodzącym elektryczne impulsy, które niosą w sobie waszą
pamięć, wspomnienia, zdolność wąchania i smakowania czyli wszystko, co
jest oparte na doświadczeniach przeszłości, w rozpoczęciu poszukiwania
nowych połączeń.
Kiedy następnie ten rodzaj oddychania sprzęgnąć z rezonansem serca, gdy
się oddycha w koherencji z sercem, przyjmuje się do wiadomości przepływ
światła wewnątrz. O koherencji serca będziemy mówić podczas
dzisiejszego przekazu. Oczywiście, przyjmując do wiadomości wewnętrzny
strumień światła możecie się zapytać: „Okey, jestem jak wielka żarówka
we Wszechświecie, ale co z tego, skoro wystarczy się rozejrzeć dokoła
aby zobaczyć, co się teraz na świecie porobiło!” No tak, jako wielka
żarówka we Wszechświecie [słychać dzwoneczki] – o! Słychać dzwonienie,
pewnie to, co mówimy jest ważne, ha, ha,ha! kiedy ta żarówka się w
obecnej energii zapala, pamiętajcie, to wy jesteście tą żarówką, nie ma
przypadków, dzwoneczki zadzwoniły dzięki synchronii. Weźcie głęboki
oddech.
Na Ziemi nie ma teraz żadnego paradygmatu, cała planeta stara się
przetasować podstawy zasad życia, bądź zbudować nowe. Wszyscy
przeglądacie fundament rzeczywistości zastanawiając się, co
pragnęlibyście w nim zobaczyć na przyszłość i stąd niektórym ciężko
utrzymać równowagę. Każdy z was jest w tej chwili pomocnikiem; tym,
który wskazuje drogę i stąd prosimy was, abyście przynajmniej parę minut
dziennie zaczęli inaczej oddychać, w celu przeprogramowania mózgu na
przestrzeń kwantową aby zadomowić się w polu kwantowym. Zastanawiacie
się, jak to możliwe, aby każdy z was przeszwarcowując własny mózg
posiadał także wpływ na całą ludzkość, a przecież wasze pole rozciąga
się na szerokość 8 metrów, więc kiedy przekonywujecie swój mały mózg,
który zresztą wcale nie jest taki mały i zupełnie wam wystarcza, to tym
samym wpływacie na przepływ boskiego strumienia energii. Kiedy ten boski
strumień niosący cały świat wpływa w was, dotyka wtedy w was nowych
miejsc jednocześnie obejmując całe wasze pole [merkaby]. Zastanówcie się
więc, ile ludzi w tym polu przebywa i w związku z tym podlega jego
wpływowi? Zatem stwarzanie nowych ścieżek neuronowych we własnym mózgu i
rytmiczne, „sześcienne oddychanie” wywiera wpływ na całość, nieprawdaż?
W rzeczy samej, wasz wpływ jest odczuwalny nawet przez tych, którzy nie
są w bezpośrednim kontakcie z waszym polem.
Często słyszymy, jak się pytacie: „Jak mogę coś zmienić na poziomie
globalnym mieszkając w stanie Oklahoma, czy w Los Angeles, w Missouri,
Massachussetts, czy w Niemczech, albo w Austarlii?” Hmm, a jak często
przytrafiło się wam, że o kimś pomyśleliście, i w ciągu 24 godzin ten
ktoś do was zadzwonił? Ile razy pomyśleliście o czymś i w ciągu 24
godzin to otrzymaliście? Ha! A ile razy pomyśleliście o czymś
negatywnie i w przeciągu 24 godzin spotkała was negatywność? Każdy z
was jest boskim stwórcą. Przeszwarcowując własny mózg wpływacie na
całość. Choć, być może, w tej chwili nie wyrażamy się zbyt naukowo, nie
używamy poprawnego słownictwa i niektórym aż jeżą się od tego włosy na
głowie, to mamy nadzieję, że rozumiecie, co pragniemy wam przekazać? To,
co czynicie dla siebie, posiada wpływ, poprzez pole elektromagnetyczne
merkaby na całą ludzkość, zatem zaczynając od siebie, po jakimś czasie
przemieniacie całą planetę, pomagacie jej w przejściu na nowy poziom
świadomości.
Dlatego też ostatnio prosiliśmy was, abyście często brali udział w
wirtualnych spotkaniach, grupowo partycypowali w spotkaniach w
określonych intencjach, aby w ten sposób spotęgowała się energia tych
dwóch, czy trzech, którzy się zbierają w moim imieniu- nawet wirtualnie -
bowiem wtedy dzieją się cuda. Przecież Mistrz wcale nie zastrzegał:
Gdy dwóch lub trzech spotyka się tylko tylko fizycznie. On nie określił
sposobu takiego spotkania. I stąd prosimy was abyście się spotykali,
przyjmowali do wiadomości otaczające was istoty światła, niezależnie,
czy oglądacie je na własne oczy, czy za pomocą kamery; czy są tuż obok
was, czy na drugim końcu planety, bowiem tak, czy inaczej, stanowią
wasze bezpośrednie otoczenie. Zatem prosimy, abyście się energetycznie
łączyli, abyście się łączyli emocjonalnie, mentalnie i fizycznie
używając wszystkich ciał [subtelnych]. Połączcie się w stanie theta,
połączcie się z miłością, z czystym umysłem, oferując łącze, bowiem
synapsy nieustannie tego będą wyszukiwały.
Ukochane istoty światła, wszystko co się dzieje jest doskonałe. Na
potwierdzenie tego nawet rozdzwoniły się dzwoneczki! Wszechświat wysyła
znaki, że was wspiera. Samo Źródło was wspiera. Wy określacie Źródło
mianem Boga; jest to energia Wszystkiego Co Jest i ta energia wspiera
każdą waszą myśl. I stąd, kiedy myślicie o znajomym, który mieszka w
innym kraju, on wtedy do was dzwoni. Tak działa wasze pole, puff! - jak
wybuch plazmowy korony słonecznej, swym jęzorem wołający o pomoc, o
miłość, o wsparcie, o żar uniwersalnej akceptacji, o spokój i pokój, o
przejrzystość myśli, o mądrość. Sami zbieramy się razem po dwóch czy
trzech, w dowolnym momencie, a jak jest z wami?
Głęboko was kochamy, widzimy was, znamy; widzimy wasze serca, miłości i
bojaźnie, widzimy wasze zwątpienie, oraz chichot, widzimy wasze dusze i
bardzo je kochamy. Żegnamy się z wami mówiąc Namaste. Namaste!
[Głos Lee Carroll] Witam was kochani! Jam Jest Kryon ze Służby
Magnetycznej. Sprawy, które pragnę z wami dzisiaj poruszyć mogą posiadać
silny związek z obecną sytuacją na świecie, z tym co się dzieje w
waszych domach i otoczeniu, w waszej kulturze. Dzisiaj zwrócimy uwagę na
pewne rzeczy, które mogą być dla was najtrudniejsze. Niniejsze to
trzeci przekaz z serii czterech, pt. „Wizualizacja życia.” Już
wspominaliśmy, gdzie można znaleźć wszystkie przekazy w odpowiedniej
kolejności.
Trudno w jednym zdaniu podsumować tematykę bieżącej serii przekazów.
Poruszamy w niej zagadnienia przeredagowywania i zmiany całego wizerunku
życia, który dotychczas wydawał się wam niezmienny. Wielu z was wciąż
hołduje wizerunkowi życia, w którym jesteście jego ofiarami, podmiotami
tak samo planety jak i kultury, do której należycie. Utrzymujecie, że
jesteście bezsilni, nie możecie się przebić, zatem żyjecie jakby
ukradkiem, starając się to życie przeżyć najlepiej, jak potraficie. W
ten sposób ludzie żyli od wieków.
Obecnie, na drugim poziomie wizerunku życia, człowiek zaczyna rozumieć,
że wszytko, co się świadomie myśli, co się w świetle świadomości
obserwuje, czego się świadomie oczekuje i planuje, posiada szansę na
urzeczywistnienie. Dzieje się tak, ponieważ świadomość jest zjawiskiem
fizycznym i kształtuje rzeczywistość. Na przykładzie stanu zdrowia
pokazywaliśmy wam ostatnio, że ci, którzy spodziewają się zachorować
faktycznie chorują, a ci, którzy spodziewają się zdrowia uzdrawiają się.
To samo mówi wam także Adironnda. Prócz tego, sami niejednokrotnie
zdołaliście zauważyć, że ludzie często przyciągają do siebie to, czego
się najbardziej obawiają, bądź doświadczają tego, o czym zdołają
pomyśleć. Ci więc, którzy się tego, czy owego obawiają, często w życiu
się z tym i owym spotykają. Kochani, na tym polega rzeczywistość, która
posiada związek z potęgą świadomości i potęgą ludzkiej myśli.
A jak sami się na te sprawy zapatrujecie? Jak wygląda wizerunek waszego
życia? W ostatnim przekazie rozmawialiśmy na temat potęgi ludzkiej
świadomości, nad zagadnieniami zdrowotnymi. Mówiliśmy, że dzięki niej
możecie nawet kontrolować długość życia oraz proces starzenia. Tak,
świadomość jest doprawdy tak silnym faktorem kształtującym
rzeczywistość. To, co mówię to podstawy metafizyki, zagadnienia znane
wielu z tych, którzy mnie słuchają w tej chwili, bądź będą mnie słuchać i
czytać później, a którzy rozumieją, że zasadniczą prawdą w metafizyce
jest możliwość stwarzania własnej rzeczywistości. W przeszłości prawda
ta była domeną tylko metafizykowi i mistyków. Obecnie jest inaczej,
ponieważ teraz istnieją naukowe dowody, że tak jest faktycznie. Właśnie
wczoraj była o nich mowa, kiedy poruszaliśmy zagadnienie zainicjowanego
przez naukowców z Uniwersytetu Prniceton Projektu globalnej
świadomości, dzięki danym którego okazało się, że ludzka świadomość
posiada wpływ nawet na przypadkowość, czyli wpływa na łut szczęścia.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że niezależnie od tego co wam na temat
potęgi świadomości powiemy, zawsze znajdą się tacy, którzy będą
twierdzić, iż pewnych spraw w naturze nie da się odmienić, ani nimi
kierować i stąd będą wciąż utrzymać, iż są ofiarami tej planety. Jeszcze
inni zaś będą mówili inaczej, odpowiedzą nam: „Och nie, nie, całe życie
czułem, że nad pewnymi rzeczami faktycznie posiadam kontrolę.” Podczas
dzisiejszego przekazu pragniemy wam dać do zrozumienia, że posiadacie
kontrolę nie tylko nad pewnymi aspektami rzeczywistości, lecz nad nią
całą.
Okej, przechodzimy do kolejnego kroku w naszej dyskusji. Robimy to, aby
poruszając pokrewny temat, przybliżyć wam pojęcia innych czynników
(prócz zdrowia i przypadkowości) które wpływają na rodzaj wizerunku
życia. Kochani, w przeciągu ostatnich kilkudziesięciu lat, zwłaszcza w
ostatniej dekadzie, odkryto i rozwinięto używanie zupełnie nowego
paradygmatu komunikacji. Chodzi mi tutaj oczywiście o Internet oraz w
szczególności o zjawisko forów wymiany poglądów w mediach
społecznościowych. Starsi z was, którzy mnie teraz oglądają, słuchają,
bądź czytają, nie zawsze potrafią się w tym nowym paradygmacie odnaleźć,
ale młodzi ludzie dobrze go rozumieją. Jest to bowiem paradygmat, który
powstał zupełnie nieoczekiwanie i w stosunku do łączenia ze sobą ludzi
nie opiera się na żadnych znanych dotąd zasadach logiki. Jeden człowiek
łączy się z drugim, potem dołącza do nich ktoś inny i okazuje się, że
łączenie w grupy znajomych odbywa się nie liniowo, ale logarytmicznie.
Jak wam się wydaje, ile ludzi można o czymś poinformować, jeśli jedna
osoba dzieli się informacją z inną, która przekazuje ją dwóm następnym,
te dwie przekazują ją czterem innym i tak dalej? Jak się okazuje, można
to obliczyć logarytmicznie do dziesiątej potęgi, przy użyciu krzywej
postępu geometrycznego. Oto z jaką ilością ludzi każdy z was może
rozmawiać na raz. Nawet, jeśli się nieco ten zasięg ograniczy zakładając
grupy społecznościowe, to jeden młody człowiek dzielący się wpisami w
kilku grupach, raptem zdobywa tysiąc znajomych! Albo nawet i dwa
tysiące. A nawet i trzy tysiące. Nagle wszyscy znajomi rozmawiają między
sobą, a ich przynależność do grupy pozwala uzyskać dostęp do
informacji, połączenia się z ludźmi o podobnych zainteresowaniach,
dowiedzenia się mnóstwa rzeczy o innych, a ci inni z kolei dowiadują się
mnóstwa rzeczy o was. Starszych wśród słuchaczy nie bardzo to
interesuje, ale wyobraźcie sobie taki rodzaj połączenia z innymi, dzięki
któremu wypuszczacie wpis: „dzień dobry” i zamiast kilku osób, całe
setki mówią wam: „dzień dobry”!
Mówię o tym, bo jak to wiedzą młodsi, taki rodzaj połączenia stwarza
zupełnie inny rodzaj rzeczywistości. Poprzez przynależność do grup
społecznościowych, ludzie znajdują sobie pracę. Znajomi, którzy choć
nigdy w życiu się nie widzieli, nie uścisnęli sobie ręki, którzy od lat
należą do tej samej grupy nagle, poprzez znajomość z jeszcze kimś innym,
pomagają sobie w znalezieniu pracy, znajdują ciekawą muzykę, bowiem
ktoś twórczy dzieli się nią z pewnym znajomym i tak możliwości twórcze
raptem rozkwitają w sposób dotąd niemożliwy! Tego rodzaju łączność ze
światem wirtualnym rzeczywiście odmienia życie!
Zatem pragnę abyście raz jeszcze wysłuchali tego przekazu, bowiem chodzi
tutaj o coś, co nazywamy polem, które choć niewidzialne, jest czymś
namacalnym, rzeczywistym, fizycznym, jest czymś, z czym na zasadzie
koherencji może się połączyć wasza świadomość. A co w tym polu się
znajduje? Tam jest wszystko. Nie chodzi tutaj o samą przyszłość, lecz o
potencjały, jednakże są to potencjały oparte o to, o czym ludzie myślą
na temat tego, co będzie dalej. Tylko to sobie wyobraźcie, jest to pole,
w którym istnieje każda myśl każdego człowieka na każdy temat, tam są
myśli na temat wszystkich projektowanych badań, wynalazków, wydarzeń;
tam jest absolutnie wszystko, tak samo negatywne, jak i pozytywne!
Świadomość należy do świata rzeczywistego, który opisuje fizyka i
dlatego jako człowiek, każdy z was może wejść z tym polem w koherencję.
Wszystko o czym mówię zostało w przeciągu ostatnich dziesięciu lat
naukowo dowiedzione w eksperymentach z udziałem całych grup ludzi
myślących tak samo, których koherencja wpłynęła na grupy innych ludzi,
nie pozostających ze sobą w koherencji. Cóż to za koncepcja!
Nawet wśród członków drużyny Kryona, niektórzy nauczyciele prezentujący
pewne zagadnienia wraz ze mną, stali się specjalistami w dziedzinie
koherencji, dawno bowiem odkryli, że pole jest doprawdy niesamowicie
ważnym elementem całej rzeczywistości, to jakby media społecznościowe na
sterydach! Jest to coś bardzo daleko wybiegającego poza cokolwiek, co
stanowi dla was najwyższą miarę niesamowitości. Tylko to sobie
wyobraźcie, tam jest zarejestrowany każdy rodzaj świadomości, każda
najmniejsza myśl, która na jakikolwiek temat, zaledwie zakiełkowała
komuś w głowie.
Co wy na to, jeśli wam powiem, że z polem można się łączyć? Łączność z
polem nie wpływa na znajomość przyszłości, ale dzięki temu połączeniu
stwarzacie sobie synchronię. Innymi słowy, dzięki połączeniu z polem
można sobie stworzyć wszystko, czego się od życia pragnie: związki
międzyludzkie, których inaczej moglibyście nie stworzyć, bądź nawet nie
wiedzieć, że są wam potrzebne. Tylko poprzez połączenie z polem, można
sę przekonać, czy te potencjalne więzi są dla was, czy nie, bowiem będąc
połączonym otwieracie się na możliwość zaistnienia absolutnie różnego
rodzaju rzeczy. Tutaj między innymi chodzi o taki rodzaj związków,
których raczej wolelibyście uniknąć, choć tkwicie w nich od dłuższego
czasu, bowiem coś, co jest potrzebne do ich zmiany nigdy na razie się
nie stało. Och, a teraz to się może zmienić! W polu także istnieją
synchronie, które usuną wam z drogi sprawy, o których wam się na razie
wydaje, że na nich utknęliście. Wszystko to stanowi część pola!
Połączenie z polem nie daje wam rodzaju świadomości, która wie wszystko;
nie! Połączenie z polem daje wam rodzaj świadomości, która wie o sobie,
że jest rozpoznawalna i zrozumiana, jest to więc rodzaj przepięknego,
duchowego forum społecznościowego, dzięki któremu możecie nie tylko
zawrzeć nowe związki, lecz także znaleźć nową pracę! Dzięki połączeniu z
polem możecie dowiedzieć się jaka gałąź rynku się najlepiej rozwija, w
którym sektorze jest najwięcej wolnych pozycji, gdzie szukać tego, co
was obecnie interesuje, bowiem być może kolejnym krokiem w waszym życiu
może być zmiana kariery. Tylko sobie wyobraźcie rodzaj forów
społecznościowych, w których wiadomo, co kto i o czym myśli, zwłaszcza w
waszej grupie karmicznej. To dzięki koherencji z polem widzicie tak
dużo ludzi posiadających niesamowite szczęście. Wielu dzięki takiemu
„łutowi szczęścia” otrzymuje od życia dokładnie to, czego im teraz
potrzeba. Są to ludzie – i nieważne, czy chodzi tutaj o związek
romantyczny czy biznesowy – którzy inaczej nigdy by się razem nie
zeszli, prawdopodobieństwo spotkania których jest bardzo nikłe.
Patrząc na takich ludzi, pytacie się: „Co oni mają, czego mi brak?”
Odpowiadając wam powiedzą: „Posiadam umiejętność wizualizacji życia,
jestem połączony ze wszystkim.” Czy brzmi to wam znajomo? Kochani,
przecież bycie w jedności ze wszystkim to koncepcja stara, jak świat!
Wywodzi się ona z samych początków waszych wyobrażeń o Bogu. Bycie w
jedności ze wszystkim jest także opisem bycia w jedności z polem. Bycie w
jedności z polem oznacza, że synchronia, istnienia której nawet się nie
domyślacie, sama do was przyjdzie i kiedy tak się staje, odkrywacie, że
i wy jesteście czyjąś synchronią, bowiem ten ktoś też do tego pola
należy.
Mam nadzieję, że tłumaczę to wam w sposób zrozumiały. Na tym polega
sztuka wizualizacji życia wybiegająca poza wszystko, co dotychczas było
wam na ten temat wiadome, ponad wszystko, co przeciętny człowiek uważa
za możliwe, czy dopuszczalne. Używam tutaj określenia przeciętny, na
oznaczenie kogoś, kto niekoniecznie ogląda nasz program, czy interesuje
się zagadnieniami metafizycznymi, który nie domyśla się, że o czym mowa,
jest rzeczywiste, bądź na to wszystko wywraca oczami, chociaż to już
jest dawno dowiedzione naukowo i stanowi integralną część waszej
fizycznej rzeczywistości, jest wam teraz dostępne i niektórzy nawet już
tego używają!
Inni już wizualizują, a wy? Czy potraficie posiąść taki wizerunek życia,
w którym nie tylko jesteście zdrowi, ale jesteście tak połączeni z
polem, że już tuż, tuż, widzicie wszystko, czego teraz wam potrzeba.
Mówicie: „Ojejku, taki jestem zestresowany, tyle się martwię!” A co,
jeśli zamiast tego się odprężycie i powiecie sobie: „Ja jestem połączony
z polem i dobrodziejstwo samo mnie znajdzie, bowiem zamiast je
ignorować, będę pukał do wszystkich widocznych mi drzwi, ponieważ za
którymiś z nich może być to, o co prosiłem! Zacznę zaglądać tam, gdzie,
jak dotąd, nigdy nie zaglądałem, bo nie sądziłem, że tam może cokolwiek
być. Teraz widzę to inaczej, wiem, że tam może coś być dla mnie.” To
wszystko właśnie na tym polega!
Jak wam się wydaje, kim jesteście? Czym się zajmujecie? W tej chwili
mówię do tych, którzy teraz mnie nie widzą na ekranie, którzy tylko
słyszą mój głos, bądź czytają transkrypcję. Tak, zwracam się
bezpośrednio do was: Jak w tej chwili postrzegacie samych siebie? Czy
macie jakieś powody do zmartwień? Czy przejmujecie się losem waszego
kraju? Czy martwi was los Ziemi? Czy martwicie się waszymi związkami?
Czy martwicie się o pracę? Co wy na to jeśli wam powiem, że odpowiedzi
na te wszystkie kwestie już znajdują się w polu?
Pierwsze, czego doświadczycie po połączeniu się z polem to będzie
spokój. Możecie więc powiedzieć, że już teraz czeka was dobrodziejstwo.
Budząc się rano pytajcie: „Jakie dobrodziejstwo mogę uczynić komuś,
bowiem wtedy sam doświadczę podobnego?” Możecie mówić: „Kochany Duchu, z
całym przekonaniem w prawdziwość pola, stwarzam sobie wizerunek życia, w
którym to życie przynosi mi same dobrodziejstwa, dzięki którym rozwiążę
wszystkie moje obecne kłopoty w sposób, którego na razie nawet sobie
nie potrafię wyobrazić!” Kochani, to już przytrafia się bardzo wielu
ludziom. Bardzo wielu ludziom. Czy mnie słyszycie, wszyscy moi słuchacze
i czytelnicy? Czy słyszycie co do was mówię, wy, którzy mnie teraz
oglądacie? Oto, co chciałem wam powiedzieć w niniejszym przekazie, który
jest trzecim z serii czterech. Na tym polega wasz następny krok. Ciąg
dalszy nastąpi. Wizualizacja życia jest dostępnym każdemu z was
narzędziem, dzięki któremu rozwiążecie całą gamę zagadnień nie tylko dla
siebie, ale także dla tych w waszym otoczeniu. Widzicie na czym to
polega? Tylko zapytajcie kogoś młodego jak działają media
społecznościowe. Otwórzcie oczy na istniejące w polu możliwości. Na
razie wystarczy, do następnego razu!
I tak jest.
Kryon
Tłumaczyła: Julita Gonera
Korekta: Jadwiga Fedynkiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz