,,Powtarzam:
Duch nie jest gdzieś w chmurach, nie buja w obłokach. Obecne w życiu
każdego z was Źródło Stwórcze dobrze wie, przez co teraz przechodzicie,
dobrze wie, co się na świecie dzieje. Jesteśmy waszymi energetycznymi
partnerami we wszystkim, do czego nas dopuszczacie, we wszystkim, do
czego nas dopuszczacie. Jakże wielu ostatnio na klęczkach oznajmia: „Mam
już wszystkiego dosyć, więcej nie wytrzymam! Sam nie wiem, co robić
dalej?!” - zapominając, aby dla równowagi następnie oznajmić - „Kochany
Duchu, chwyć mnie za rękę i poprzez podszept intuicji, poprzez przemianę
świadomości i synchronię, pokaż mi to, co powinienem wiedzieć; co
zrobić; na czym polega mój następny krok?”
Nic z tych rzeczy nie zaistnieje w waszym życiu nie wiadomo skąd, niczym grom z jasnego nieba. Wszystko wyłoni się stopniowo, jako naturalny wynik przemiany świadomości i wchodzenia w nowy paradygmat. Zdaję sobie z tego sprawę, iż w tej chwili zwracam się z wyjaśnieniem do wielu, którzy mnie teraz, czy w swoim teraz, słuchają i czytają, a którzy w nadchodzących miesiącach odkryją, na czym polega następny krok w ich życiu. Całe rzesze ludzi obecnie wprowadzają w swe życie wiele zmian. Są to zmiany podyktowane tym, czego ostatnio żądacie od rządów zarówno federalnych, jak i lokalnych, są to także zmiany, których każdy z was dokonuje na poziomie osobistym, zmiany obejmujące wasze rodziny.
Najważniejsza zmiana, którą nareszcie tak wielu z was podejmie będzie polegała na tym, że oto nareszcie wyciągniecie ręce do własnych pomocników i przewodników wiedząc, że my tę rękę pochwycimy. Pamiętajcie, nie będzie żadnej innej boskiej interwencji. Na tym polega piękno świadomości ludzkiej, która nagle, od nowa, podejmuje decyzję wizualizacji obrazu życia, bowiem wie, iż jest on inny od tego, jak ją o nim nauczono. Podejmujecie obecnie decyzję o przeredagowaniu wizerunku życia czyniąc go szerszym, bardziej eleganckim. Kochani, co mówię wcale nie pomniejsza niczego, co już wam wiadomo, czyni to po prostu ów wizerunek pełniejszym”.
- Kryon
Tł. Julita Gonera
Nic z tych rzeczy nie zaistnieje w waszym życiu nie wiadomo skąd, niczym grom z jasnego nieba. Wszystko wyłoni się stopniowo, jako naturalny wynik przemiany świadomości i wchodzenia w nowy paradygmat. Zdaję sobie z tego sprawę, iż w tej chwili zwracam się z wyjaśnieniem do wielu, którzy mnie teraz, czy w swoim teraz, słuchają i czytają, a którzy w nadchodzących miesiącach odkryją, na czym polega następny krok w ich życiu. Całe rzesze ludzi obecnie wprowadzają w swe życie wiele zmian. Są to zmiany podyktowane tym, czego ostatnio żądacie od rządów zarówno federalnych, jak i lokalnych, są to także zmiany, których każdy z was dokonuje na poziomie osobistym, zmiany obejmujące wasze rodziny.
Najważniejsza zmiana, którą nareszcie tak wielu z was podejmie będzie polegała na tym, że oto nareszcie wyciągniecie ręce do własnych pomocników i przewodników wiedząc, że my tę rękę pochwycimy. Pamiętajcie, nie będzie żadnej innej boskiej interwencji. Na tym polega piękno świadomości ludzkiej, która nagle, od nowa, podejmuje decyzję wizualizacji obrazu życia, bowiem wie, iż jest on inny od tego, jak ją o nim nauczono. Podejmujecie obecnie decyzję o przeredagowaniu wizerunku życia czyniąc go szerszym, bardziej eleganckim. Kochani, co mówię wcale nie pomniejsza niczego, co już wam wiadomo, czyni to po prostu ów wizerunek pełniejszym”.
- Kryon
Tł. Julita Gonera
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz