Strony

wtorek, 26 maja 2020

Od Julity Kryon


 Obraz może zawierać: roślina, kwiat, przyroda i na zewnątrz
Od Julity
Witam kochane panie! Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Podczas przekazu dla Kręgu Sióstr, mój partner nie tyle odchodzi na bok, on się zupełnie oddala i nie będzie słyszał niczego, co wam za chwilę przekażę. Zwracam się do wszystkich, które tego jeszcze nie słyszały: Dzieje się tak na znak czczi dla zebranych na naszym spotkaniu pań –szamanek - które przybywają, aby usłyszeć przekaz skierowany tylko do nich.
Obecnie, zwłaszcza wśród kobiet, daje się odczuć przyspieszenie i dzieje się to o właściwym czasie, jak zresztą często wam o tym przypominam. Zaczyna rozbrzmiewać wasz Akasz, co jest czymś więcej, jak tylko przebudzeniem pamięci; jest to osiągnięcie dojrzałości. Drogie panie, czyż nie odczuwacie tego w chwilach, kiedy w ciszy obcujecie same ze sobą? Czy nie czujecie, że urodziłyście się na Ziemi w jakimś określonym celu, który wybiega poza obowiązki rodzinne i krzątaninę dnia codziennego; który wybiega poza całą obecną sytuację? Każda z was czuje, że urodziłyście się w jakimś wspaniałym, szczytnym celu. Ciężko wytłumaczyć co to za cel komuś, kto nie jest obecnie kobietą, ani kto nie brał udziału w życiu na Lemurii.
Cel, o którym mowa, to uwypuklona percepcja intuicyjna, dzięki której przybywacie na podobne naszemu spotkania, aby samej się przekonać, czy będziecie rezonowały z tym, co tutaj się wam przekazuje. Kochane panie, 3D aspekt tego przekazu wcale nie wywoła u was żadnego rezonansu. Wy rezonujecie z czymś zupełnie innym, inną rzeczywistością, która współistnieje ze słyszanym (czytanym) przekazem. Czasy Lemurii mogą się wam przypominać nie w formie żadnego zgromadzenia, ale jako poczucie wielkiej przychylności i koleżeństwa łączące wszystkie szamanki; zatem, rozpoznajecie energię gromadzącego się na spotkaniach kręgu mądrości, a nie kręgu kobiet. Co taki krąg mądrości ma wam dzisiaj do zaoferowania?
Jak mówi to sama Mele’ha, obecne czasy różnią się od czasów Lemurii. Obecnie żyjecie w czasie, którego nadejścia nikt się nie spodziewał, w czasie który niekonieczne interpretowano tak, jak się objawił. Wielu mówiło, że czuli nadejście czegoś zupełnie nowego, nie wiedzieli jednakże, co to takiego miało być. Nikt więc nie wiedział, że to wszystko będzie wyglądało tak jak widać. [Dla czytających w innym teraz dodam, iż Kryon odnosi się do roku 2020- przyp. tłum.] Kochane, świat niekoniecznie jest w opałach, to co widać to po prostu zatrzymanie. Ponownie, jak wam o tym mówiła Mele’ha, kiedy znowu wszystko ruszy do przodu, pewne rzeczy ulegną przemianie, ludzkość będzie podejmowała zupełnie inne decyzje.
Jednakże, podczas naszego przekazu, skupmy się na tu i teraz. Co się dzieje, kiedy wszystkim kazano zostać w domu? Zwracam się do słuchaczek na całym świecie, bowiem w większości państw, ludziom kazano zostać w domu, nie wychodzić na ulice i nie prowadzić życia towarzyskiego. Kiedy cały świat musi zamknąć drzwi i siedzieć w domu, pytam się: Na czyich barkach spoczywa cały ciężar takiej sytuacji? Odpowiedź: Oczywiście na kobiecych! Tutaj panie dzielą się na kilka kategorii. Pierwsze to samotne, które mówią: „W mym życiu zmieniło się niewiele, teraz robię inaczej zakupy, ale poza tym, wszystko idzie jak dawniej.” Ale przecież w przypadku większości z was, wcale tak nie jest. Niektóre z was mają rodziny, albo partnerów, którzy teraz cały czas spędzają w domu, tak więc obecnie, przed wieloma z was, zaistniał potencjał na niepokój. Niepokoicie się tym samym co wasz partner, który utracił zatrudnienie, martwi was utrata pracy wśród znajomych, martwicie się, czy sprawy powrócą do tego, jak się toczyły wcześniej. Tutaj chodzi o niepokój związany z utrzymaniem.
Co się dzieje, kiedy dzieci cały dzień muszą spędzić w domu? Jak to wpływa na kobiety? One nawet nie mogą wyjść na podwórko, więc musicie im wymyślać różne zajęcia. Na dodatek, przez pewien okres czasu musicie zadbać o ich naukę, bądź nawet same je zacząć uczyć, a to przecież dodatkowe obciążenie, które zawsze spada na kobiece barki; mężczyźni się tym nie zajmą. Prócz tego, siedzący w domach mężczyźni też nie bardzo wiedzą, czym się zająć, bowiem zwykle są w nim rzadziej, mniej zaglądają do kuchni. Więc teraz pracujecie na wielu etatach, jesteście kucharkami, karmicie młodsze dzieci i czuwacie nad edukacją starszych, czuwacie nad zabawą przedszkolaków i nastolatków. Dobrze wiecie, że to wszystko spoczywa na waszych barkach. My też zresztą dobrze o tym wiemy.
Co zrobić, aby sobie ulżyć, co być może na razie nie przyszło wam do głowy? Rzucam wyzwanie każdej z was: W wyobraźni udajcie się siedem do ośmiu miesięcy w przyszłość, kiedy to wszystkie sprawy wróciły już do jakiegoś porządku i życie domowe toczy się zwykłym torem, kiedy możecie sobie odetchnąć. Wyobraźcie sobie, jak wszystkie zmartwienia i kłopoty jakoś się same poukładały, wszystko się pomyślnie rozwiązało. Dzieci wróciły do szkoły, a samotne panie mogą już odwiedzać znajomych. Pragnę, abyście to sobie dobrze wizualizowały, bowiem to i tak nadchodzi. Taka rzeczywistość już istnieje, jest to bardzo wyraźna, dająca się dotknąć rzeczywistość. Każda szamanka wie, jak to się robi. Przecież to nic innego jak przegląd możliwej do urzeczywistnienia przyszłości. Przyglądając się tej niedalekiej przyszłości, zobaczcie siebie jako najbardziej pogodnego członka rodziny. Zobaczcie, jak każdy tę pogodę ducha zauważa, bowiem wy doprawdy nie macie żadnych zmartwień, ani kłopotów!
Powiadam wam, pogoda ducha jest zaraźliwa, ciężko pozostawać w depresji, kiedy ktoś w otoczeniu nie jest załamany. Tak jest na prawadę. Jeśli oboje partnerzy mają dołek, czy poważniejszą depresję, to taki nastrój się potęguje. Jeśli jednakże już teraz zaczniecie z optymizmem patrzeć w przyszłość, jeśli już teraz zobaczycie jak się wszystko poukładało, to wtedy nie tylko ulżycie samym sobie, ale całej rodzinie. Na pewno teraz jesteście bardziej zajęte niż zwykle, ale możecie przy tym być bardziej zadowolone, bowiem wiecie, że to wszystko się skończy i to pomyślnie, że niedługo w domu zapanuje o wiele spokojniejsza atmosfera.
Jeśli już teraz zaczniecie to sobie wyobrażać, to będziecie jednymi z nielicznych. To kobiety nadają swym domostwom atmosferę miłosierdzia, życzliwości, przyjacielskości, stabilności i normalności. Jest to wyzwanie, któremu tylko wy wiecie, jak sprostać! Byłyście do tego przygotowywane. Nawet, jeśli obecnie nie zupełnie jesteście o tym przekonane, nie przypominacie sobie tego, nawet mówicie, że nie macie tego w Akaszy, ale to są właśnie sprawy, które obecnie z was wychodzą. Możecie nie pamiętać, czy żyłyście na Lemurii czy nie, ale dobrze pamiętacie, jak utrzymać odpowiednią atmosferę we własnym domu!
Jak tylko zaczniecie sobie wizualizować i spostrzeżecie jaką to wśród otoczenia wywołuje reakcję, jak się dopytują, jakie prochy bierzecie? [Kryon się śmieje]Możecie wtedy odetchnąć i z uśmiechem na twarzy zapewnić domowników: „Wiem, że wszystko będzie dobrze i już dzisiaj to celebruję! Chodźcie, celebrujmy razem!” Właśnie w ten sposób wyrażacie własne szamaństwo, stajecie się przywódczyniami świadomości we własnej rodzinie i w otoczeniu. Przecież atmosfera domowa zależy od kobiet, czyż nie? Wszystko to spoczywa na waszych barkach, plus, oczywiście posprzątanie po całej zabawie! Wszystko to spoczywa na barkach kobiet. Duch dobrze wie, co się z wami dzieje, kim jesteście z imienia, jakim wyzwaniom, codziennie stawiacie czoła. W naszym dzisiejszym spotkaniu biorą udział kobiety z wielu miast, z wielu krajów i każda z was jest w innej sytuacji. Wszystkie jednak posiadacie wewnątrz siebie odpowiednie wyposażenie, dzięki któremu potraficie stworzyć spokój tam, gdzie go wcześniej nie było. Rodziny wtedy spojrzą na was mówiąc: „Jesteś jakaś inna, coś się w tobie zmieniło. Dziękujemy ci, dziękujemy ci!” Na ich twarzach pojawi się uśmiech i sami staną się mniej załamani, napełni ich nadzieja, bowiem to wy ją prześlecie poprzez powyższą wizualizację. Wszystkie szamanki to potrafią, bowiem posiadają odpowiednie przygotowanie. Oto, kim jesteście. Pragnę, abyście podjęły moje wyzwanie i po zakończeniu spotkania głębiej zastanowiły się nad wszystkim, o czym dzisiaj była mowa. Oto, co mam wam dzisiaj do powiedzenia: Choć dzisiejsze czasy mogą być trudniej, nie będą jednak trwały wiecznie.
I tak jest.
Kryon
Tłumaczyła: Julita Gonera
Korekta: Jadwiga Fedynkiewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam was kochani, Jam Jest Kryon

  Witam was kochani, Jam Jest Kryon ze służby magnetycznej. Wsłuchajcie się w szelest wiatru i szum morza. Te rzeczy powinny was napełnić ...